Skocz do zawartości

[Kupno] Czy Tribana 100 się nada czy lepiej 500'kę?


Indzynier

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam zastanawiam się nad zakupem (raczej na te 10 rat po 0% z pierwszą rata na połowę ceny roweru) Tribaba 100 albo Tribana 500 (ten ma dwójka moich znajomych), szczerze mówiąc 1700 zł to trochę dla mnie dużo na ten moment i nie wiem czy chciałbym tyle wydać. 

Do czego będzie mi potrzebny rower? -> szczerze mówiąc do schudnięcia jako dodatkowe aeroby oprócz siłownii, rok temu od lipca do sierpnia miałem okazję jeździć jako dostawca Uber Eats starym góralem, który miał opony 26" (ja mam wzrost 186 i ważę 110kg) i dawałem radę nim robić po 30-40km dziennie, więc z kondycja nie jest źle, a i udało mi się schudnąć ponad 5kg przez ten czas przy przejechaniu nim łącznie ponad 600km. Więc można to podsumować jako rower do treningu/tras 25-50km co 2-3 dni/ewentualnie sporadycznie wycieczek rowerowych z tymi znajomymi co mają Tribana 500.

I tu pojawiają się pytania o Tribana 100 czy spełni moje oczekiwania nada się? Będę mocno odstawał w trasie od znajomych? Da się go użyć w jakimś trenażerże? Wolnoblat 1x7 da mi mocno w kość przy powiedzmy średnich wzniesieniach/podjazdach kilkudziesięciu metrowych? Czy te rowery są trwałe (ogólnie B'Twiny z Decathlonu), bo czytałem opinie, że po 600 km ktoś musiał wymieniać piastę czy coś, co dla mnie jest śmieszne skoro ja na tym starym góralu zrobiłem 600km i jeździł dalej, to nowy rower powinien z 3000 km przejechać i być dopiero do jakiegoś serwisu, tj. w skrócie po jakim przebiegu będzie trzeba coś wymieniać/naprawiać i ile maksymalnie km pociągnie? Co sadzicie czy lepiej wziąć Tribana 500 czy 100 do moich celów się nada (ja myślałbym o dołożeniu później do Tribana klamkomanetki A070 i jakiejś kasety da się?)? Ostatnie pytanie czy może potraficie zastosować jakaś alternatywę dla tych Tribanów najlepiej w kwocie 1000 zł, a jeśli takich nie ma no to do tych 1600 zł?

Napisano

Nie wiem czy jest sens kupować rower za 3.5 kafla na raty czy nawet za 1700 gdy jeździ się Golfem 3 97 rocznik którego wartość rynkową nie przekracza pewnie 2k. Najlepiej jakby było coś pomiędzy Tribanów 100 a 500'ką za 1200/1300 zł

Napisano

Triban 100 ma wolnobieg. To i 110 kg wzajemnie się wykluczają. Nie w sensie efektywności pedalowania czy rozwijanych prędkości, a w sensie mechanicznej wytrzymałości. MUSI być kaseta z tyłu. Tak samo przy takiej wadze warto mieć lepsze kola (czyli obręcze i piasty). Nie ma co się dziwić, jak się kupuję jak najtańszy rower w ktorym zaoszczędzono na wszystkim i torturuję go dużą wagą i sporymi przebiegami, no to on zaczyna się sypać. Góral może i stary, ale pewnie ma wytrzymałe podzespoły.

Druga sprawa. To rower z barankiem. Jeździłeś takim, wygodnie ci, chcesz taki? Nie wszystkim to pasuję. Jak mówimy o decathlonie, to masz tam też triban z płaską kierownica, niestety aż 1999, model 520fb.  Jest riverside 120 z prostą kierownicą. Przynajmniej ma kasetę, reszta podzespołów jest takiej samej slabej jakości co w triban 100. Szczególnie stalowe hamulce i plastykowe klamki. Od razu do wywalenia, jak chcesz się zatrzymywać tam gdzie trzeba, a nie w najbliższym samochodzie czy pieszym.

Zakup roweru z wolnobiegiem licząc na wymianę na kasete w przyszlosci to nienajlepszy pomysł. Bo wydasz w sumie więcej niz od razu kupując kasete.

Jako alternatywy musisz szukać coś co ma co najmniej 8 biegów z tyłu (kaseta), wzmacniane obręcze kół, aluminiowe vbrake z aluminiowymi klamkami, najlepiej bez amortyzatora. Przykładowo zobacz Lazaro aero v2/v3.

