Separatysta Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 (edytowane) Witam Chciałbym pokazać fajny sposób na naprawe bieżni ,głównie bębenka który ciężko dostać i nie jest tani. Foto wszystko wyjaśnia. Bębenek można zamocować za pomocą termokleju w miare równo.Tu akurat to kamyka szlifierskiego. Uruchamiamy wiertarke WAŻNE! na bardzo wolnych obrotach żeby nie dostać w banie tą bieżnią jeśli nie jest zamocowana pewnie i operujemy ręcznie kamykiem szlifierskim zmieniając co kilka sekund pozycje i kąt ,dzięku temu powierzchnia będzie idealnie równa. Cała operacja trwała około 10 minut. Na końcu celem wygładzenie można użyć pasty polerskiej lub proszku do szorowania.Nie musi to błyszczeć, ważne by nie było żadnych wyszczerbień i nierównośc i będzie banglać. Można tak też obrobić stożki konusy montując na ośce w wiertarke, jeśli są trudno dostępne lub nie chce się komuś lecieć do sklepu, trwa to dosłownie pare minut. Zrobiłem tak już w kilku roweruch i działa do dziś. Gotowe i już wkręcone Tutaj wstępnie zgrubnie obrobione. Edytowane 25 Marca 2019 przez Separatysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 A do dziś tzn jaki przebieg? Ciekawi mnie czy zdarcie hartowanej powierzchni nie skróci jakoś wyraźnie żywotności bieżni. Patent nie zły trzeba przyznać tym bardziej, że o bieżnie bębenka ciężko. Można by się pokusić nawet o ratowanie całych piast, bo zwykle wymiana bieżni jest niemożliwa lub nieopłacalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Habibek Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 1 godzinę temu, seraph napisał: "Ciekawi mnie czy zdarcie hartowanej powierzchni nie skróci jakoś wyraźnie żywotności bieżni." Takie elementy nie są ulepszane powierzchniowo, są hartowane "na wskroś". Nie da się więc niczego zedrzeć. Jedyne zagrożenie przy szlifowaniu kamieniem na sucho, to możliwość rozhartowania takiego elementu a wtedy na nic się nie nada ale autor pisze, że zrobił już kilka sztuk i wszystko działa, w takim razie nie przegrzał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 26 Marca 2019 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 11 godzin temu, Separatysta napisał: Uruchamiamy wiertarke WAŻNE! na bardzo wolnych obrotach żeby nie dostać w banie tą bieżnią jeśli nie jest zamocowana pewnie i operujemy ręcznie kamykiem szlifierskim 30 minut temu, Habibek napisał: przy szlifowaniu kamieniem na sucho, to możliwość rozhartowania takiego elementu Przy takich parametrach jak zapodał autor nie ma możliwości odpuszczenia (po Twojemu rozhartowania) elementu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Habibek Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 Nie po mojemu. Odpuszczanie to co innego, odpuszczanie, to usuwanie naprężeń hartowniczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Separatysta Napisano 26 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 (edytowane) Witam Nie wiem dokładnie z czego wykonana jest bieżnia/ stożek ale za twarde to nie jest. I po dociśnięciu kamykiem z zestawu za kilka złotych leci aż pyłek metalu.I nic się tam nie nagrzewa. Nawet w piaście roweru za 3500zł szło tak samo lekko. Konusy nie wydają się twardsze a działają nań wieksze siły. Obstawiem że to zwykła stal... Co ciekawe mimo sporych uszkodzeń kulki trzymają wymiar jak nowe co do 0,01mm więc chyba tylko kulki sa utwardzane. Akurat obróbka takiego pierścienia jak na przykładzie jest dość trudna. Łatwiej oszlifować miske w kole używając popularnej multiszlifierki ( znana pod setkami nazw) z okrągłym frezem diamentowym z zestawu. Jak będzie precyzyjnie zrobione wytrzyma jak nowe, wiadomo że nie można za wiele szlifować, byle tylko zgubić uszkodzenia. Tu sie nie da powiedzieć ile wytrzyma. Zależy czy dostanie się piach i woda. Tylko jeden robiony tak rozebrałem, i po ok 5 000 wyglądało tak że na misce delikatny ślad bez wyszczerbień a stożek/konus słaby. Edytowane 26 Marca 2019 przez Separatysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 To jest po prostu hartowana stal i to zdecydowanie nie "zwykła" - po prostu przy twardości kamienia nadal wypada blado. W zasadzie to powinna być lepsza niż kulki, bo kulki jest zdecydowanie łatwiej wymienić. Z moich doświadczeń wynika, że w piaście zwykle pierwszy pada konus, potem kulki, a zajechanej jakoś strasznie bieżni to jeszcze nie