Filasel Napisano 8 Maja 2019 Napisano 8 Maja 2019 Cześć, Przymierzam się do zakupu pierwszego markowego roweru górskiego. Przeznaczenie: głównie ścieżki leśne, górki dołki, korzenie. Lubię czasem wyskoczyć z jakieś małej leśnej hopki, czy zjechać po schodach. Ale nic specjalnie ekstremalnego. Nie szykuję się na zawody itp. Czasem jakiś wypad za miasto, gdzie część trasy będzie po asfalcie. Wzrost: 183cm Waga: 69kg Wymagania: Na ten budżet to starczy mi na całkiem fajnego HT. Rower nowy. Będę regularnie serwisował i przedłużał gwarancję na ramę. Amortyzator w tym przedziale cenowym to celuję w sprężynowy Suntor XCR, czy Rock Shox XC30 (skok 100mm) z blokadą skoku na kierownicy. Chciałbym dostać dobrą ramę, która posłuży lata. Jeżeli chodzi o osprzęt to przerzutka z tyłu co najmniej klasa Dore, przód Alivio. Hamulce hydrauliczne. Koła 29cali. Zastanawiam się między: Giant Talon (3100zł): http://www.markowerowery.pl/rower-giant-talon-29-2-ge-2019-4652.html Scott Aspect 930 (3300zł): http://www.markowerowery.pl/rower-scott-aspect-930-2019-4796.html Kross Level 5.0 (3299zł) https://www.kross.pl/pl/2018/mtb-xc/level-5-0 GT AVALANCHE ELITE (NVY) 29'' (3059) https://supersportowy.pl/mtb/3052-gt-avalanche-elite-nvy-29-.html CUBE ANALOG BLACK/GREEN 29'' (3 099 zł) https://supersportowy.pl/mtb/3235-cube-analog-greyred-29-.html CANNONDALE TRAIL 5 (ORG) 29'' (3 144 zł) https://supersportowy.pl/mtb/3027-cannondale-trail-5-org-29-.html Rowery z bardzo podobnymi parametrami. Obecnie skłaniam się chyba ku GT głównie za to że konsekwentnie ma wszystko w Dore no i jako jedyny ma powietrzny amorek. Przy mojej lekkiej wadze, myślę że się przyda dostosować siłę odbicia. Ciekawi mnie że niektórzy producenci walą przód/tył przerzutek z 2 klas nawet nie sąsiadujących ze sobą np. SLX-Alivio, czy XT-Dore. Nie lepiej konsekwentnie np. Dore-Dore?
wkg Napisano 8 Maja 2019 Napisano 8 Maja 2019 Przednia przerzutka najlepiej jak najtańsza bo to i tak nie ma znaczenia. Tylna ma małe. Największe mają hamulce i prawa manetka i to jest zwykle najsłabsze. A na "ścieżki leśne, górki dołki, korzenie" to https://www.1enduro.pl/hardtail-trail-enduro-do-5000-zl-2019/
m0d Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 12 godzin temu, wkg napisał: A na "ścieżki leśne, górki dołki, korzenie" to https://www.1enduro.pl/hardtail-trail-enduro-do-5000-zl-2019/ Szkoda, że nie od razu zjazdówka...
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 13 godzin temu, Filasel napisał: Lubię czasem wyskoczyć z jakieś małej leśnej hopki, czy zjechać po schodach. To raczej myślałbym o powietrznym amortyzatorze. Jak to mówią - biedny dwa razy płaci : (
Galvatron Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Amortyzator zdecydowanie powietrzny, bo można go łatwiej i precyzyjnie ustawić pod swoje preferencje, regulując ciśnienie w komorze powietrznej. Jeśli metalowa sprężyna okaże się zbyt miękka/twarda, i nie wystarczy regulacja naprężenia wstępnego, to trzeba ją wymienić, co już jest zdecydowanie bardziej kłopotliwe. 4 minuty temu, m0d napisał: Szkoda, że nie od razu zjazdówka... Akurat do zabaw w skakanie podstawowy rower klasy trail może być lepszym wyborem, choćby ze względu na wytrzymalszą ramę. Tańsze rowery XC raczej nie są projektowane do takich zastosowań.
