Cybuch Napisano 15 Lipca 2007 Napisano 15 Lipca 2007 nowa dostawa głupich i śmiesznych nawet tekstów, angory nie czytałem ale neta se czasem przeglądam i nie raz się trafi na coś fajnego Rozmowa na GG cze z kad jestes???? poklikamy? jestes tam??? haloooooo!!!!!!!!11 ? co tak wolno?????? bo nie widzi mi sie dostosowywanie do twojego indywidualnego trybu intelektualnego do czego????? nie qmam cie koles I wlasnie dlatego mi sie nie widzi niekcesz zebym sqmala o co ci cohdzi?????/ powiedz mi, czy rodzice cie kochaja ? TAK no to jednak masz jakis pozytywny akcent w zyciu masz dziewczyne?????? NIE MAM A KCESH NIOM BYC????????????????????? wreszcie mowish po lucku wiesz, jak tak z toba tu "rozmawiam" to mnie nachodzi pewna mysl mam ochote poprzegryzac kable od internetu wszystkim uzytkownikom ponizej 12 roku zycia JA MAM 14 LAT!!!!!!! to podniose limit do 16 A TY ILE MASH LATEK????????// za 3 dni stuknie mi 10 dzieciak jestes nara Biblia programisty 1. Na początku było słowo i w słowie były dwa bajty, i więcej nic nie było. 2. I oddzielił Bóg jedynkę od zera, i zobaczył, że to było dobre. 3. I Bóg powiedział: "Niech będą dane." I stało się. 4. I Bóg powiedział: "Niech ułożą się dane na swoje właściwe miejsca. I stworzył dyskietki i twarde dyski, i kompaktowe dyski. 5. I Bóg powiedział: "Niech będą komputery, zęby było gdzie włożyć dyskietki, i twarde dyski, i kompakty." I stworzył komputery i nazwał je hardwarem, i oddzielił software od hardware'u. 6. Software'u jeszcze nie było, lecz Bóg szybko stworzył programy - duże i małe i powiedział im: "idźcie i rozradzajcie się, i wypełniajcie całą pamięć." 7. Ale sprzykrzyło się Bogu tworzyć programy samemu i rzekł: "Stworzę Programistę według swego podobieństwa i niech on panuje nad komputerami, programami i danymi." I stworzył Bóg Programistę, i umieścił go w Centrum Obliczeniowym, żeby w nim pracował. I przyprowadził on Programistę do drzewa katalogowego i powiedział: "W każdym katalogu możesz uruchamiać programy, tylko z "Windows" nie korzystaj bo na pewno umrzesz. 8. I Bóg rzekł: "Nie dobrze Programiście być samotnym, stworzymy mu tego, który będzie się zachwycał dziełem Programisty." I wziął On od Programisty kość, w której nie było mózgu i stworzył To, co będzie zachwycało się dziełem Programisty, i przywiódł To do niego. I nazwał To Użytkownikiem. I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili się tego. 9. A Bill był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg. I rzekł Bill do Użytkownika: "Czy naprawdę Bóg powiedział, żebyście nie uruchamiali żadnych programów ?" I rzekł Użytkownik: "W każdym katalogu możemy uruchamiać programy, tylko z drzewa "Windows" nie możemy abyśmy nie umarli" I rzekł Bill Użytkownikowi: "Jak możesz mówić o czymś, czego nie spróbowałeś !" Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego "Windows" będziecie równi Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego zapragniecie." I zobaczył Użytkownik, że owoce Windows były miłe dla oczu i godne pożądania, bo jakakolwiek wiedza stała się od tej chwili już niepotrzebna, i zainstalował Windows na swoim komputerze. I powiedział programiście, że to jest dobre, i on też go zainstalował 10a. I zaraz wyruszył programista szukać nowych drajwerów. A Bóg rzekł: "Gdzie idziesz?" A on odpowiedział: "Idę szukać nowych drajwerów, bo nie ma ich w DOS-ie." I wtedy rzekł Bóg: "Kto ci powiedział, ze potrzebujesz drajwerów?. Czy czasem nie uruchomiłeś programów z drzewa katalogowego Windows?" Na to rzekł programista: "Użytkownik, którego mi dałeś aby był ze mną, zamówił programy pod Windows i dlatego zainstalowałem Windows." I rzekł Bóg do Użytkownika: "Dlaczego to uczyniłeś?" I odpowiedział Użytkownik: "Bill mnie zwiódł." 10b. Wtedy rzekł Pan Bóg do Billa: "Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowię nieprzyjaźń miedzy tobą a Użytkownikiem, on będzie cię zawsze przeklinał a ty będziesz mu sprzedawał Windows." 10c. Do Użytkownika zaś Bóg rzekł: "Windows" bardzo rozczaruje Cię i spustoszy twoje zasoby, i będziesz musiał używać marnych programów, i nie będziesz mógł się obejść stale bez serwisu programisty." 10d. Programiście zaś rzekł: "Ponieważ usłuchałeś głosu Użytkownika, przeklęte niech będą twoje komputery, gdyż powstanie w nich mnóstwo błędów i wirusów, w pocie oblicza twego będziesz stale poprawiał swoją pracę." 10e. I odprawił ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczył hasłem wejście do niego.
