Skocz do zawartości

[ostre] czy Ostre Koło jeszcze żyje?


Jahula

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

przez kilka lat jeździłem na singlu, robiąc nie raz do 20.000 km rocznie, bo mogę, bo lubię - czysto amatorsko, ani zarobkowo, ani sportowo.

Swego czasu założyłem tu na forum (w tym dziale nawet) temat o sensie posiadania przerzutek ....

I tak wyszło że w końcu kupiłem rower 2x11, przełajowy, zależało mi na baranku i hamulcach tarczowych.

Wcześniej sam próbowałem złożyć sobie rower ale po utopieniu 1500zł i otrzymaniu nieskładnego tworu który choć nawet wygodny okazał się niepraktyczny użytkowo, kupiłem produkt seryjny.

No i tak sobie pojeździłem prawie dwa lata. Ba nawet nauczyłem się używać biegów, ergonomia jazdy wzrosła, wygoda też, spadł wysiłek (swoją drogą ja przytyłem :D).

Aż znowu zaczęło mnie korcić, zawsze marzyło mi się ostre, ale uważałem że to zbyt ortodoksyjne, że to tylko hype.

Ale zębatka na sześć śrub droga nie była, do tego łańcuch jakiś zapasowy miałem, odpiąłem przerzutki, zamiast tarczy z tyłu przykręciłem zębatkę, koło obróciłem i już - mam ostre :D

I tak sobie jeżdżę kilka dni, faktycznie, rower o ile zawsze wyrywny, zwrotny, lekko narwany, nagle jak by ożył, takiego zespolenia nie dawał nawet ss, a cały okres wielobiegowej jazdy wspominałem to z sentymentem.....

I ... taka myśl której towarzyszy ten przydługi wstęp ... :)

Jak to jest że typ roweru jest rozpatrywany (zarówno przez zwolenników jak i przeciwników) z punktu jego otoczki a nie samego roweru?

Ostre, poza fajnymi wrażeniami, większym wysiłkiem który działa na wiele więcej różnych mięśni, prostotą - jest po protu rowerem. ... z wadami i zaletami .... skąd tyle zajadłości? Niby wszyscy wytykają że OK bez hamulców jeżdżą (ale nie o potencjalnych dawców chodzi .... swoją drogą u nas emerytki hamulce mają a i tak odwalają na swoich damkach takie cuda że fiu fiu ....) więc od takich praktyk ten temat odżegnuję!

Ciekaw jestem co jest takim powodem niełaski tego typu napędu?

Czy fakt że normalny człowiek ma hamulce, OK, i potrafi spokojnie jeździć - po prostu dla przyjemności - ma się tego rodzaju napędu wstydzić ?

 

Ps: Nie to żeby mnie to ruszało ..... ale jestem ciekaw. I choć temat przy okazji różnych innych zagadnień był podnoszony to zbiegał się tylko do wymiany uprzedzeń.

Napisano

U mnie głównie dlatego, że kilka razy mi rowerzysta na ostrym kole i bez hamulców wpadał tuż przed maskę kręcąc bez kontroli slalom między autami. Potem działa już przeniesienie - czysta statystyka. Kto się na gorącym sparzył ... nie szukałbym tu ideolo ...

Napisano

Ale w ten sposób można się do wszystkiego i wszystkich odnieść .... a patrząc po różnych tematach i tonach wypowiedzi to OK zostało jakoś szczególnie upodobane. Taka forma chłopca do bicia?

Napisano

Po mojemu ostre koło to antyk, chyba tylko aby popatrzeć na formę i rozczulić się nad starymi czasami.

A jak się chcesz zmęczyć, poczuć rower to pod górkę 44x11 i try it.

Napisano
23 minuty temu, wkg napisał:

Eeeeetam, odgrzewasz kotleta próbując zaistnieć kolejną gównoburzą ... 

Dla mnie temat do zamknięcia.

