oalan1 Napisano 21 Października 2019 Napisano 21 Października 2019 Cześć. Planuję się przenieść na opony o szerokości 2.3. Potrzebuję bezdętek no i wiadomo, że z przodu coś z większym bieżnikiem po bokach. Opon potrzebuję do tras na maratony, na każde warunki. Co polecacie?
derlis Napisano 21 Października 2019 Napisano 21 Października 2019 Poszukaj czegoś z Maxxis Minion lub ogólnie z Maxxis
oalan1 Napisano 22 Października 2019 Autor Napisano 22 Października 2019 6 godzin temu, Sobek82 napisał: Conti Chodzi Ci o mointain King? 7 godzin temu, derlis napisał: Poszukaj czegoś z Maxxis Minion lub ogólnie z Maxxis A minion to ogólnie chyba jest opona zjazdowa co
cervandes Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Na maratony to klasyczny zestaw: Race King tył, Cross King przód. Masz do wyboru wersje od druciaków, przez zwijane po wyścigowe i wzmocnione.
Dokumosa Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Mountain King na maratony nadaje się jak pięść do nosa . Jak warunki suche to fajne są maxxis rekon race albo zestaw jak @cervandes napisał (oczywiście w wersji "jednorazowej" RaceSport). Jak mokro to już trzeba kombinować bo tu nie ma prostej rady. Zależy jakie podłoże bo na kamienie i korzenie poradzi sobie cross king (RaceSport lub ProTection inne nie bardzo bo są z twardej miejszanki) ale błoto (i to też zależy z czego i jak głębokie) to już opony specjalizowane, które będą hamulcami na suchych i ubitych trasach.
Sobek82 Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Jeszcze trener osobisty który będzie mu dobierał opony na poszczególne warunki, mieszankę gumy do mieszanki błota z piachem, usuwał korzenie i liście spod kół.
oalan1 Napisano 22 Października 2019 Autor Napisano 22 Października 2019 Godzinę temu, Sobek82 napisał: Jeszcze trener osobisty który będzie mu dobierał opony na poszczególne warunki, mieszankę gumy do mieszanki błota z piachem, usuwał korzenie i liście spod kół. No dokładnie. Aż tak bardzo to ja nie mam zamiaru się w to angażować . Potrzebuje po prostu porządnego zestawu na maratonu. No raz będzie sucho a raz mokro Ale potrzebuje coś konkret.
michalr75 Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Ja używam Michelin WildGrip'R z przodu z agresywnym bieżnikiem i aktualnie Maxxis Crossmark z tyłu dla szybkości - jechałem ostatnio maraton w warunkach mieszanych, sucho-mokro-błotnych i dało radę. Crossmark się trochę ślizgał na błocie wiec na zimę zakładam Maxxis Ardent, może Ci te informacje jakoś pomogą w doborze opon. Poza tym najbliższe maratony na wiosnę więc trochę czasu masz do namysłu, no chyba ze zamierzasz startować w cyklach zimowych.
wkg Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 9 godzin temu, siejak1 napisał: Vittoria barzo/mezcal G2.0 2.35 Myślę, że Barzo na przód to doskonały pomysł na trudniejszą nawierzchnię, na maraton jednak pomyślałbym o Peyote. Mniej agresywna i lżejsza (650 g). Na tył Peyote. Oczywiście w lżejszej wersji TLR a nie TNT. No i oczywiście standard ze Schwalbe: Rocket Ron, Racing Ray/Ralph przód/tył. Na naprawdę szybkie, suche maratony bez błota wziąłbym Thunder Burta Snake Skin ale tu niestety trudno nie zmieniać na gorsze warunki a przy mleku to upierd.
Dokumosa Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Ale piszesz o oponach wybitnie wolnych tak więc do ścigania tak nie bardzo jednak.
oalan1 Napisano 22 Października 2019 Autor Napisano 22 Października 2019 Ja ogólnie waże 90kg. Teraz miałem opony 2.25 wtb Ale nitki powychodzily i pękają na ściankach . Przejechane około 2.3k km i tył jest już totalnie zajechany. Poszukuje czegos szerszego Ale bez przesady . 2.3 mi wystarczy . Nie wiem czy docelowo opona z tylu nie powinna być węższa. 3 godziny temu, cervandes napisał: Na maratony to klasyczny zestaw: Race King tył, Cross King przód. Masz do wyboru wersje od druciaków, przez zwijane po wyścigowe i wzmocnione. Tutaj dał kolega zestaw gdzie opona z tylu ma 2.2 i to już jest chyba trochę dla mnie za mało. Fajnie też by było jakby nie ważyły łącznie 1.5kg. Na vittorii barzo jeździłem na dętkach i bardzo miło wspominam te opony. Są wersje 2.35 Ale nie wiem czy to już nie za szeroko i nie za ciężko.
Dokumosa Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Nie mogę edytować już... @michalr75 Ale piszesz o oponach wybitnie wolnych tak więc do ścigania tak nie bardzo jednak. @wkg klasyka gatunku w tym przypadku chyba będzie najbardziej ok czyli właśnie RoRo, Ray&Ralph, Race&CrossKing. Na mokrym sie przejedzie ale błoto zalepi je jak 90% wszystkich gum
michalr75 Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 @Dokumosa - Michelin i Ardent na pewno będą wolniejsze bo maja agresywny bieżnik, Crossmark jest szybką oponą stawiającą małe opory. Na dwoch Michelinach udało mi się dojechać do 3 sektora mazowieckich ściganek, wiec chyba nie było aż tak źle, zwłaszcza jak się warunki pogarszały i robiło się mokro, grząsko czy błotniście. Dużo zależy tez od techniki jazdy - jak jej nie ma to w ciężkich warunkach na szybkich oponach idą gleby ze hej, za to na agresywniejszym bieżniku można się wybronić nawet przy brakach techniki. Wszystko zależy jak się jeździ, jakie ma się umiejętności i jakie cele. Dwa lata temu błoto powodowało ze na Crossmarku było bardzo niestabilnie, ale jak nadrobiłem braki techniczne to i na takiej szybkiej oponie dało się każdy teren pojechać w miarę prosto prosto zamiast lądować w krzakach, wiec zmiennych jest tu całkiem sporo i nic nie jest oczywiste.
