Skocz do zawartości

[opony] UST w szosie, czy to ma sens?


MtK

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Noszę się z zakupem nowych opon do szosy. Najpewniej któryś Continental z serii GP4000 albo 5000. No i pojawiło się u mnie pytanie. Z racji że śmigam na Ksyrium Elite, więc mam obręcz pod UST pytanie jest proste. Co zyskam przesiadając się na UST? Moja waga 88 kg. Słyszałem też sporo rozbieżnych opinii o UST w rowerach szosowych stąd też szukam więcej informacji na ten temat.

Napisano

Totalnie bez sensu jak szosą jeździsz po szosie i umiesz pompować opony. Już pomijam fakt, że mleczku przy ciśnieniu 6-7 barów trudno uszczelnić większe dziury, a opony będziesz musiał dopompowywać co 2 dni.

Napisano

Sprobuj, sam bedziesz mogl ocenic. W najgorszym wypadku zostana ci dwa wentylki i plyn, majatek to to nie jest ;)

Detke zawsze bedziesz mogl zalozyc, a opony predzej czy pozniej i tak wymienisz.

 

Napisano

Dla mnie tubeless (i to w MTB, gdzie przez niższe ciśnienia sytuacja jest prostsza) to krok wstecz pod kątem bezobsługowości. Względem systemu dętkowego dochodzi cała masa problemów: z uszczelnianiem, czyszczeniem opon z zaschniętych glutów, utrudnioną wymianą opony, z zatkanymi wentylami, rozcięciami opon (które wymagają łatania specjalnymi łatkami albo u wulkanizatora), naprawą na trasie... Opłaca się to tylko dlatego, że niskie ciśnienie w MTB jest uzależniające i cofnąć się nie sposób ;) W szosie nie ma tego argumentu, bo optymalne ciśnienie zwykle jest na tyle wysokie że nie grozi dobijaniem opony do obręczy.

Pozostałbym przy dętkach. Oszczędzisz sobie godzin spędzonych na serwisowaniu sprzętu zamiast na jeździe.

Napisano

Mleko to niższe opory toczenia, ale akurat w przypadku gp5000 te lepiej pojada na latexowej detce niz tl.

UST z tego co pamietam to byl system nie wymagajacy uszczelniacza w postaci mleka ale nikt obecni pod to opon nie robi chyba.

Napisano
21 godzin temu, radziuGD napisał:

Mleko to niższe opory toczenia, ale akurat w przypadku gp5000 te lepiej pojada na latexowej detce niz tl.

UST z tego co pamietam to byl system nie wymagajacy uszczelniacza w postaci mleka ale nikt obecni pod to opon nie robi chyba.

UST  to standard Mavica i da się jeszcze spokojnie dostać opony pod to, tym bardziej że Mavic nadal produkuje koła pod ten standard. Na przykładzie Continentala, opona Race King ProTection to opona w standardzie TL ale założona na np. Mavic Crossmax SL które mam spokojnie zadziała bez mleka ;) Generalnie to obręcz UST trzyma tak fajnie ostatnio kiedy uszło mi powietrze z dętki to wydostawało się dopiero przy wentylu mimo że dziura była zupełnie gdzie indziej. A mam teraz założonego Continantala RK RaceSport pod dętkę ;)

Napisano
W dniu 26.04.2019 o 11:04, bts napisał:

Dla mnie tubeless (i to w MTB, gdzie przez niższe ciśnienia sytuacja jest prostsza) to krok wstecz pod kątem bezobsługowości.

W MTB opony bezdętkowe to jedna z najważniejszych ewolucji sprzętu! Co do kroku wstecz odnośnie dętek to się nie zgadzam (mogę się jedynie zgodzić z argumentem o czyszczeniu opon), bezdętki to dużo mniej problemów w trasie (m. in. brak snake'ów), a jak mleczko czegoś nie uszczelni to rozwiązanie problemu polega na założeniu zwykłej dętki, więc "klasycznej" naprawy.

W szosie nie jeździ się na niskim ciśnieniu (przyczepność zależy od mieszanki, a nie ciśnienia), nie łapie się często kapci, nie ma więc sensu stosować tubelessa. Zwłaszcza, że tak jak pisałem jest on mniej skuteczny (wysokie ciśnienie w oponie) i bardziej problematyczny (dużo szybciej schodzi ciśnienie z kół). Za to szytki polecam, bo już niejednemu życie, a przynajmniej zdrowie i rower uratowały ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...