m0d Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Czy Wy żyjecie w jakiejś równoległej rzeczywistości czy lubicie sobie pogawędzić na forum o roweruch, które akurat Wam się podobają? To, że pytający wspomniał o ścieżkach, dołkach i korzeniach czy jakiejś bliżej nieokreślonym "skoku" czy innym "zjeździe ze schodów" to od razu przed oczami stają epickie zjazdy, hopy i dropy gdzieś w górach i lasach? Czy może to po prostu kolejny zwykły szary użyszkodnik roweru, który chce nieco lepszą maszynkę niż ma, koniecznie "rower górski" bo w Polsce taki funkcjonuje jako synonim roweru "uniwersalnego i mocnego", i do tego będzie tym po prostu jeździł gdzieś wokół komina?
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Kolego, jak nie wiesz o czym piszesz to nie zaśmiecaj wątku. Swoje domysły o epickich kominach, uszczypliwości o "użyszkodnikach roweruch" i opinie o innych piszących zachowaj dla siebie - skoro nie potrafisz doradzić nic z sensem. A w wolnej od spamowania chwili poczytaj sobie na czym się robi prawdziwe góry, hopy i dropy.
dovectra Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 https://velmar.pl/pl/p/MERIDA-BIG-NINE-300-2018-ANTRACYT-DOSTEPNE-17%2C18.5/5823
Janu_sz Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 44 minuty temu, wkg napisał: Kolego, jak nie wiesz o czym piszesz to nie zaśmiecaj wątku. Swoje domysły o epickich kominach, uszczypliwości o "użyszkodnikach roweruch" i opinie o innych piszących zachowaj dla siebie - skoro nie potrafisz doradzić nic z sensem. A w wolnej od spamowania chwili poczytaj sobie na czym się robi prawdziwe góry, hopy i dropy. Czytam te Twoje wypociny na forum i żal mi Ciebie. W każdym wątku praktycznie się udzielasz, a połowa to takie powielanie tego co tu już ktoś napisał - a co najlepsze w wielu wypadkach piszesz inaczej niż powinno być. Może wrzuć na luz ?
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 19 minut temu, dovectra napisał: https://velmar.pl/pl/p/MERIDA-BIG-NINE-300-2018-ANTRACYT-DOSTEPNE-17%2C18.5/5823 Te Meridy są bardzo fajne, tyle, że to typowe rowery XC. Do jazdy po szutrach, polach, leśnych drogach i dróżkach nadają się doskonale. Tyle, że osie na 135QR, wiotki amor to trochę za mało na bardziej ambitną jazdę. Ścieżkowce sa mocniejsze - tak rama, często sztywne osie przynajmniej z przodu jak amor 32 mm. Lepsze do zjazdów - przy ich geometrii trudniej przelecieć przez kierownice na zjazdach, stabilniejsze na ścieżkach ... Niestety jest też cena za ten komfort w tym budżecie: napęd 1x z tylną zębatką 11-42, czasem tylko 11-46 wymusza mniejszy blacik z przodu i do jazdy po asfalcie mniej się nadają. Jeżeli to tylko dojazdy do terenu to OK, jak tych dojazdów będzie więcej od terenowych to wybrałbym XC ale zdecydowanie jednak nie tą Meridę ale coś na sztywnych osiach na Booscie i z taperowaną główką. Zawsze jest ryzyko, że rower posłuży na dłużej : ) W tym budżecie mój typ to: http://www.arkus.sklep.pl/rower-kellys-gate-30-2018-p-11448.html, Napęd pojemny jak diabli, żaden podjazd nie straszny. Można też rocznik 2019 jeżeli w 2018 nie będzie rozmiaru choć tu już producent oszczędnie wrzucił pressfit :/ Gate 50 ze starszych rocznników to już prawie 4 000 po negocjacjach więc nie polecam choć zdecydowanie lepszy amor - prawie Reba tylko z cieższymi lagami https://rower-sport.pl/pl/p/KELLYS-GATE-50-2017/3477 Fajnie by było, gdyby autor wątku uściślił czego będzie najwięcej - tych leśnych pofałdowanych ścieżek czy płaskich dojazdów.