widziałem. Co ciekawe w składanych suportach to miski są najsłabsze, a ośki robiące za konusy wybitnie wytrzymałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Separatysta Napisano 26 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 (edytowane) Są równe klasy twardości stali np 4,8 /5,8/ 8.8/ 10,9/12,9. Te kamyki szlifierskie które są na foto to naprawde lipa i przy szlifowaniu stali klasy 10,9 sypią się w oczach i zostaje sama ośka. A na tej misce to się prawie nic nie zużyły A stali hartowanej kątówką nie ruszysz... Stali hartowanej raczej żadnym kamieniem czy papierem ściernym nie oszlifujesz , tylko diamentem. To koło miało wcześniej 7000km i po rozebraniu w środku czysty smar, miska prawie bez śladu zużycia. Po starannej konserwacji za 2000km luz i stan agonalny. Tak to jest jak się jedzi w zimie. Dostała się woda wymyła smar i skorodowało. Dobra nie chce mi się sprzeczać, inż mechaniki nie jestem. Jak ktoś chce i ma narzędzia niech sobie naprawi Edytowane 26 Marca 2019 przez Separatysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garlock Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 (edytowane) Godzinę temu, Habibek napisał: Nie po mojemu. Odpuszczanie to co innego, odpuszczanie, to usuwanie naprężeń hartowniczych Sorry za off-topa, ale nie ma czegoś takiego jak "rozhartowanie". Tak jak pisał @michuuu zmiękczanie stali to odpuszczanie (bez różnicy do jakiej twardości), natomiast usuwanie naprężeń to wyżarzanie (może być zmiękczające): a bardziej szczegółowo: Teraz, Separatysta napisał: A stali hartowanej kątówką nie ruszysz... Stali hartowanej raczej żadnym kamieniem czy papierem ściernym nie oszlifujesz , tylko diamentem Nie no, nie przesadzajmy. Wiertła są ze stali hartowanej a ostrzy się je bez problemu na kamieniu. Metoda szlifowania misek czy konusów to fajna alternatywa, jak mamy reanimować coś nietypowego, zabytkowego. Ale ma jeden minus. Szlifując zwiększamy promień miski, lub zmniejszamy promień konusa. Czyli pojawia nam się większy luz w łożysko. Jakby można było kupić nadwymiarowe kulki, to by było OK, ale raczej takich nie ma. To w jaki stopniu upośledza pracę węzła łożyskowego. Dlatego dla tanich, typowych części ja bym raczej wymieniał. Ale jako awaryjne rozwiązanie (doszlifuję i pojeżdżę dopóki nie padnie) to czemu nie. Teraz, Separatysta napisał: Są równe klasy twardości stali np 4,8 /5,8/ 8.8/ 10,9/12,9 To są klasy wytrzymałości, nie twardości. Choć często to idzie w parze, stal o wyższej wytrzymałości jest obrabiana cieplnie, czyli w efekcie ma wyższą twardość: https://www.goner.pl/pl/41/klasy-wytrzymalosci-srub-i-wkretow/ Edytowane 26 Marca 2019 przez Garlock Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 11 minut temu, Separatysta napisał: Są równe klasy twardości stali np 4,8 /5,8/ 8.8/ 10,9/12,9. No ja akurat jestem inż. mechaniki chociaż bardziej się spawalnictwem niż materiałami zajmuję obecnie To co podałeś wyżej to są klasy wytrzymałości śrub i z twardością to mają tylko pośrednio coś wspólnego, ale mylenie wytrzymałości z twardością i gęstości z lepkością to jest bardzo częsty błąd. Od najlepszej stali hartowanej rzeczywiście jest twardszy tylko korund i diament, ale stali stali nie równa, a zahartować można jej wiele rodzajów. Widocznie na łożyska rowerowe idzie ta tańsza. A jak się kamień szlifierski sypie na jakimś materiale to wcale nie znaczy, że jest od niego miększy - może być po prostu kruchy (bo tani) i się sypie nawet nawet jeśli jest (a zwykle jest) korundowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 26 Marca 2019 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 36 minut temu, Separatysta napisał: A stali hartowanej kątówką nie ruszysz... Stali hartowanej raczej żadnym kamieniem czy papierem ściernym nie oszlifujesz , tylko diamentem No to popłynąłeś. Skąd ta wiedza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom.tom Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 (edytowane) Metoda naprawy bieżni pod kulki tak zła że aż szkoda pisać. Nie wiem czy profanacja to wystarczające określenie na to. Temat powinien być usunięty przez adminów, żeby przypadkiem ktoś tak nie robił. Co do "rozhartowania" powierzchni podczas szlifowania kamieniem na sucho. Oczywiście że dochodzi to całkowitego odpuszczenia warstwy o grubości kilku um (mikronów) podczas