[który rower lepszy] kross seto, Kellys physio 10 czy triban easy d

[becuh]

Czy ktoś mógłby mi doradzić który z tych rowerów jest najlepszy technicznie? Najbardziej podoba mi się Kross Seto 1.0,  czy bardzo traci w porównaniu z Kelly's Physio 10 i Triban Easy D?  Wiem, że rowery są z różnych półek cenowych ale to trzy , które podobaja mi się najbardziej, trochę martwi mnie waga Kross Seto (12.7kg) w porównaniu z wagą Tribana (10.7kg), czy to faktycznie taka duża różnica podczas jazdy? Pozdrawiam

https://www.goride.pl/urban/kross-seto-2017?gclid=EAIaIQobChMI_-eUlK7f4wIVAUTTCh1AUwxnEAQYAiABEgIhavD_BwE

https://www.domenasportowa.pl/product-pol-187981-Rower-fitness-KELLYS-Physio-10-2018.html?selected_size=9188&gclid=EAIaIQobChMIra34xL7f4wIV16SaCh3lVgkHEAQYAiABEgJ5TPD_BwE

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-easy-d-id_8503059.html

Edytowane 31 Lipca 2019 przez becuh

[yarad]

Przede wszystkim jak ten rower ma być używany.
Seto ma najbardziej rozbudowany napęd (24 biegi) i hydrauliczne hamulce tarczowe, dedykowany niby do miasta, ale przez las też wszędzie pojedzie. Od typowych rowerów trekingowych różni go głównie brak amortyzatora (i dobrze wg mnie ;)). Jak dla mnie nieźle skomponowany (zwłaszcza poprzednie roczniki) i całkiem uniwersalny rower w atrakcyjnej cenie.

Kellys Phisio 10 to już bardziej ścigacz miejski, lżejszy przede wszystkim bo mniej tarcz napędowych i hamulce szczękowe. 9 biegów to do miasta aż nadto, ale gdzieś na wycieczce w plenerze może przełożeń brakować.

Ten Triban to sam nie wiem. Taki zdublowany system hamulcowy (dwie pary klamek) na firmowych częściach (Shimano itp) to częściej wydatek wielu tysięcy złotych. A Decathlon dał radę po taniości... Części Btwin i Microshift nie mają ceny i ... renomy pierwszoligowych marek. Może się okazać, że rower jednorazowy, dopóki nic się nie zepsuje ok, ale po gwarancji nikt go do naprawy nie weźmie. A wymiana osprzętu na markowy może przekroczyć cenę roweru (same klamkomanetki Shimano to pewnie 200-300 zł). Wg zapowiedzi to rower bardziej szosowy, na asfalt - jeśli nie da się włożyć wyraźnie szerszej opony niż obecna 700x28, to wszystko powyżej szutrowej alejki w parku będzie wyzwaniem. Do tego kierownica "baranek", trzeba by się przymierzyć, nie każdemu pasuje. Choć sporo tego na ścieżkach, to osobiście do miejskiego chaosu bym kolarki nie polecał. Przy wąskiej kierownicy rower jest mało manewrowy, dostęp do klamek hamulców jednak niewygodny (takie jest uzasadnienie dwóch par klamek w modelu dla początkujących...), a skuteczność szczękowych hamulców często niezadowalająca dla nagłych reakcji. Wg mnie zakup tego roweru to eksperyment, o którym jednak chętnie poczytam

Edytowane 8 Sierpnia 2019 przez yarad

[becuh]

Dziękuję za odpowiedź, zdecydowałam się na Kross Seto ale nigdzie nie mogłam znaleźć mojego rozumiaru, z tego powodu od tygodnia jestem posiadaczką Kelly's Physio 10 ,  jest 2 kg lżejszy od krossa i jednak robi to różnice pozdrawiam