Skocz do zawartości

[1x12] szczegółowe pytania


marcinusz

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, woojj napisał:

Amatorzy kompletnie nie przejmują się zestopniowaniem kaset.

Staram się jeździć ambitnie, choć amatorsko i jakoś irytuje mnie strasznie dziurawe stopniowanie, chociaż mój rower xc nie widuje asfaltu ani chodników. Znam sporo osób które maja 1x11 z kasetą 11-46 jeżdżą amatorsko i żadna z nich nie twierdzi że przeskok z 37 na 46 jest ok.  

25 minut temu, Ilia napisał:

sam przyznajesz, że częste zmienianie z przodu nie jest takie fajne.

Tak samo niefajne jest częste 'przeklikiwanie' całej kasety - sytuacja wjeżdżasz pod górę i zaraz zaczyna się zjazd. Czego czasami sam doświadczam, bo zasadzie używam mojego 2x10 jak rozszerzonego 1x10. A pisząc o zbyt częstej zmianie biegu z przodu mam na myśli np. przypadek mojego brata który ma 2x10 z korbą 36x22 a gdyby miał napęd 1x11 to kupił by blat 30 max 32T - co musi generować potrzebę częstej zmiany z przodu. 

 

44 minuty temu, woojj napisał:

Możesz rozwinąć swój wywód???  

To był tylko wniosek z tego co pisał @Ilia - czyli jak 1x12 to tylko wyższych grup i nie jest to napęd dla amatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, erzurum napisał:

Ja bym Marcinowi doradzał jednak 1x11, sporo tańsza kaseta jak i cały napęd a niewiele gorzej, a może lepiej?

Na przód chińską zębatkę 30T na tył kasetę sunrace 11-46 bo ma lepsze stopniowanie niż shimano a manetkę i przerzutkę wg własnego uznania.

Na całość wydasz 600 zł i będziesz zadowolony i nie wierzę, że jeżdżąc po Beskidach odczujesz jakieś braki w stopniowaniu kasety.

Jakoś tak cały czas odrzucałem 1x11 ze względu na kompromis w kwestii zakresu i stopniowania. Dopiero przy 1x12 uznałem, że to napęd również dla mnie, bo wymaga pozbycia się tylko jednego najtwardszego biegu, który i tak wrzucam od wielkiego dzwona. Gdy dłużej analizuję, to w fullu do gór i Jury proponowany przez Ciebie zestaw mógłby zadziałać. Wątpliwość wynika z tego, że tracę "pół biegu" najbardziej miękkiego. Załóżmy optymistycznie, że kondycja i kolana to zniosą. Pytanie co z trwałością największej aluminiowej zębatki, która będzie w użyciu przez jeszcze dłuższe godziny górskich podjazdów?

I to co mnie od wpisu Uzu nurtuje: jak z kulturą pracy na najmniejszym biegu. Ja na nim spędzam dużo czasu i on nie może skrzeczeć, bo to są godziny nierzadko ciężkiej walki ;) 

Mam w swoim fullu przerzutkę XT 11 sp., więc migracja na 1x11 byłaby wyjątkowo tania, ale musiałbym zrezygnować z manetki obrotowej. Kolejny kompromis :/

8 godzin temu, Ilia napisał:

Reasumując też podzielam opinię, że 1x12 nie jest dla amatorów. 

Zostawmy temat co jest dla amatorów a co nie. To dyskusje bezcelowe. Rozmawiamy w gronie mniej lub bardziej zaawansowanych amatorów. Pacjent jest fullem ścieżkowym używanym jako jeden z wielu rowerów, tylko do jazd w górach i na Jurze.

7 godzin temu, Alsew napisał:

Przy dobrze dobranej korbie i minimum 10 biegach z tyłu , przeciętny rider będzie używał przedniej zmieniarki od święta, a w zamian dostaje dobre stopniowanie.

To zależy. Mam dwa rowery z 2x10. W HT29" używam przerzutki przedniej sporadycznie, bo jeżdżę nim w lżejszym terenie. W jeździe górskiej znacznie częstsze zmiany z przodu są i tak konieczne mimo dobrze dobranych blatów. Dlatego przymierzam się, żeby do roweru o takim zastosowaniu może jednak sprawić sobie jednoblat.

7 godzin temu, Alsew napisał:

przeskok z 10 na 12 nie będzie przyjemny

Nie dotyczy tematu. Celuję w kasety pod zwykły bębenek, aby nie kupować bębenka XD i zostawić sobie na przyszłość możliwość taniego przerzucenia tego napędu do innego roweru.

radziuGD, czy Ty nie przesiadałeś się z 1x11 na 1x12? Może jesteś w stanie mi coś więcej podpowiedzieć. 