Shadow265 Napisano 15 Lipca 2007 Napisano 15 Lipca 2007 To ja tu walne cala biblioteke tekstow- zainspirowal mnie przedmowca Kto jeszcze nie czytal tej stronki - polecam, www.bash.org
Janisław Napisano 17 Lipca 2007 Napisano 17 Lipca 2007 Przychodzi żaba do lekarza i mówi: -Panie doktorze, coś mnie je#ie w stawie. Na to lekarz: -Podejrzewam raka.
Cybuch Napisano 17 Lipca 2007 Napisano 17 Lipca 2007 Kto jeszcze nie czytal tej stronki - polecam, www.bash.org ja jeszcze jej nie czytałem ale sokoro polecasz to na pewno zajrzę, hehe
majster Napisano 19 Lipca 2007 Napisano 19 Lipca 2007 punkt gwarancji DunCon Amstaff: 3.12. Wszelkie ewolucje na rowerze [...] Nie zapomnij o odpowiedniej ochronie ciała i zawsze słuchaj mamy i jeździj w kasku.
Wilku89 Napisano 20 Lipca 2007 Napisano 20 Lipca 2007 4133626 23:11:38 jak ktos robi z ssiebie tego kim nei jest wilczybiker 23:11:46 co chcesz przez to pwoiedziec? wilczybiker 23:11:55 ze tylko zawodowcy jezdza w stroju koalrskim wilczybiker 23:12:00 a amatorzy nie? 4133626 23:12:00 jestes kolarzem??? wilczybiker 23:12:03 jestem wilczybiker 23:12:07 ale nie zawodowcem wilczybiker 23:12:09 widac wilczybiker 23:12:12 malo wiesz o tmy sporcie wilczybiker 23:12:15 dlaetgo tak piszesz 4133626 23:12:15 ale nawet nie masz roweru do tego przeznaczonego wilczybiker 23:12:19 hahahaha wilczybiker 23:12:26 sluchjaj 4133626 23:12:29 ty wiesz wilczybiker 23:12:36 ja nie uprawiam kolarstwa szosowego wilczybiker 23:12:38 tylko gorskie - mtbg wilczybiker 23:12:41 mtbg* 4133626 23:12:43 ja sprzedaje rowery wilczybiker 23:12:44 mtb* ######;] 4133626 23:12:50 górskie po ulicy?? wilczybiker 23:13:00 a jak dojade w teren? wilczybiker 23:13:03 chyab tzreba czyms doejchac wilczybiker 23:13:06 do meijsca gdzie sie trenuje 4133626 23:13:36 niewiem czym cchesz 4133626 23:13:40 samochodem moze 4133626 23:13:42 sz wilczybiker 23:13:43 lol
andrzejek Napisano 20 Lipca 2007 Napisano 20 Lipca 2007 HAhahahaha DOBREE!!!!! HAhHahahah zaplułem monitor hahahah dawno nie miałem takiej polewy HAHAHAHAHAHAHAH
Wilku89 Napisano 20 Lipca 2007 Napisano 20 Lipca 2007 dres mieszkajacy blok za mna parodia po prostu, siano w glowie i nic po za tym.
heavy_puchatek Napisano 21 Lipca 2007 Napisano 21 Lipca 2007 Ej no wiesz, ja do lasu to prowadzę rower i dopiero tam się przebieram i w ogóle. Ale mam go pod plandeką żeby nikt nie widział mojego nieprofesjonalizmu. Co w tym dziwnego?
