Skocz do zawartości

[korba] Do ostrego xc dla 98 kg


bamos

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kupiłem niedawno rower krossa levela a4(wszytko dokrecilem i wyregulowalem jak odebrałem) zrobilem nim 500 km i slysze ze cyka mi korba wpierw sie odkrecila dokrecilem ja ale cykala delikatnie i teraz sie to nasila. Korba zamontowana tam seryjnie to truvativ ISO-FLOW waże 98 kg i jezdze raczej ostre xc (dynamiczna jazda) ale bez przesady nie skacze ze schodow i z wielkich dropów :) czasami polatam na gumie, po zjazdach w okolicznych lasach i wybije sie z jakies nieduzej hopy. Moge oddac rower na gwarancji (niewiem czy uznaja i ile to bedzie trwalo) ale nawet jak mi wyminia to znow na taka sama korbe która jak podejżewam jest dla mnie zasłaba. Jaką korbe byście mi polecili?? przegladam allegro i mam pare typów : http://www.allegro.pl/item140819358_nowa_k..._teraz_20_.html

http://www.allegro.pl/item140952541_truvat...i_faktura_.html do truvativa stracilem zaufanie mad.gif lub moze jakis lx?? niezalezy mi bardzo na wadze itp głownie zebym troche na tym posmigal. pozdrawiam i prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eli,

 

Race Face jest niezłą korbą. Pamiętaj że musisz jeszcze do tego dokupić suport. Pomysl nad Sh LX albo na SH hone

no albo stare SH LX - to tez naprawdę niezły sprzęt. Dokupisz do tego supoirt za 50 pln i jesteś w domu

 

Napisz ile chcesz wydać. Jak więcej niż 320 to potem masz XT ale moim zdaniem nie ma sensu. Ja ważę znacznie więcej od Ciebie mam LX, który w zupełności wystarczy.

 

A co do tego cykania to pewnie odkręcają Ci się śrubki. Kup sobie taką pastę co się zowie TightLock. Problem minie,a koszt około 8 pln w każdym sklepie ze śrubami.

 

Skoro zrobiłęś 500 km na korbie to nie ma sensu jej zmieniać. Zarznij jeszcz w jeden sezon a potem zminień. Chyba że masz nadmiar gotówki :) w każdym razie nie oczekuj jakiejś rewolucyjnej zmiany w jeździe roweru po zmianie korby.

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten hone czarny bardzo mi sie podoba chce wydac kolo 300 pln wiec raczej LX a co do tej korby to sruba jest zakrecona na max i sie nieodkreca a zlapala luz wyczuwalny pod noga ;\ bede na niej smigal puki sie calkiem nieposypie ale sadze ze to bedzie za 2-3 dni ;] Korbe chial bym zmienic na taka na ktorej da rade pojezdzic z sezon albo dwa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tobie tak. Jeździłem na LX HL i było ok. Ale ostatnio zmieniłem na XT HL II i WARTO! Zupełnie inna kultura pracy. Mój syn ma levela 4 i uważam że to jest świetny rower ale ta korba... Jemu też się odkręciła i ramię spadało. Naprawiono to ale... Ponieważ on jeździ "podwórkowo" to nie szaleję ale tobie zdecydowanie radzę XT. Poczekaj do zbieraj, zaczaj się na allegro. Ni zmień tez przednią przerzutkę w tym samym momencie. Myślę , że będziesz wydłubywał muchy z zębów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to i dobra rada. Ale XT kosztuje już naprawdę sporo. W czym niby jest taka różnica? Bo chyba raczej tylko sztywności możemy mówić? I tu jest problem. Subiektywności i obiektywnosci oceniania sztywności korb. Ciężko cokolwiek powiedzieć. Każdy będzie miał inne odczucia.

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie jezdze na starej korbie myślałem że krucej pociagnie zgrzyta ale jedzie bedę na niej jezdził aż sie nierozpadnie :D XT wiadomo że lepszy ;] ale kosztuje koło 420 pln ten RF z suportem tez kolo tego wyjdzie. Chyba kupie tego LX z zintegrowana ośką wyglada ładnie ;] i powinien wytrzymac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bamos to co opisałeś to nie ciężkie XC tylko XC

