Skocz do zawartości

[silnik rowerowy] mocny silnik w przednim kole


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, to mój pierwszy temat, a znalazłem się tu ponieważ również przymierzam się do budowy roweru elektrycznego.

Moja baza to Unibike Freeway- trochę niefortunna jednak to właśnie na nim chcę postawić mojego elektryka. Niefortunna dlatego że mam napęd paskowy i przerzutkę w tylnej piaście- z tego powodu nie mogę mieć tam silnika. Zostaje przód, ale nie mogę znaleźć silników mocniejszych niż 350w, a celuję w min 1000W, max 2000W. Wiem że taka moc na przednim kole może być trudniejsza do opanowania ;)

Proszę zatem o podzielenie się wiedzą na temat producentów, którzy mogą mieć taki silnik w ofercie. A może próbować przerobić mocowanie silnika dedykowanego na tył? Linki do stron mile widziane. Jestem zielony i nie wiem też co ze sterownikiem takiego silnika. Raczej starać się kupić zestaw silnik+ sterownik, czy lepiej dobierać go oddzielnie. O bateriach jeszcze nawet nie wspomnę bo to pewnie znajdę w innych tematach.

Dzięki za pomoc, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 kW to ~2,7 KM w pojeździe o masie pewnie nie większej niż 30 kg. Według mnie jest to głupota i stwarzanie zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Ta sama patologia drogowa co hulajnogi elektryczne.

Daleki jestem od stosowania wszelkich zakazów, narzucania zasad itd, bo nikt święty nie jest. Natomiast codziennie mam okazję widzieć ludzi na hulajnogach elektrycznych, którzy jeżdżą po ścieżkach znacznie szybciej niż przeciętny kolarz ( bo nie mówię o większości ludzi którzy jadą spokojnie do pracy/ na zakupy). Nie da się przejść przez ścieżkę, bo nagle widzisz kogoś kto na kawałku metalowego dziadostwa jedzie 40- 50 km/h.

Na jakim dystansie hamuje taka hulajnoga? Pewnie na dość długim, bo ostatnio w samej Warszawie było kilka wypadków z dość poważnymi skutkami. 

Oczywiście z Twojego opisu widzę, że mocy nie zabraknie w Twoim wynalazku, ale zatrzymać też się czasami trzeba, czym najwyraźniej głowy sobie już nie zaprzątasz.

Chcesz taką moc, to sobie zbuduj motorower, ubezpiecz go i jeździj po ulicach na własne ryzyko. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aixam napisał:

Zostaje przód, ale nie mogę znaleźć silników mocniejszych niż 350w, a celuję w min 1000W, max 2000W. Wiem że taka moc na przednim kole może być trudniejsza do opanowania ;)

Od razu dokup sobie do takiego zestawu centrownicę i zestaw szprych  - które będą padać jak muchy. Skoro w zwykłych rowerach elektrycznych z silnikiem w piaście jest w tym problem to wolę nie wyobrażać sobie co się dzieje przy takiej mocy. 

Jeśli chcesz pojazd napędzany bez użycia mięśni polecam skuter. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra, już widzę mój błąd, pomyliłem forum;)

Myślałem że w dziale rowery elektryczne ktoś widział do czego zdolne są dzisiaj te maszyny, a 2000W to nawet nie blisko górnej granicy.

Nie spodziewałem się tekstów o skuterach i patologii.

Dzięki shotgun za jedyny komentarz na temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze byś trafił, gdybyś próbował robić rower. Ale ty roweru nie robisz, tylko motorynkę elektryczną. I tak, to jest głupota. Silniki tej mocy napędzają 120 kg skutery z dwiema osobami i rozpędzają się do 40 km na godzinę. A ty chcesz to założyć do roweru i przenieść tą moć przez 2 mm szprychy... Czasem warto się zastanowić i posłuchać kilku innych osób, szczególnie jeśli jednym głosem Ci mowią, że to bez sensu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MikeSkywalker napisał:

Od razu dokup sobie do takiego zestawu centrownicę i zestaw szprych  - które będą padać jak muchy. Skoro w zwykłych rowerach elektrycznych z silnikiem w piaście jest w tym problem to wolę nie wyobrażać sobie co się dzieje przy takiej mocy.

U mnie jakimś cudem po roku żadna szprycha nie padła - dopiero był na przeglądzie. Moc nominalna 1000 W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie.., Panowie..., zaczynamy toczyc gownoburze, a autor tego watku byc moze nawet tu nie zagladnie.

Zanim cos sie napisze, proponuje postosowac w praktyce.