Podsumowując: najbardziej mnie teraz zastanawia

1)na ile nisko wisząca przerzutka jest realnym problemem w jeździe po naturalnych szlakach,

2) Co z kulturą pracy najniższego biegu - często przeze mnie używanego,

3) sprzęgło - nadal nie wiem czy będzie upośledzać pracę zawieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1) na ile nisko wisząca przerzutka jest realnym problemem w jeździe po naturalnych szlakach,

Tak samo jak zawsze, wszystko co wisi nisko nad szlakiem jest zachętą do rozwałki tegoż elementu.

> 2) Co z kulturą pracy najniższego biegu - często przeze mnie używanego,

Przy cofaniu korb będzie spadać łańcuch, chyba, że zainwestujesz w Igla, wtedy co jakiś czas będziesz miał przeskok na korbach, kiedy się profil N/W na kasecie synchronizuje. Ze względu na duże odgięcie wózka na najniższym biegu, i w efekcie słabą linię łańcucha ( przy dolnym trójkącie ok 430mm, ja mam tam 380mm wolnego łańcucha ), będziesz zarzynać dolne kółeczko przerzutki. Poza tym, to działa.

Chyba, że nie kupisz rozwiązania natywnego ( igiel, sunrace, xtr ) wtedy będziesz miał albo trudne wchodzenie na największą koronkę, albo leniwe zmiany na wysokich biegach.

>3) sprzęgło - nadal nie wiem czy będzie upośledzać pracę zawieszenia.

Formalnie dodaje odrobinę tłumienia wolnej kompresji. Nie czuć tego, chyba, że jesteś aptekarzem.

9 godzin temu, Ilia napisał:

Czyli sam przyznajesz, że częste zmienianie z przodu nie jest takie fajne. 

2xX w swej istocie, jeżeli jest dobrze dobrana korba, to w praktyce 1xX z młynkiem do podjazdów. Jeżeli w jeździe górskiej używa się FD częściej niż 4-8 razy na tripa, to już patologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Alsew napisał:

żadna z nich nie twierdzi że przeskok z 37 na 46 jest ok.

To jako dobry kolega "obczaskany" w rynku  poradź im aby zmienili kasetę Shimano np na takiego Sunrace ... tam jest 40 >> 46 ;) 

W napędzie 1xXX cała sprawa sprowadza się do świadomego wyboru odpowiedniego przełożenia głównego i stopniowania kasety.
 

16 godzin temu, Alsew napisał:

Tak samo niefajne jest częste 'przeklikiwanie' całej kasety

Jest proste lekarstwo na tą bolączkę ... GripShift  :P 

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jednak będzie 1x11 to polecę ze swojej strony GX z Gripshiftem i kasetą sunrace. Działa to BDB. Mam kasetę Sunrace z alu zębatką i trwałość jest OK. Jak na 3000 km tylko w terenie... Choć sam nie wiem co ja bym zrobił. Kasety Sunrace 11 ważą akceptowalne 480 gram. Jakąś zaletą może być większy wybór kaset- shimano/sram/sunrace i cała masa chinioli. No i zmieniając manetkę w Cubie będziesz mógł rotować kasetami i łańcuchami ;-))) 

Jeśli miałbym budować od zera sam nie wiem czy nie wskoczyłbym na orła. Daje to możliwości korzystania z większej zębatki z przodu. 

 

Choć tak z innej beczki może się komuś przyda-- manetka 11 srama NX działa zadziwiająco dobrze z 10 shimano (przerzutka XT + kaseta 10). Popełniłem taki mikst u dzieciaka w rowerze, po tym jak na kliencie przetestowałem współpracę manetki 11 slx z tylną przerzutką deore 10+ kaseta 10 ;-))) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, uzurpator napisał:

Tak samo jak zawsze, wszystko co wisi nisko nad szlakiem jest zachętą do rozwałki tegoż elementu.

Wiadomo. Tylko chodzi mi o to czy jest to dla użytkowników Igla odczuwalnie większy problem czy niekoniecznie.

22 godziny temu, uzurpator napisał:

Przy cofaniu korb będzie spadać łańcuch, chyba, że zainwestujesz w Igla, wtedy co jakiś czas będziesz miał przeskok na korbach, kiedy się profil N/W na kasecie synchronizuje.

Dobrze rozumiem, że ten przeskok "synchronizacyjny" jest tylko przy kręceniu do tyłu?

22 godziny temu, uzurpator napisał:

Nie czuć tego, chyba, że jesteś aptekarzem.

