lmatys Napisano 13 Sierpnia 2019 Napisano 13 Sierpnia 2019 Witam. Ostatni rower kupilem chyba w roku 94', byl to Trek 800 - wtedy byl to super rower, bylem bardzo zadowolony ;-). Po dlugiej przerwie chce wrocic na 2 kolka, - budzet 4000 do 6000 zl (do 6k moge doplacic o ile warto) - wiek przed 40, waga 76 kg, wzrost 182 cm (byly sportowiec, obecnie amator innych sportow, z kondycja bardzo dobrze) - przeznaczenie: drogi lesne, sciezki, czasem ciut trudniejszy teren w formie zabawy, od swieta trasy szutrowe z rodzinka (awaryjnie przejazd asfaltem) - zalezy mi przede wszystkim na: komforcie, bezpieczenstwu, dobrej klasy osprzecie (w tym, przedziele cenowym), fun fun fun - zdcydowanie preferujee marke scott lub trek (te mialem, nie chce zmieniac) Kiedys wybor byl prosty, ale dzis po 2 dniach czytania wiem mniej niz wiecej ;(. Bylem w trzech sklepach rowerowych, gdzie dostalem rozne rekomendacje(jedni mowia bierz Pan Scale lekko agresywna sylwetka jest ok, a inni bierz Pan Aspecta jezeli ma byc wygodnie ale pytanie czy Aspect zniesie amatorskie wariactwo od czasu do czasu?) Suma sumarum, zastanawiam sie na takimi modelami: - Scott Aspect 900/910 - Scott Scale 950/960 - Trek X-Caliber 9 - Trek Roscoe 8 (2020)...wiem, poplynalem...ale moze? (niby te kola 27,5 to nie dla mnie?) Jestem w 100% otwarty na Wasze propozycje i rekomendacje. Z gory dziekuje na pomoc.
some1 Napisano 13 Sierpnia 2019 Napisano 13 Sierpnia 2019 Stałem przed podobnym wyborem, skończyło się na Scale 950, przy czym ja od początku chciałem na sportowo Z pozostałych wymienionych wyróżnia się sztywnymi osiami i trochę lepszym osprzętem. Czy ma to znaczenie przy rekreacyjnej jeździe? Niewielkie, jeśli w ogóle, aczkolwiek cieszy mnie, że nie muszę ustawiać hamulca za każdym razem, kiedy zdejmuję przednie koło.
lmatys Napisano 13 Sierpnia 2019 Autor Napisano 13 Sierpnia 2019 Teraz, some1 napisał: Stałem przed podobnym wyborem, skończyło się na Scale 950, przy czym ja od początku chciałem na sportowo Z pozostałych wymienionych wyróżnia się sztywnymi osiami i trochę lepszym osprzętem. Czy ma to znaczenie przy rekreacyjnej jeździe? Niewielkie, jeśli w ogóle, aczkolwiek cieszy mnie, że nie muszę ustawiać hamulca za każdym razem, kiedy zdejmuję przednie koło. Witaj. Dziekuje za odpowiedz. Napisz prosze jak to jest z geometria serii Scale, plery bola po 1h jazdy czy da sie przezyc pol dnia z rodzina po lasach i szutrach? Pozdrawiam.
some1 Napisano 13 Sierpnia 2019 Napisano 13 Sierpnia 2019 To już kwestia indywidualna, mnie po 3-4 godzinach nic nie dolega, poza tyłkiem dopóki się nie przyzwyczaił
lmatys Napisano 13 Sierpnia 2019 Autor Napisano 13 Sierpnia 2019 Siedzisko to jest another story. Mialem dosc siodeelka KAZDEGO z rowerow, ktore testowalem. Czy wszystkie rowery w tej klasie maja osinowy kolek zamiast normalnego siedziska?;-). W treku 800 z 94' mialem xtremalnie wygodne siodlo w porownaniu z tymi, ktore dzis widzialem.
