Diensdale Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 Bazujac na: http://www.forumrowerowe.org/Zlot-Forumowi...007-t22947.html Chcialbym rozpoczac dyskusje nad zorganizowaniem regionalnego zlotu Wielkopolan. Pogoda sie psuje niestety, ale temat warto zaczac. Zlot to nie wycieczka, ale warto rozwazyc wszelkie za i przeciw, lokalizacje i sam ksztalt takiego spotkania. Na pewno latwiej nam sie spotkac w obrebie wspolnego regionu bo i odleglosci sa o wiele mniejsze Co Wy na to??
bartek_1990 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 My na to jak na lato Tz. kiedy miałby być ten zlot? Chyba najlepsze miejsce by było gdzięs w centrum, no chyba że ktoś ma gdzieś jakas miła lokalizacje. Termin to chyba wakacje ewentualnie weekend majowy. Co do kształtu spotkania, to myśle, ze jakaś wspólna wycieczka (choćby niedługa) jest obowiązkowa
Andrew18 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 Ja jestem jak najbardziej za Tylko trzebaby wybrać miejsce. Poznań jest całkiem ciekawy bo ma WPN i Puszczę Zielonkę ale to tak mówie głównie dlatego, że dla mnie jest blisko , no ale nawet jakby było dalej to jestem za Ale termin tak jak kolega wyżej napisał to dopiero weekend majowy albo wakacje bo inaczej ciężko będzie mi termin wolny znaleźć na taką dłuższą eskapadę. Pozdrawiam
lukas_t1 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 ja również popieram inicjatywę... IMHO propozycja bartka, żeby spotkać się w centrum jest troche bez sensu:) bo ani tam wycieczke zrobić, ani nic co do noclegu to: może np. ktoś z forumowiczów mieszka gdzieś pod poznaniem, ma działkę lub duży ogród w którym można by przykładowo przenocować resztę w namiotach na żarcie i picie można by zrobić zrzutkę i kupić coś hurtowo w makro albo gdzieś i potem sobie grilla zrobić...itd Może niech każdy z nas zaproponuje co sam od siebie może dać lub co może zrobić/załatwić... Ja mieszkam w mieście także żadnego terenu skołować nie mogę, ale mam chęci i łapki gotowe do pracy, ew. kase na zrzutkę
Diensdale Napisano 18 Listopada 2006 Autor Napisano 18 Listopada 2006 Kase to ja tez moge zaoferowac Z Grillem nie ma problemu. Byc moze bede dysponowal dzialka w okolicy Skokow (blisko Wagrowca) o powierzchni 1000 metrow kwadratowych. To jeszcze nic pewnego, ale kto wie. Pomysl na zakupienie wiekszej ilosci zarcia np w Selgrosie czy Makro jest dobry. Ja mam karte do Selgrosu akurat
lukas_t1 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 no to już cos jeszcze ktoś z jakims większym autem by sie przydał, żeby to wszytko przetransportować swoją drogą to kurde więcej ludzi by się przydało, bo widząc aktywność w tym temacie jak i w podforum wielkopolskim to marnie to widzę...
Biera Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 Ja proponuję miejscówke: może nie zbyt w centrum - bo na samym południu wielkopolski może i troszkę egoistycznie - bo 6 km od mojego domu ALE: 1. jestem jednym z głównych obsługujących tą leśniczówkę i bez problemu mogę załatwić dowolny termin na niej (znaczy do stycznia wszystko zajęte, ale później już w miarę luz) 2. miejscówki: 30 łóżek (7 x 3 piętrowe + 4 x 2 piętrowe, do tego 3 tapczany) pole namiotowe (spokojnie się zmieści każdy chętny) 2 prysznice, ciepła woda, prąd, gaz, mikrofala, ogrzewanie: kominek, piec kaflowy, mała ale bardzo wydajna koza - spokojnie można jechać w środku zimy, latem - miejsce ogniskowe i właśnie buduje się murowany grill 3. Niesamowity klimat - środek lasu, budujemy właśnie średniowieczną bramę, obok mieszka tylko sąsiad (chętnie się napije:) ) kilka km do najbliższych zabudowań. 4. Cena: 10 zł za osobo noc. Warunek: przynajmniej 10 osób + opiekun który jedzie za darmo. Przedpłata w wysokości 50 zł (po prostu musimy sie wcześniej zebrać) węgiel: 5 zł/kastę, drewno: 20 zł za worek (orientacyjnie) 5. No i jesteśmy na swoim - jako że ja jestem z wami to i ja dyrektoruje (czyt. nikt nam się nie pałęta po terenie, mamy klucze od wszystkiego:) ) Dokładne miejsce: 5 km na południe od Krotoszyna (100 km na południe od Poznania, 80 km na północ od Wrocławia) do woj. dolnośląskiego mamy jakieś 5 km:) jedynym problemem jest słabe połączenia pociągami - ale da się znieść (w razie problemów - wiadomość do mnie i coś wykombinuję Dajcie znać co o tym sądzicie pozdrawiam: biera PS: Kilka strona o lesniczówce: Buczyna No i jeśli chodzi o lasy to dookoła jest ich w bród, niedawno zostały stworzone dwie rowerowe ścieżki ekologiczne (byłem jednym z twórców - za jedną mogę ręczyć że jest ciekawa, drugiej nie znam), dysponuję mapami wojskowymi całego terenu w pobliżu:) znam też wystarczająco dużo miejsc aby zrobić wam porządną wycieczkę (nawet górki się znajdą )
lukas_t1 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 no wreszcie coś się ruszyło myślę, że propozycja jak najbardziej do rozważenia dojazd to chyba nie problem bo 100km to luzik, więc pociąg chyba nie potrzebny ew. jak ktoś nie da rady 100km to chyba od najbliższej stacji pkp jest z 20-30km, nie?
