Skocz do zawartości

[naprawa ramy] Spawanie ram aluminiowych Kraków


BeniuFilozof

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć, mógłby ktoś polecić zakład/osobę, która pospawa ramę w Krakowie lub okolicach?

Do naprawy rura pęknięta rura podsiodłowa trochę poniżej zacisku sztycy, aluminium 7005.

Byłbym również wdzięczny za podanie przybliżonego kosztu takiej naprawy.

Napisano

Spawanie aluminiowych ram nie do końca działa. 

Podczas spawania zostaje odwrócony proces obróbki cieplnej, któremu rama została poddana po produkcji - wracają naprężenia, a metal staje się bardziej kruchy.

W efekcie po jakimś czasie może dojść do ponownego pęknięcia, tuż koło miejsca spawania. 

Napisano

''Wydaje'' mi się że po pospawaniu w takim miejscu nie wsuniesz niżej sztycy bo spaw będzie wystawał też od środka. Ale może się mylę niech się wypowie ktoś kto miał spawaną ramę.

Napisano

Ramę po spawaniu w zasadzie należałoby poddać wygrzewaniu odprężającemu. Nie jest to technologia kosmiczna. 

Polecam kierować się raczej w kierunku warsztatów motocyklowych - mają doświadczenie w naprawach ram alu z motocykli, z rowerową będzie tylko łatwiej.

Napisano

To po prostu nie ma sensu.

Gdybys mial mozliwosc aby do miejsca spawanego nie dochodzila sztyca, to wbijasz czy wkladasz pasownie kawalek rury z tego samego alu i dopiero wtedy spawasz pekniecie wlasciwe. Taka ramka jest dosc silna, bo kumpel juz uzytkuje drugi rok, bardziej w bikeparkach niz normalnie.

Napisano

To może taki patent:

-dwie zgrzytki, jedna zaczepiona o zacisk , druga o rozpórkę tylnego koła i między nimi drut podtrzymujący sprężyście długą sztycę z urwanym mocowaniem.

Jakieś dwa lata takiej jazdy po wertepach, sztyca nie obraca się nie podskakuje jakoś specjalnie mimo, że można ją swobodnie podnieść :)

1140750625_mocowaniealternatywne.jpg.097260b17b1e2737de34d836a4c7d237.jpg

Napisano
4 godziny temu, seraph napisał:

Pospawać z włożoną sztycą na stałe:teehee: Inaczej to jak chłopaki piszą - nie ma sensu bez odtworzenia oryginalnej obróbki cieplnej.

Hmm, pospawać wraz ze sztycą regulowaną... :D  

Czy taką obróbkę da się odtworzyć w zakładzie/u spawacza?

Napisano

Nie popadajmyy w paranoje z tym wygrzewaniem jako warunek konieczny. W takich miejscach bardzo wrazliwych to tak, ale np. lapa mocujaca ucho dampera, niby elemnt wrazliwy, ale profesjonalnie pospawana i latala sobie dalej jeszcze 2 latka, zanim rower ukradli.

  • 1 rok później...
Napisano
W dniu 16.09.2019 o 17:45, Prix napisał:

To może taki patent:

-dwie zgrzytki, jedna zaczepiona o zacisk , druga o rozpórkę tylnego koła i między nimi drut podtrzymujący sprężyście długą sztycę z urwanym mocowaniem.

Jakieś dwa lata takiej jazdy po wertepach, sztyca nie obraca się nie podskakuje jakoś specjalnie mimo, że można ją swobodnie podnieść :)

1140750625_mocowaniealternatywne.jpg.097260b17b1e2737de34d836a4c7d237.jpg

Wincyj trytków i drutów - ocalisz wincyj zębów. To je za słabe.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...