Janisław Napisano 23 Lipca 2007 Napisano 23 Lipca 2007 Było sobie małżeństwo. Żyli spokojnie, jednak ostatnimi czasy trochę im sie nie wiodło, mieli kilka kredytów do spłacenia. W chwili desperacji mąż mówi do żony: - Kochanie, może ubrałabyś sie ładnie, umalowała i poszła trochę dorobić na ulicy? Żona na to: - No Stachu, co ty wymyślasz?! Ja na ulicę?? A co ludzie powiedzą? - Ale kochanie, wiesz ze mamy długi...- kontynuuje mąż - Umalujesz się, przebierzesz to nikt cię nie rozpozna, a te pieniądze są nam naprawdę potrzebne. Po długich namowach żona w końcu zgodziła sie. Umalowała sie ładnie, założyła mini, obcisłą bluzkę i poszła na ulicę. Po 4 godzinach wraca wesoła do domu. Mąż w progu pyta: - No i ile zarobiłaś?? - 408 złotych - odpowiada zona. - 408?? No te czterysta rozumiem, ale skąd osiem?? - A bo wiesz kochanie, tak różnie płacili: po 5, po 3 złote...
romek91 Napisano 23 Lipca 2007 Napisano 23 Lipca 2007 Ja zdenerwowany o kolesiu, który "zabrał" mi dziewczyne... "k**** rycerz z ruin sie znalazł..." p.s koleś mieszka w checinach tam są ruiny zamku.. <lol2>
WojtasGCE Napisano 23 Lipca 2007 Napisano 23 Lipca 2007 Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył. Uciekł przez wejście. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Młoda i atrakcyjna lekarz geriatra bada sędziwego dziadka. Po kilku chwilach badania orzeka: - Musi pan przestać się onanizować. - Dlaczego?!? - Bo probuję pana przebadać... ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu: - Potrzeba nam dwóch dobrych obrońców, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem 3 miliony. Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera: - Widzisz Włodek, za 3 bańki to ja mam 9 punktów w lidze. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Facet w sex shopie - Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę. - Proszę bardzo. - Kiedy ja wyprodukowano? - W styczniu 2005. - Eee, to Koziorożec. Nie pasujemy do siebie. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Mąż do żony: - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi... wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ W bistro rozmawia dwóch młodych biznesmenów: - Podobno przyjął do pracy nową sekretarkę? - Owszem. - I jesteś z niej zadowolony? - Po pierwszym dniu trudno powiedzieć. - Młoda, ładna...? - Taka sobie, niczego. - A jak się ubiera? - Bardzo szybko! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia... - Proszę się rozebrać i na samolocik. Po chwili ostrożnie zagląda. - Nic dziwnego, ...ego, ...ego, ...ego... --- 15.08.07.: Czemu tutaj nikt nic nie pisze? Czy wy tylko jeździcie i gadacie o rowerach? Na dobre kawały czasu nie macie czy co? Jeszcze trochę tak pójdzie, to poproszę o zmianę tego tematu na mój kącik autorski A tymczasem świetny tekst po angielsku. Słyszałem go parę ładnych lat temu, ale teraz mi się przypomniał, więc odszukałem i wklejam A radio station was running a competition – words that weren’t in the dictionary yet could still be used in a sentence that would make logical sense. The prize was a trip to Bali. DJ: “96 FM here, what’s your name?” Caller: “Hi, my name’s Dave.” DJ: “Dave, what’s your word?” Caller: “Goan... spelt G-O-A-N pronounced ‘go-an’.” DJ: “You are correct, Dave, ‘goan’ is not in the dictionary. Now, for a trip to Bali: What sentence can you use that word in that would make sense?” Caller: “Goan F**k yourself!” The DJ cut the caller off and took other calls, all unsuccessful until: DJ: “96 FM, what’s your name?” Caller: “Hi, me name’s Jeff.” DJ: “Jeff, what’s your word?” Caller: “Smee, spelt S-M-E-E, pronounced ‘smee’.” DJ: “You are correct, Jeff, ‘smee’ is not in the dictionary. Now, for a trip to Bali: What sentence can you use that word in that would make sense?” Caller: “Smee again! Goan F**k yourself!”
