wojtasin Napisano 14 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2020 Okulary to przede wszystkim ochrona przed wiatrem i nadmiarem światła, po kilku godzinach jazdy różnica z/bez jest naprawdę mocno odczuwalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 14 Lipca 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 14 Lipca 2020 Jak jeździsz po otwartej przestrzeni i na szosie, to może tak, bo w lesie ważniejsze są owady i gałęzie, choć owad w oko przy 40 km/h na szosie to nic miłego W ogóle, to jeździ ktoś jeszcze bez okularów PS A jeśli ktoś twierdzi, że jeździ po lesie, a nigdy nie dostał gałęzią w okulary, to znaczy, że ta jego jazda musi być nudna i bardzo zachowawcza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 15 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2020 Ja mam tylko jedno ale - rowerowe okulary wyglądają w większości po prostu odpustowo. Żadnego stajla klasycznego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marjanek Napisano 1 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2020 W dniu 15.07.2020 o 17:29, Gość napisał: Ja mam tylko jedno ale - rowerowe okulary wyglądają w większości po prostu odpustowo. Żadnego stajla klasycznego. To ty jeździsz rowerem żeby robić lansik na dzielni, no a bez "cool" okularów lansiku nie ma, czy pokręcić konkretnie i mieć okulary dla bezpieczeństwa ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nieborak Napisano 1 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2020 W dniu 20.10.2019 o 21:01, Bartosz_ napisał: A co jeśli do tramwaju lub autobusu MPK załadowanego ludźmi wchodzi z rowerami cała rodzinka... Tak mi się skojarzyło W dniu 20.10.2019 o 21:46, michuuu napisał: W Pyrlandii kierowca odmawia jazdy z rowerem jeżeli autobus/tramwaj jest zatłoczony, na miejscu przeznaczonym do przewozu jest już wózek z dzieckiem itd. Kiedyś mi się udało wsiąść z rowerem do pełnego autobusu, mimo dwóch wózków z dziećmi kierowca nic nie marudził, zamknął drzwi i pojechał. Wtedy to mi opona wybuchła, więc nawet nie było co łatać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JWO Napisano 4 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2020 W ktorymś miesicie (tylko nie pamiętam gdzie) widziałem autobusy które z przodu maiały specjalne stoiaki na rowery (2 lub 3). Rowerzysta sam je zapina/odpina, a że jest to z przodu to kierwca widzi i czeka. Bardzo dobry pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 4 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2020 W niektórych miastach autobusy miejskie na określonych liniach są wyposażone w takowe. Przykładowo bodajże w Krakowie słynny podjazd do ZOO, można zapakować rower i jedynie zjechać bądź najpierw wyjechać - opcja szosowa jak i opcja terenowa MTB. W górach też kilka razy widziałem takie udogodnienia aczkolwiek preferuję po prostu podjechać autem i startować z dołu, jednak lepsza przyjemność najpierw zdołać wyjechać pod coś by potem cieszyć się zjazdem ze średnią 44km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihau_ Napisano 8 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2020 W dniu 4.08.2020 o 11:50, arturooo3 napisał: W górach też kilka razy widziałem takie udogodnienia aczkolwiek preferuję po prostu podjechać autem i startować z dołu, jednak lepsza przyjemność najpierw zdołać wyjechać pod coś by potem cieszyć się zjazdem ze średnią 44km/h W zeszłym roku, w wakacje, żar leje się z nieba, zdycham sobie na szczycie Góry Chełm (5,5km, 6,2%) i podbija do mnie gość na gravelu, na oko dobre 120kg, lycra i bez najmniejszego wyrazu zmęczenia. Pyta czy ciężko podjechać, ja mindf**k a po chwili okazało się, że nigdy nie próbował wtoczyć się na górę ale co weekend wjeżdża kolejką z rowerem żeby sobie zjechać kilka razy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2020 3 godziny temu, Mihau_ napisał: zdycham sobie na szczycie Góry Chełm (5,5km, 6,2%) i podbija do mnie gość na gravelu, na oko dobre 120kg, lycra i bez najmniejszego wyrazu zmęczenia. Pyta czy ciężko podjechać, ja mindf**k a po chwili okazało się, że nigdy nie próbował wtoczyć się na górę ale co weekend wjeżdża kolejką z rowerem żeby sobie zjechać kilka razy Niech się ubiera jak chce, aczkolwiek 120kg to już nawet dla najwyższych moment, kiedy koniecznie muszą schudnąć minimum 30kg . Inna sprawa, że nawet mimo braku formy gravele nieraz mają kasetę 11-34. Góra Hełm od ul. Leśnej... momentami to tam spoooro gorzej jest niż 6.2% . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 1 Września 2020 Udostępnij Napisano 1 Września 2020 W dniu 14.07.2020 o 21:46, KrissDeValnor napisał: W ogóle, to jeździ ktoś jeszcze bez okularów Mi się zdarza zimą przy większych mrozach. Po prostu tak mocno zachodzą parą, że nie idzie w nich jechać. Raz mi się zdarzyło, że zamarzły. Jak ktoś wyprodukuje szkła korekcyjne z podgrzewaniem, to będzie bardzo kusiło żeby kupić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 1 Września 2020 Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Ja jeżdże cały czas w okuilarach korekcyjnych inaczej nie widzę. Zimą najgorsze jest zatrzymać sie, zarz bywa, ze poarują lub nawet ta para przymarza.. kiedyś fajnie mi przymarzła łza, która od wiatru pojawiła mi sie w oku, pochyliłem sie coś zerknać na dole i i skapneła na szkło.. wiem słona niby nie powinna, ale przy -15C..... a tak to zimą zwłaszcza, staram sie nie pędzieć wówczas nie zapraowują, jak człowiek sie nie zagrzeje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.