Skocz do zawartości

[2019] SPD Bontrager Comp


cervandes

Rekomendowane odpowiedzi

No i się zaczyna...

Po pierwsze, jeżeli mówimy o komponentach rowerowych, to wcale tak nie jest. Shimano od Deore w górę jest produkowane w Japonii.

Po drugie, opracowane przez znanego producenta i wyprodukowane w Chinach, to nieco co innego niż zamówione u Chińczyka z innym logiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HTB1K3YoSFXXXXaYXVXXq6xXFXXXt.jpg?size=2

https://www.lazada.com.my/products/shimano-m6000-sl-m6000-deore-left-23x10-speed-mtb-shifting-levers-20-speed-30-speed-i452237849-s688658863.html?spm=a2o4k.searchlist.list.3.2e677f53CFWhIv&search=1

Farmazony opowiadasz, nawet sl-m6000 sprzedwane w Malezji nie znajdziesz made in malaysia. ( trochę szukałem ) a XT w Malezji to już po prostu bullsh*t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w rowerze korbę M7000, przerzutkę i manetkę M8000. Wszystko Made on Japan. Pomijam już fakt, że jakie to ma znaczenie gdzie? Jeżeli jest dobry projekt, dobry materiał i dobra kontrola jakości to produkt będzie dobry niezależnie gdzie zrobiony. Niektórzy chyba mysla, że jak coś jest zrobione chcoby w USA to zrobił to Clint Eastwood z cygarem w dłoni. Otóż może to być równie dobrze latynoski imigrant, który ma szczerze wywalone na to co robi, ale przeszedł szybkie szkolenie to robi co mu każą.

52 minuty temu, Janu_sz napisał:

Gdzie to widziałeś? Bo póki co wyglada to jak bzdury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie korby już tam ( piasty to juz od dawna ) ale manetki i przerzutki jeszcze nie. I choć Malezja to jie Chiny ( mam porównanie w piastach ) to jednak z Japonii zawsze wychodziło wszystko w bdb jakości ( poza wyjątkami z błędem konstrukcyjnym )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starsi pamiętają, jak w latach 80, 90 napis Made In Japan na sprzęcie (głównie elektronice) zwiastował długowieczność sprzętu i bardzo dobrą jakość. I również jestem zdania, że te czasy już się zakończyły, japońskie wcale nie oznacza już jednoznacznie = najlepsze. Owszem, mając do wyboru kraj produkcji wolałbym nie wybierać Chin ale nie zwracam już tak uwagi na etykietki jak dawniej.

A wracając do tematu pedałów to kręcę na nich, cały czas obracają się ciasno, jak w miodzie (kręcąc ręką). Serio nie czuję różnicy w pracy, wpinaniu, wypinaniu między nimi a Shimano. Niewiadomą pozostaje tylko ich trwałość, z samego zakupu jestem niezmiennie zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lumperator napisał:

Sławne "Made in Japan" skończyło się lata temu. Produkcja japońska to już nie jest to co dawniej. Tak jak napisał Sabarolus, XTRy nówki sztuki i już coś nie halo ;) 

Z tym to bywa różnie... Dawny sprzęt często idealizujemy a nowy demonizujemy. Polecam poprzeglądać wątki o nowościach z dawnych lat, szczególnie wątki dotyczące napędu 2x10 - ile to było stękania i jękania, że luzy już w pudełku, że kiedyś to było... A wcale nie było. Pamiętam do dzisiaj swoją przerzutkę Deore z 2006 - luzy po kilka miesiącach, często konieczna regulacja. V-brakei LX? Luzy pojawiały się błyskawicznie. Kasety trwalsze? Tak, ale nie z powodu lepszej stali - tylko czysta fizyka, mniejsze przekosy, mocniejsze łańcuchy (bo szersze).  Zdecydowanie wybieram dzisiejsze rozwiązania, które pracują znacznie lepiej w mojej opinii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, Sabarolus napisał:

V-brakei LX? Luzy pojawiały się błyskawicznie.

Nie pojawiały się. Ani br-m600, ( do 1998 ) ani późniejsze z równoległym przesuwem br-m570 ( chyba do 2003-5 ).  Xt 739, xtr 950 łapały luzy. Oczywiście te późniejsze w końcu z czasem też złapały na mechanizmie ( pantografie ) równoległego prowadzenia, ale nie od razu, ani szybko, tylko naprawdę mocno tyrane przez bardzo długi czas musiały być ( większość na rynku wtórnym nie ma luzów )

Edytowane przez SoloTM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę tak ;) Nie widziałem ich znowu tak wiele ( raptem na kilku rowerach - w tym na dwóch przez ładnych kilka lat - jeden rower - kolegi - do dzisiaj jeździ bez luzów od 1999 r, przebieg jak na tyle lat niewielki około 10-12 tyś km )