marcin1212 Napisano 15 Sierpnia 2007 Napisano 15 Sierpnia 2007 Najlepiej było by zamieszkać w lesie:)
Mr0wa_1991 Napisano 15 Sierpnia 2007 Napisano 15 Sierpnia 2007 Jezus postanawia urządzić ostatnią wieczerzę, no ale dzień wcześniej apostołowie i sam Dżizusek wszystkie pieniądze przepili... No to Jezus łazi po mieście, szuka pracy, szuka szuka... No i zrezygnował... wraca do wieczernika... Patrzy.. .A tam impreza na całego!! Wino się leje, wszyscy na######ani jak atomy, pełno żarcia... Przychodzi do najtrzeźwiejszego apostoła i mówi... - Piotrze! Skąd tu tyle jedzenia! Nikt przecież kasy nie mial! -Aaa... Judasz ponoć coś sprzedał...
Mad Max Napisano 19 Sierpnia 2007 Napisano 19 Sierpnia 2007 Siostra do dzieci na katechezie: - dzieci! Co to jest: ma długi, rudy ogon, skacze po drzewach, je orzechy ... Podnosi rękę mały Jasio: - na 99% jest to wiewiórka, ale znając siostrę, to może być Jezus ... Nowa reklama pewnej sieci handlowej: "Dyktafony w dobrej cenie - nie dla idiotów. No dobra... Ok... Kilku kupiło.". Nazajutrz po cudzie w Kanie Galilejskiej (przemiana wody w wino) ogólne pobojowisko, wszyscy leżą potężnie skacowani (zespół suchych ust), i słychać pojedynczy słabiutki głos: - ...wyślijcie kogoś po wodę... na to odzywa się w panice drugi, jeszcze słabszy głos: - TYLKO NIE JEZUSA !!! Północ w Belfaście, ciemna ulica przebiega spóźniony przechodzień. Raptem czuje zimną lufę na potylicy, pada pytanie: - Protestant czy katolik? - Żyd. - O Allahu, dzięki ci za to szczęście!
Kathar Napisano 26 Sierpnia 2007 Napisano 26 Sierpnia 2007 Rozmowa na antenie RM: – Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu. Słuchamy, kto się do nas dodzwonił? – Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No... oooo... weg...g...g... Sącz...cz...cza... – O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy... Ekspert na antenie RM: – Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła. Dobranocka w RM: – Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę? – Nie!
WojtasGCE Napisano 26 Sierpnia 2007 Napisano 26 Sierpnia 2007 Eee... szaleństwo "Radio Marii nadaje, chociaż pod bombardowaniem" * o. Rydzyk: - Wykosztowaliście sie na te kiełbasy, na te szynki na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy. Pewnie jakby ojciec dyrektor poczytał to forum, to by grzmiał z głośnika "Wykosztowaliście sie na te ramy, na te amortyzatory do dirtu, a teraz co? (...)" Kącik dowcipów w Radiu Maryja: - Wie pan, zaczęły wypadać mi włosy. - Był pan u lekarza? - Nie. Same zaczęły. telefon do RM: - Postuluje wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy cala prawdę: Sat-an! Słuchaczka: – Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw. o. Jacek: – To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła! Słuchaczka: – Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam wibratora – wie ksiądz, co to jest? – ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę? o. Rydzyk: – Pewna matka zapytała mnie, co w takim razie ma czytać jej syn. Odpowiedziałem, że lepiej niech już czyta „Main Kampf” Hitlera niż „Harry’ego Pottera” Trochę cytatów na zachętę Jeśli ktoś jest zainteresowany tematyką tego (po)tworu, jakim jest Radio, to zapraszam na stronę http://www.radiomawryja.pl/ ------------------------------------------------------------------------ * to oczywiście cytat z piosenki "Mars Napada" Kazika
Mod Team Odi Napisano 30 Sierpnia 2007 Mod Team Napisano 30 Sierpnia 2007 Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta: - O! Widzę, że nie pracujemy. - Nie pracujemy - potwierdza student. - Opieprzamy się... - mówi dalej policjant. - Ano, opieprzamy się - potwierdza student. - O! Studiujemy... - mówi policjant. - Nie. Tylko ja studiuję. Do szkoły podstawowej przychodzi prezydent Kaczyński. Pozwala dzieciom na zadawanie pytań. Zgłasza się mały Michaś. - Ja mam trzy pytania. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował? Po drugie: czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na polską demokrację? Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce? Pan prezydent zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek. Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Piotruś podniósł rękę. - Ja mam pięć pytań do pana prezydenta. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował? Po drugie: czy nie uważa Pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na polską demokrację? Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce? Po czwarte: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej? I po piąte: co się stało z małym Michasiem? Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie: - Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy? - Motocyklista - odpowiada pytany. - Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista? - A ch*j ich wie skąd oni się biorą...