Dwie drobne uwagi.

1- prawo dopuszcza 250W i wtedy nie plujemy jadem, a jak jest 700W wtedy jest be? Rozumiem, ze jesli ustawodawca zmieni prawo do 500W, to nagle to juz jest rower nie moped, sroped, stoperan, etc?

2- kolega ma ...., wlasnie, co to ma, bo wyglada jak motor elektryczny, choc moze poruszac sie jak rower sila miesni, ale nie o to. Ma Falcona, kazdy wygoogluje sobie co to jest faktycznie Z tylu przeszedl z szerokiej obreczy trialowej rowerowej i 36 szprych, najgrubszych firmowych jakie byly dostepne, na kolo 24" z mototrialu i takich szprychach . ALE on ma moc 6700W i sterownik, aby byl jak najwyzszy moment a nie vmax. Temu moze, miec tylko 66km/h, za to do tych 60 km/h robi w niecale 3 sec.

Wiec jezeli ktos zrobi sobie taki 1000W silnik, jeszcze na kolach 26" z rozsadnie dobranym sterownikiem, aby nie kopal 100% mocy w pikosekundzie, to nie sadze aby wymienial szprychy co chwile. Poza tym, jak da silnik na przod, to bedzie czesciej uslizgiwal kolo jak w przednio napedowce w aucie.....

I ludzie..., zlitujcie sie. Ktos pyta grzecznie, mozna grzecznie napisac- czlowieku, my tu jezdzimy na rowerach, to nie to forum, nie pomozemy- co juz brzmi niezbyt milo...

Kazdy ma mozg, powinien wiedziec jak uzywac i liczyc sie z wszelkimi konsekwencjami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shotgun napisał:

Kazdy ma mozg, powinien wiedziec jak uzywac i liczyc sie z wszelkimi konsekwencjami.

Gorzej jak nie wie jak go używać i trafi na Twojego synka jadącego rowerkiem po DDR...

Dla mnie tyle w temacie, gonić tych od przerabianych rowerów elektrycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie. Ja chciałbym mieć komfort wierzyć w takie idee, że każdy ma mózg i za siebie odpowiada. Ale jak mnie ktoś rozwali na ścieżce rowerowej i wyłączy z pracy na pół roku, to kto rodzinę utrzyma? Rower ma być rowerem, jak nie jest - tablica i na ulicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, aixam napisał:

a celuję w min 1000W, max 2000W.

 

4 godziny temu, Poochaty napisał:

ty roweru nie robisz, tylko motorynkę elektryczną

 

1 godzinę temu, shotgun napisał:

prawo dopuszcza 250W

 

Teraz, Poochaty napisał:

Ale jak mnie ktoś rozwali na ścieżce rowerowe

Czyli z tego wynika że nie może jeździć po DDR. Tylko drogą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie problem polega na tym, że właściciele tych wynalazków nie przyjmują tego do wiadomości, tak samo jak właściciele hulajnóg elektrycznych tego, że nie wolno im się poruszać po DDR, a po chodniku mają się poruszać tak, aby nie stwarzać zagrożenia. Teorię to ja znam, nie tłumacz mi tego. Gorzej, że praktyka tego nie potwierdza. Cmentarze są pełne ludzi, którzy mieli rację albo pierwszeństwo.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Janu_sz napisał:

Gorzej jak nie wie jak go używać i trafi na Twojego synka jadącego rowerkiem po DDR...

Dla mnie tyle w temacie, gonić tych od przerabianych rowerów elektrycznych.

Szanowny, ja mieszkam na wsi, u mnie ani w okolicy nie ma DDR ani w okolicy, a na samej ulicy mam znacznie bardziej niebezpiecznie niz na DDR z takim elektrycznym wynalazkiem, tak, ze sie nie boj. A jak sie cos stanie, to trudno, tak bylo pisane.....

Caly ten temat jest dosc bzdurny, bo tak samo iluzoryczny jak pieszy vs samochod na przejsciu, niby wszystko jasne, prawo calosc okresla a sytuacje sporne od wymuszen po stronie kierowcy, po wchodzenie pod auto z nosem w telefonie....., no wiesz.

To jest jak z nozem, w kazdej kuchni jest, ale nie kazdy zabija. Podobnie bedzie z pistoletem czy czymkolwiek. Prawo tego nie obsluzy bo sie nie da- moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niech na górze działu pojawi się informacja o obecnym stanie prawnym, czyli co to jest rower elektryczny a co rowerem nie jest i wtedy z pytaniami sugerujemy nie zawracać głowy.