TjakTomek Napisano 13 Sierpnia 2019 Napisano 13 Sierpnia 2019 3 godziny temu, lmatys napisał: ... fun fun fun... Brzmi jak Roscoe. Z tym, że kupiłbym najtańszego i wymienił osprzęt wedle upodobań. Wyjdzie drożej ale lepiej.
lmatys Napisano 13 Sierpnia 2019 Autor Napisano 13 Sierpnia 2019 Hej. Roscoe 8 2020' bardzo mnie intryguje, i podoba mi sie wizualnie co tez jest dla mnie wazne. 1) Pytanie czy do TR8 moge opcjonalnie wlozyc wezsze opony, albo kola 29' gdybym chcial pojsc w strone bardziej turystyczna?(lzejsza jazda na zwyklej/prostej gruntowej drodze). 2) Czy oferowana kaseta tj 'SRAM PG-1230 Eagle, 11-50, 12-rzędowa' wystarczy aby nadazyc za żonką jadącac rowerem miejskim/szutrowym?;-) Kierujac sie realiami/rozsadkiem i tym ze to jedno z wielu moich hobby, jedyne co mam zamiar zmienic to siodelko, reszta musi byc sensowna i wystarczyc na nastepne 12 lat. Pozdrawiam.
TjakTomek Napisano 13 Sierpnia 2019 Napisano 13 Sierpnia 2019 1. Tak 2. Tak Osprzęt się zużywa i wymaga regularnego serwisu, wiesz o tym, prawda? Spróbuj upolować Roscoe 8 2019 z dobrym rabatem. Ładniejsze malowanie i dużo taniej. Zakup 8mki 2020 jest IMO kompletnie nieopłacalny. Przy całej mojej sympatii* do tego modelu, nie kupiłbym. *Mam Roscoe 7 2019 mocno poprawiony po fabryce i uwielbiam ten rower.
lmatys Napisano 13 Sierpnia 2019 Autor Napisano 13 Sierpnia 2019 Hej. Bede pytal, i szukal... Czekam jeszcze na modele 2020 ze Scott'a...bo na razie tylko trek wypuscil... Jeszcze pytanie: x-caliber 9 i roscoe 8 maja ta sama rame, ale jeden ma kola 27,5 a drugi 29. Czy rowery realnie sa tak samo dlugie, i tak samo wysokie? Innymi slowy, czy oba kola sa identyczne geometrycznie?
some1 Napisano 13 Sierpnia 2019 Napisano 13 Sierpnia 2019 1 godzinę temu, lmatys napisał: 2) Czy oferowana kaseta tj 'SRAM PG-1230 Eagle, 11-50, 12-rzędowa' wystarczy aby nadazyc za żonką jadącac rowerem miejskim/szutrowym?;-) Zależy od kondycji żony Kaseta nie jest aż takim problemem, ale w połączeniu z małą zębatką z przodu (30T) i plusowymi oponami sprawiają, że to nie jest rower do osiągania dużych prędkości na płaskim. Za to w terenie będzie oczywiście wygodniej i lepsza trakcja. Zmiana zębatki z przodu nie jest problemem, około 100 PLN. Koła na 29" oczywiście możesz zmienić, ale to będzie już czterocyfrowy koszt. Same opony na węższe, cóż, nikt nie broni, ale obniższysz w ten sposób rower mniej więcej tak, jakbyś założył mniejsze koła. "Plusowe" opony są grube i takim kołom bliżej w średnicy do regularnych kół 29" niż 27,5". Xcaliber i Roscoe nie mają tej samej ramy, popatrz na tabelki z geometrią na stronie producenta. Nie są to duże różnice na pierwszy rzut oka, ale wystarczające żeby zmienić charakter roweru.
lmatys Napisano 13 Sierpnia 2019 Autor Napisano 13 Sierpnia 2019 Oczywiscie rozumiem, do czego Roscoe zostal stworzony ;-). Kolega napisal ze nie warto przeplacac za model 2020 w stosunku do 2019. Popatrzylem na speca, i ten z 2020 wydaje sie ma duzo lepszy osprzet? Tak mi sie wydaje, nie znam sie ;-).