amoniak Napisano 4 Października 2007 Napisano 4 Października 2007 - Jak wygląda prośba do Boga, faceta po 70-tce? - Odebrałeś Boże siły, to odbierz i chęci. ____________________________________________ To fakt, że mężczyzna przez większość czasu używa do myślenia członka... ale czyni tak tylko po to, aby móc porozumieć się z kobietą. ____________________________________________ Matematyka lekarza i psychologa zapytano się czy woli mieć żonę czy kochankę: * Psycholog: Wiadomo, że kochankę. To codziennie nowe przeżycia erotyczne, brak zobowiązań, itp itp... * Lekarz : Żonę. To ognisko domowe, rodzina, stateczność - najważniejsze rzeczy w życiu człowieka. * Matematyk: I żonę i kochankę. Kochanka myśli, że jestem u żony, żona że u kochanki, a ja sobie tuptuptup do biblioteki..
Jacke Napisano 5 Października 2007 Napisano 5 Października 2007 Ostatnio mój brat był u dentysty i czekał w poczekalni razem z dwoma starszymi paniami, które jak to z reguły bywa gawędziły sobie Babcia1: Wie pani.. Te plomby to teraz takie kiepskie robią... Babcia2: Dlaczego? Babcia1: No bo dzisiaj to cały cement w budownictwo idzie bo tyle budja. Brat delikatnie mówiąc nie wytrzymał Ja jak to usłyszałem też się uśmiałem
Ślawus Napisano 3 Grudnia 2007 Napisano 3 Grudnia 2007 0.1 litra - demo version 0.25 litra - trial version 0.5 litra - personal edition 0.7 litra - professional edition 1.0 litr - network edition 1.75 litra - enterprise edition 3 litry - small business edition 5 litrów - corporate edition Wiadro - home edition Polmos - Software House Monopolowy - Authorised Distributor Pub - System Integrator Popijawa - System Installation Popitka - suport Pack Klin - Service Pack Rosół - Recovery tool Zakąska - plugin Alkohol metylowy - wirus, adaware Palec w gardle - koń trojański Kac moralniak - postimplementation analysis Piwo - kompilator Bigos - debugger Bimber - open source license Poprawiny - upgrade Toast - end user license Izba Wytrzeźwień - Crash Analysis Toolpack
Rudd Napisano 8 Stycznia 2008 Napisano 8 Stycznia 2008 Ilu użytkowników forum potrzeba, żeby zmienić żarówkę? 1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona 14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić 7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki 1 którzy przeniesie temat do działu „Oświetlenie” 2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu „Elektryka” 7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki 5 którzy pojadą tym co wytykali błędy 3 którzy poprawią te błędy 6 którzy będą się kłócić czy pisze się „żarówka” czy „żarówka” i 6 którzy powiedzą im że są głupi 2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się „lampa” 15 wszechwiedzących którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się „żarówka” 19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach 11 którzy obronią temat mówiąc że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje 36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe 7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek 4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe 13 którzy zacytują kilkanaście postów pod cytatami pisząc: „Ja też” / „Zgadzam się” 5 którzy napiszą że odchodzą z forum bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek 4 którzy napiszą że „BYŁO!” 13 którzy napiszą żeby „szukać” zanim napisze się kolejne pytania o żarówki 1 który zrobi mały hijack i powie ze ma ustawkę z kolesiami z Pragi 1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.