Skocz do zawartości

[Ból krocza] Po rowerze a nawet w trakcie


desolace12

Rekomendowane odpowiedzi

No prawda, ciekaw jestem jakie się okaże dobre. A tak dokładniej to w sumie mnie od tego siodła bardziej gniecie z przodu w kroku niż te kości na tyłku, więc może ta szerokość nie jest problemem. Szkoda, że nie mogę na tej sztycy dać siodła trochę w spadzie i sprawdzić bo mam wrażenie jakby mnie ten dziób tak gniótł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się słabo znam i nie miałem odpowiedniego imbusa dlatego pytałem znajomego który u mnie był i on to odkręcał i powiedział że się nie da. Ale teraz widzę, że się mylił bo jak się tą śrubę bardziej odkręci i porusza to coś przeskakuje i faktycznie można to regulować. Tylko jak się tym pobawiłem to nie wiem dlaczego nie czuję żadnej różnicy między siodełkiem skrajnie cofniętym/wysuniętym i zadartym w dół/górę. Siedzi mi się tak samo i boli tak samo nie ważne jak ustawię co mnie dziwi.

Spoko, do rowerowego będę jechał i załatwiał siodełko przy najbliższej okazji bo mieszkam poza miastem i nie mam samochodu, więc to nie takie hop siup, do tego teraz leje i podtopienia na południu. Chciałem po prostu posprawdzać i poustawiać jeszcze co mogę do tego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...