Kamil_K Napisano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 Cześć! Zdecydowałem się przesiąść z roweru miejskiego na coś poważniejszego, od kilku dni przeglądam różne fora i kanały na youtubie, na początku myślałem o trekkingu ale później usłyszałem o rowerach przełajowych i gravelach. Potrzebuję sprzętu, który będzie służył zarówno na dojazdy do pracy (15-20 km dziennie) jak i na wycieczki rowerowe. Czy taki rower sprawdzi się na kilkudniowej (do tygodnia) wycieczce? Czy pozycja nie jest męcząca? Do tej pory przejechałem tylko kilka kilometrów na rowerze z kierownicą typu baranek. Czy przy takiej geometrii ramy nie ma problemu z bagażnikiem i sakwami? Kolejne pytanie - nie wiem jak dobrać rozmiar ramy - mam 177 cm wzrostu, i ważę 97 kg. Na stronie Marin plasuje mnie to pomiędzy rozmiarem M i L. Po zapoznaniu się z różnymi opiniami w internecie na ten moment mam dwóch faworytów: Fuji Jari 2.5 2019 - mój faworyt, w dodatku w dobrej cenie http://skleprower.pl/fuji-jari-25-2019-shimano-clarisaltus-2x8-p-192.html Marin Four Corners - tutaj jest problem z dostępnością https://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Rower-Marin-Four-Corners-700C-R-satin-black-2019/18907 Czy te rowery spełnią moje oczekiwania? Proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 W Jari 54 - mam tyle samo i 56 zdecydowanie za duży a 52 zdecydowanie za mały. Fuji wyjątkowo nie proponuje za małych ram. W Marinie to nie wiem. Pozycja jest bardzo relaksacyjna - dla kogoś kto jeździ na mtb przyzwyczajenia wymaga wąska kierownica choć i tak dużo szersza niż na szosce. Z internetowych pinii Marin jest aż za pionowy - czujesz się jak w mieszczuchu ale nie jeździłem za wiele. Te rowery są przeznaczone pod sakwy i bagażniki. Problem się zrobi w kopnym piachu, ciężkim terenie, grubym błocie ale te rowery właśnie służą do takich wycieczek. A do miasta to rożnie - od szoski do fulli ludzie jeżdżą : ) Gravel będzie w miarę szybki ale musisz umieć wjeżdżać na krawężniki. 97 kg dla stalówki to pikuś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil_K Napisano 27 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 Dzięki za odpowiedź! Czy jest jakiś argument za zakupem Marin FC, a nie Fuji Jari 2.5? Szczerze mówiąc nie do końca rozumiem wszystkie różnice, pomiędzy wyposażeniem obu rowerów, i o ile o Marin w sieci znalazłem sporo informacji to już o Fuji jest tego bardzo niewiele. Marin ma 3 przełożenia z przodu, a Fuji tylko jedną (jeśli dobrze rozumiem), ale za to Fuji ma lepszą stal na ramę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 Nie, większość Fuji ma dwa blaty z przodu. Musisz się przejechać bo tak to kupowanie kota w worku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil_K Napisano 27 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 Ok ;)! Dzięki za poradę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 A tak generalnie to bym w tym budżecie szedł w Jari 2.3 - lepszy osprzęt. https://rower.com.pl/fuji-jari-2-3-1764691 O 1.5 nie piszę bo to nawet po upuście prawie 4k ale jeszcze lepszy osprzęt, karbonowy widelec, lżejszy o 2,5 kg bo alu rama. https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-1764692 Ale ja bym w tego celował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil_K Napisano 27 Sierpnia 2019 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 (edytowane) ok, budżet mogę trochę naciągnąć ale pytanie czy rzeczywiście odczuję dużą różnicę pomiędzy Jari 2.5, a Jari 1.5? I czy aluminiowa rama nie będzie problemem jeśli rower będzie obciążony sakwami? @edycja chodzi mi o to, że roweru potrzebuję głównie na jazdę po mieście i kilkudniowe wycieczki rowerowe (po 60-100 km dziennie), nie planuje go bardzo forsować. Mogę powiększyć budżet, ale czy to na pewno jest uzasadnione przy takim używaniu roweru? Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez Kamil_K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2019 Uzasadnienie to trochę lepszy napęd i mniejsza waga. Jak masz 97 to ta waga ma jakby mniejsze nieco znaczenie ... Faktem jest, że na solidne wyprawy ludzie często wybierają stal - ma swoje zalety. Amortyzuje, jest tańsza, niby można wszędzie pospawać ale te ramy nie pękają. Alu na pewno wytrzyma sakwy, o to bym się nie martwił. Wada stali to to, że rdzewieje. Musisz dbać, każde przetarcie to potencjalny problem. Ale to w perspektywie wieloletniej. A generalnie jak nie wiadomo co wybrać to trzeba wybrać tańsze Ale po jeździe próbnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polmaj Napisano 28 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 3 godziny temu, Kamil_K napisał: ok, budżet mogę trochę naciągnąć ale pytanie czy rzeczywiście odczuję dużą różnicę pomiędzy Jari 2.5, a Jari 1.5? I czy aluminiowa rama nie będzie problemem jeśli rower będzie obciążony sakwami? @edycja chodzi mi o to, że roweru potrzebuję głównie na jazdę po mieście i kilkudniowe wycieczki rowerowe (po 60-100 km dziennie), nie planuje go bardzo forsować. Mogę powiększyć budżet, ale czy to na pewno jest uzasadnione przy takim używaniu roweru? Odróżnia jej jeszcze mocowanie kół ,jari 1.5 ma już sztywne osie a nie szybko zamykacz ,co może być odczuwalne przy większej wadze użytkownika; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zubrr Napisano 28 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 9 godzin temu, polmaj napisał: Odróżnia jej jeszcze mocowanie kół ,jari 1.5 ma już sztywne osie a nie szybko zamykacz ,co może być odczuwalne przy większej wadze użytkownika; Stosuje się w ogóle sztywne osie w stalowych ramach? I przy okazji, podpinając się trochę, ale jak raz waham się między tymi samymi rowerami - jak to jest z tą korozją w stalowych rowerach? Naprawdę tak trzeba pilnować każdej ryski na ramie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0d Napisano 28 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 Stosuje, np. http://pl.author.eu/szosowe/rowery/author-ronin-sl-2019-ua42913102-6404 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzezniol Napisano 28 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2019 Korozja ... "Na ramie" to nie problem bo to widzisz i z zasady z wierzchu sprzęt szybciej wysycha. Jak stal kiepskiej jakości czy kiepsko "obrobiona" to wewnętrzna korozja z czasem może okazać się problemem. Jak dobrze ci się naleje do ramy przez podsiodłówkę podczas deszczowej wycieczki, to woda może stać w suporcie i kilak dni / tygodni czy nawet miesięcy. Jak zmieniasz rowery często (kilak sezonów) to problemu praktycznie nie ma wcale ... Jak zamierzasz rowerem jeździć długie lata, to warto od wewnątrz ja zakonserwować póki nowa . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 (edytowane) W dniu 28.08.2019 o 13:03, Zubrr napisał: I przy okazji, podpinając się trochę, ale jak raz waham się między tymi samymi rowerami - jak to jest z tą korozją w stalowych rowerach? Naprawdę tak trzeba pilnować każdej ryski na ramie? Dostałem wiele lat temu na komunię stalowego "górala" bez amorów (teraz się takie chyba zwie rigid mtb), nie dbałem nigdy o niego jakoś specjalnie i... problemu z rdzą też nie było nigdy. Ale z tego co można tu i tam poczytać w niektórych "nowych" stalowcach problemy z rdzą występują i to dość szybko. Np. http://alex.bikestats.pl/1571721,Rdzawa-marnosc.html Edytowane 2 Września 2019 przez hulk14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOKESZ Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Ten Twój