Ważę ciut mniej a korby wybrałem Firex GXP jeżdzę podobnie jak ty :D

Imho świetna korba porównywalna wagą i jakością do LX hollowtech II

Ma jeszcze jedną zaletę od LX jest troszkę tańsza :D

Race Face też są świetne tylko będziesz musiał zmienić suport ze spline na ISIS czyli dodaj jeszcze coś koło stówki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad Fierxem tez sie zastanawiam ale to TRUVATIV a przez tego iso-flowa co mam straciłem zaufanie do niego ;\. Może to tylko złudne poprostu biedny iso-flow niewytrzymal katuszy pod moją wagą ale zaczol sie sypać po około 400km teraz mam 550 km i jeżdze jeszcze na nim ale to już koniec jego życia może ktoś jeszcze miał taką przygode z korbą ISO-FlOW??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waze +90kg i jezdze tak jak ty mam korbe deore 540 ktora ma takie same ramiona jak starszy LX do tego wkladzik na octalink i nie narzekam po zmianie z kwadratu i dosc ciezkiej korbie sachsa roznica duza i od razu wyczuwalna-uzywam ja juz od okolo 10000km i jak na razie luzow brak jedynie wklad suportu obraca sie jak w zwirku ale tylko gdy zdjeme korbe i pokrece osia palcami inaczej tego nie czuc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecasłbym Ci jednak korbę z grupy Shimano Hone. Jest sztywniejsza niż LX, dodatkowo jej spektrum zastosowania jest szersze niż typowej korby od Shimano LX. Jest montowana w technologii Hollowtech II, więc jest to pewnik co do sztywności mocowani, Co do jej jakości, to nie mam watpliwości, gdyż jest ona przemyślana jako sprzęt do mocnego XC, ditru, streetu wewentualnie amatorskiego FR. Jeżeli wybrałbyś korbę trzyrzędową (42-32-22) to sądzę, że to byłaby dobra decyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecasłbym Ci jednak korbę z grupy Shimano Hone. Jest sztywniejsza niż LX, dodatkowo jej spektrum zastosowania jest szersze niż typowej korby od Shimano LX.

Przecież Hone od LX różni się tylko malowaniem na czarno, chyba że czegoś nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hone to LX do all mountain, tylko w innym kolorze. roznice moga byc w materiale zębatek (np lx alu - alu - alu, hone alu - alu - stal, lub alu - stal - stal - patrzac od najwiekszej do najmniejszej zebatki), poza tym raczej roznic nie ma. sprawdzic mozna to dokladnie tylko w grubym katalogu dealerskim shimano.

 

no i jeszcze jedno - przy wadze 98 kilo absolutnie nie powinno sie oszczedzac na wadze kupowanych komponentow. standartowo są one obliczone na wage 70 - 80 kilo. im masywniejsza korba tym lepiej. wytrzymalosc wzrosnie, rowniez i zywotnosc czesci. warto tez pamietac o wlasnym zdrowiu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to i dobra rada. Ale XT kosztuje już naprawdę sporo. W czym niby jest taka różnica? Bo chyba raczej tylko sztywności możemy mówić? I tu jest problem. Subiektywności i obiektywnosci oceniania sztywności korb. Ciężko cokolwiek powiedzieć. Każdy będzie miał inne odczucia.

 

Jacek

 

Zgadzam się ze jest już nieco drogi, no może dla niektórych bardzo ale... Jak się przesiadłem to odczułem tą różnicę. Ja dużo jeżdzę po pagórkach, takie u mnie są, niewielkie ale strome, i kiedy tak jadę w górę i w dół często muszę zmieniać przednie przełożenie. W LX jest dobrze, powiem nawet , ze jak się nieco pomęczy przy regulacji i ustawieniu to wydaje się nieomal perfekt ale... W XT zmiana następuje jeszcze lepiej ciszej szybciej i bez zbędnego chrobotania po tarczy brrrrr. na pewno z LX można być bardzo zadowolonym bez dwóch zdań ale jak miałbym w coś wchodzić to powolutku bym sobie do zbierał i na allego w tanim sklepie kupił. Oczywiście jest pewien i minus, ale to i LX się tyczy, taki rower kłuje w oczy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam i tak sie zastanawiam ,pewnie juz nie zyje ,pewnie mnie nie ma albo mi odje...lo..Najlepiej czytajac te posty to kupic sobie korbw na zamowienie w odlewni zeliwa,bo na zdrowiu sie nie oszczedza,bo musi wytrzymac...Problem jest taki,ze kiedys jezdzilem na doere biopace /rok 95 ,pamieta ktos?/ ,jezdzilem jak p,,,b na totalnie sztywnym rowerze,zeby bylo smieszniej robilem lepsze czasy zjazdow niz na aktualnym rowerze,tylko niektore czasy pobilem..Aktualnie waze98,wiec ubranko,plecak ,buklak 2l..policz.., mam korbe te sama co szakq,mam w d..pie zasady dotyczace skosowania lancucha itp bzdury,jezdze szybko ,masakruje naped bo rower ma mi dawac przyjemnosc,nic sie nie dzieje /a chcialbym w koncu je wymienic../sa odpowiednio sztywne i zeby Was ruszyc byc moze jestem "gluchy w nodze",ale nie odczuwam ZNACZACEJ roznicy w sztywnosci miedzy LX98 a LX04....

Co moge powiedzec to to,iz mialem korbe Lx mocowanie na 5 srub z najlepszymi/najwyzszymi dostepnymi koronkami Truvativa i jakosc przezucania to byla jedna wielka tragedia a koszt blisko 250zl...Teraz kupie cos co bedzie lekkie z Schimano i mialo srebrne korby a reszte mam tradycyjnie w .......pozdrawiam meczacych sie.

Aha ,jezdze glownie w Beskidach,Podhalu ewentualnie Jurze,takie info..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To jednak korba allmountain. Dodatkowo ma stalową tarczę średnią (32 ząbki), na któej jeździ się często i najczęsciej się rozpędza. Przeciążenia na niej są największe, więc lepiej żeby ta włąśnie tarcza była najmocniejsza (w LX jest tylko aluminiowa, ale nie chcę odsądzać jej od czci). Jeżeli jeżeli jednak już naprawdę jestś gotowy trochę wyblulić, to polceam Ci którąś z najcięższych korb Truvativa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...