Helmut Napisano 23 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2019 Witam wszystkich, Zamierzam kupić pierwszy "prawdziwy" rower szosowy z giętą kierownicą. Obecnie jeżdżę na Giant rapid (https://www.giant-bicycles.com/int/rapid-1-2016). Jeżdżę około 150 km tygodniowo-dojazdy do pracy plus weekendowe trasy 50-100 km zazwyczaj w terenie pagórkowatym (40% dobry asfalt, 50% niezły asfalt,10% ścieżki rowerowe i kiepski asfalt/szuter). W perspektywie będę mniej dojeżdżał do pracy a więcej jeździł dla sportu. Nie startuję w żadnych zawodach, ale lubię czasami dokręcić na maksa i mieć lepszy czas niż tydzień temu na tej samej trasie. Najbardziej lubię podjazdy, na zjazdach jestem raczej ostrożny. Chciałbym mieć rower który dobrze się wspina, pewnie zjeżdża i nie będzie zbyt niewygodny na prostych odcinkach. Zastanawiam się nad Giantem Contend (https://www.giant-bicycles.com/ie/contend-sl-2-disc). Odpowiada mi geometria endurance (system D-fuse), hamulce tarczowe i opony 28c do których jestem przyzwyczajony. Nie mam problemu z tiagrą 2x10 którą mam obecnie i nie wiem, czy upgrde do 105 zrobi dużą różnicę. Koła raczej słabe, pewnie pierwsze do wymiany. Rozważam kilka innych opcji w tej cenie, wszystkie bez tarczówek. Jeżdżę już ponad 10 lat na tarczach, bo cenię sobie ich niezawodność w każdych warunkach i łatwość w utrzymaniu. Nie mam zamiaru przechodzić na system bezdętkowy. Czy powinienem się bać powrotu do zwykłych hamulców? Jak to widzicie? Czy na tych rowerach będę widział dużą różnicę w porównaniu z obecnym? https://www.giant-bicycles.com/ie/contend-sl-1 Wszystko o stopień wyżej niż w kontendzie disc w tej samej cenie https://www.halfords.ie/cycling/bikes/road-bikes/boardman-slr-8-9a-mens-road-bike Ten trochę bardziej race niż endurance, dobry osprzęt i najtańszy bo będzie 15% upustu. https://www.halfords.ie/cycling/bikes/road-bikes/boardman-slr-8-9c-road-bike-grey Jedyny carbon w tym zestawieniu, też będzie 15% upustu. Osprzęt raczej słaby. Czy karbonowa rama jest tego warta? https://www.trekbikes.com/ie/en_IE/bikes/road-bikes/performance-road-bikes/émonda/émonda-alr/émonda-alr-4/p/23656/?colorCode=black Bardzo polecany przez kolegę w sklepie. Również bardziej wyścigówka niż endurance. Podobno super rama. Mam starego turystycznego Treka w garażu (jeździ na nim żona) i czasem lubię się nim do sklepu przejechać, chyba mam do tej marki sentyment. Proszę o wasze komentarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lederfox34 Napisano 23 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2019 7 minut temu, Helmut napisał: Odpowiada mi geometria endurance (system D-fuse), hamulce tarczowe i opony 28c do których jestem przyzwyczajony. Nie mam problemu z tiagrą 2x10 którą mam obecnie i nie wiem, czy upgrde do 105 zrobi dużą różnicę. Contend jest cenionym modelem z pogranicza uzytecznosi długodystansowej i wyścigowej dla niektorych wiec to moze byc dobra ścieżka. Odpowiednikiem tego co opisałes jest także nowy Triban 520 RC ze 105 (prawie pełną) na oponie 28mm i tarczach z segmentu endurance. Emonde kojarzę przede wszystkim jednak ze ściganiem i to bardziej zaawansowanym Boardman'y to uznane rowery za granicą u nas niszowo widoczne, jesli nie zważasz na rożnice w klasie napędu (czuc rożnice w pracy Tiagry a 105 ale nie jest to kolosalna różnica spedzająca sen z powiek, jesli nie ścigasz się i nie urywasz sekund przy zmianie biegów np) to warto przyjrzec się karbonowi. Sztyca karbonowa w Giancie tłumi co prawda ale nie tak jak całość ramy. Tu czuć rożnicę nie tylko na sztywnosci i wadze. Dodatkowo one stoją na 25mm Rubino więc i trakcja i amortyzacja ze strony opon też będzie. Osobiscie dla mnie warte rozwazenia są Giant i któryś z Boardmanów. Ewentualnie Triban ze względu na cena/ jakość i bez problematyczną gwarancję z Deca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
huskarl Napisano 23 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2019 Jeśli masz już rower crossowy z aluminiową ramą i Tiagrą, to może rzuć jeszcze nieco grosza i kup coś bardziej odstającego od tego co masz by nie wyszło, że masz dwa takie same rowery tylko jeden z barankiem. Karbon na 105 i jakieś dobre koła powinny być ok. Właśnie kupiłem drugą szosę i zdecydowałem się nie brać tarcz bo są mi niepotrzebne. W deszczu po górach nie będę na niej jeździł, bo mam inne rowery do tego, ale widzę że ty jesteś z Irlandii to może tarcze są koniecznością. Co do osprzętu to na Tiagrze nie jeździłem, ale jakby była taka najnowszej generacji to podobno można brać. Minus to że jest 10 rzędowa a wyższe grupy to już 11 rzędów. No i koronki 11 zębowej nie będzie w Tiagrze, a może warto mieć jak chcesz cisnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano 23 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2019 @lederfox34 - karbonowy Broadman kusi, obawiam się tylko że może być troszkę zbyt "sportowy" jak dla mnie. W sklepie czuję się na nim ok, ale obawiam się że ze po 20km jazdy zaczną mnie boleć plecy, a na zjeździe >10% wyląduję we fosie W recenzjach mozna przeczytać że to coś pomiędzy race a endurance, jednak geometria ta sam co w ich topowych modelach. @huskarl - nie wyjaśniłem się jasno. Giand Rapid pójdzie na sprzedaż. Mam drugi rower - treking na grubych oponach na którym moge jechać do pracy, sklepu i wycieczkę do lasu z rodziną. Nowa szosówka musi zaspokoić moje niewygórowane ale jednak sportowe ambicje. Moja przygoda w Irlandii powoli dobiega końca, a jako że jestem z południa Polski, to góry jak najbardziej w planach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano 23 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2019 Zawęziłem wybór do Giant Contend disc i Boardman 8.9c. Wybór jak między solidnym Volkswagenem a ciekawym Citroenem Giant - wersja zachowawcza, hamulce tarczowe, solidna rama, wszystko na plus ale bez fajerwerków, kasetę pewnie bym zmienił na starcie na 11-28 i koła do wymiany jak zaczną się psuć. Na pewno też łatwiejszy w utrzymaniu. Boardman - plusy to karbonowa rama, 15% tańszy. Minusy - mimo dożywotniej gwarancji rama na pewno delikatniejsza w razie nieprzewidzianych przygód. Poczytałem również opinie i mocowanie sztycy niektórym sprawia problemy - zdjęcie poniżej. Podobno lubi się wsunąć na dziurach. Hamulce też podobno bez szału co jest dla mnie minusem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nossy Napisano 24 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2019 z tym boardmanem to Ci nie pomogę.Nie zman sprzętu. W linku masz contenda bez tarczówek i na 105. Nie mniej jednak nowa tiagra to bardzo przyzwoita grupa. Geo jest bardzo stonowana i pozwala na mocne dociśnięcie jak i znalezienie wygodnej pozycji. Koła pr2 nie są takie złe, bardzo wytrzymałe i dość sztywne, waga 2040 z tego co kojarzę. Zatem jak zmieniać to na coś w ok. 1500-1600 gram żeby poczuć różnicę. Emonda to też nie głupi sprzęt, dobrze podjeżdża. Ale jak kolge zauważył, jak się przesiadać to może na karbon...ta przesiadka będzie bardzo odczuwalna. Choć w giancie masz już chyba karbonową sztycę która dużo daje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano 24 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2019 @nossy - Boardman jednak odpada z rozgrywki, 15% upustu jednak nie będzie więc stawiam na Gianta. Byłem w sklepie i żeby jeszcze bardziej skomplikować mi życie sprzedawca zaoferował upust na Giant defy advanced 3. Osprzęt ten sam co w contendzie, plus opony bezdętkowe (do których nie jestem przekonany czy nie będzie z tym więcej kłopotu niż pożytku), 12mm osie no i oczywiście karbonowa rama i widelec. Czy warto dokładać 2000pln? A jeśli tak to jak to wytłumaczyć żonie? https://www.giant-bicycles.com/ie/defy-advanced-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nossy Napisano 24 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2019 no i znowu wracamy do punktu wyjścia...czego oczekujesz. Chcesz dobrego górala bierz emondę, albo tcra. Tcr to jeden z bardziej uniwersalnych rowerów (dlatego go mam choć ma swoje wady). Defiego chętnie bym przyjął, ale bardziej na bruki, gorsze drogi, itp. Ma nieco inna geometrię i to czuć. Propel to sztywna decha, defy to prawdziwy endurance z zacięciem sportowy, ale nie zbiera się tak dobrze jak tcr i nie podjeżdża tak dobrze. Jeśli jednak wybór Twój jest między contendem (który jest alu), a defym to bym się nie zastanawiał. Świetna rama, dobre opony, przyzwoity osprzęt...defy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano 25 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2019 Niestety posłuchałem głosu rozsądku i zamówiłem contenda choć ten defy mocno kusił. Na około 2500km rocznie aluminiowa rama wystarczy. Jeśli w przeciągu paru lat zacznę więcej czasu spędzać na szosówce to i tak pewnie zacznę się rozglądać za czymś bardziej sportowym, a contend będzie idealnym rowerem do tłuczenia w zimie i deszczu. Dzięki wszystkim za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nossy Napisano 26 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2019 trudno, będziesz teraz jakoś musiał żyć z tym wyborem....żartuje oczywiście. Będziesz zadowolony, a jak się bardziej wkręcisz to czegoś byś nie kupił to i tak za jakiś czas będziesz myślał o czymś lepszym, szybszym, lżejszym itp. Tylko wtedy będziesz miał już bardziej ukierunkowany. Tak więc powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.