Napisano

Z tego co pisali inni ważący 105kg to zrobili nim 2k w sezonie i nic się nie stało, tak wygodnie jeździ mi się na baranku, bo jeździłem na Tribanie 500 od tych znajomych i wygodnie na pewno lepiej niż na góralu 26" który nawet dla nastolatka że wzrostem 1.60 byłby za mały skoro na tamtym dałem radę jeździć 30-40 km a napęd był tak wyjechały, że pedałowali się masakrycznie ciężko to na takim z pewnością dam radę. Poza tym jak już to podawaj konkretne modele ja się nie znam na rowerach. A i chciałbym zakupić szosę/gravela, a nie MTB i inne jak coś. Poza tym nie patrz na to, że teraz ważę 110 kg, bo niedługo będę ważył 95 kg ...

Napisano
1 godzinę temu, Indzynier napisał:

miałem okazję jeździć jako dostawca Uber Eats starym góralem, który miał opony 26" (ja mam wzrost 186 i ważę 110kg) i dawałem radę nim robić po 30-40km dziennie, więc z kondycja nie jest źle, a i udało mi się schudnąć ponad 5kg przez ten czas przy przejechaniu nim łącznie ponad 600km.

Wybacz, ale 30-40km to jest kwestia 1,5-2 godzinnej przejażdżki dla średnio wysportowanej osoby, a 600km to jest typowy miesięczny przebieg dla w miarę regularnie jeżdżącej osoby, także określenie tego jako "z kondycją nie jest źle" może być "nieco" na wyrost ;)

Teraz, Indzynier napisał:

chciałbym zakupić szosę/gravela

W tym budżecie nie ma żadnego dostępnego gravela. To że w Decu tak jest Triban 100 określany to jakiś absurd i zwykła ściema :) I trudno to nazwać prawdziwą szosą tak naprawdę. To jest rower albo do mocno okazyjnej jazdy, albo do tego by po kupnie totalnie się nim nie przejmować i móc zostawiać gdzie popadnie, a jak się coś zepsuje to albo móc naprawić TOTALNIE po taniości albo kupić kolejny. Oczywiście nie znaczy to, że się od razu rozpadnie, niemniej jest on z założenia "złożony z samych kompromisów" delikatnie mówiąc.

Napisano
Teraz, m0d napisał:

Regulamin forum, pkt 2i

40 km na starym góralu z komunii to mało ciekawe ... chodzi mi o to, ze skoro na takim gównie potrafiłem przejechać w 30 stopniowym upale 40 km to przesiadka chociażby na takiego Tribana będzie jak z malucha na ferrari, w góralu działały mi tylko 3 przełożenia i zazwyczaj jeździłem na tym najmocniejszym, nieważne zresztą ;) piszmy na temat, jakieś konkretne modele zamiast 100'tki albo niech wypowie się jakiś właściciel Tribana 100

Napisano

Ja bym się zastanowił nad używanym Tribanem 500, miałem kiedyś takiego którego kupiłem za 800 zł (możesz go zobaczyć w moim garażu). Jako pierwsza szosa wystarczy, napęd 2x8, bez żadnych bajerów, tani w eksploatacji.

Napisano

A propos baranka, to weźmy jeszcze pod uwagę żeby w takim rowerze były normalne, współczesne, klamkomanetki, bo to i wygoda i bezpieczeństwo, a nie "wajha" przy mostku jak w Tribanie 100. I własnie takie rzeczy będą IMHO wkurzać w tym sprzęcie, czyli różne dziwne patenty dla redukcji kosztów.

Napisano

wystarczy pewnie przestawić ją trochę w prawą strone, bo i tak pewnie większość czasu będę trzymał za górny chwyt, albo założyć klamkomanetki te co pisałem 130 zł kosztują

Napisano

W górnym chwycie nie masz dostępu do hamulców :) A w chwycie na łapach to chyba byś musiał sobie kciuk wyłamać żeby tej wajchy używać mimo jej przysunięcia. Wiem, napiszesz oczywiście że to żaden problem oderwać dłoń od kierownicy - kup i zdaj relację za jakiś czas czy to takie praktyczne i dobre rozwiązanie.

PS. Widzisz, i już się zaczyna "przecież mogę dokupić". I tak za jakiś czas możesz wymienić pół tego roweru i zapłacić za to sumarycznie więcej niż od razu za sprzęt bardziej praktyczny w użytkowaniu.

Napisano

Jak masz wolnobieg to nie dorzucisz kasety. Musisz wybrać albo to albo to.

Jak będziesz jeździł praktycznie w górnym chwycie to po co ci baranek to już lepiej z prostą kierą.

