[Kask] Uvex Jakkyl, Bell Super 3R, Giro Switchblade, Fox Proframe

[TjakTomek]

Cześć.

Powoli zaczynają się promocje w sklepach, pomyślałem sobie, że może ustrzelę nowy kask w fajnej cenie. Biorę pod uwagę tylko cztery modele:

- https://www.bellhelmets.com/p/super-3r-mips-mountain-bike-helmet

- https://www.uvex-sports.com/en/cycling/cycling-helmets/uvex-jakkyl-hde-grey-neon-mat/

- https://www.foxracing.com/mtb/mens/helmets/proframe/

- https://www.giro.com/p/switchblade-mips-full-face-bike-helmet

Aktualnie korzystam z https://www.giro.com/p/chronicle-mips-bike-helmet i jestem zadowolony. Lekki, bardzo wygodny kask. Nie chroni jednak twarzy, a myśląc o przyszłym sezonie wolałbym chyba coś bardziej zabezpieczającego. Minus kasków od Giro jest taki, że rozmiarówka nie do końca pasuje, dlatego jest brany pod uwagę jako ostatni w ogólnym rozrachunku. Muszę kask mocno skręcić pokrętłem aby dobrze się trzymał. Rozmiar mniejszy jest za mały. Przy zakupie nie miałem możliwości przymierzyć i w dalszym ciągu nie mam. Dotyczy to też Foxa, nie mam pewności czy wcisnę się w Skę. Powinienem. Co do Uvexa i Bella to powinien pasować odpowiednio rozmiar XS/S i S - jestem w górnej granicy, tak jak chcę.

Najważniejsze to oczywiście odpowiednie dopasowanie, jadę dzisiaj przymierzyć wspomnianego Bella i Uvexa. Może jednak ktoś z Was ma któryś z tych kasków i np. nie jest zadowolony? Chętnie wezmę każdą opinię pod uwagę, w końcu nie jest to mały wydatek nawet po rabacie.

Zwyczajowo pozdrawiam!

 

[Janu_sz]

Gdzie masz promo na tego Uvex-a ?

[TjakTomek]

Choćby tutaj: http://opensport.pl/uvex-kask-rowerowy-uvex-jakkyl-hde-full-face-czarny-410-801-0117-l-56-61,c32,p9753,pl.html

Przymierzyłem trzy modele. XS/S od Uvexa za mały, Ska Bella też. Mka Bella duża jak wiadro, za to wykonanie najlepsze z całej trójki. Uvex to generalnie porażka, nie kupiłbym nawet gdyby pasował. A nie pasuje.

Najlepiej czułem się w Mce https://www.leatt.com/shop/helmet-dbx-3-0-enduro-v2-black-white.html

Jakościowo jednak odbiega od Bella (lepiej od Uvexa), a cena zbliżona. Muszę jeszcze gdzieś sprawdzić Giro Switchblade. Po przymiarkach mój Giro Chronicle wydaje się być jeszcze bardziej wygodny niż był do tej pory. Z Foxa jednak rezygnuję, kask z odpinaną szczęką to fajna sprawa!

[TjakTomek]

Udało się dorwać Giro Switchblade. Niestety, odpada. Wykonanie jak to Giro pierwsza klasa ale przeszkadzają dwie rzeczy:

- po odpięciu ochrony żuchwy kask dalej zakrywa uszy

- zapięcie jest strasznie grube, mi to przeszkadza i na pewno w upały by drażniło.

Sprzedający polecił inny kask tego typu choć nie prowadzą tej marki: https://www.met-helmets.com/products/mtb/parachute-mcr

Muszę go namierzyć. Tym bardziej, że poczytałem w międzyczasie o kasku od Leatta, zapięcie jest mocno awaryjne. Odpada.

[Brombosz]

Nie chce mi się drugi raz pisać tego samego więc podlinkuję swoje opinie na temat Uvexa.  

 

[TjakTomek]

Dzięki, Uvexa nie biorę już jednak pod uwagę. Faktycznie niezbyt często zabierasz ze sobą szczękę i leży w szufladzie?

Ten Met jest strasznie drogi. Miał premierę w maju tego roku, trzeba będzie chyba poczekać z rok aż ceny spadną. Muszę go jednak przymierzyć. Ma najbardziej intuicyjny system zapinania i odpinania szczęki, wygląda na dobrej jakości. No ale nie za 1100zł bo za tyle najtaniej widziałem, nie ma też nigdzie w wybranej przeze mnie wersji kolorystycznej.

[Brombosz]

6 godzin temu, TjakTomek napisał:

Faktycznie niezbyt często zabierasz ze sobą szczękę i leży w szufladzie?

Raz na Koprivnę ją zabrałem bo tam był wyciąg. A tak, to poza testowaniem zaraz po kupnie, nie przydała mi się ani razu. Do teraz nie wymyśliłem gdzie ją wozić żeby nie denerwowała podczas podjazdu.

