Skocz do zawartości

[Gwarancja] Odwrócenie mostka, a gwarancja producenta


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej,

od niedawna posiadam Gianta Contenda. Kupiłem go w sklepie rowerowym. Chciałem odwrócić w nim mostek, ewentualnie obniżyć jeszcze dodatkowo kierownicę (własnoręcznie). Wg instrukcji dołączonej do roweru, gwarancja traci ważność w przypadku "dokonywania napraw i/lub modyfikacji roweru poza serwisami autoryzowanych sprzedawców firmy Giant". Moje pytanie brzmi: czy własnoręczne odwrócenie mostka, tudzież obniżenie kierownicy spowoduje utratę gwarancji, czy lepiej iść z tym do serwisu? 

Napisano

Bo ja wiem bo oni tam sobie wymyślili ?

Modyfikacją jest np zmiana hamulców,piast,amora,ale znając kretyńskie podejście niektórych sprzedawców,wcale bym się nie zdziwił,jakby się doczepili np. do zmienionego siodełka.

 

Napisano
15 minut temu, Quell napisał:

znając kretyńskie podejście niektórych sprzedawców

Ja na takiego trafiłem w serwisie Giant tam gdzie mieszkam. Trzeba było wymienić popękaną felgę. Gościu mi wmawiał że musiałem naciągać szprychy i przez to popękała. Wcześniej przedstawiłem sprawę dystrybutorowi, również zdjęcia i się zgodził na wymianę. W serwisie facet mógł mnie cmoknąć. Ja na razie obrócił bym mostek sam, przecież w nic nie ingerujesz. Jak byś jechał na serwis, to obrócisz. Po gwarancji możesz robić co chcesz. 

Napisano

No bez przesady, zaraz się okaże że zmiana wysokości siodełka podpada pod utratę gwarancji...

Jak ja kupowałem kiedyś Krossa, to warunkiem zachowania gwarancji było to, że w rowerze będzie fabryczny amortyzator. Cała reszta mogła być dowolnie zmieniona.

Napisano
Godzinę temu, dorota57 napisał:

Ja na razie obrócił bym mostek sam, przecież w nic nie ingerujesz.

No chyba że ktoś nie umie poprawnie skontrować sterów. Wbrew pozorom nie jest to dla każdego takie proste i oczywiste...

Napisano
11 godzin temu, skom25 napisał:

zaraz się okaże że zmiana wysokości siodełka podpada pod utratę gwarancji...

Sądzę, że najbezpieczniejszym (nawet asekuranckim) podejściem byłoby przyjęcie, że jeśli jakaś czynność jest opisana w instrukcji, to jest to czynność obsługowa, a inne są serwisowymi.  Oczywiście, gdyby np wymiana łańcucha nie była opisana w instrukcji, to ja bym ten łańcuch sam wymienił, tylko nie chwaliłbym się tym w serwisie w razie reklamacji.

Obrócenie mostka (przy uwzględnieniu uwagi @Alsew )zrobiłbym, ale pod warunkiem że mam porządny, niezużyty klucz imbusowy. Użycie jakiegoś plastelinowego Topexa może pozostawić wyraźne ślady odkręcania/dokręcania na śrubach. A to będzie wskazywało, ze ktoś tam majstrował. Dobry, dopasowany klucz nie zostawi żadnego śladu (w końcu w fabryce tez się te śruby czymś dokręca)

Napisano

Ano jest. A jak się popatrzy na stare instrukcje obsługi które Romet dawał za PRL'u do swoich rowerów, to w porównaniu z obecnymi instrukcjami to są prawie poradniki Zinna :D

Napisano

Dbać, a ustawić go zgodnie z potrzebami, to dwie różne rzeczy. 

Także co jak co, ale zmiana wysokości mostka czy jego kąta, to nie jest jakaś magia i jest normalną czynnością w każdym rowerze.

Naprawdę uważacie, że jak autor pójdzie do sklepu żeby reklamować rower, to usłyszy coś takiego?

- No Panie hadit, obniżył Pan mostek o 5 mm i go odwrócił. Nie jest Pan uprawnionym serwisantem, gwarancja przepada.

