Skocz do zawartości

[opony] problem z włozeniem opony na obręcz


nowy99

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam obręcze WTB ST i19 i duzy problem z zalozeniem opon na nie (drutowe i zwijane)

Kiedy probuje zalozyc jedna strone opony na obręcz tak zeby 'chwycila' jednego boku - nie da sie- caly czas schodzi z rowków. Niestety po zalozenjiu calej opony i napompowaniiu i tak nie wchodzi dobrze w rowki na obręczy przez co są miejsca gdzie opona siedzi za głęboko (ok 3mm) nie widac calego obwodu tej lini co powinna byc zaraz (1mm) nad obręczą (część z tej linii chowa sie w obreczy)

Mam beznadziejne obrecze czy robie cos zle? Probowalem z plynem - nic nie dalo

  • Mod Team
Napisano
Teraz, nowy99 napisał:

Mam beznadziejne obrecze czy robie cos zle? Probowalem z plynem - nic nie dalo

Cierpliwości.

Druty od biedy jestem w stanie zrozumieć ale zwijane też?

Napisano
Teraz, michuuu napisał:

Cierpliwości.

Druty od biedy jestem w stanie zrozumieć ale zwijane też?

tez, jedna tył, druga przód. Dodatkowo zdejmowanie fabrycznych rapid robow z nich to tez byl koszmar, jak przyklejone.

Napisano

Sprawdź czy masz dętkę dobrze ułożoną i dopompuj do ciśnienia maksymalnego (albo blisko max) powinna się ułożyć. Jak nie, to spuść trochę powietrza i odegnij ręką oponę w miejscu gdzie wchodzi za głęboko. Potem znowu pompujesz do wysokiego ciśnienia. W końcu się ułoży. Tylko sprawdź czy masz dętkę dobrze ułożoną. 

Napisano

jakbym mial taka akcje na trasie to lepiej na piechote wracac niz sie palowac z tym badziewiem, najgorsze obrecze jakie mialem

Napisano
2 minuty temu, michuuu napisał:

Druty od biedy jestem w stanie zrozumieć ale zwijane też?

Mam Micheliny Wild Racer R, zwijane i z żadną oponą tak się nie namęczyłem, żeby toto założyć.

Napisano

Ja mam koła dwie pary kół, Bontrager o DT Swiss. Na DT Swiss opony wskakują bez żadnego problemu. Na Bontrager to jakaś masakra, za chiny nie chcę wskoczyć ani z dętką ani na mleczku bez dętki.

Spróbuj jeszcze podjechać na stację benzynową i napompować kompresorem.

Napisano

Ja robię tak:

1. Zakładam oponę

2. Pompuję do około 3.5 Bar ( czasami słychać strzelanie gdy opona się układa)

3. Spuszczam powietrze, tak żeby trochę zostało w dętce

4. Ruszam oponą na boki żeby się ładnie ułożyła

5. Pompuję do docelowego ciśnienia

Napisano

Mydełko, jakie stosują w zakładach zmieniających opony pomaga na wszystko. Nawet na stare opony, które kiedyś były zalewane mlekiem i mają brudne, nie do doczyszczenia ranty, przez co stawiają duży opór i nijak nie chcą wskoczyć gdzie trzeba. Po namydleniu wskakują, że hej.

Napisano

dobra nic nie pomagało, przekładanie, mydełko, płyn, nabicie pod 4 bary (więcej na mojej pompce na oponach mtb nichuchu).

Szkoda nerwów i rąk, rozwiązanie:

- przejściówka presta<->samochodowy

- kompresor samochodowy, grubo ponad 5 bar jest oczekiwane *PUK*, wskoczy wszystko, spuścić ciśnienie do roboczego

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...