TjakTomek Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Nie wiem jak w roku modelowym 2020, ale do 2019 Roscoe i X-Caliber dzieliły tę samą ramę. Różnica w geometrii wynika z zastosowania kół o innej średnicy i amortyzatora o innym skoku. 2020 ma lepszy amortyzator i hamulce ale wciąż byle jakie. Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Do Twoich zastosowań i wagi nie dokładałbym ~2000zł realnej różnicy w cenie.
some1 Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Hmm, popatrzyłem na rozmiary pierwsze z brzegu i tam ramy się różnią, ale to są najmniejsze rozmiary gdzie xcaliber jest na kołach 27,5. Modele na kołach 27,5+ oraz 29 faktycznie mogą mieć tą samą ramę. O którym dokładnie specu mowa, bo generalnie to nie są tanie rowery
lmatys Napisano 14 Sierpnia 2019 Autor Napisano 14 Sierpnia 2019 Hej. Sadzisz ze jest szansa dostac roscoe 2018? Ten z 2019 kompletnie mi sie nie podoba;(. Jaka alternatywa dla roscoe z taka sama geo/charakterystyka i fun’em?
TjakTomek Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Szansa jest bliska zeru. Wiem, że niektóre rozmiary modelu 2019 są już niedostępne. Jest sporo midfatow na rynku. Czy jakiś lepszy w tej cenie? Raczej nie bardzo. Dwa razy droższy Whyte 909 jest godny uwagi. Mieszkam w górskiej okolicy więc potrzebuję prawdziwych plusowych opon ale może dla Ciebie Marin San Quentin 3 byłby nawet bardziej odpowiedni. Szukaj, czytaj, pytaj.
lmatys Napisano 14 Sierpnia 2019 Autor Napisano 14 Sierpnia 2019 Hej. Duzo poczytalem, ale to review utwierdzilo mnie w tym ze roscoe to rower dla mnie, a wiecej wydac nie chce bo i tak tego nie zauwaze, no poza kwota na fv https://reviews.mtbr.com/trek-roscoe-and-x-caliber-hardtails-reviewed
polmaj Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Nie szukasz rekreacyjnego MTB celujesz w rowery trial , zwróć uwagę jeszcze na modele polskiej marki Nsbikes https://allegro.pl/oferta/rower-ns-bikes-eccentric-cromo-enduro-trail-2019-8032011718 najdroższy stalowy model tu stoi na kołach 29 ale można zalozyc również 27,5 + https://allegro.pl/oferta/rower-ns-bikes-eccentric-alu-29-2019-rozmiar-l-7870999608 aluminiowy model tak jak wyżej. https://allegro.pl/oferta/rower-ns-bikes-eccentric-lite-1-enduro-trail-2019-8031994629 najtańszy z rodziny z tyłu nie ma boosta a sztywną oś 10 mm ,trochę pieniędzy trzeba położyć ale rowery są eleganckie i na tle konkurencji nie mają się czego wstydzić
wkg Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 W dniu 13.08.2019 o 16:18, lmatys napisał: - wiek przed 40, waga 76 kg, wzrost 182 cm (byly sportowiec, obecnie amator innych sportow, z kondycja bardzo dobrze) - przeznaczenie: drogi lesne, sciezki, czasem ciut trudniejszy teren w formie zabawy, od swieta trasy szutrowe z rodzinka (awaryjnie przejazd asfaltem) - zalezy mi przede wszystkim na: komforcie, bezpieczenstwu, dobrej klasy osprzecie (w tym, przedziele cenowym), fun fun fun Ostatnim rowerem jaki potrzebujesz to moim zdaniem Trek Roscoe. To namiastka roweru ścieżkowego, najniższy z możliwych napęd NX, brak hamulców, legendarnie słabe (jak to u Treka) piasty i w ogóle koła. Poczytaj sobie o boost 141. Zestawienie korba - kaseta na ostre podjazdy, ale to takie naprawdę ostre długie, za to poza górami kompletnie bezsensowne. Będziesz jeździł na najmniejszych zębatkach z tyłu kręcąc jak chomik w kołowrotku i zużywając je. Opona jak z traktora - niezła jeżeli chciałbyś w górach walić po dywanach z korzeni albo telewizorach w Beskidach ale drogi leśne, ścieżki, szutry ??? Tradycyjnie - jak to Trek - ciężki kloc - ta rama wazy ponad 2 kg. Porównując do samochodów to taka Łada Niva. Myślę, że o wiele lepiej poczułbyś się na sportowym rowerze XC a nie pseudościeżkowcu. Kup porządny