Boje się, że akurat w tej kwestii mogę być aptekarzem. Przynajmniej deorka 10sp. dałem radę odczuwać i wyłączyłem.

Wzbogaciliście moją wiedzę o migracji do 1x12. Zapał spadł, ale najpewniej będzie to tylko odroczenie decyzji w czasie. Po przemyśleniu odrzucam jednak opcję 1x11.  Największym minusem wydaje się ogromna przerzutka, która kosztuje niemało a wisi niepokojąco nisko. Ból zużycia napędu powinna złagodzić stalowa kaseta NX i fakt, że rower nie jest wołem roboczym do wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.03.2019 o 20:44, marcinusz napisał:

radziuGD, czy Ty nie przesiadałeś się z 1x11 na 1x12? Może jesteś w stanie mi coś więcej podpowiedzieć. 

Podsumowując: najbardziej mnie teraz zastanawia

1)na ile nisko wisząca przerzutka jest realnym problemem w jeździe po naturalnych szlakach,

2) Co z kulturą pracy najniższego biegu - często przeze mnie używanego,

3) sprzęgło - nadal nie wiem czy będzie upośledzać pracę zawieszenia. 

Niestety nie miałem jeszcze okazji sporo pojeździć, trochę na HT 29 32/10-50

1) nie zauważyłem problemów, zresztą gdy wózek jest w  najniższym położeniu to A) jest blisko szprych i raczej o przeszkodę zahaczy się korba/but B - ubija się kapustę z zerową prędkością na podjeździe więc i teren mocno techniczny nie jest

2) jak dla mnie kultura bez zastrzeżeń

3) fulem jeszcze nie pojeździłem na orle, m8000 nie upośledzało jako tako.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
W dniu 12.03.2019 o 22:00, marcinusz napisał:

Wzbogaciliście moją wiedzę o migracji do 1x12. Zapał spadł, ale najpewniej będzie to tylko odroczenie decyzji w czasie.

No i temat wraca. Jeden z moich napędów 2x10 dogorywa: kończące się zębatki/tył przód, rozciągnięty łańcuch. Myślałem, że dociągnę do zimy, ale badyl kolejny raz pokiereszował tylną przerzutkę i nie jestem jej w stanie zmusić jej do obsługi najmniejszej zębatki kasety. Jako że nie ma sensu odbudowywać tego napędu, kupuje w końcu 1x12 w konfiguracji:

matetka GX obrotowa,

kaseta NX 11-50

przerzutka: SX Eagle

łańcuch NX lub GX - cenowo wychodzi prawie to samo.

Pytania dwa bardzo konkretne:

1. Warto dopłacać do przerzutki NX lub GX? Wytypowałem SX, bo tanio i jeśli znów zmielę, to przynajmniej będę mniej stratny. Jeśli wiadomo, że coś konstrukcyjnie jest bardzo nie ok z SX to proszę o info.

2. Jaką kupić zębatkę do korby Deore 2x10 (model FC-M615, oryginalnie 38x24 )? Wydaje mi się, że potrzebuję zębatki z offsetem. Spoglądam tu: https://banless.pl/pl/p/Zebatka-okragla-104BCD/25 i offset widzę tylko przy zębatce 30T. Jeśli decydowałbym się na 32T, to oferują podkładki 1,5mm offsetu. Dobry wybór? Coś lepszego się znajdzie?

Ciekawostka: rozważałem 1x12 od shimano. Okazało się, że bębenek microspline do piast DT nie pasuje do DT350 straight pull a akurat taką mam w rowerze, do którego trafi napęd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcinusz napisał:

przerzutka: SX Eagle

Patrząc na konstrukcję działanie będzie gorsze niż NXa czy GXa. W tych pieniądzach ja bym jednak kupił SLXa M7100 - na ten moment wszystkie opinie z jakimi spotkałem się w internecie potwierdzają kompatybilność SRAMa i Shimano w 1x12. 

Jeżeli ma być SRAM to poczekałbym na opinie o jakości pracy tego SXa. Brak Avidowego kółeczka z pewnością pozwolił obniżyć koszty, ale wątpie, aby jakość pracy została zachowana...

 

Teraz, marcinusz napisał:

matetka GX obrotowa,

Jeżeli ma być obrotówka to fakt. Jeżeli nie to wtedy dobrze pasowałaby tu nowa maneta Deore XT M8100.

 

Wszystko co powyżej przy założeniu, że nie przeszkadza Ci mieszanie SRAMa z Japończykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, marcinusz napisał:

Ciekawostka: rozważałem 1x12 od shimano. Okazało się, że bębenek microspline do piast DT nie pasuje do DT350 straight pull a akurat taką mam w rowerze, do którego trafi napęd.

