[gravel] do 4000

[Toudi]

Witam, noszę się z zamiarem kupna gravela do około 4000 zł, jako że  przekładam jazdę na szosie nad jazdą po szutrach(70% pokonywanej przeze mnie drogi to asfalt, reszta to drogi rowerowe z kostki oraz szutry, mieszkam na nizinnych, lekko pagórkowatych terenach.) zależałoby mi na w miarę cienkich oponach i napędzie pozwalającym jazdę z prędkością 45-50km/h jeszcze w przyzwoitej kadencji. Macie jakieś propozycje?

[Chociemir]

Co konretnie znaczą dla Ciebie "przyzwoita kadencja" i "w miarę cienkie opony"?

[Toudi]

@Chociemir W miarę cienkie opony w rowerach gravel to w moim rozumowaniu 30-36cm szerokości, co do kadencji to chodziło mi o możliwość  rozwinięcia i utrzymywania prędkości ~45km/h, z tego co wyczytałem to nie wszystkie gravele to zapewniają. Ogólnie to jest mój pierwszy "poważniejszy" rower, dopiero zgłębiam wiedzę w tej dziedzinie, dlatego postanowiłem założyć temat na forum ludzi znających się na temacie :)

[el_gregorio]

Z opisu przeznaczenia to idealnie się wpasowuje się szosa typu endurance, coś jak cannondale synapse, z miejscem na opony 32mm, sam synapse jest niestety ponad budżetem. W budżecie na pograniczu szosa/graveli np. Marin Gestalt 1 lub GT Grade Alloy Comp. Ale tak naprawdę większość graveli  z napędem 2x się sprawdzi w takim zastosowaniu, o ile jest to bardziej rekreacja niż ściganie.

[Gość]

8 godzin temu, Toudi napisał:

co do kadencji to chodziło mi o możliwość  rozwinięcia i utrzymywania prędkości ~45km/h, z tego co wyczytałem to nie wszystkie gravele to zapewniaj

Piszesz o predkosci chwilowej ? czy potrafisz trzymac taka predkosc przez 5minut ? Chyba czas zejsc na ziemie,. 40km/h i wiecej to juz biedy nie ma,  a jeszcze na rowerze typu Gravel to mamy kogos naprawde zaawansowanego...  ~45km/h oznacza  FTP na poziomie pewnie 400W, generalnie chyba ProPeleton jezdzi z takim predkowsciami :-)

[el_gregorio]

Na pewno chodzi o chwilową, pewnie możliwość dokręcenia na drodze ze spadkiem w dół. Ale tak naprawdę to jakie to ma znaczenie? Toudi napisał, że chciałby mieć możliwość dokręcenia do prędkości ok. 45-50km/h, a tego nie zapewni w komfortowy sposób napęd 1x, w którym trochę brakuje szybkich przełożeń, 42x11 to wg moich odczuć max ok. 40km/h. Lepiej sprawdzi się przy takich oczekiwaniach napęd 2x z mechanizmem korbowym 50-34, 50-tka z przodu da dużo większe "pole manewru" w tym zakresie.

[Gość]

46/36 przełajowa tez obleci te predkosci, pytanie tylko co  znaczy dla Niego ta "przyzwoita kadencja" - dla mnie normalna przelotowa kadencja to 95-100 ...z reszta, w kalkulatorach mozna sobie "wstawic" Vmax i znajac swoja kadencje, spokojnie mozna wyczaic jakich "zębów" potrzeba.

[el_gregorio]

Racja 46 z przodu też dla większości osób będzie wystarczające, w tym i dla mnie, 50x11 właściwie nie używam, bo gdzie? i po co? Ale jak by się chciało koniecznie na jakimś zjeździe dokręcać i śrubować prędkości maksymalne to pewnie i by się wrzucało. Dla takich rowerów z pogranicza gravel / szosa, o czym świadczy opis przeznaczenia tj 70% asfaltu, jednak wydaje mi się, że napęd szosowy kompaktowy tj 50-34 będzie bardziej uniwersalny.

[mistrzusek]

Ja bym nie skreślał napędu 1x.

Przy oponie 32mm, kadencji 100 i przełożeniu 42x11 mamy prędkość około 50km/h. Zakładam, że normalny zjadacz chleba na płaskim będzie miał problem, żeby taką prędkość utrzymać.

Tu masz kalkualtor możesz sobie wszystko wyliczyć: http://mikemtb.pl/porady/20121216-kalkulator-do-obliczania-stopniowania-napedu

[Gość]

Teraz, mistrzusek napisał:

Przy oponie 32mm, kadencji 100 i przełożeniu 42x11 mamy prędkość około 50km/h. Zakładam, że normalny zjadacz chleba na płaskim będzie miał problem, żeby taką prędkość utrzymać.

Mam w Charge Plugu opony Gatorskin 32mm ;-) 35km/h to juz jest niezla orka na takiej kiszce. Normalny zjadacz cheleba nie pojedzie tym 40km/h bez solidnego wiatru w plecy.

[Toudi]

@cinol123 Chodziło mi o możliwośc "dokręcania" podczas długich, łagodnych zjazdów

[m0d]

Typowy szosowy kompakt 50/34 przy 90 obrotach to około 55km/h. Nawet "subkompakt" z blatem 46-48T pozwoli na >50km/h. 

