Skocz do zawartości

[Rower] z pełnym zawieszeniem a podjazdy, jazda po górach


KazekW

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W cenie trance'a 2 jest neuron CF8.0. Rower na węglu, 1kg lżejszy i pod wieloma względami lepszy (m.in. podwójne łożyska głównego pivota, sztywność ramy i kilka innych).

Odnośnie różnic pomiędzy kategorią trail i enduro to klasyfikacja ASTM dobrze i do bólu prosto to opisuje. Trail dropy do max 61cm, enduro powyżej ;)

Napisano

PressFit ma złą opinię przez srama. Z shimanowymi ostatnio nie ma problemów.

Odnośnie różnic neuron cf8.0 vs. trance2 to na plus dla canyona jeszcze koła i napęd (gx 500% vs. nx 455%).

Osobiście dopłaciłbym jednak do 9.0 bo wtedy koła do tych zastosowań idealne, lepsze hamulce i zawieszenie. Nawet z napędem 2X bym się pogodził ;)

Napisano

: )

Nie kuś bo mi kolega z Warszawy zaoferował jazdę próbną ; ) Bardzo mi się ten Neuron podoba - obśmiałeś kiedyś te manetki od lokowania zawieszenia i po przemyśleniu to chyba racja. W górach podjazdy są długie - można sobie bez problemu sięgnąć do dampera. 

Trochę mi żal tego Whyte ale Enduro ze skokiem 150 to ja chyba nie potrzebuje.

Ten pressFit to jakis chory pomysł - j rozumiem cięcie kosztów - bez gwintowania, składania - pod prasę i już ale jakoś wciąż mi to śmierdzi jednorazowym rowerem z Biedronki ...

 

Napisano

Sramowski może tak, shimanowski ma większy potencjał - szerokość głównego węzła ramy co szczególnie w pierwszych węglowych konstrukcjach miało pryncypialne znaczenie dla sztywności. Poza tym mam w canyonie stary PressFit xtr - już pod 20kkm zrobił i żadnych nieprawidłowości.

Co do manetek to  ile pamiętam obsmiałem hipotetyczny pomysł niezależnych manetek do amora, dampera, shapeshiftera i droppera. Szczęśliwie w strive nie ma blokady zawieszenia (jak i w neuronie), dźwignia droppera jest niby na wspólnej obejmie z shapeshifterem ale jest trochę niewygodny dostęp (za daleko). W neuronie problem nie występuje ;) a dodatkowo do dźwigni dampera sięgać nie trzeba (kolejna zaleta damperów mocowanych pod górną rurą ramy).

Napisano

W zależności od dampera i amora masz albo trzypozycyjne wajchy (jedno z ustawień to podjazd) albo stopniowe ustawianie tłumienia kompresji (można tak przytłumić uginanie, że nie będzie pompował). W najwyższych wersjach z oddzielnymi nastawami tłumienia kompresji szybkiej i wolnej można ustawić raz pod dana trasę - nie będzie pompował na podjazdach i jednocześnie bedzie żwawo reagował na szybkie strzały (korzenie, kamienie, dropy).

Napisano

Jakoś się przyzwyczaiłem do 2x, w sumie nie wiem jak z trwałością tych Eagle, w 2x10 na kasecie i 4 łańcuchach robię 10 tkm ... tu może być ZONK

Neuronem można także jeździć po lasach traktując go jako XC ... to nie jest zła propozycja.

Zmieniłbys na SRAM-a czy Shimano 12 ?

Napisano

Neuron CF jest tylko 200g lżejszy od wersji AL. W sumie ciekawy rower, nie licząc formy sprzedaży i dla kurdupla wysoko poprowadzonej górnej rurki.

Napisano
48 minut temu, TjakTomek napisał:

Neuron CF jest tylko 200g lżejszy od wersji AL. W sumie ciekawy rower, nie licząc formy sprzedaży i dla kurdupla wysoko poprowadzonej górnej rurki.

Wystarczy nazbierac blota na mokrym szlaku i juz roznica sie wyrowna :) albo zalozyc lekkie pedaly do Al. O ile nie startujecie w maratonach czy inny zawodach wydaje mi sie ze takie niuansy jak 200g mozna sobie odposcic. Skupilbym sie na jakosci pracy zawieszenia bo to bedzie potencjalnie pozniej najwiekszy koszt.

Napisano

Różnic jest więcej - AL można założyć, że sprzedawany jest bez kół (różnica w wadze do wersji 9 na samych kołach się wyrówna). I w sumie bez hamulców ale i w 9 hamulce kiepskie. 

Do tego AL ma jeszcze PressFit a 9 juz BSA. W rozmiarze L tu i tu podsiodłówka ma 480mm ale w 9 przekrok jest lepszy.  

Chyba 9 to taki złoty środek.

Napisano

Z karbonową ramą nie trzeba się bardziej cackać niż z aluminiową? 

Wypożyczę sobie z ciekawości Trance 2 29. Wiem, że mają w jednej z lokalnych wypożyczalni. 

Napisano

No więc tak - masa wersji CF na stronie jest zawyżona. Osobiście ważyłem CF8.0 2019 w rozmiarze M i bez pedałów wychodzi 13,1kg.

Wersja AL to jest zupełnie inny rower - inna geo, inny typ zawieszenia...

Rama węglowa nie wymaga specjalnej opieki - tam gdzie jest narażona na uderzenia czy łańcuch jest dobrze zabezpieczona fabrycznie. Poza tym uderzenie w bok powodujące pęknięcie węgla na ramie alu spowoduje mega wgniotę. Miałem i mam kilka węglowych ram, niektóre szmaciłem jak się tylko dało i poza estetyką nic niedobrego im nie dolegało.

Napisano

Ramy karbonowe mają swoje słabe punkty takie jak górna część tylnych widełek. Przy mocnym uderzeniu zdarza się, że karbon w tym miejscu pęka. Kumplowi zdarzyło się to dwukrotnie, ale miał chyba po prostu niesamowitego pecha. Poza tym to była rama XC, więc widełki są tam wyjątkowo cienkie. Trzeba jednak powiedzieć, że naprawa karbonu stała się na tyle bezproblemowa i tania, że wolałbym żeby mi pękła rama z karbonu niż z alu. Chłopaki teraz po naprawie odtwarzają malowanie ramy tak że nie da rady rozpoznać gdzie rama była naprawiana. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...