michalr75 Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Może taki jakby trochę budżet naciągnąć - u Treka masz dożywotnią gwarancje na ramę. https://sprint-rowery.pl/rower-gorski-trek-x-caliber-8-2018 44 minuty temu, wkg napisał: Niestety jest też cena za ten komfort w tym budżecie: napęd 1x z tylną zębatką 11-42, czasem tylko 11-46 wymusza mniejszy blacik z przodu i do jazdy po asfalcie mniej się nadają. To jest niestety nie do końca prawda, taki powiedziałbym mit. Taka kombinacja spokojnie starczy żeby na asfalcie pojechać żwawo. Jak jeżdżę po Warszawie to naprawdę nie widzę zbyt wielu takich kozaków którzy śmigają w okolicach 30 km/h na rowerach MTB, a tutaj spokojnie się rozbujasz do takiej prędkości a nawet ja przekroczysz. Proponuję najpierw pojechać w takim tempie kilka km i zobaczyć czy to jest prędkość na jaka starczy pary, bo zdecydowanie średnia 25 będzie w większości przypadków wystarczająco żwawa. Dodam jeszcze ze rower zawodniczy Scott Spark z napędem 1x12 i blatem 32 jest używany przez ludzi z 1 sektora mazowieckich maratonów i popylają na tym spokojnie 40+ wiec to ze napędy 1x się nie nadają do dużych prędkości a co za tym idzie na asfalt jest mocno naciągane.
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 No też można, gorszy amor, słabsze hamulce, Boosta 141 to nie znam ale znowu co Trek to Trek ... i ta gwarancja na ramę Wszystko zależy od tego czy autor wątku pójdzie w XC czy raczej trail - o ile oczywiście o tym wątku nie zapomniał : ) Nawet w centrum Warszawy są miejsca, gdzie na zjazdach w błotku czułbym się pewniej z mniejszym kątem widelca i wypinam się z bloków a i myk-mykiem bym nie pogardził ; ).
michalr75 Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Nie jeździłem na klasycznym rowerze XC wiec się nie wypowiem, natomiast jeździłem na trailu zarówno maratony po płaskim jak i mocne zjazdy w górach i uważam ze uniwersalność tego typu rowerów jest świetna. Poza tym widziałem również jak jeżdżą inni w każdych warunkach na klasycznych rowerach XC i tez dawali rade a nawet byli o kilka klas lepsi wiec można by rzec ze nie rower czyni kolarza. Jak ktoś chce 'pierwszy markowy rower górski' to czy to będzie Trail czy XC nie ma większego znaczenia w moim odczuciu, zarówno jeden jak i drugi będzie dobry. Wybierałbym po: cenie, serwisie, wadze, osprzęcie, renomie marki, każdy bonus w postaci gwarancji na ramę typu lifetime byłby również mile widziany. Smaczki typu średnica goleni amora czy sztywne osie z przodu i z tyłu są dobre, ale dla tych co już etap 'pierwszych markowych rowerów górskich' maja za sobą.