rower na którym będziesz mógł depnąć i odjechac. Bezkonkurencyjny jest https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-500-29-id_8518393.html ten Trek to przy nim markeciak. Nie mówiąc o super poziomie gwarancji Decathlonu. A jak jesteś wrażliwy na nalepkę to https://www.specialized.com/pl/pl/chisel-expert--2x/p/133925 , są też w wersji bez przedniej zmieniarki (po negocjacjach grubo poniżej 6 k koledzy wyjmowali). PS: 182 cm, 76 kg, świetna kondycja to Ty pod górę będziesz frunął : ) Edit: Tak czytam, czytam i oczom nie wierze w co Cie wkręcają ; ) Na taka jazdę to ja często żałuje, że mam mtb na 29 calach a nie gravela np. https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-1764692 czy nawet https://rower.com.pl/fuji-jari-1-1-1765289 - za 6k można wyjąć. Amortyzator często tylko mi przeszkadza, szeroka kiera daje opory powietrza ... NS Bike eccentric z kątem główki 65 to jak chopper - takie rowery kupuje się na zjazdy w górach żeby nie fiknąć przez kierownicę tam, gdzie boisz się zejść bo tak stromo
polmaj Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Teraz, wkg napisał: Ostatnim rowerem jaki potrzebujesz to moim zdaniem Trek Roscoe. To namiastka roweru ścieżkowego, najniższy z możliwych napęd NX, brak hamulców, legendarnie słabe (jak to u Treka) piasty i w ogóle koła. Poczytaj sobie o boost 141. Zestawienie korba - kaseta na ostre podjazdy, ale to takie naprawdę ostre długie, za to poza górami kompletnie bezsensowne. Będziesz jeździł na najmniejszych zębatkach z tyłu kręcąc jak chomik w kołowrotku i zużywając je. Opona jak z traktora - niezła jeżeli chciałbyś w górach walić po dywanach z korzeni albo telewizorach w Beskidach ale drogi leśne, ścieżki, szutry ??? Tradycyjnie - jak to Trek - ciężki kloc - ta rama wazy ponad 2 kg. Porównując do samochodów to taka Łada Niva. Myślę, że o wiele lepiej poczułbyś się na sportowym rowerze XC a nie pseudościeżkowcu. Kup porządny rower na którym będziesz mógł depnąć i odjechac. Bezkonkurencyjny jest https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-500-29-id_8518393.html ten Trek to przy nim markeciak. Nie mówiąc o super poziomie gwarancji Decathlonu. A jak jesteś wrażliwy na nalepkę to https://www.specialized.com/pl/pl/chisel-expert--2x/p/133925 , są też w wersji bez przedniej zmieniarki (po negocjacjach grubo poniżej 6 k koledzy wyjmowali). PS: 182 cm, 76 kg, świetna kondycja to Ty pod górę będziesz frunął : ) Edit: Tak czytam, czytam i oczom nie wierze w co Cie wkręcają ; ) Na taka jazdę to ja często żałuje, że mam mtb na 29 calach a nie gravela np. https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-1764692 czy nawet https://rower.com.pl/fuji-jari-1-1-1765289 - za 6k można wyjąć. Amortyzator często tylko mi przeszkadza, szeroka kiera daje opory powietrza ... NS Bike eccentric z kątem główki 65 to jak chopper - takie rowery kupuje się na zjazdy w górach żeby nie fiknąć przez kierownicę tam, gdzie boisz się zejść bo tak stromo Każdemu podoba się co innego, patrzysz tylko przez swój pryzmat , tymi ns bikes da się normalnie jeździć , 13 kg to jakieś kloce , jeżeli autor idzie w tym kierunku to pokazuje mu alternatywę ,nie wszyscy muszą jeździć na gravelu i to koniecznie Fuji , a jeżeli chciałby XC to takie bym polecał
some1 Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Taa, człowiek pyta o rower do jazdy w terenie z awaryjnym wyjazdem na asfalt, stawia komfort na pierwszym miejscu, to jak nic gravel będzie idealny.... Chisel Expert 2x to model z sezonu 2018, będzie ciężko dostać biorąc pod uwagę, że nawet asortyment modeli 2019 jest mocno przerzedzony. Zresztą 6 tysięcy to żadna okazja, tyle kosztują porównywalne rowery innych marek bez przeceny. Choćby wspomniany Scale 950.
