Skocz do zawartości

[lusterka] prawie się zmieściłem


Arxas

Rekomendowane odpowiedzi

Wracam wczoraj wieczorkiem z angielskiego (na światłach) - patrzę - 2 samochody zagradzają mi przejazd... hmm .. zmieszczę się? nie zmieszczę.. zmieszczę? nie zmieszczę .. a walić to - zmieszczę ;) no cóż .. "prawie" się udało - tuż przed lusterkami straciłem rytm, i musiałem lekko ruszyć kierą - efekt ? przyłożyłem rogiem w jedno, potem drugie lusterko, przebiłem się siłą, po czym wyłożyłem się robiąc przewrót przez bark na mokrym betonie .. Straty w ludziach : 0, straty w sprzęcie : poobijane rogi ( przy uderzeniu poluzowały się), zjechane piny na jednej platformie (nie wiem jakim cudem), pękniete, wygięte lusterko samochodu nr 1, na drugim zdrapany lakier i wygięte w 2 stronę (sprawdziłem). w miare szybko się pozbierałem, odjechalem jakiś kilometr, po czym w spokoju dokręciłem imbuskiem rogi, trzymając w zębach lampkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chwalisz sie czy żalisz?

przez swoje głupie zachowanie naraziłes dwie osoby na straty finansowe i sie jeszcze chwalisz. Ciesz sie ze nie było mnie w poblizu, nawet jakby to nie bylo moje auto wezwałbym policje

 

czasami nie można inaczej

sam załatwiłem latem lusterko gościowi

jak z zakrętu wypadłem

wybór byl drzewo lub auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No super zniszczyles jedno lusterko, drugie uszkodziles i jeszcze piszesz o tym na forum. Jestes zwyklym wandalem, ktory zniszczyl cudza wlasnosc i ucieka. Na Twoim miejscu zostawilbym kartke za wycieraczka z namiarem na siebie i oddal kase za zniszczona rzecz. Ale to trzeba miec chociaz troche honoru, a nie byc zwyklym gnojem, ktory narobil zniszczen na pol tysiaca i uciekl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xsystoff

 

zabiorę głos ponieważ Twoje słowa tyczą również mnie jako niszczyciela lusterek

uszkodzenie auta przeze mnie wynikło ze złego zaparkowania samochodu

który tarasował mi przejazd za zakrętem

pewnie że mogłem jechać wolniej ale nie jechałem bo to była leśna trasa rowerowa

mało tego, facet wjechał do lasu łamiąc zakaz wjazdu

oczywiście że mnie nie usprawiedliwia zniszczenie czyjegos mienia ale czasami sie zdarza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż mogę dodać że te samochody stały na chodniku, a nie na parkingu - wandal - wydawało mi się, że wandal celowo niszczy, a ja tego nie zrobiłem specjalnie ... no cóż - każdy ma prawo do własnej opinii, ale na nazywanie mnie gnojem nie pozwolę ~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...