I jak zwykle "szacun" za dobieranie napędu do tak niezwykle "ważnej" sytuacji jak chwilowe dokręcania na jakimś zjeździe  No ale ludzie miewają różne fetysze

 

 

[mistrzusek]

20 minut temu, cinol123 napisał:

Mam w Charge Plugu opony Gatorskin 32mm ;-) 35km/h to juz jest niezla orka na takiej kiszce.

Kiedyś mając opony 38mm próbowałem trzymać koło ziomka jadącego na szosie 35-40 km/h. Musiałem szybko odpuścić bo już robiło się ciemno przed oczami i bełcik zbliżał się nieuchronnie

Podczas mitycznego dokrecania na zjazdach, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę opór powietrza. Przy 50km/h opór jest już bardzo duży, że czasem nie chce sie dokręcać tylko odpocząć. 

Edit: A tak w ogóle, to od jakiej prędkości zaczyna się dokręcanie na zjazdach?

 

Edytowane 18 Kwietnia 2019 przez mistrzusek

[Toudi]

Co myślicie o tym rowerze? https://www.kellysbike.com/pl/gravel-c603/soot-30-p53896 znalazłem w sklepie za 3200 zł.

[Gość]

Rozsadni ludzie w tym budzecie kupuja triban rc520. Kropek.

5 godzin temu, mistrzusek napisał:

Edit: A tak w ogóle, to od jakiej prędkości zaczyna się dokręcanie na zjazdach?

Hmm, od dowolnej, dla mnie zjazd zaczyna sie wtedy gdzie glowa mowi iż nie trzeba pedalowac, nogi czuja dziwny  luz i niechec do krecenia. Pojawia sie dyskomfort braku stalego oporu ;-)....waty dziwnie spadaja.  ;-) cezko to przelozyc na predkosci ;-p 

Ale skoro jezdzimy po plaskim w okolicy 40km/h to dokrecanie ...no musi byc szybciej niz 4 dyszki.

[el_gregorio]

Ten Soot30 ma napęd Claris. Przy budżecie do 4tys. to trochę mało. Fakt ma sztywne ośki przód i tył, więc rozwojowy, ale już na wstępie masz opony do wymiany, bo te Rapid Rob'y na jazdę głównie po asfaltach to nie bardzo. Tak jak w poście powyżej napisał Cinol123 Triban'a w tym budżecie nic nie przebije https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-520-id_8502389.html, 105-tka na pokładzie i na starcie masz opony na asfalt, gdzie jak pisałeś będą się skupiać Twoje jazdy.

[Dorianna]

przepraszam za podpięcie się w temacie, ale jestem laikiem i nie znalazłam kategorii w której mogłabym się czegoś podpytać profesjonalistów 

zastanawiam się nad zakupem roweru GT Grade Comp 2019 (cena 3100). Przejrzałam chyba wszystkie możliwe źródła i niestety nie znalazłam nic na temat tego roweru. 

Znajoma niedawno kupiła Kross Esker 4.0. Miałam okazje przejechać się tym rowerem i powiem szczerze że super wrażenie. Niestety cena tego rowery dla mnie za wysoka (4600 zł). 

Po przejażdżce GT wymienionym wyżej mam podobne odczucia komfortu co do przejażdżki Eskeren. Niestety da się również wyczuć różnice w podzespołach GT w porównaniu do Eskera, niemniej jednak i tak bardzo przyjemnie mi się nim jechało. 

Czy ktoś zna rowery GT i ma jakaś wiedzę/opinie na temat GT Grade Comp 2019? Czy warto kupić ten rower na początek? Do tej pory jeździłam na słabym rowerze i bardziej mnie to zniechęcało do jazdy, a naprawdę chciałabym się zaktywizować w tym zakresie i zacząć intensywnie pedałować 

z góry dziękuje za wyrozumiałość i pomoc. 

pozdrawiam

[el_gregorio]

GT Grade to coś pomiędzy szosą typu endurance a gravel'em. Model Comp ma pewne ograniczenia w postaci: miejsca na oponę, wg producenta max 700x35 oraz aluminiowego widelca, więc na pewno mniejszy komfort niż na karbonowymi. Hamulce mechaniczne z niskiej półki i napęd Shimano Claris to raczej standard w tej półce cenowej. 

[durnykot]

W dniu 27.05.2019 o 18:50, Dorianna napisał:

Czy ktoś zna rowery GT i ma jakaś wiedzę/opinie na temat GT Grade Comp 2019?

O modelu Comp nie mam wiedzy, ale o samy Grade już tak. 

Mam Grade 3 sezon , kupiony jako wersja Alloy 105. Komfortowa pozycja, komfortowa geometria, bardzo stabilny i przewidywalny. Mimo szczerych chęci nie mogę napisać nic negatywnego ( bo brak sztywnych osi mi nie przeszkadza ) o samej ramie . Bardzo dobrze wykonana, bez słabych punktów.

Na początek Grade będzie ,wg mnie, bardzo dobrym wyborem. Sam fakt max szerokości opony 35 mm nie jest problemem , bo Grade nie jest rowerem stricte gravelowym.