Skocz do zawartości

[czy warto] exotic oraz pelikan z allegro?


Astalavista42

Rekomendowane odpowiedzi

@rambolbambol heheszki na bok, wiem że w świecie rowerów rower zaczyna sie od 2k+, ale nie rozumiem tego hejtu na tanie rowery. Mój góral z markietu poniżej 1k ma 10lat. przejechałem nim dystans przekraczający 10 000km lekko , bo dużo jeźdze i nic mu się nie stało poza typowymi usterkami dętka klocki itp. Mankamentem takiego roweru jest to, iż nie jedzie on tak lekko i szybko jak droższe. Dlatego pytam bardziej o jakość z jazdy takim exotic'em/pelikanem czy bije te marketowe [bo nie wierze w mistyczne "rozsypanie na pierwszym zakręcie" - skad  ta bajka, chyba z tego że ludzie z 100+kg je kupują, to oczywiste ze wtedy nie wytrzymają]. Z drugiej strony jeśli ktoś całe życie jeździ drogimi rowerami -.- to skąd może wiedzieć.

Używki odpadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrubienie czcionki ci się niechcący włączyło.

To nie heheszki tylko czysta prawda. Jak chcesz, żeby rower jeździł bezawaryjnie i lekko to kup rower. Niestety w jednym z tych które podałeś koła masz odlewane, co już przeczy lekkości a w obu osprzęt masz co najwyżej na jeden sezon. Na marketowym rowerze przejechałeś 10tys. km - gratuluję. Pamiętaj jednak, że 10 lat temu w marketach za 1000zł kupiłeś o wiele lepszy rower niż teraz kupisz w podobnej cenie.

Ja rocznie na rowerze pokonuje 7-9tys. km i nie stać mnie na tani i nowy rower niestety. Każdy z moich rowerów to była używka i nigdy nie przekroczyła 1800zł. Zobacz moją galerię zresztą. W cenie do 1000zł dostaniesz już fajnego 29era na osprzęcie Alivio/Deore.

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli średnie krajowe zmieniały się mniej więcej ekwiwalentnie do siły nabywczej, to w 2010 roku 1000 zł było warte współczesne 1600 zł. Tylko trzeba brać pod uwagę, że wówczas przemysł rowerowy był nieco na innym etapie. I na przykład hamulce typu V-brake było całkiem łatwo dobrze skopiować. Dzisiaj powszechne w nisko-budżetowych rowerach hamulce tarczowe są droższe i trudniejsze do wyprodukowania poprawnie. Więc współczesna chińska kopia roweru będzie raczej mniej wartościowa od kopii sprzed 10, czy 20 lat, właśnie ze względu na pewne technologiczne subtelności, które przyniósł rozwój branży i, których nie da się wyprodukować równie tanio i równie poprawnie, jak prostsze konstrukcje sprzed lat.

Podobnie, jeśli chodzi o amortyzatory. Trwalszym rozwiązaniem byłby pewnie brak amortyzatora. Ale są one teraz wszędzie, więc kopia roweru również musi go mieć, nieważne, że amortyzator w tej cenie to rozwiązanie mniej trwałe niż sztywny widelec. Ostatecznie w wyniku tego wszystkiego branża kopii rowerów zanika i pewnie z czasem sama się zaora, zaś branża zaawansowanych rowerów, wydaje się, że notuje mimo wszystko rozkwit w długoterminowym rozrachunku.

Wciąż pewnie będą się jeszcze przez jakiś czas pojawiać sentymentalne argumenty typu - przecież kupiłem wiele lat temu rower z supermarketu i jest do dziś. To kup ponownie równie prostą, ciężką, toporną konstrukcję - wówczas owszem pewnie przetrwa podobną próbę czasu. Tylko jakim tak naprawdę kosztem, czy warto?

Edytowane przez osobliwy_nick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy warto? Kup, wypróbuj i się podziel opinią. Ja będę ciekaw. Światek rowerowy, jak każde środowisko pasjonatów ma wielką skłonność do przesady.

Skutki? No, jak powyżej. 

Jeżeli umiesz sobie sam pogrzebać w rowerze i jeździsz rekreacyjnie, to na powyższym sprzęcie sobie spokojnie pojeździsz. Dwa tygodnie temu, jak byłem na Podlasiu, to jeździłem na takich strupach i w takim stanie, że szok. Dało się i nawet było miło. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@osobliwy_nic

ok rozumiem, tyle że ja głównie pytałem o lekkość jazdy, a nie każdy pisze "musi być drogo, bo tanie się zaraz rozwali". 

Lepiej mi powiedzcie (jeśli się znacie) jakie piasty i układ napędowy bedzię ok. Reszta części mnie średnio interesuje, bo nic ciekawego tam nie ma. Dla mnie to tylko rower, dlatego te ceny wyglądają zbyt wysoko -.-

Edytowane przez Astalavista42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2019 o 20:01, Astalavista42 napisał:

da się takim czymś z 40-50km/h wyciągnąć

Dać się da,z długiej prostej górki,tak.

Z tym,że tu już koszta rosną,dobra zbroja do dh ,i kask fullface kosztuje,a bez tego bym na tych rowerach nie podchodził.

A swoją drogą,wiele lat temu,w wieku 12 lat,miałem pelikana,eeech śmigało się na tym :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...