[TjakTomek]

Nie masz plecaka rowerowego z zapięciem na kask? Właśnie tak zamierzam przewozić szczękę. To generalnie byłby drugi kask, ten co mam jest zbyt dobry aby się z nim rozstawać. Ochronę też zapewnia przyzwoitą, jest mocno zabudowany.

Będąc dzisiaj na szlaku przymierzyłem Met Parachute HES osoby która zagaiła do mnie - ładnie wykonany, fajny design. Ciężko się zakłada ale jak jest już na głowie to odczucia są eleganckie. Podejrzewam, że ten model z odpinaną szczęką będzie podobnej jakości. Dwa razy droższy jest skubaniec. Znalazłem chyba sklep gdzie mają Skę - będzie na 100% za mała ale sprawdzę.

[TjakTomek]

Udało się wytropić i przymierzyć Met Parachute MCR w rozmiarze M. Wykonany solidnie, bardzo dobrze dogaduje się z moją głową. Lepiej od Parachute HES, którego biorę pod uwagę jako tańsza opcję na drugi kask. Jedynie cena mi się nie podoba: 1150zł po rabacie.

[niuti]

No cena za bajer w postaci odpinanej szczęki jak i ogólnie za pełny kask musi być. 

Może zrezygnuj z odpinanej szczęki to będzie taniej. 

[TjakTomek]

Mam czas do końca stycznia na zastanowienie, dopiero wtedy będzie dostępna interesująca mnie wersja kolorystyczna. Nie mniej jednak na dzień dzisiejszy to dla mnie za drogo.

Met Parachute HES można mieć za 550zł.

Całkiem fajny kask, boję się jednak że nie będę go ze sobą zabierał albo będzie większość czasu przytroczony do plecaka a nie o to w tym chodzi.

[niuti]

Ale po co TObie taki kask ? jeździsz enduro czy coś na ostro? dzida w dół ? imo do zwykłej jazdy to przerost formy nad treścią. Lepiej wolniej niż polegać, że coś ma Tobie zapobiec w czymś. 

[TjakTomek]

Podczas praktycznie każdej przejażdżki są elementy lekkiego ęduro. Nic na ostro, ale jeżdżę małymi kroczkami coraz szybciej, śmielej i w tym kierunku będzie jeszcze spory progres. Ochraniacze i pełny kask dodają pewności siebie, bezpieczeństwa. Pechowo można wywalić się na byle hopce, czy kamienistym zjeździe. W Beskidach wiele tras jest mocno zerodowanych, do tego luźne kamulce, korzenie i inne niespodzianki. Naprawdę jest na czym się wyłożyć, wystarczy chwila nieuwagi, lub jakiś błąd nie trzeba zasuwać jak szaleniec. A lubię swoją twarz.  

[niuti]

To płać i płacz. A poważnie, albo musisz pogodzić sie z ceną jak pasuje albo zmienić model skoro jesteś przekonany o tym, że potrzebujesz pełen kask. 

[TjakTomek]

Wiem. To jest jedyny kask z odpinaną szczęką który mi odpowiada.

Do przyszłego sezonu zdecyduję czy idę na całość, czy kupuję nie do końca zadowalający mnie substytut czy może jednak nic nie kupuję skoro koszta okazały się zbyt duże. Z kaskami jest ten problem, że po mocniejszym uderzeniu trzeba wymienić na nowy. O wiele łatwiej jest wyskoczyć z 350zł (za tyle ustrzeliłem w promocji aktualny kask) czy 550zł (HES) niż z ponad 1000zł. Met ma wprawdzie program crash replacement, ale to też za pół darmo nie dostaje się nowego.

[beskidbike]

Jeśli weźmiesz pod uwagę, że ewentualne wstawienie "jedynki-porcelanki" to ponad 5000 zł, to wtedy koszt kasku ze szczęką jest niczym  

[TjakTomek]

Jedną już taką mam, byłoby może do pary. 50/50.

[HurtLocker]

W dniu 16.08.2019 o 10:05, TjakTomek napisał:

Dotyczy to też Foxa, nie mam pewności czy wcisnę się w Skę. Powinienem.

Ja mam Proframe, podaj obwod globusa to Ci powiem czy wejdziesz.

[TjakTomek]

56-56.5.

[HurtLocker]

M-ka

[TjakTomek]

Proframe odpada na dobrą sprawę, w tej cenie wolę z odpinaną szczęką. A ze standardowych fulli tańszego MET Parachute HES.

[sznib]

20 godzin temu, beskidbike napisał:

Jeśli weźmiesz pod uwagę, że ewentualne wstawienie "jedynki-porcelanki" to ponad 5000 zł, to wtedy koszt kasku ze szczęką jest niczym  

Po co wstawiać? Sam Pilgrim pokazuje że bez "jedynki" też jest ok

[Longi]

Cześć

Kaski Bella pod wkładką na skroniach mają dodatkową piankę, dokładnie na wysokości zatrzasków od szczęki przez którą kask źle wchodzi na głowę.
Trzeba je po prostu odkleić. Ja mam M-kę, która nie chciała wejść na głowę a L-ka cała latała a i tak uwierała.