A to ciekawostka. Niby nie pasuje ale pasuje w kołach systemowych. Czy ktoś wie dokładnie o co chodzi, próbował założyć ? Może nie pasuje tylko na papierze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Sabarolus napisał:

na ten moment wszystkie opinie z jakimi spotkałem się w internecie potwierdzają kompatybilność SRAMa i Shimano w 1x12

Ale kompatybilność czego z czym? Z shimano podoba mi się kaseta SLX (zakres, stopniowanie, cena i waga) i tania przerzutka. Nie podoba mi się brak obrotowej manetki i konieczność zmiany bębenka, który według informacji ma nie pasować do akurat mojej piasty. Więc jakby temat zamknięty.

18 minut temu, Sabarolus napisał:

Brak Avidowego kółeczka

Rozumiem, że chodzi o prowadzenie linki. To może być akurat istotne - tak na sucho analizując. 65zł różnicy - nie majątek. Czekał na opinię nie będę, bo jest środek sezonu. Na 10-11 sierpnia chcę mieć nowy napęd założony i przetestowany.

4 minuty temu, wkg napisał:

Niby nie pasuje ale pasuje w kołach systemowych.

Dziwnie to brzmi, ale nie będę wkładał w to kasy, żeby testować na sobie. Zwłaszcza że SRAM daje możliwość korzystania z manetki obrotowej i kasety pasującej do standardowego bębenka (kosztem dużej wagi).

Ktoś coś podpowie w kwestii zębatki do korby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcinusz napisał:

Ale kompatybilność czego z czym?

Przerzutek/manetek.

Po prostu sugeruje kupienie przerzutki SLX M7100 zamiast SXa czy NXa. W zasadzie najtańsza, bezproblemowa gwarancja jakby co. Spiąć to z obrotowym Gripshiftem skoro tak Ci na nim zależy. Kasetę zostawić NX. Lańcuch NX/GX/KMC

Teraz, marcinusz napisał:

Ktoś coś podpowie w kwestii zębatki do korby?

Musisz kupić zębatkę kompatybilną z napędami 1x12 i zgodną z Twoim systemem mocowania - tutaj nie ma żadnej filozofii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sabarolus napisał:

Po prostu sugeruje kupienie przerzutki SLX M7100 zamiast SXa czy NXa.

To jest niegłupie, bo porównując do NXa to ponad stówka do oszczędzenia. Mniej pieniędzy będzie podróżować tuż przy ziemi, narażone na patyki.

Za NXem przemawia moje rozczarowanie w ostatnim czasie jakością przerzutek shimano i chęć dania szansy konkurencji.

2 minuty temu, Sabarolus napisał:

Musisz kupić zębatkę kompatybilną z napędami 1x12 i zgodną z Twoim systemem mocowania - tutaj nie ma żadnej filozofii.

Jest filozofia offsetowa i tego dotyczy moje pytanie. Czy dobrze kojarzę, że potrzebuję 2mm offsetu? Czy ewentualne 1,5mm to problem, że mało? Może ktoś poleci jakiś inny dobry produkt, który wiadomo, że zadziała z Eaglem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcinusz napisał:

To jest niegłupie, bo porównując do NXa to ponad stówka do oszczędzenia. Mniej pieniędzy będzie podróżować tuż przy ziemi, narażone na patyki.

Za NXem przemawia moje rozczarowanie w ostatnim czasie jakością przerzutek shimano i chęć dania szansy konkurencji.

W kwestii zębatek nie pomogę, bo faktycznei zapomniałem, że korbę masz nie pod system 1x12 i tutaj trzeba będzie to przemyśleć.

Co do przerzutki. Jeżeli chcesz po prostu spróbować czegoś nowego to z tym nie ma dyskusji. Jeżeli chodzi o jakość, to półka NX/GX (czy tym bardziej SX) nie ma żadnych przewag nad Shimano. Cięższe, wcale nie sztywniejsze, wiele egzemplarzy ma od nowości luz na elemencie, który przykręcamy do haka, bądź szybko tego luzu dostaje. Dodatkowo opinie z internetu (sam nie będę za to ręczył, ale czytane w kilku miejscach) mówią, że Shimano 12sp jest bardziej tolerancyjne jeżeli chodzi o regulację - SRAM jest tutaj dość wrażliwy na prawidłowe ustawienie odległości górnego kółeczka od kasety. X01/XX1 to inna rozmowa i tutaj jakość jest znacznie wyższa, ale również i cena powala.