Zdrowy rozsądek zdrowym rozsądkiem - w praktyce tego nie widać i o to się tu rozchodzi. To nie jest prosty przedmiot o wielu możliwych zastosowaniach jak nóż, a na pistolet akurat trzeba posiadać zezwolenie i ot tak go nie kupisz w sklepie za rogiem, wiec przykłady nieadekwatne. Przecież gros podobnych osobników nie buduje takiego czegoś bo myśli o jakichkolwiek konsekwencjach i jeździe z umiarem, albo prostym transporcie w słabo skomunikowanych rejonach, tylko dlatego że można mieć motocykl skamuflowany jako rower - czyli brak konieczności rejestracji, badania stanu technicznego, OC, a przy tym możliwie duża osiągalna prędkość (jakoś dziwnym trafem praktycznie każdy taki pytający zaczyna od mocnego silnika a nie pyta o ramę, hamulce czy koła). Do tego nikogo to nie zdziwi na pierwszy rzut oka na DDR czy nawet chodniku, w razie czego taki jegomość "poświruje" że to przecież taki rower, o - pedały ma i w ogóle o co chodzi...

Jak dla mnie bardzo pozytywnie, że pytający został od razu usadzony, że tu pomocy w takim czymś nie uzyska.

Edytowane przez m0d
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tutaj nikt nie polemizuje z faktami jakie podajesz, np. z tym przykładem o nożu. Ale prawo jest prawem, nawet głupie. I jak określa jasno, co to jest rower, to nazywajmy rzeczy po imieniu. Faktem jest, że zjawisko pojazdów elektrycznych dziwnej maści na DDrach i chodnikach nasila się coraz bardziej. Robi się niebezpiecznie i nie każdemu się to musi podobać. O tym jak drogi na wsi wyglądają to by można książkę napisać, bo jak wyjeżdżam do rodziny, to zielenieję nie raz na to co tam widzę. A że ludzie się burza na forum jak czytają takie coś? Coż prawo ludu. Skoro to przeczy zdrowemu rozsądkowi i prawu, to trudno się dziwić takim reakcjom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shotgun napisał:

Szanowny, ja mieszkam na wsi, u mnie ani w okolicy nie ma DDR ani w okolicy, a na samej ulicy mam znacznie bardziej niebezpiecznie niz na DDR z takim elektrycznym wynalazkiem, tak, ze sie nie boj. A jak sie cos stanie, to trudno, tak bylo pisane.....

Caly ten temat jest dosc bzdurny, bo tak samo iluzoryczny jak pieszy vs samochod na przejsciu, niby wszystko jasne, prawo calosc okresla a sytuacje sporne od wymuszen po stronie kierowcy, po wchodzenie pod auto z nosem w telefonie....., no wiesz.

To jest jak z nozem, w kazdej kuchni jest, ale nie kazdy zabija. Podobnie bedzie z pistoletem czy czymkolwiek. Prawo tego nie obsluzy bo sie nie da- moim zdaniem.

Też mieszkam na wsi 90% mojego czasu w roku. Problemy DDR mnie nie dotyczą. Ale czasami mijam np. debila na elektrycznym, który ma na liczniku pod górę 50 km i uważa się za Boga drogi. Nikt mi nie powie, że to legalnie dopuszczony do użytku pojazd. A dużo nie trzeba aby była bida, co z tego, że nie Twoja wina jak Ci wpadnie pod koła, bo mu urwie szprychy ? Na sumieniu debila będziesz miał, bo to to nie myśli, cieszy michę tylko, że mam moc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, ale ja splacam raty za auto, co bede mial zrobic jak debil 500 letnia Astra mi przywali i skasuje auto? Debil bez prawa jazdy, nieletni i jeszcze pod wplywem alkoholu, a auto bez waznego OC zaruchane staremu....

Ot luzny przyklad z niedalekiej okolicy...No masz niby fundusz gwarantowany, ale zaczynaja sie przepychanki, sady, etc...., temat nie o tym.

Masz to wszystko uregulowane? No masz, tylko co z tego. W kazdym , absolutnie kazdym przypadku, znajdzie sie czub, ktroy zagnie rzeczywstosc....

I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, shotgun napisał:

, niby wszystko jasne, prawo calosc okresla a sytuacje sporne od wymuszen po stronie kierowcy, po wchodzenie pod auto z nosem w telefonie....., no wiesz.