TheJW Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Że co, że Barzo i Peyote są wolne? OK, na Barzo jeździłem krótko, ale Peyote jest piekielnie szybka i bardzo dobrze trzyma z racji miękkiej mieszanki (co niestety wpływa na jej żywotność). Jeśli chodzi o Schwalbe, odradzam nowego Racing Ralpha! Ta opona to nieporozumienie. Za to można na przód śmiało założyć Racing Raya. Fajna oponka, przypasowała mi. Jeśli ma być naprawdę szybko, to Thunderburta na tył i ogień...do pierwszego luźniejszego podjazdu. @michalr75 ja na Peyote w kilka wyścigów ogarnąłem pierwszy sektor... W dodatku przejechałem na nich etap ŚLR w Kielcach (trochę popadało w trakcie wyścigu, ale dały radę; glebę zaliczyłem z innego powodu). Tak jak piszesz - to zależy od techniki i preferencji. RoRo (Rocket Ron) moim zdaniem są bardzo wolne...ale i ja do lekkich nie należę.
michalr75 Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Teraz, TheJW napisał: ja na Peyote w kilka wyścigów ogarnąłem pierwszy sektor. Koni Ci u nas na Mazowszu dostatek Osobiście postawiłem na agresywniejszy bieżnik ze względu na ŚLR i Beskidy a że nic z tego w tym roku nie wyszło za sprawą kontuzji to już inna kwestia Na Mazowszu z takim bieżnikiem i na kole 27,5 to na 1-szy sektor raczej bez szans.
TheJW Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 @michalr75 Patrząc na niektóre trasy Legii, PB i Mazovii to i na Vittorii Rubino by się ogarnęło na upartego. Mnie też góry wzywają... Na 2020 zostawiam Racing Raya 2,25 z przodu, a na tył wraca Vittoria Peyote, tylko jeszcze nie wiem, czy nie wrzucić 29x2,1...i lecę na Cross Maraton. W międzyczasie Mała Liga (polecam, jeśli nie byleś!) i jakieś ciekawsze lokalne wyścigi. @oalan1 jeśli nie masz doświadczenia wyścigowego i faktycznie potrzebujesz opon na każde warunki, to szedłbym raczej w kierunku Vittorii Barzo+Mezcal czy Rocket Ron+stary sprawdzony Racing Ralph. Może się okazać, że szybszych opon z płytkim bieżnikiem w stylu Race Kinga nie ogarniesz w zakrętach albo na podjazdach gdy zrobi się wilgotno...
woojj Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 36 minut temu, oalan1 napisał: Ja ogólnie waże 90kg. Ja dla odmiany polecę ci 2xBarzo z opcją podmieniania w razie zużycia. Jak nie ogarniasz pierwszych sektorów, będziesz zadowolony. BDB jakość i trwałość tych opon. Zaskakująco dobre na błoto i śnieg. Nieźle radzą sobie na szutrach. "Barzo" wszechstronna opona i bardzo dobra jakość wykonania.
oalan1 Napisano 22 Października 2019 Autor Napisano 22 Października 2019 Mam ambicje na pierwszy sektor w garminie w trójmieście na wiosnę więc myślę że nie jest tak zle . Technika jazdy pi mokrym też u mnie nie kuleje
TheJW Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Są jeszcze lubiane przez wielu Maxxis Ikon, ale na nich trzeba umieć jeździć, bo podobno na mokrym koszmarnie tańczą.
wkg Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 Godzinę temu, Dokumosa napisał: Na mokrym sie przejedzie ale błoto zalepi je jak 90% wszystkich gum Błoto zalepi każdą ale pytanie jak szybko sie oczyści. A Barzo się pięknie oczyszcza przez swoją otwarta konstrukcję - Peyote ma podobną. 46 minut temu, TheJW napisał: faktycznie potrzebujesz opon na każde warunki, to szedłbym raczej w kierunku Vittorii Barzo+Mezcal Właśnie Mezcal - obawiam się - będzie się zalepiał i wolno oczyszczał przez gęsty, zamknięty układ klocków. No i to ciężka opona, w 2.1 waży 700g. Stąd Barzo/Peyote lub Peyote/Peyote wg mnie. PS: Barzo też dobrze idzie w kopnym piachu - trochę się obawiałem, że będzie myszkować jak Saguaro ale nic z tego - idzie jak przecinak.
oalan1 Napisano 22 Października 2019 Autor Napisano 22 Października 2019 Teraz, TheJW napisał: Są jeszcze lubiane przez wielu Maxxis Ikon, ale na nich trzeba umieć jeździć, bo podobno na mokrym koszmarnie tańczą. Mój kolega jest z nich bardzo niezadowolony
TheJW Napisano 22 Października 2019 Napisano 22 Października 2019 To są chyba jedne z niewielu opon, które mają jednocześnie tak wielu wrogów i zwolenników. Tak jak mówiłem - trzeba je lubić i umieć na nich jeździć. Spróbuj Vittorię, to naprawdę bardzo dobre opony.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.