Biera Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 znaczy stacja pkp jest 6 km od leśniczówki - tylko ograniczone dojazdy są z niej - da się ale czasem trzeba troszkę poczekać za przesiadką. Alternatywnymi stacjami są jarocin i ostrów wlkp (obie +/- 30 km dojazdu)
lukas_t1 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 no to chyba 20-30km każdy zrobi, nie?! chyba że już w pociągu chłopaki se "zapodadzą" to mogą mieć kłopoty z wsiadaniem na rower....
bartek_1990 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 Byłem w tej leśniczówce, i miejsca jest naprawde mnóstwo Tereny też niczego sobie. W każdym razie gdzie nie jechać to prawie wszędzie las Prawie pod nosem mamy Intermarche Z Poznania do Ostrowa jest dobre połączenie kolejowe, więc sie można razem wybrać te 28km do Krotoszyna
lukas_t1 Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 a tam się bedziesz baną tłukł....siadać na rower i wio...opcja pociąg tylko dla emerytów
Biera Napisano 18 Listopada 2006 Napisano 18 Listopada 2006 a ja mimo wszystko proponuję przyjechać pociągiem, a czas przeznaczony na jazdę po asfalcie i główną drogą przeznaczyć na rozbijanie się z nami po lesie (no ale jak kto woli)
Diensdale Napisano 19 Listopada 2006 Autor Napisano 19 Listopada 2006 Mysle, ze kwestia dojazdu jeszcze dogramy i wybierzemy sie zwarta grupa pod wezwaniem ^^ Co do zapodawania w pociagu to lepiej zapodawanie zostawic na pozniej hehe. Jesli zakupy robimy na miejscu to luz, a jesli w Poznaniu to na transport moge sprobowac zalatwic dostawcze Ducato z pracy
goly33 Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 bardzo ciekawy pomysl, tylko trzeba by bylo troche wiecej wiary zebrac, moze jakichs znajomych rowerzystow z poza forum?? mam kilku takich kwestia dojazdu nie jest problemem, najwazniejsze to dobrze opracowac jakas trase i mozna maly wyscig xc zrobic:D pozdrawiam i trzymam kciuki
Biera Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 myślę że jestem w stanie wam spokojnie zorganizować coś na rodzaj jednodniowej transcarpatii... W sensie rowerową imprezę na orientację. Mam na miejscu ludzi którzy się na tym znają, myślę że byliby chętni. Zobaczymy ile z tego wyjdzie, ale jeśli jesteście chętni to możemy coś takiego zorganizować. Raczej wątpię żeby udało się zorganizować bufet na trasie, ale mam nadzieję że się bez tego obędziecie:) Trasa byłaby nie oznakowana, jedynie punkty kontrolne wisiałyby. Organizowałem już wiele imprez na orientację (się jest harcerzem:) ) więc jest szansa:) zwłaszcza że po maturze mam duuuużo wolnego czasu:) Czy na 100% wyjdzie to nie mam pojęcia ale istnieje taka możliwość
lukas_t1 Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 hmmm.....a że tak spytam.....bo z tego co widzę to nie mamy chyba na forum żadnych forumowiczek, a nie chce żeby wyszło ze robimy gej-party, to może ten kto ma, weźmie swoją dziewczynę?!
Biera Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 ehee... i będą słuchać jak mówimy o wyższości amortyzatorów powietrznych nad sprężynowymi i wpływie karbonowych tylnych widełek na warunki jazdy:) A później z utęsknieniem czekać aż łaskawie wrócimy z całodniowej wycieczki po okolicach:) widzisz to?
goly33 Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 dziewczyne?? zapomnij, moja dziewczyna uwaza ze moj rower to jest jej najwieksza rywalka, zazdrosc na maxa jazda na orientacje tak srednio, lepiej jakos trase oznakowac, moze kilka petli i zrobic xc? pozdro
Biera Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 hm... z tym już będzie dużo większy problem - nigdy w czymś takim nie uczestniczyłem a i problemem będzie dostać pozwolenie na zorganizowanie czegoś takiego w lesie (oznakowanie tras wiąże się z tym że trzeba będzie dać znać leśniczemu o tym że coś w lesie się dzieje - impreza na orientację - nie.) No ale zobaczymy, może Cath mi pomoże i wtedy to by miało sens.
goly33 Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 to nie jest jakas koniecznosc, tylko taka propozycja, z taka jazda na orientacje to roznie bywa, trzeba sie znac na mapie itd, nie kazdego to interesuje, a tak zrobic strzalke tu i uwdzie... troche emocji by bylo pozdrawiam
bartek_1990 Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 Czyli co? Decyzja podjęta w sprawie miejsca zlotu?
lukas_t1 Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 no jeśli nikt nic lepszego nie zaproponuje to chyba tak a może ktoś jest przeciw?? :028:
goly33 Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 miejsce jest ok, jestem jak najbardziej za... teraz tylko trzeba wiare zebrac zebysmy tam w 5 nie jezdzili
wojtasin Napisano 19 Listopada 2006 Napisano 19 Listopada 2006 Nie wiem, czy dam radę w maju, ale jeśli odbędzie się to latem, to jestem za i pewnikiem się zjawię. Tylko że moim crossem (a bardziej doświadczeniem) raczej nie będę się pisał na żadne wyścigi (może jakiś rajd z ustalonym z góry AVS?)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.