R10 Napisano 15 Października 2019 Udostępnij Napisano 15 Października 2019 (edytowane) Tydzień temu idiota za kierownicą na wewnątrzosiedlowym ciągu pieszojezdnym omal nie rozjechał mi dzieciaka. Pomijając debilizm gościa, co jedzie po osiedlu 20-30 km/h w odległości mniej niż pół metra od zaparkowanych aut nie pozostawiając sobie szansy na jakakolwiek reakcję na kogokolwiek (dziecko, staruszkę, psa) kto mógłby wyjść spoza innych pojazdów, dziecko na rowerku 16'' z łepkiem poniżej linii szyb nie jest widoczne (i miało włączone obydwie lampki przód i tył). Rozglądałem się już wcześniej za tyczkami, ale przy zbliżającej się jesiennej porannej i wieczornej szarudze zdecydowałem, że potrzebuję tyczki dzieciakom założyć. Pytanie (oferta tyczek w interku spora i jak to zwykle z Chin niedroga): macie jakieś konkretne sprawdzone modele? Na co zwracać uwagę? Mocowanie, składanie, materiał, lampka? Ewentualnie może jakąś alternatywą dla tyczek byłyby świecące kamizelki (nie odblaskowe, ale świecące własnym światłem LED)? Tyle że o ile świecące kamizelki byłyby może i dobre po zmierzchu, to w ciągu dnia światło szczególnie białe jest słabo widoczne i nie daje poblasku. Kaski przy chłodnej pogodzie nam się nie sprawdzają (zależnie od porannej pogody za oknem czapka cienka lub średnia lub gruba, kaptur cienki lub gruby, dopasowanie na to kasku to syzyfowa praca), a więc także specjalne lampki na kaski odpadają. Edytowane 15 Października 2019 przez R10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R10 Napisano 15 Października 2019 Autor Udostępnij Napisano 15 Października 2019 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklakiewicz Napisano 15 Października 2019 Udostępnij Napisano 15 Października 2019 4 godziny temu, R10 napisał: wewnątrzosiedlowym ciągu pieszojezdnym Co to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 15 Października 2019 Mod Team Udostępnij Napisano 15 Października 2019 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklakiewicz Napisano 15 Października 2019 Udostępnij Napisano 15 Października 2019 To jest znak informacyjny D-40 (Strefa zamieszkania), a ja pytam o "wewnątrzosiedlowy ciąg pieszojezdny". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 15 Października 2019 Mod Team Udostępnij Napisano 15 Października 2019 Sądzę, że to określenie autora. Generalnie " Na wstępie trzeba wyjaśnić, że w przepisach regulujących ruchy drogowy nie ma określenia “ciąg pieszo-jezdny”. Z wypowiedzi eksperta prawa o ruchu drogowym. Więc i wewnątrzosiedlowy ciąg pieszo-jezdny jest kolokwializmem którego się potocznie używa. Tyle moich dociekań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R10 Napisano 15 Października 2019 Autor Udostępnij Napisano 15 Października 2019 (edytowane) Ciag pieszo-jezdny to na dzisiaj pojęcie z prawa budowlanego (patrz rozp. min. infrastruktury w sprawie warunków technicznych, dojścia i dojazdy), ale także moim zdaniem art. 26 Prawa drogowego. Tu jest trochę: https://www.prawodrogowe.pl/informacje/tag/1/ciag-pieszo-jezdny - z tym, że tematem niniejszego wątku są tyczki, ale jakby co możemy podyskutować o ustępowaniu dzieciom (do lat 10-ciu czyli jak pieszym) przez kierowców samochodów, z tym że wówczas chętnie w osobnym wątku. Tak konkretnie obszar dużego osiedla oznakowany jest znakami 'strefa ruchu' i '20 km/h' (nie ma pięknych niebieskich tablic jak wyżej), asfalt pod same progi klatek schodowych, z budynków wychodzi się wprost pod koła (projektantów takiego potworka powinni powywieszać). Sytuacja była praktycznie dokładnie jak na wyżej zamieszczonej reklamie tyczek, z tym że samochód jechał bardzo blisko zaparkowanego samochodu (na moje oko w odległosci około średnicy koła 16'', czyli nie więcej niż pół metra), z predkością może i 20 km/h - nie zdążył zahamować, wg mnie uderzył rowerek w przednią część koła (opony), zatrzymał się po około 10 metrach (dwie długości samochodu). Metr przed uderzeniem wrzasnąłem "stój!" czy "stop!", dziecko jakoś zdążyło zareagować (jechało nie szybciej niż 5-6 km/h, bo miało bardzo wąsko do przejechania pomiędzy trawnikiem, a zaparkowanym autem), przewróciło się. Edytowane 15 Października 2019 przez R10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.