Kasety z początków wypustów na 9 sp też były nieco lepsze cs-m750, hg70, ale to nie jest jakaś mega przepaść w stosunku do nowych np. hg400. czu cs-m770, chociaż zauważalna. Oceniam to ( w podobnych warunkach używane )  na 3000 ( nowe ) i 4000-5000 km ( stare ). Przerzutki deore rd-m510 łapały luzy to fakt, ale czy bardziej niż te dzisiejsze deore ( nie sądzę ). Co do produkcji w Singapurze czy Malezji jak jest oznaczenie VIA ( standard japoński ) to jest ok, gorzej jak trafia do Chin ( póki co niskie grupy ) i tego oznaczenia nie ma. Np. wolnobiegi z Singapuru były lepsze niż z Chin, no ale generalnie nie ma co wspominać, jak słusznie zauważyli ludzie to już nie wróci. Można czasem sobie poszukać jakiegoś nowego, starego ( NOS )  komponentu ( piasty, przerzutki, manetki  itp ) ale to nie do nowoczesnych rowerów 1x czy 2x ( poza drogimi wyjątkami typu piasty xt-xtr i to na oś QR ). Generalnie do starszych konstrukcji jest więcej ( piasty pod v brake - np. fh-m760 - japan ) czy niektóre porządne  korby na kwadrat/octalink. Ale tego coraz mniej jest i trzeba się z tym pogodzić. Jak ktoś chce mieć nowoczesny rower to już nie ma wyjścia/wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Sabarolus napisał:

Z tym to bywa różnie... Dawny sprzęt często idealizujemy a nowy demonizujemy. Polecam poprzeglądać wątki o nowościach z dawnych lat, szczególnie wątki dotyczące napędu 2x10 - ile to było stękania i jękania, że luzy już w pudełku, że kiedyś to było... A wcale nie było. Pamiętam do dzisiaj swoją przerzutkę Deore z 2006 - luzy po kilka miesiącach, często konieczna regulacja. V-brakei LX? Luzy pojawiały się błyskawicznie. Kasety trwalsze? Tak, ale nie z powodu lepszej stali - tylko czysta fizyka, mniejsze przekosy, mocniejsze łańcuchy (bo szersze).  Zdecydowanie wybieram dzisiejsze rozwiązania, które pracują znacznie lepiej w mojej opinii. 

Nowe nie musi być złe, a moze być tylko lepsze... jak się to robi z głową, a nie wyłącznie w pokoju z księgowymi :) Miałem chwilę hampole XTRy 9020 prawie nówki. Tłoki w przednim pracowały nierówno. Nic nie pomogło na ten feler. W rowerze mam XTRy 985... przednia klamka padła parę dni temu, tłoki też chodzą tak sobie. A tymczasem słabsze (w opinii wielu) XTRy 975, które mam w starym 26er nie miały zmienianego oleju od 5 lat (!) i chodzą ELEGANCKO, super płynnie i mocno zaciskają tarcze. Luz na klamce znikomy, podczas gdy na tych 985 klamka lata gór-dół jak głupia. W tylnym niewiele lepiej. No to sorry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2019 o 16:21, EdytaM napisał:

Mam podobne wrażenie. że to po prostu chiński badziew jest 

Akurat to badziew nie jest, to znana marka pedalska. Podobnie ma się sprawa z Fawero Assioma, to nic innego jak pedały Xpedo uzbrojone z elektronikę mocy.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

5000km, prawie rok kręcenia. Zero luzu, problemów, awarii, pisków - nic. Trochę podniszczone, w końcu SPD pracuje i dostaje w ciry ale po umyciu wyglądają nadal ładnie.

Moje poprzednie M520 Shimano w pierwszym roku dwa razy dostały luzu lewego pedałka i musiałem je rozbierać, serwisować. Te Bontragery mimo tulejki ślizgowej i teorii niektórych, że to jest szajs jadą, jadą i przestać nie chcą.

 

Moja opinia po tych 10 miesiącach śmigania w przeróżnych warunkach - włącznie z topieniem się po piasty - bardzo fajne pedałki, które serdecznie polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.03.2019 o 02:26, Lumperator napisał:

Sławne "Made in Japan" skończyło się lata temu. Produkcja japońska to już nie jest to co dawniej. Tak jak napisał Sabarolus, XTRy nówki sztuki i już coś nie halo ;) 

Autor zaktualizował temat, to i ja dorzucę kilka słów jeżeli chodzi o zacytowany post.

Miałem okazję ostatnio macać piastę z serii 9xx 12s z bębenkiem Microspline, czyli taki pozagrupowy XTR. Cena za tylną piastę w granicach 700 zł. W dwóch egzemplarzach prosto z pudełka był wyczuwalny luz na bębenku, znacznie większy niż w mojej piaście 525 z około 10k przebiegu. O ile w mojej piaście trzeba się postarać żeby wyczuć to w palcach, o tyle w tamtej piaście całość praktycznie się "przesuwała". Nie wiem o co chodzi, czy to taki projekt czy słabe wykonanie, bo nie sądzę żeby dwie piasty były złożone wadliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 A to ciekawe co mówisz - sam miałem w rękach piastę XT M8100 i koło na takiej piaście złożone. Luzu nie wyczułem... Moje wrażenie było takie, że samo wykonanie jest bardzo dobre, na pierwszy rzut oka lepszy sort niż poprzednie generacje. Nawet pomyślałem, że to może być niezła opcja. Troche niepokojące to co mówisz, szczególnie, że ta MT900 ma te same bebechy co XTR ino obudowa jest XT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...