Tak nieśmiało tylko wspomnę, że akurat w Polsce prawo jest kompletnie mętne w tej kwestii, sądy mogą interpretować jak chcą. W przeciwieństwie od reszty cywilizowanego świata. Dużo czasu spędzam za kierownicą i jestem absolutnie zwolennikiem bezwarunkowego pierwszeństwa pieszych na przejściach. Tak jak i na chodnikach przed hulajnogami czymkolwiek by nie były napędzane. Sam bywam pieszym :D

A w kwestii elektryków - tu grają emocje. Nikt nie lubi młynkując pod górę patrzeć jak go na lajcie wyprzedza zapuszczony pan na elektryku :/ Koniecznie świecąc rowem w prześwitujących lajkrach opinających wielki bęben. Ale uważam, że dla całej  grupy ludzi to fantastyczny wynalazek. Np zachodnim emerytom przedłuża życie o kawał czasu - w górach widzi się pełno zaawansowanych wiekiem ludzi którym się buzia uśmiecha na podjazdach. Gdybym mojej lepszej połowie takiego sprawił pewnie więcej czasu byśmy razem spędzali na rowerze i w ciekawszych miejscach.       

A zmodzone rowery elektryczne - proszę bardzo - z ubezpieczeniem, rejestracją i na drogach.              

13 minut temu, shotgun napisał:

co bede mial zrobic jak debil 500 letnia Astra mi przywali i skasuje auto? Debil bez prawa jazdy, nieletni i jeszcze pod wplywem alkoholu, a auto bez waznego OC za.......e staremu....

Cóż - będzie kłopot. Ale ten debil przynajmniej nie będzie legalny.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, shotgun napisał:

I ludzie..., zlitujcie sie. Ktos pyta grzecznie, mozna grzecznie napisac- czlowieku, my tu jezdzimy na rowerach, to nie to forum, nie pomozemy- co juz brzmi niezbyt milo...

Ja tylko przytaczam obserwacje z serwisu.

Jeśli trafiają na niego takie elektryczne samoróbki to zazwyczaj z jednego powodu - kół. Duże koło 28" zwyczajnie nigdy nie będzie tak sztywne jak mniejsze koło w skuterze, motocyklu czy wszystkim innym przystosowanym do większej mocy.

Sam rower jest konstrukcją na tyle mało sztywną że o ile można wspomagać się silnikiem tak już napędzanie go mocnym silnikiem - i to zlokalizowanym w piaście nie jest dobrym pomysłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, shotgun napisał:

I ludzie..., zlitujcie sie. Ktos pyta grzecznie, mozna grzecznie napisac- czlowieku, my tu jezdzimy na rowerach, to nie to forum, nie pomozemy- co juz brzmi niezbyt milo...

Przecież tak brzmi pierwsza odpowiedź w tym temacie. Inna sprawa, że na tym powinien się on zakończyć :) Tak czy siak było grzecznie, a super miło być nie musi w tym przypadku - ot sucha informacja.

12 godzin temu, wkg napisał:

A w kwestii elektryków - tu grają emocje. Nikt nie lubi młynkując pod górę patrzeć jak go na lajcie wyprzedza zapuszczony pan na elektryku :/ Koniecznie świecąc rowem w prześwitujących lajkrach opinających wielki bęben. Ale uważam, że dla całej  grupy ludzi to fantastyczny wynalazek. Np zachodnim emerytom przedłuża życie o kawał czasu - w górach widzi się pełno zaawansowanych wiekiem ludzi którym się buzia uśmiecha na podjazdach.

Pal licho te góry, oni tam sobie prędzej sami sobie krzywdę zrobią niż komuś, chociaż BTW wmawianie ludziom że wystarczy silnik zastępujący brak kondycji żeby jeździć w trudniejszym terenie to niezła patologia i bajki pierwsza klasa... Chociaż starsi ludzie pewnie raczej głupot już nie robią i trzymają się przygotowanych szlaków. Sajgon zaczyna się w mieście, gdy mamy amatora elektrycznych prędkości na DDR czy chodniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, shotgun napisał:

Stary, ale ja splacam raty za auto

Choopie...

 Lamborgini się zachciało ??

20 godzin temu, Poochaty napisał:

tak samo jak właściciele hulajnóg elektrycznych tego, że nie wolno im się poruszać po DDR, a po chodniku mają się poruszać tak, aby nie stwarzać zagrożenia.

A to jest pewny status prawny? czyli moga po drosdze jak pieszy się poruszać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, dovectra napisał:

Choopie...

 Lamborgini się zachciało ??

 

NIe, zwykle auto, takie na codzien...., czasem czlowiek potrzebuje jak ma daleko do pracy cos niezawodnego. Poki co....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...