Jedyna sytuacja gdzie mogą wystąpić wątpliwości, to gdy autor rzeczywiście będzie grzebał przy mostku, rozwali gwinty/ spowoduje pęknięcie i będzie to chciał reklamować.

Napisano
Godzinę temu, skom25 napisał:

- No Panie hadit, obniżył Pan mostek o 5 mm i go odwrócił. Nie jest Pan uprawnionym serwisantem, gwarancja przepada.

Jedyna sytuacja gdzie mogą wystąpić wątpliwości, to gdy autor rzeczywiście będzie grzebał przy mostku, rozwali gwinty/ spowoduje pęknięcie i będzie to chciał reklamować.

No ale jak ktoś źle skontruje łożyska sterów i przez to przyspieszy ich zużycie, to jak pójdzie z uszkodzonymi sterami do serwisu po 1,5 roku od zakupu roweru, to czy w ramach gwarancji powinien dostać nowe stery wraz z wymianą? W końcu stery objęte są gwarancją producenta roweru... Ludzie naprawdę potrafią mieć 2 lewe. 

Napisano

Nie powinien, bo stery to element eksploatacyjny.

Natomiast mówimy o gwarancji jako całości i nie wyobrażam sobie, że nie mogę dotknąć roweru bo straci gwarancję.

Naprawdę, wszyscy tutaj kupują rowery, zmieniają części zanim zdążą pierwszy raz się na nim przejechać, a Wy robicie jakiś problem z obrócenia mostka.

Ja zlożyłem w swoim życiu kilka rowerów, wszystko robie sam. Autor być może nie trzymał imbusa w ręku. Dla producenta jesteśmy jednak tacy sami, bo nikt z nas nie ma uprawnień i nie prowadzi serwisu. W tym przypadku, chcecie mi powiedzieć że nie mogę dotknąć swojego nowego roweru?

Napisano

Problemem są, jak zwykle, ludzie. Bo po jednej stronie trafiają (wieżę w ludzi i moim zdaniem to jednak mniejszości) się pyskate nieogary i niechluje, co to zawsze muszą wykazać, że mieli rację, a po drugiej leniwce i niedouki, dla których bezpieczniej zrzucić winę na klienta, niż zetrzeć się z (co nie musi być regułą) ekspertem u dystrybutora (lub częściej "ekspertem"). Jeśli normalni ludzie się spotkają w jakiejkolwiek konfiguracji z kimś z tej powyższej śmietanki, to pozostaje niesmak i zawód, jeśli trafia swój an swego, to potem mamy niezłe wpisy na grupie, bo żale i frustracja się wylewają.. Ciekaw jestem, jak w takim Decathlonie dali sobie radę z doborem ludzi tak, by nie trafiać na problematyczne typki.

Napisano

Ja w ogóle nie widzę problemu. Nie wiele miałem rowerów prosto ze sklepu, ale jak już miałem, to akurat pechowo często się zdarzały wpadki. W ostatnim jaki miałem, na dzień dobry wymieniłem napęd z 3 blatowego na 32 blatowy, ale żeby mi nikt nie kwękał że się nie da z gwarancji, to po prostu z gwarancji nie reklamowałem i już. Po wielu perturbacjach oddałem rower w całości z tym napędem i dostałem zwrot kasy.

Napisano
2 godziny temu, tadeuszwlodarczyk napisał:

Ciekaw jestem, jak w takim Decathlonie dali sobie radę z doborem ludzi tak, by nie trafiać na problematyczne typki.

W ogóle nie muszą sobie dawać rady. Mają HR i polityka firmy jest taka żeby nie utrudniać. To po co ludzie mają sobie i innym robić problemy ? Każdy woli widzieć zadowolonego klienta ... 

Napisano
57 minut temu, Garlock napisał:
2 godziny temu, Poochaty napisał:

wymieniłem napęd z 3 blatowego na 32 blatowy,

Wow, to już niezły hardkor :D

No fakt, to byłby hardcore, oczywiście na 2 blatowy :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...