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Ta twoja Kona 27,5 i wyniki na maratonach są imponujące ale ja chciałbym zobaczyć twoją reakcję po lekkim XC na 29 calach w PB ; ) Sprzęt robi jednak różnicę ale w tym przypadku to mniej istotne ... oczywiście - nie rower czyni. O średnicy amortyzatora i sztywnych osiach piszę przede wszystkim ze względu na trwałość ale sztywność przecież też daje masę komfortu. Myślę, że wytrenowany zawodnik pojedzie wszędzie na wszystkim ale początkującemu sprzęt a w szczególności geometria jednak robi różnicę - zresztą o sprzęt kolega pyta. Dlatego polecam uniwersalne traile ...
dovectra Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 18 godzin temu, Filasel napisał: Przeznaczenie: głównie ścieżki leśne, górki dołki, korzenie. Lubię czasem wyskoczyć z jakieś małej leśnej hopki, czy zjechać po schodach. Ale nic specjalnie ekstremalnego. Nie szykuję się na zawody itp. Czasem jakiś wypad za miasto, gdzie część trasy będzie po asfalcie Godzinę temu, wkg napisał: Tyle, że osie na 135QR, wiotki amor to trochę za mało na bardziej ambitną jazdę. zgoda. Niech autor wybiera. Godzinę temu, wkg napisał: http://www.arkus.sklep.pl/rower-kellys-gate-30-2018-p-11448.html, Napęd pojemny jak diabli, żaden podjazd nie straszny. ale te kąty główki... to będzie nerwowy wojownik , zwłaszcza na zjazdach.
michalr75 Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Teraz, wkg napisał: Ta twoja Kona 27,5 i wyniki na maratonach są imponujące Jakbyś zobaczył na czym ludzie jeżdżą w pierwszych 3-ch sektorach to byś zmienił zdanie o moich wynikach Przejrzałem te podlinkowane rowery i jakbym miał wybierać to GT albo nawet bardziej Merida, ale jakbym miał dokładać to może ten X-Caliber.
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 @dovectra No taki rowerek to wrzuciłem na XC gdyby jednak te wertepy były czysto okazjonalnie ... do lasu na zjazdy to to tak z duszą na ramieniu ; ) @michalr75 Na razie oglądałem rowery z 5 sektora W tych tanich Trekach ludzie narzekają na koła i piasty że padają jak muchy : (
michalr75 Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Teraz, wkg napisał: W tych tanich Trekach ludzie narzekają na koła i piasty że padają jak muchy : ( Ale ten Trek wcale nie jest tani, no bez jaj. Tanie to są rowery za półtora klocka a nie prawie 4. Swoja Kone kupiłem 3 lata temu za 4k i to był rower który ważył 14 kilo i który żeby dało się na nim sensownie pościgać wymagał 2k kolejnego wkładu. Chodzi o to żeby kupić coś z potencjałem do rozbudowy, czyli obecnych czasach główka taperowana jest jednym z tych elementów must-have. No i właśnie takie smaczki jak gwarancja na rame są istotne, bo jak się coś stanie to nie zostajesz z niczym tylko w większości przypadków dadza Ci nowa. A cala resztę i tak z czasem wymienisz bo komponenty się zużywają - elementy napędu przede wszystkim. Bazą jest fajna rama, resztę możesz sobie uformować jak Ci się podoba.
