[naprawa dętki] dętka czy łatki

[render]

Chciał bym zapytać Was co wozicie ze sobą na wypadek "złapania" gumy zapasową dętkę czy też łatki + klej. ja odpowiem od siebie zawsze mam ze sobą dętkę. Ile maksymalnie musieliście iść z buta pchając przy tym przebity rower, mój rekord wynosił około 30 km .

[Quell]

Teraz, render napisał:

Chciał bym zapytać Was co wozicie ze sobą na wypadek "złapania" gumy zapasową dętkę czy też łatki + klej

I jedno i drugie.

Mała dziura łatka,jak się nie da dętka.

[Blueforce]

Zapasowa dętka z zaworem presta i nakrętką umożliwiającą stosowanie w opręczach pod AV, węższa niż standardowa do górala( by nadawała się na węższe opony, nie wiadomo kto będzie potrzebował pomocy), łatki + środek wulkanizacyjny, i super glue w plastikowym opakowaniu- łatwo uszkodzić tubkę. Złapałem gumę kilka razy, odległość 5-10 km, ale za każdym razem wracałem jadąc ( w przeważającej większości drogi z ubitego piasku/ziemi), nie spowodowało to uszkodzenia obręczy ani opony, opona powinna ciasno siedzieć bez powietrza,  w innym przypadku dętka może się wysunąć i np. zostać zaatakowana przez zęby kasety, jeśli opona bez powietrza mocno bije na boki to może obcierać widełki ramy tylnego trójkąta.

[paweloko]

Dętka i pompka w torbie. 

[Sansei6]

Mam antyprzebiciówki i w nie wierzę. Ale czasem na dalsze wyprawy ze znajomymi biorę łatki, głównie z myślą o nich ;-)

[lewocz]

Łatki i dętka to moje obowiązkowe wyposażenie. Mam kilka rowerów, każdy z nich wyposażony jest w zestaw naprawczy, z reguły w torebce podsiodłowej lub w bidonie na narzędzia. Jest tam też multitool ze skuwaczem, zapasowa spinka i hak do ramy.

[pinok]

Całe życie woziłem ze sobą łatki + klej do czasu aż złapałem kapcia w takie upały jak mamy obecnie 10km od domu i się okazało że klej wyschnięty

Teraz dętka zapasowa + łatki