wkg Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Teraz, polmaj napisał: Każdemu podoba się co innego, patrzysz tylko przez swój pryzmat , tymi ns bikes da się normalnie jeździć , 13 kg to jakieś kloce , jeżeli autor idzie w tym kierunku to pokazuje mu alternatywę ,nie wszyscy muszą jeździć na gravelu i to koniecznie Fuji , a jeżeli chciałby XC to takie bym polecał Ja patrze przez wiele pryzmatów, nie martw się Fuji dałem jako przykład. Autor pisze o bardzo lekkim terenie, lasach, czasem szutrze, ciut trudniejszym terenie więc to idealny teren na crossa wręcz - stąd poleciłem XC. Bo to idealny rower na takie traski i autor właśnie tego szuka. Sam napisał, że ma mętlik. A gravel jako alternatywę - moim zdaniem całkiem niezłą na takie łatwe trasy. Szczególnie, że jeżeli chodzi o komfort to gravela chyba nic nie przebije. Niektórzy mogą mu zarzucić zbyt komfortową, wyprostowana pozycję. Chisel bardzo ale to bardzo mi się podoba, ponieważ ma aluminiową ramę, jest bardzo lekki, raczej sportowy i ma suport na gwint. Moim zdaniem nr 2 po Rockriderze. Ale wszystko, tylko nie półścieżkowiec - pół enduro ! Modne toto ale nie do XC - bo wymagania autora to definicja XC ! O takim rowerze to ja myślę w góry ale pewnie byłby to sztywny Whyte. Kąt główki 69 to najbardziej płaski na takie jazdy jak w początkowym pytaniu. Teraz, some1 napisał: stawia komfort na pierwszym miejscu, to jak nic gravel będzie idealny.... Tak, dokładnie ! Gravel (po angielsku szuter) do takich jazd właśnie został stworzony : ) Wada tylko taka, że w głębokim piachu nie pojedzie - stąd piszę o XC. Ale nie zjazdowych chopperach Tak czy inaczej warto, żeby pytający pojeździł sobie choćby przed sklepem na kilku z tych rowerów.
polmaj Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 Ludzie na fatach śmigają po mieście , każdy ma jak mu się podoba, nie każdy patrzy aby spełniał konkretne założenia , rower kupuje amator nie musi być najszybszy , nie musi mieć sztywnej ramy i być najbardziej zwrotny we wsi nie uzurpuje sobie prawa do decydowania co jest dla niego lepsze wskazuje tylko alternatywę
wkg Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 No dokładnie, wszyscy pokazujemy alternatywy, przecież to właśnie o to chodzi. Teraz, polmaj napisał: nie każdy patrzy aby spełniał konkretne założenia Nie mniej jednak jeżeli ktoś pyta (a mnogość konstrukcji może przyprawić o zawrót głowy), to fata raczej bym polecił na piasek albo śnieg, gravela na szuter, XC (cross country) do jeżdżenia cross country właśnie tak jak pytający opisał a ścieżkowca czy enduro w góry, szoskę na asfalt itd ...