łał, dziękuję za powiedzenie mi co mam na myśli ;)

Owszem, do zamknięcia, przez chwilę miałem nadzieję na normalną dyskusję z jakimiś miłośnikami tematu.

ps: cytowany temat przeczytałem cały i nawet się do niego tutaj odniosłem ;)

 

Napisano

Bo, nie oszukujmy się, sens praktyczny ma to żaden w przypadku typowego użytkowania roweru. Ruch w dziale nie umarł bez powodu ;)

Zostaje kolarstwo torowe, małe grupki dla których to odskocznia od typowego "rowerowania" i "hipsteriada" przejęta wyblakłą już chyba nieco modą na "kulturę rowerowych kurierów"...

 

Napisano

Hm, ok, rozumiem o co chodzi, i dziękuję za normalną odpowiedź - jak się okazuje nie jest to oczywiste.

Swoją drogą - to już na wypadek jak by ktoś kiedyś był zainteresowany - potężny zbiór wiedzy w temacie jest na portalu Sheldon Brown.

 

Napisano

Ostre to w Pruszkowie, tylko tam ma sens i tylko tam sprawia kolarską a nie egocentryczną przyjemność.

Na ulicy? to jak irokez, tatuaż na czole, czy kolczyk w nosie czy tam języku - wszyscy wiedzą, że są zdrowsze wygodniejsze i ciekawsze ozdoby, ale są tacy którym się to podoba i dobrze i fajnie... życie było by bez tego nudniejsze.

A tak uczciwie po kolarsku? tu nie ma o czym dyskutować, jak bieg w butach narciarskich - można tylko po co.

Napisano
6 minut temu, Jahula napisał:

Hm, ok, rozumiem o co chodzi, i dziękuję za normalną odpowiedź - jak się okazuje nie jest to oczywiste.

Swoją drogą - to już na wypadek jak by ktoś kiedyś był zainteresowany - potężny zbiór wiedzy w temacie jest na portalu Sheldon Brown.

 

A i teraz widać sens założenia tego tematu.

Kolega chciał poreklamować trochę inny portal.

Napisano
9 minut temu, Janu_sz napisał:

A i teraz widać sens założenia tego tematu.

Kolega chciał poreklamować trochę inny portal.

Toż to nawet konkurencja nie jest .... :D

Nie wiem, tacy nabici jesteście ....?

Spoko, wybaczcie że śmiałem urazić Mości Panowie :D

Ps: Wątek do zamknięcia, to fakt - jakiś lincz tu się zrobił. Strach się odezwać :D Nie dziwota że dział ubity .... ;)

Napisano
4 godziny temu, Jahula napisał:

Jak to jest że typ roweru jest rozpatrywany (zarówno przez zwolenników jak i przeciwników) z punktu jego otoczki a nie samego roweru?

Bo to ta otoczka mnie drażni. Bez niej jeździj sobie chłopie na czym tam chcesz. Chyba, że @wkg cię przejedzie. :)

Napisano

@Pietern- skasuj...

 

Spoiler

Bo tu nie możesz mieć swojego zdania - liczy się tylko zdanie takie jakie mają inni, wszelkie inne są uznawane za czepialstwo, spamowanie i trolling.

Patrz wyżej / abdesign /

 

Napisano

Janusz możesz być kim sobie chcesz... pisać co chcesz. A ja nie mam obowiązku tłumaczyć Ci jaką żenadą jest napisanie że ktoś reklamuje stronę Sheldona... na forum rowerowym. Każdy dorosły kolarzomechanik wie kto to był i zazwyczaj robi mu się smutno na samą myśl.  Mogłeś usunąć jak sugerowałem, bo wtedy to była życzliwa podpowiedź...

Napisano

Lubię to forum. Każdy ma własne zdanie, nikt nikomu nie pisze co ma usuwać, co zostawiać. Nikt nie czuje żenady i nikomu nie robi się smutno bo ktoś napisał odmienne zdanie nawet o ikonie kolarzomechaników.

Spoiler

A Sorry. Jeden się trafił.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...