Sam ostatnio z radością pozbyłem się NXa 11sp na rzecz Deore XT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do jakości przerzutek.....GX to chyba najlepszy wybór. Moja po 2 latach nie ma luzów. 

Jeśli chodzi o mityczne luzy u srama- zawsze występowały jak długo używałem różnych modeli. Luz był delikatny na śrubie mocującej do haka.....wpływu na precyzję to nie ma żadnego. Można domniemywać że dla 12 biegów coś tam będzie się pogarszało..... ale takich sygnałów nie ma. 

Co wy macie z tym mieleniem przerzutek...... mi się nie udało przez 30 lat nic zmielić. Głownym powodem degradacji są haki które są z plasteliny. Ale jak ktoś ma pecha to nie poradzisz. (kontrola haka przed każdym wyjazdem)

Zastosowanie kasety 11-50 z wymiennymi zębatkami daje duży margines oszczędności napędów. Wymienne zębatki. Co do łańcuchów polecam najtańsze sramy. O dziwo dają radę. Pilnować wyciągnięcia i będzie OK.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, woojj napisał:

Co wy macie z tym mieleniem przerzutek...... mi się nie udało przez 30 lat nic zmielić.

Jeszcze rok temu też tak kozaczyłem ;) Potem zaczęła się era zbierania badyli przerzutką. Może nie zmieliłem na amen żadnej za jednym zamachem, ale kropla drąży skałę ;)

Ostatecznie wziąłem SLXa, bo jeśli porównać do GX oszczędność duża. Jeśli porównać do SX, to wciąż oszczędność, niższa waga i być może szansa na lepszą jakość. Ale przede wszystkim: mniej pieniędzy zwisa z haka i czeka na urwanie. Przy obecnej ilości wiatrołomów w górach i śmieci, które po nich pozostaną to może okazać się bardzo rozsądną decyzją.

Poza tym w drugim rowerze mam hak tylko pod shimano, więc od razu uzyskuje ewentualną przekładalność napędu między rowerami.

Oprócz tego wziąłem kasetę NX i GX gripshift (nie mogę się doczekać powrotu do manetki obrotowej!). Na przód "od zawsze" planowałem 30T a jednak wziąłem 32T. Noga i waga w tym sezonie wyjątkowo dobre i jakoś zmiana z 0,61 na 0,64 nie przeraża.

11 godzin temu, woojj napisał:

Co do jakości przerzutek.....GX to chyba najlepszy wybór. Moja po 2 latach nie ma luzów. 

A Ty nie masz przypadkiem 1x11? Temat jest o 1x12. GX nie musi się równać GX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcinusz napisał:

A Ty nie masz przypadkiem 1x11?

mam 1x11. Ja tu bardziej z obserwacji klienckich bików ;-))

SLx to zawsze był ciulowy kompromis u sh*tmano- obym się mylił. Może nowa seria złamie złe opinie moje o tej grupie. Zobaczy się.

Przetestujesz i opowiesz. Dla mnie shimano mogło by nie istnieć.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2019 o 11:37, marcinusz napisał:

Dziwnie to brzmi, ale nie będę wkładał w to kasy, żeby testować na sobie. Zwłaszcza że SRAM daje możliwość korzystania z manetki obrotowej i kasety pasującej do standardowego bębenka (kosztem dużej wagi).

No i się wyjaśniło . Faktycznie to kwestia konstrukcji. Rozmawiałem z DT4YOU, odesłali mnie do warsztatu który to ogarnął no i się dowiedziałem, ze trzeba zeszlifować kołnierz bębenka od strony piasty o kilka setek bo może obcierać o piastę. Poza tym działa świetnie.  Nie ma to absolutnie wpływu na sztywność i wytrzymałość ani uszczelnienie bębenka.

Tak więc mamy MicroSpline bez większych ceregieli : )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, woojj napisał:

mam 1x11. Ja tu bardziej z obserwacji klienckich bików ;-))

SLx to zawsze był ciulowy kompromis u sh*tmano- obym się mylił. Może nowa seria złamie złe opinie moje o tej grupie. Zobaczy się.

Przetestujesz i opowiesz. Dla mnie shimano mogło by nie istnieć.... 

Zapomniałeś wspomnieć, że SLX był ciulowym kompromisem z  _Twojej_  perspektywy. Dla mnie seria M670 jak M7000 były bardzo udane - dobre hamulce, fajne korby. Przerzutkom czy manetkom było zdecydowanie bliżej do Deore niż XT, ale to żadna ujma.

1 godzinę temu, woojj napisał:

sh*tmano

To chyba jakś szczera nienawiść do Japończyków? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...