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Teraz niestety się tak zrobiło, że 3000 to wybór budżetowy. Sam piszesz, że do roweru za 4k musiałeś sporo dołożyć a wszystko jeszcze podrożało od tej pory : / Powoli zaczyna się robić moda na rowery a e-biki jeszcze tą modę podgrzewają. Gdzieś wyczytałem, że alpejskie kurorty więcej zarabiają latem na rowerzystach niż zimą na narciarzach ale patrząc na cenę karnetów w Livigno czy Solden jakos nie chce mi się wierzyć. Mi się udało rower na Rebie i sztywnych osiach kupić za 4,4k a i tak sporo do niego dokładam. To nie temat na dyskusję w tym wątku , bo jak ja podsumowuję swój set który bym chciał mieć to ... pomińmy milczeniem : ) Też pytanie o wagę pytającego bo sztywne osie jednak zmieniają jazdę. Edit: W Treku na koła skarżą się ludzie w różnych przedziałach cenowych. Z zasady od razu po zakupie wystawiają na allegro. Ale nic to, w Kellysie nie są lepsze ; )
Filasel Napisano 9 Maja 2019 Autor Napisano 9 Maja 2019 Panowie, wielkie dzięki za tak szeroki odzew. Im więcej czytam tu w tym wątku i na necie tym czasem bardziej nie wiem czego potrzebuję Na pewno utwierdziliście mnie w przekonaniu żeby celować w powietrzny amor. Jeżeli chodzi o to czy ja jestem bardziej trial czy XC to sam nie wiem bo nigdy na tego typu bajkach nie siedziałem. Myślę że dla mnie jako człowieka który w przeszłości dużo jeździłem głównie po lasach, potem na czas studiów i pierwsze lata pracy miałem rozbrat z kolarstwem będzie to dla mnie trudno odczuwalne. Myślę że będzie jak pisał michalr75 dla mnie bez większej różnicy, czy XC, czy trail. Pewnie podczas zakupu będę się kierował komfortem przybranej pozycji i "czuciem" roweru. Czytałem różnice między XC oraz trial i na czuja chyba bardziej będzie mi potrzebny trialowy rower. Jest bardziej agresywny, potrafi sobie poradzić na trudniejszym terenie, szersze opony i lepszy grip do podłoża. Nie planuje regularnych tras po 100km gdzie lekka waga roweru i duża prędkość na prostej będzie dla mnie ważna. Dla mnie większy fun to podjechać pod piaszczystą, czy błotnistą stromą górkę bez zeskoczenia z siodełka. No to mam 3 typy z powietrznymi amorami o których muszę pomyśleć: GT, Trek, Merida. Pisałem że na pewno chcę 29tkę. Polecił mi to kumpel, że "tylko 29tki", ale on jest głównie szosa / czasem leśne ścieżki. Jak czytam 29tką ciężej się manewruje na wąskich ścieżkach. i jest mniej zwrotny. Rozwija za to większe prędkości. Mnie bardziej zależy na zwrotności niż samej prędkości. Dlatego możliwe, że jednak będę dosiadał 27,5cali. Myślę przejechać się do sklepu i wypróbować parę modeli 27,5 i 29 i samemu się przekonać co lepiej leży. Dam na pewno znać co wybrałem
wkg Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Powodzenia ! Choć roweru bez sztywnych osi to bym nie brał - czuć różnicę.
michalr75 Napisano 9 Maja 2019 Napisano 9 Maja 2019 Ale nie aż taką żeby się ograniczać. Jeździłem ciężkie zawody bez sztywnej osi z tyłu i też dałem radę. Do amatorskiej jazdy brak sztywnej nie jest aż tak istotny ale jak dają w interesującej nas cenie to oczywiście trzeba brać.
Filasel Napisano 10 Maja 2019 Autor Napisano 10 Maja 2019 Które z tych 3 rowerów mają sztywną oś? Jak to poznać, czy odczytać ze specyfikacji?
Galvatron Napisano 10 Maja 2019 Napisano 10 Maja 2019 Przy opisie ramy szukaj pozycji "12/148", a widelca "15/110" lub "15/100". Pierwsza liczba to średnica osi, a druga - szerokość. Standard 15/110 jest nowocześniejszy.
wkg Napisano 10 Maja 2019 Napisano 10 Maja 2019 Żaden. Dlatego pisałem o Kellys Gate 30. Teraz, Galvatron napisał: Przy opisie ramy szukaj pozycji "12/148" I jeszcze 12/142. " thru axle" to znaczy sztywna oś - a dokładnie przelotowa : ) 12/148 to boost - szerszy rozstaw, pozwoli zmieścić szerszą kasetę, szerszą oponę, ustawić linię łańcucha a dodatkowo szerzej rozstawić szprychy w piaście co zwiększa sztywność. O ile przy 26 calach czy 27,5 te mocowania QR można zaakceptować to przy 29 moim zdaniem nie. Ale jesteś lekki więc ...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.