TjakTomek Napisano 14 Sierpnia 2019 Napisano 14 Sierpnia 2019 1 godzinę temu, wkg napisał: Ostatnim rowerem jaki potrzebujesz to moim zdaniem Trek Roscoe. To namiastka roweru ścieżkowego, najniższy z możliwych napęd NX, brak hamulców, legendarnie słabe (jak to u Treka) piasty i w ogóle koła. Poczytaj sobie o boost 141. Zestawienie korba - kaseta na ostre podjazdy, ale to takie naprawdę ostre długie, za to poza górami kompletnie bezsensowne. Będziesz jeździł na najmniejszych zębatkach z tyłu kręcąc jak chomik w kołowrotku i zużywając je. Opona jak z traktora - niezła jeżeli chciałbyś w górach walić po dywanach z korzeni albo telewizorach w Beskidach ale drogi leśne, ścieżki, szutry ??? Tradycyjnie - jak to Trek - ciężki kloc - ta rama wazy ponad 2 kg. Porównując do samochodów to taka Łada Niva. Myślę, że o wiele lepiej poczułbyś się na sportowym rowerze XC a nie pseudościeżkowcu. Kup porządny rower na którym będziesz mógł depnąć i odjechac. Bezkonkurencyjny jest https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-500-29-id_8518393.html ten Trek to przy nim markeciak. Nie mówiąc o super poziomie gwarancji Decathlonu. A jak jesteś wrażliwy na nalepkę to https://www.specialized.com/pl/pl/chisel-expert--2x/p/133925 , są też w wersji bez przedniej zmieniarki (po negocjacjach grubo poniżej 6 k koledzy wyjmowali). PS: 182 cm, 76 kg, świetna kondycja to Ty pod górę będziesz frunął : ) Edit: Tak czytam, czytam i oczom nie wierze w co Cie wkręcają ; ) Na taka jazdę to ja często żałuje, że mam mtb na 29 calach a nie gravela np. https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-1764692 czy nawet https://rower.com.pl/fuji-jari-1-1-1765289 - za 6k można wyjąć. Amortyzator często tylko mi przeszkadza, szeroka kiera daje opory powietrza ... NS Bike eccentric z kątem główki 65 to jak chopper - takie rowery kupuje się na zjazdy w górach żeby nie fiknąć przez kierownicę tam, gdzie boisz się zejść bo tak stromo Jeśli nie jeździłeś na nim po górach to proponuję spróbować a potem to odszczekać. Co do osprzętu zgadzam się, generalnie w Treku już tak jest w rowerach do powiedzmy 17323zł - z reguły słaby lub bardzo słaby. Kupujesz dobrą ramę...
lmatys Napisano 14 Sierpnia 2019 Autor Napisano 14 Sierpnia 2019 Witam kolegow, Przede wszystkim dziekuje za dobra dyskusje, ktora pozwala mi zadac sobie kolejne pytania. Splaszczajac to wszystko, sadze ze ostatniej pomocy jakiej potrzebuje to jasny osad czy potrzebuje xc vs trial? Innymi slowy, musze sobie odpowiedziec czy dla mojej jazdy bylby lepszy X-Caliber 9 jako XC, czy Roscoe 8 (to sa dla mnie przyklady rowerow, ktore wzglednie dobrze precyzuja do czego zostaly stworzone w moim wyobrazeniu). Idac dalej, z jednej strony kolega ma racje ze wiekszosc mojego opisu definiuje rower XC, natomiast chce podkreslic ze wokolo mojej wsi mam lasy, ktore cechuja sie wzniesieniami, drogami lesnymi o bardziej utwardzonej charakterystyce, po drogi z piachu...bardzo lubie w ogole zjechac z drogi, lub na droge porosnieta mchem gdzie ktos ostatni raz jechal 10 lat temu. Jak bedzie okazja wyskoczyc z jakiegos pagorka, to tez skocze. Latem bede chcial zjechac sobie w Alpach z amatorskich/rekreacyjnych sciezek... Do tego wszystkiego, ma byc komfortowo/przyjemnie, ma byc zabawa, frajda i jeszcze raz frajda. Na pewno nie chce i nie bede sie scigal...nie bede robil tras 50km w jeden dzien. Zmartwilo mnie jedno, co napisal kolega w zwiazku jazda jak chomik w mlynku dla roweru Roscoe... Reasumujac, potrzebuje uswiadomisc sobie lepszy wybor pomiedzy XC a TRIAL i tu licze na Wasza pomoc. Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.