takiego prymitywnego szlifowania. Są to tzw. mikroprzypalenia szlifierskie. Dlatego np. nie ostrzy się narzędzi tnących ręcznie na szlifierce bez chłodziwa. P.S. Czy autor metody zdaje sobie w ogóle sprawę jakie są tolerancje wykonania takich bieżni ? A coś takiego jak chropowatość, falistość, z czymś się to kojarzy ? Edytowane 26 Marca 2019 przez tom.tom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garlock Napisano 26 Marca 2019 Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 21 minut temu, tom.tom napisał: Metoda naprawy bieżni pod kulki tak zła że aż szkoda pisać. Nie wiem czy profanacja to wystarczające określenie na to. [...] Czy autor metody zdaje sobie w ogóle sprawę jakie są tolerancje wykonania takich bieżni ? A coś takiego jak chropowatość, falistość, z czymś się to kojarzy ? Nie wiem czy zauważyłeś, ale ten wątek jest w zakładce "Druciarstwo rowerowe " i w takich kategoriach ma imho jak najbardziej rację bytu Choć oczywiście w pełni się zgadzam co do braku możliwości uzyskania ta metoda jakichś sensownych tolerancji kształtu. Ale z drugiej strony patrząc na "tolerancje" wykonania misek w PRL-owskich Rometach (a te rowery jeździły i nieraz dotąd jeżdżą - nieraz bez żadnego fachowego serwisu), to myślę, że pod tym względem rowery są baaaardzo tolerancyjne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Separatysta Napisano 26 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2019 (edytowane) O rany ale się hejterków zebrało. Tom weź ty chłopie nie wydziwiaj. To nie jest łożyskowanie wału w silniku ferrari. Te miski klepie prasa z blachy w tempie kilkadziesiąt na sekunde. Często nawet w miejscu pracy kulek widać ślady po prasie a pod światło mase drobnych kraterów- nawet w miskach shimano za 10-20 zł/szt.To w ogóle przeważnie nie jest fabrycznie szlifowane. Ośmiele się stwierdzić że jeśli ktoś to zrobi starannie to spokojnie jakość powierzchni nie będzie gorsza niż za fabryki. Bez problemu można 2 razy obrobić taką miske, a luz ustawia się konusem/stożkiem. Zrobiłem tak w 5-8 roweruch i napęd chodził gładko i bezproblemowo. I nie było przypadku żeby się to nagle rozwaliło. Były to rowery dziadka wujków mamy i znajomych. Niektóre mają ponad 5 000km i działa. To pomysł na ratowanie rowerków do których nie ma części i trzeba wymieniać całe komponenty. Gdzie nie ma wyjścia, nie polecam szlifować nowych misek jeśli wyglądają w miare. A jak ktoś wątpi to niech nie stęka na forach a idzie do sklepu kupi nowe koło, bębenek czy tam w ogóle cały rower. Edytowane 26 Marca 2019 przez Separatysta 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
holdegron Napisano 18 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2019 (edytowane) Takie pytanko - a w jakim celu ten szlif ? U mnie w piaście klasy Deore/LX po 20.000 km nie ma najmniejszych śladów zużycia. A bieżnie i konusy są szlifowane, a nie "od prasy". Edytowane 18 Kwietnia 2019 przez holdegron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Separatysta Napisano 18 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2019 (edytowane) To pytanie na serio czy żarcik? No jeżeli masz sprawną to nie szlifujesz.A jak ci się uszkodzi to możesz skorzystać z poradnikaSą różne. W normalnych warunkach regularnie serwisowane, owszem to się niemal nie zużywa.Ale zdarzają się niespodzianki Edytowane 18 Kwietnia 2019 przez Separatysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Separatysta Napisano 3 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2019 (edytowane) Garść fotek 1 zużyty stożek po ok 4-5 tys km 2 fabrycznie nowy stożek 3 zużyty szlifowany amatorsko stożek 4 fabryczna miska bieżnia Oszlifowana bieżnia po przebiegu ok 1700km znikome zużycie lekkie zmatowienie w miejscu pracy kulek szlifowane na wiertarce stożki po 1700km Dziękuje za uwage Edytowane 3 Czerwca 2019 przez Separatysta 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 4 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 Nie wypowiadałem się wcześniej, ale temat widziałem. Podchodziłem sceptycznie, w życiu bym się za szlifowanie bo wydawało mi się to nierealne. A teraz klaszczę bo mi się podoba! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 4 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 * nie zabrał. Wcięło mi :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.