Skocz do zawartości

[Klocki hamulcowe] Wymiana, ścieranie obręczy


Gizmo21

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam od jakiegoś czasu pewien problem. Od razu przyznaję się, że sam zawaliłem sprawę, nie za bardzo kontrolując klocki, więc biorę to na klatę i proszę o nie znęcanie się nad moją głupotą :) Za długo też zwlekałem, bagatelizując symptomy, a fakt faktem w ubiegłym roku jeździłem więcej, więc przed tym sezonem powinienem zrobić solidniejszy przegląd, w tym też klocków. Wracając do tematu, to podczas hamowania słychać często tarcie klocków po obręczy, początkowo myślałem, że to może kwestia regulacji, że może gdzieś tam się klocek przestawił. Jednak problem czasem był, czasem nie było, więc coś tam poprawiłem, jeździłem dalej, potem znowu, w końcu jednak ewidentnie zaczęło mi coś stukać przy hamowaniu. Wtedy znalazłem na obręczy w rowku taką wypukłość, narośl, która się zrobiła chyba od ścierania obręczy. Wypukłość lekko wyszlifowałem. Następnie wziąłem się za klocki, ściągnięciu wyglądają tak jak na zdjęciach, przebarwione na metaliczny kolor (pewnie od ścierania obręczy), gdzieniegdzie jakieś drobne metalowe elementy (pierwsze zdjęcie, ten na górze klocek został przeze mnie starty papierem ściernym). Chyba już za bardzo do niczego się nie nadają? Z drugiej strony nurtuje mnie kwestia czemu tak się stało? Tzn. jak widać po przetarciu papierem ściernym, i starciu tej metalicznej warstwy, pod spodem nadal jest jeszcze guma, więc dlaczego tak mi zaczęło trzeć obręcz? Byłem przekonany, że klocki pewnie są już kompletnie wytarte i to jest główna przyczyna, ale z tego co widać, chyba jeszcze coś tam tej gumy zostało. Chodzi mi o to, że teraz po zmianie klocków, chciałbym uniknąć dalszego tak mocnego ścierania się obręczy, a nie wiem czy tutaj wina była tylko i wyłącznie po stronie zużytych klocków, czy jednak jest też jakiś inny problem? Czy może to kwestia jakiejś złej regulacji hamulców, klocków? Jak też wygląda sprawa z obręczą, czy mogło dojść od jakiegoś poważniejszego uszkodzenia. Jeśli idzie o te rowki na obręczy, to gdzieniegdzie widać, że w niektórych miejscach trochę zblakły, tzn. pewnie się starły, ale jeszcze są widoczne. Próbowałem zrobić zdjęcie, ale za bardzo jakoś mi nie wychodzi, tzn. trudno to dobrze uchwycić, może spróbuję jeszcze później. Przy okazji jakie są mniej więcej ceny obręczy (plus szprychy), gdybym chciał wymieniać? (choć szczerze mówiąc mam nadzieję, że na razie nie jest jeszcze tak źle, by myśleć o wymianie, ale pytam tak orientacyjnie. Teraz mam obręcze oryginalne Kross Level a6 2010, więc pewnie szukałbym czegoś w takim rodzaju, choć nie wiem czy te obręcze są dobre czy złe, w każdym razie na pewno nie szukałbym jakichś bardzo drogich :) ) . Rower ogólnie nie ma jakoś bardzo, bardzo wiele przejechanych kilometrów, będzie tego gdzieś ok.4-5tys, były sezony, gdzie po prostu przestał, stąd taki mały przebieg. Tak więc głównie kwestia jest taka, czy sama wymiana klocków pomoże i nie będzie dochodziło do takiego ścierania obręczy, czy coś innego jest nie tak i to nie tylko wina klocków? Czy to może kwestia złej regulacji hamulców albo jest to spowodowane jakimiś problemami z obręczą? I takie jeszcze pytanie przy okazji, na co przy takim przebiegu powinienem jeszcze zwrócić uwagę, tzn. jakie części mogą być do wymiany lub powinienem się szykować, że za chwile do wymiany mogą się nadawać?

DSCF1036.JPG

DSCF1070.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są wymienne okładziny, a nie klocki, więc najlepiej i najtaniej kupić tylko te okładziny, ( stare nadają się na smietnik ) np :

https://allegro.pl/oferta/merida-okladziny-klockow-bs-md008-hard-brake-pads-7934971664

x2

Obręcz jeśli cała to jeździć i obserwować ;)  Wymiana ( jeśli szprychy dobrej jakości i całe - to można zostawić ) obręczy  to kosz obręcz od 40 pln w górę ( 40-100 pln bardzo przyzwoitą można dostać i wybierać - węższa, szersza, lżejsza, cięższa, mocniejsza, słabsza ( ale lżejsza ) itd. Jeśli szprychy mają zostać to wysokość nowej obręczy musi być taka sama lub prawie taka sama ( +- 1 mm ) Koszt szprych z nyplem to około 1,00 - 1,30, - 1,50 za szt ( czasem jak się trafi okazja można dostać taniej, ale to konkretne długości są, niedowolne )

Robocizna, tj. przeplecenie piasty na nową obręcz to około 30-100 pln zalezy gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli po wymianie klocków/okładziny nie powinno być już problemów z tak mocnym ścieraniem się obręczy i wina tutaj była tylko i wyłącznie z powodu nadmiernego ich zużycia? Ok, czyli obręcz obserwować, a po czym poznać, że będzie nadawać się do wymiany, co powinno być sygnałem, że najwyższa pora na wymianę, bo poczytałem trochę o łamiących się obręczach w trakcie jazdy i nie chciałbym w przyszłości zaznać podobnych atrakcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłożyć do powierzchni ciernej obręczy coś prostego, np linijkę itp. Zobaczysz czy obręcz jest wklęsła. Ona będzie się wycierac, aż pęknie na odcinku kilku, kilkunastu cm. Jeśli masz v brejki to poczujesz od razu, zacznie ocierac o klocki. Najlepiej gdy już mocno wytarta wymienić na nową.

