[Rower miejski używany] Batavus czy Romet?

[ajaks6321]

Potrzebuję roweru do jeżdżenia po ścieżkach rowerowych oraz do lasu. W lesie jest zupełnie płasko więc wydaje mi się, że rower miejski wystarczy. Mam jednak dylemat który z poniższych wybrać. Oba są używane, Batavus po serwisie. Daję linki do olx. 

https://www.olx.pl/oferta/rower-miejski-romet-cameo-3-CID767-IDyIzul.html#95ce57396a

https://www.olx.pl/oferta/rower-batavus-CID767-IDvtZ5c.html

 

Dziękuję za pomoc. 

[Wysiowy]

Batavus już zdjęty, więc nie wiem, czy pytanie nadal aktualne. Mimo to coś skrobnę, może komuś przyda się kilka wskazówek.

Ten Romet pod względem jakości jest kilka klas niżej od Batavusa, więc zdecydowanie lepiej dopłacić do droższego i znacznie wygodniejszego roweru, o ile jest faktycznie sprawny. Takich Batavusów i Gazelle'i sprowadzono do kraju całkiem sporo(kupiono bądź skradziono), niestety spora cześć jest w opłakanym stanie. Niemniej większość modeli to kapitalna jakość i świetna geometria ram. Jeśli kupujący zapewnia, że rower jest sprawny i był w serwisie, to warto zwrócić uwagę na ogłoszenie. Kupując w ciemno możemy trafić na poważniejszą usterkę i włożyć ładnych kilka stówek w naprawę, choć zazwyczaj i tak warto. Montuje się tam nietypowe suporty, osłony łańcucha to też niezła konstrukcja i zabawa przy rozbieraniu, lepiej żeby takiej nie uszkodzić Praca hamulców rolkowych, zwłaszcza ze sporym przebiegiem mnie osobiście nie zachwyca. Piasta to zazwyczaj Nexus 7 lub 8 biegowy, całkiem wygodny sprzęt do rekreacji, tylko przy wymianie dętki z tyłu jest sporo zabawy i nie mając doświadczenia możemy sporo namieszać. Serwisy zaś liczą więcej za zdejmowanie tylnych kół, bo i roboty więcej.

Najważniejsze! Zawsze przy zakupie roweru, używanego czy nowego zwracajcie uwagę na rozmiar ramy. Zarówno zbyt duża jak i zbyt mała skutecznie obniży komfort jazdy.

[woojj]

Rowery miejskie jak sama nazwa wskazuje słabo nadają się do jazdy po lesie. Wyprostowana pozycja jak i kształt kierownicy mocno upośledzają jazdę nawet w lekkim terenie leśnym, gdzie często zdarzają się przeszkody do ominięcia. Każda dziura w nawierzchni powoduje dodatkowo porządnego łupnia w kręgosłup. 

Szukaj -taka moja sugestia- czegoś wśród rowerów crossowych/trekingowych one lepiej radzą sobie z zmiennymi warunkami drogowymi. Są o wiele bardziej dynamiczne i skrętne.