Napisano

Wymiana wolnobiegu na kasetę to wymiana kola. Bo zakup piasty i zapłot koła w serwisie na starej obręczy finansowo wychodzi na zakup nowego kola. I kaseta do tego. I klamkomanetka na odpowiednią ilość biegów.

Napisano

Dokładnie a taka modyfikacja w tym wypadku nie ma sensu lepiej od razu kupić coś co będzie sprawne i na dłużej starczy a dodatkowo da przyjemność z jazdy.

Na szosówce najlepiej jeździć na dobrej kadencji (80-90) a to się wiąże ze zmianami biegów żeby ją utrzymać. Nie wyobrażam sobie zmiany biegów tą wajchą co jest w Triban 100.

Jak chcesz z roweru czerpać przyjemność i żeby starczył ci na długo to lepiej dołożyć i kupić coś w miarę rozsądnego. Dobrze by było żeby przynajmniej osprzęt był Claris.

 

Napisano

Jak opisano wyżej, taka przykładowa wymiana wolnobiegu na kasetę powoduje:

- potrzebę wymiany piasty

- jak piasty to bardziej się opłaca całe nowe koło

- jak będziesz chciał kasetę z inną ilością koronek niż miał wolnobieg to do wymiany manetka

- jako że manetka nietypowa to pewnie trzeba będzie dokupić normalne klamkomanetki

- przy okazji pancerz i linki bo stare będą za krótkie

- do tego potrzeba odrobiny wiedzy i narzędzi (kolejne koszty) albo wizyty w serwisie (też koszt)

I tak będzie z każdą wymianą/upgradem w tym rowerze, że jedna rzecz będzie pociągać kolejne. Ten sprzęt ma jako taki sens jako maksymalnie tania całość, gdzie sam o wszystko dbasz i wymieniasz części eksploatacyjne na takie same, ale nie jako "baza" do jakiegokolwiek cudowania w przyszłości ze względu na nietypowe/przestarzałe rozwiązania, które wybrał Decathlon dla redukcji ceny.

Napisano

Mówię o przedniej kasecie. Szczerze mówiąc nie mam ambicji sportowych i sądzę, że bezproblemowu wytrzyma on jeden sezon później najwyżej go sprzedam za -300zł i kupię ewentualnie inny ...

Napisano

Znalazłem Tribana 500 używanego za 890 zł, ale rama XL jak myślisz przy moim wzroście 1.86 (musiałbyś się dokładniej zmierzyć) sprawiałoby to jakąś duża różnicę z ramą rozmiaru L?

Napisano
26 minut temu, Indzynier napisał:

Mówię o przedniej kasecie.

To jest korba. Czyli masz do zakupu korbę, przednią przerzutkę i nową lewą klamkomanetkę zamiast klamki hamulcowej.Jeszcze linki+pancerze+narzędzia. Ew. łańcuch jeżeli będzie zbyt krótki i suport jeżeli będzie nieodpowiedniej długości.

Napisano
2 minuty temu, Indzynier napisał:

Znalazłem Tribana 500 używanego za 890 zł, ale rama XL jak myślisz przy moim wzroście 1.86 (musiałbyś się dokładniej zmierzyć) sprawiałoby to jakąś duża różnicę z ramą rozmiaru L?

Ja mam 1,80 i mam szosę w rozmiarze L tak że. Najlepiej jest się przymierzyć ponieważ każdy ma inną budowę i jednemu przy wzroście 1,80 będzie lepiej na M a drugiemu na L.

Poza tym idąc już dalej te oznaczenia S, M i L to nie jest wykładnia ponieważ różni producenci różnie wyznaczają te rozmiary. Ważne są parametry ramy ale to już bardziej rozbudowana bajka.

Triban to dla twojego wzrostu bym powiedział że raczej  XL. Ocena na sucho.

Napisano
Teraz, Przemo6435 napisał:

Triban to dla twojego wzrostu bym powiedział że raczej  XL.

Jest niby "narzędzie" doboru ramy na stronie roweru. Ono twierdzi że autor jest na granicy L (186) i XL (187). Ale przymierzyć się warto, przecież w decathlon to nie jest problem.

Napisano
32 minuty temu, remover napisał:

Ale przymierzyć się warto, przecież w decathlon to nie jest problem.

Chyba jednak nie kupię tego używanego, bo był kupowany jesianią 2016 roku w okresie rowerowym używany kilka razy w miesiącu na trasie Gdansk-Wejherowo (47 km), więc pewnie wyeksploatowany mocno chociaż ze zdjęć wygląda dobrze.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...