Wrzuć zdjęcia swojej. Uzyj jakiejś strony typu fotosik itp. ( linki )

Co do kwestii wycierania obręczy przez klocki to im twardsze klocki tym bardziej lubią pochlaniac opilki z obreczy ( wybijają się w klocki ) szczególnie gdy obręcz nowa i anodowana. Klocki od czasu do czasu trzeba wycierac chocby mokrą szmatką, obręcze przetrzec tez nie zaszkodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłożyłeś do obręczy coś prostego, żeby sprawdzić jak bardzo wklęsła jest ? Tam gdzie rowek wytarty to niczego dobrego nie wróży. ( tylna się kończy )

18958.jpg

Obręcz Mach1 EXE 26" 559x19c

 

Wymiary wg. schematu na rysunku poglądowym:

  • A: 25,3 mm
  • B: 20,4 mm
  • C: 19 mm

Ile masz szprych 32 czy 36 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szprychy 32. Przykładałem linijkę i tekturkę, w niektórych miejscach widać wklęsłość, ale nie wydaje mi się jakoś wielka, choć przyznam, że może po prostu też źle to ustawiam i nie potrafię do końca wyłapać.

Ech, czyli jednak nie za dobrze... Skoro się obręcz kończy, to ile jeszcze tak orientacyjnie można na niej pojeździć czy jednak już powinienem wymieniać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz jeździć, aż pęknie, ciężko obstawiać kiedy, zależy od ciśnienia opon, mi pękła przy pompowaniu przy 3,5 bara ( opona 26x2,0 slick ). Gdy pęknie to na 99 % nic się Tobie nie stanie, czasem wystrzeli dętka, czasem nie, rozpinasz wtedy v brake i jedziesz do domu. Generalnie szykuj się powoli na wymianę. Szprychy nierdzewne słabo przyciągają magnes, możesz sprawdzić używając magnesu choćby od licznika, jeśli nierdzewki, a nyple całe to możesz szukać obręczy o wysokości 19,4 -21,4 mm ( szerokość/masa do ustalenia - w zależności ile ważysz, jak i gdzie jeździsz ) i przepleść samą obręcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie obawiam się czy jazda na takiej obręczy, która może pęknąć niczym nie grozi, bo czytałem kilka relacji dość nieciekawych z takiego pęknięcia :) Jak sprawdzam szprychy, to magnes przeciągają, wisi na nich, czyli raczej szprychy też będą do wymiany? Moja waga 60kg, a jeżdżę głównie asfalt/miasto, plus raz na jakiś czas po lasku, czyli ścieżki szutrowe, trochę ziemne. Czyli jeździć, obserwować obręcz i szykować się na wymianę w bliskiej przyszłości. I jak rozumiem, winą jest to że dopuściłem do takiego stanu hamulców, bo obręcz chyba tak szybko się nie powinna zetrzeć? Cóż, będzie nauczka na przyszłość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szybko się ściera to zależy od warunków w jakich się jeździ ( błoto, deszcz ) i terenu ( góry, zjazdy ) itp. Generalnie na suchym i stosunkowo płaskim terenie to powinna wytrzymać kilkanaście tysięcy ( czasem 2 x więcej ) Jak hardcore to kilka tysięcy km. Jeździć, obserwować ;) Pęknięcie na 99,99 niczym nie grozi. Co najwyżej koło zablokuje lub prawie zablokuje( tylne )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie raczej jednak jazda po suchym, to ścieranie to jednak ewidentnie wina klocków, sporo w nich się nagromadziło takich metalowych elementów z obręczy. No nic, wymienię je i zobaczymy jak to będzie dalej. Rozumiem, że w przypadku przedniego koła sytuacja wyglądałaby gorzej w przypadku pęknięcia podczas jazdy, tam tez są już lekkie starcia, bo sprawa z hamulcami, to niestety zarówno przód jak i tył, dlatego będę wymieniał okładziny we wszystkich 4hamulcach, ale jednak tylna obręcz wygląda gorzej. 

A takie pytanie, gdy już będę się szykował do wymiany, bo tak teraz trochę sobie czytałem, czy nie lepiej by było kupić po prostu nowe koło czy jednak cenowo wyjdzie to więcej niż kupienie obręczy? Tzn. na pewno jak kupię obręcz, to sam sobie nie zaplotę szprych, etc. więc będę musiał iść do serwisu, czyli dojdą koszty obręczy, robocizny, zaplatania szprych. Tak jak napisałeś wyżej obręcz to załóżmy 60zł, szprychy też z 70zł, robocizna z 50zł, czyli jedno koło wyjdzie ok.200zł? Z drugiej strony jak patrzę po sklepach rowerowych, to za bardzo nie widzę cały kół, a jeśli są to jednak w dużo wyższych cenach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...