przykład jest z 2017 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akkwlsk Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 To może żeby nie szerzyć mitów, dwa słowa w temacie: 1- przykład Ronina rdzewiejącego pod lakierem wynika z zastosowania takiego a nie innego lakieru - klar jest dużo bardziej porowaty niż lakier nieprzezroczysty, dlatego w stalówkach jest akurat średnio dobrym rozwiązaniem, bo wilgoć dostaje się pod spód. Oczywiście da się położyć klar tak, żeby nie tworzył się nalot, ale kosztuje to dużo więcej. W każdym razie - ten problem jest akurat specyficzny dla tego konkretnego modelu, nie dotyczy wszystkich ram stalowych. Po 2 - to, co tworzy się w rurkach stalowych to rdzawy nalot i wystarczy naprawdę minimalna troska o ramę, żeby nie doprowadzić do stanu "jest już za późno". Mówię tu o takich zabiegach jak wspomniane zabezpieczenie ramy od środka (specyfiki samochodowe do profili zamkniętych) które w zasadzie wykonuje się raz gdy rama jest czysta, lub raz na kilka lat dla świętego spokoju. Po mokrej jeździe warto wyciągnąć sztycę z rury podsiodłowej, wytrzeć środek ręcznikiem papierowym i dać ramie przeschnąć. Trzeba się naprawdę srogo postarać, żeby rama przerdzewiała do takiego stopnia, że nie nadaje się do użytku. Oczywiście jakość stali ma tu znaczenie, sam jeżdżę na ramie stalowej, która ma wybity rok produkcji '88 i jest mocno wycieniowana, ale dzięki dobrej jakości stali trzyma się dzielnie do dziś. Druga stalówka to rocznik 2012, ale ta z kolei jest wykonana jak panzerwagen i też raczej o trwałość nie muszę się obawiać Także tego - nie ma się co bać stali, ruda szmata będzie zawsze ale da się ją okiełznać, a przy chudej gumce gravelowej naprawdę czuć różnicę względem alu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 34 minuty temu, KOKESZ napisał: Ten Twój przykład jest z 2017 roku. No i? W poprzednim roku z tego co pamiętam też były z tym problemy. Poza tym w porównaniu do mojego komunijnego roweru, to i tak "nowy" rower. Nie twierdzę nigdzie, że to problem dotyczący wszystkich "stalowców". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzezniol Napisano 5 Września 2019 Udostępnij Napisano 5 Września 2019 Trzeba też jasno zwrócić uwagę na sposób użytkowania ... co z tego że na komunie dostałeś stalowego górala ... ta komunia mogła mieć miejsce w latach 90`tych. Ja pytam ile ten stalowy góral przejechał prawdziwych zimowych kilometrów ? Korozja ram stalowych w przypadku wywleczonego tu Ronina to problem estetyczny ... producent miał plan na rower ale wykonanie się nie zgodziło. Jak ktoś jest wyczulony na tym punkcie to będzie mu ryło to beret ale to nie powoduje że rower nie nadaje się do użytku. Korozja powodującą destrukcje ramy to promil wszystkich ram stalowych. Dotyczy on chyba tylko sprzętów długotrwale tyranych w każdych warunkach przy niskiej kulturze technicznej jego użytkownika. Ale taki użytkownik zarznie też ramę aluminiową, tak alu też koroduje. Dla spokoju sumienia wystarczy na nowym rowerze psiknąć woskiem do środka ramy i zapominamy na długie lata o korozji wewnętrznej. Globalnie od strony walorów użytkowych roweru korozja ram stalowych to problem pomijalny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skwarek2 Napisano 19 Września 2019 Udostępnij Napisano 19 Września 2019 W dniu 27.08.2019 o 18:36, Kamil_K napisał: Proszę o pomoc Nie wiem czy kupiłeś już rower ale jest jeszcze opcja z Polski (Octane One to jedna z marek firmy 7anna): https://velomania.pl/pl/p/Rower-Octane-One-Kode-ADV-2019/1660 Stalówka z pełnymi błotnikami, osprzęt podobny, tylko Tenge to lepszy stop stali niż Raynolds 520. Na PW mogę Ci wysłać ofertę na ten rower. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.