Skocz do zawartości

[Amortyzator przedni] problem z wyborem.


Rekomendowane odpowiedzi

Być może ktoś ma podobną zagwozdkę lub problem i będzie w stanie doradzić. 

Stoję przez zmianą ramy i amortyzatora, ale nie wiem czy ma to sens :)

Obecnie posiadam rower, ale z racji, że chce coś bardziej wygodniejszego znalazłem sobie ramę, która jest 1 1/8, też posiadam z taką samą główką w starym bajku i wszystko mógłbym przełożyć, przy okazji być może wymieniając amortyzator na coś przypominającego amortyzator. Obecnie mam tore, która i tak wymaga serwisu, poza tym była tak twarda, że planowałem ja zmienić, ale kontuzja w 2016 roku spowodowała całkowity rozbrat z rowerem. Obecnie powili wracam.

Problem jest natury takiej, że pod główkę 1 1/8 i oś 9 praktycznie nie ma co wybierać z nowych, a używki to w 90% szrot. 

Zastanawiam się wiec, czy bawić się w próbę nabija dolnych sterów pod tapered lub szukać amortyzatora z rurą 1 1/8, ale ośkę 20, chyba bardziej przyszłościowa itd.

Przez to, że zsiadłem z roweru na ponad dwa lata nie ogarniam tego teraz :)

Dzięki z góry za pomoc w rozwianiu dylematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ja mialem dylemat z kupnem amortyzatora teraz bo trafil sie w dobrej promocji rock shox pod koło 26 i piwoty poprostu jestemprzeciwnikiem tarcz i tyle kropka. Sr santoru kupisz pod os 9 przykładowo chodż waga jego 2650 gram jesli ci to nie przeszkadza mozna kupic nowy cena do 200 zl. Tylko jest to zwykly sprezynowiec ale serwis tak banalny ze samemu zrobisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, mariusz231 napisał:

Być może ktoś ma podobną zagwozdkę lub problem i będzie w stanie doradzić. 

Stoję przez zmianą ramy i amortyzatora, ale nie wiem czy ma to sens :)

Obecnie posiadam rower, ale z racji, że chce coś bardziej wygodniejszego znalazłem sobie ramę, która jest 1 1/8, też posiadam z taką samą główką w starym bajku i wszystko mógłbym przełożyć, przy okazji być może wymieniając amortyzator na coś przypominającego amortyzator. Obecnie mam tore, która i tak wymaga serwisu, poza tym była tak twarda, że planowałem ja zmienić, ale kontuzja w 2016 roku spowodowała całkowity rozbrat z rowerem. Obecnie powili wracam.

Problem jest natury takiej, że pod główkę 1 1/8 i oś 9 praktycznie nie ma co wybierać z nowych, a używki to w 90% szrot. 

Zastanawiam się wiec, czy bawić się w próbę nabija dolnych sterów pod tapered lub szukać amortyzatora z rurą 1 1/8, ale ośkę 20, chyba bardziej przyszłościowa itd.

Przez to, że zsiadłem z roweru na ponad dwa lata nie ogarniam tego teraz :)

Dzięki z góry za pomoc w rozwianiu dylematu.

Ale Tora przeserwisowana bardzo ładnie chodzi. Mam z rocznika 2011/2012 i śmiga ślicznie przy mojej wadze 95 kg. Pokusiłem się o zakup w tamtym tygodniu używanego zadbanego Recona i po 5 godzinach jazdy nie widzę specjalnie różnicy ( jak na moje amatorskie jazdy i moją wagę ). @Dokumosa dobrze pisał jak pytałem 2-3 tygodnie temu - dobrze dobrana sprężyna, przy odpowiedniej wadze usera pracuje bardzo dobrze. Na szczęście za Recona dałem grosze, sprzedam go i tak z zyskiem jak coś.

 

Podkreślam, odczucia pisze kompletny amator, spędzający na rowerze średnio w miesiącu 500 km, po leśnych ubitych dróżkach i szutrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem xcm'a w kupionym rowerze i po tym jak sie rozwalił wiele lat temu, zmieniłem na torę sprężynowca, bo kupiłem go za przysłowiowe piwo, ale też moja waga była 90 kg ;) W chwili obecnej ważne niecałe 80kg i tora 302 jaką posiadam nawet po serwisie będzie sztywniakiem :) Z nowych pozostanie epixon lub radion, tylko cena spora, pamiętam jak był jeszcze epicon w cenie 400 z hakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...