R10 Napisano 23 Października 2019 Udostępnij Napisano 23 Października 2019 Czy macie doświadczenia ze stosowaniem typowo zimowych kasków przy jeździe na rowerze? Czyli kasków z wbudowanym ociepleniem. Mam na myśli jazdę po mieście (przekraczanie jezdni, ruch uliczny, konieczność obserwacji bez ograniczonego pola widzenia na boki). Parę firm produkuje ocieplane kaski jako uniwersalne deskowo-rowerowe (z rodzajem podpinki zimowej w tym zakrywajacej uszy często z wariantem letniej), ale w większości są to kaski narciarsko-snowbordowe. Kaski typowo narciarsko-snowbordowe mają gadżety zwykle zbędne na rowerze (np. uchwyt do gogli), a brak im np. oświetlenia z tyłu. Niuanse moga być w wentylacji (już sam nie wiem, czy lepsza wentylacja potrzebna na desce, czy rowerze, ale martwią mnie wielkie dziury na wierzchu kasku na wypadek deszczu). Jak przy kasku (szczególnie zimowym lub czapce pod letnim) układacie często wymyślne fryzury Waszych córek? Jakieś inne sposoby uniknięcia w zimnej porze roku "Niemca pod Stalingradem"? I protestów córek (spinki uwierają, gumka gniecie, czarnej "mycki" na głowę pod kask nie założy itp. itd.). Chłopaka jakby łatwiej przebrać za robokopa . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daniel33mc Napisano 2 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2019 A Po Co im zimowy kask? Nie może być zwykły i czapke pod niego. Ty też zimowy masz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolmark Napisano 6 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2019 Moim zdaniem kask narciarski byłby super. Szczególnie, że umożliwia założenie gogli, co przy zimnym wietrze w oczy jest nie do przecenienia. W zwykłych okularach oczy bardzo mi łzawią. Super byłyby gogle z taką osłoną na nos, coś jak półmaska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R10 Napisano 6 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 6 Listopada 2019 Kupiliśmy Bern Weston Jr.: Bern Weston Jr. z tym, że niedobre zapięcie ma - raz że się jakoś samo luzuje mimo spinającej gumki, dwa nie ma miękkiej podkładki pomiędzy pasek/klamrę a szyję, trzy ciężko się zapina i rozpina bo bardzo mocna mała klamerka przez co boję się przyszczypnąć szyję, a najgorsze dziecko nawet 6-7 l. samo tej klamerki nie daje rady rozpiąć (a bez problemu rozpinało świetną zatrzaskową klamerkę w kasku rowerowym KED). Szukamy jeszcze drugiego kasku i z uwagi na to zapięcie chętnie jednak coś innego niż Bern (choć oza tym zapięciem Weston Jr to całkiem fajny kask, m.in. dobra regulacja pokrętłem z tyłu i dobra siateczkowa wkładka do wentylacji, wygodny na głowie, co ważne mieści się kucyk bez żadnych jęków). Kaski na śnieg muszą spełniać normę CE EN1077, a kaski na rower europejską EN1078 lub amerykańską CPSC, przez co wybór jest znacznie ograniczony wobec szerokiej oferty kasków tylko narciarskich (lub machnąć ręką na certyfikat rowerowy, bo zwykle dzieci nie jeżdżą przecież szybko). W dużym uproszczeniu kask narciarski/snowboardowy pozwala na wiele drobnych uderzeń nawet kilka razy dziennie, a kask rowerowy na jedno solidne po którym rozpada się tłumiąc energię (i jest do wyrzucenia) Najgorsze, że oferty zalane kaskami czarno-szaro-burymi, a kupić ładny dziewczyński kolor do tego dobrze widoczny dla kierowców (jaskrawy żółty, jaskrawy róż) prawie niemożliwe, lub nie w tych modelach które spełniają inne nasze wybrane kryteria.. Bern nie ma na sobie żadnych lampek (choć można dokupić jako akcesoria, lampka LED czerwony dokręcana z tyłu): Light Up Your Helmet ani odblasków, coś chyba drobnego ponaklejam z czerwonej i z białej taśmy odblaskowej 3M (z konturówki do przyczep). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.