Eazy Napisano 25 Stycznia 2019 Napisano 25 Stycznia 2019 (edytowane) Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią postanowiłem podzielić się wrażeniami z użytkowania bardzo lekkich aluminiowych kół niemieckiej marki Newmen. Zanim jednak przejdziemy do samego użytkowania, o którym więcej będzie w kolejnych wpisach, parę słów o samej marce, kołach, kontakcie z obsługą klienta, budowie kół, etc. Część informacji zawartych poniżej zaczerpnąłem ze strony producenta oraz testów na stronach magazynów rowerowych. Newmen to bawarska firma założona przez Michael'a Graetz, który wcześniej odpowiedzialny był za powstanie marek Syntace oraz Liteville. Już samo to zapowiada, że może być ciekawie. Od niedawna Newmen wyposaża większość wyższych modeli Cube w koła swojej produkcji. Oprócz kół posiadają w swojej ofercie również karbonowe kierownice, sztyce i mostki (karbonowe koła również). Nie wiem jak w przypadku innych komponentów, ale sama produkcja kół podobno w całości odbywa się w DE. Przed zakupem postanowiłem sprawdzić, jak sprawnie komunikuje się z potencjalnym klientem ichniejszy 'customer suport'. Wysmarowałem maila z garścią pytań o gwarancje, części zamienne, serwis, etc. Dosyć szybko otrzymałem odpowiedź, w której przesłano mi link do schematu budowy tylnej piasty oraz numery katalogowe wszystkich części zamiennych (są też na schemacie). Z informacji producenta wynika, że części są ogólnodostępne w Niemczech (łożyska, obręcze, piasty, bębenki, zestawy naprawcze do ratchet'a, etc.). Do tego poinformowali mnie, że ich dystrybutorem w Polsce jest Ski Team z Warszawy i u nich mogę zamówić każdą 'duperelę' do kół. Nie weryfikowałem tego, ale widzę, że Ski Team dystrybuuje Cube'y, które w ich sklepie w sporej części są postawione na kołach Newmen'a, więc zakładam, że muszą mieć jakieś części chociażby na potrzeby serwisu. Wymieniłem jeszcze kilka wiadomości z bardzo sympatycznym jegomościem z obsługi klienta, który dopytał do jakiego roweru będę montować koła oraz uczulił mnie na kwestię regulacji luzu roboczego łożysk zgodnie z instrukcją (o tym w kolejnych odcinkach). Dla zobrazowania operacji przesłał mi nawet link do filmu. Do tego poinformowano mnie, że mam 3 lata gwarancji oraz 3 lata ochrony tzw. 'crash replacement', dzięki której jeżeli pognę obręcz, albo uszkodzę koła podczas eksploatacji (zgodnej z przeznaczeniem) to będę mieć możliwość kupić części zamienne za 50% ich normalnej ceny. Mając na uwadze dosyć dobrą ofertę cenową (koła wyszły mnie 2000zł), którą akurat złapałem, sprawny kontakt z obsługą klienta, dostępność części i parę technicznych niuansów, które siedzą w kołach ich produkcji, zdecydowałem: ''raz kozie śmierć'' Anglicy mówią, że ciekawość zabiła kota, ale zawsze ciągnęło mnie do rzeczy innych niż standardowe. Co do samych kół - model, który wybrałem to SL XA 25 Evolution, który zgodnie z klasyfikacją z instrukcji obsługi znajduje się w kategorii ''4''. Kategoria ta oznacza rowery z pełnym zawieszeniem o skoku do 160mm oraz użytkowanie na szutrach, ścieżkach i szlakach rowerowych oraz innym nierównym terenie, w którym mogą nas spotkać dropy / skoki na wysokość do 50cm. Zaznaczono przy tym, że nie dopuszcza się jazdy na jednym kole (zarówno przednim, jak i tylnym). Mając na uwadze, że komplet waży zaledwie 1460g to i tak jest nieźle. Jeszcze lepiej wypada zestaw kół o szerokości wewnętrznej obręczy 30mm, gdzie nie ma już wzmianek o zakazie jazdy na jednym kole a do tego dopuszcza się użycie kół w bike parkach, sporcie oraz dopuszcza się skoki / dropy do 1m wysokości, co plasuje je w kategorii ''5''. Taki komplet waży z kolei 1680g i patrząc na klasyfikację tych kół również robi to wrażenie. Garść informacji technicznych: - rozmiar koła 29'' - szerokość wewnętrzna obręczy 25mm - piasty boost (110/148) z mocowaniem tarcz na 6 śrub - szprychy straightpull Sapim D-Light - ilość szprych 28, zaplot na 3 krzyże - waga zestawu 1460g - dopuszczalny limit wagowy (rower + woźnica): 125kg Co je wyróżnia (poza abstrakcyjnym stosunkiem masy własnej do dopuszczalnego obciążenia)? Specjalnie profilowana krawędź obręczy bez rantu (gładka) i z krawędziami rozchylonymi o 20 stopni na zewnątrz. Zabieg ten pozwolił na uzyskanie grubszej ścianki w miejscu stopki opony, co w połączeniu z lekkim rozchyleniem na zewnątrz ma zabezpieczać przed odkształceniem przy dobiciu oraz umożliwia uzyskanie cieńszego profilu w obszarze środkowym obręczy. To z kolei pozwoliło zaoszczędzić na wadze. Tak ukształtowana krawędź obręczy pozwala lepiej ułożyć się oponie i uzyskać bardziej okrągły kształt. Jak widać nie potrzeba 'wargi' na obręczy, żeby śmigać bez dętek, gdyż koła te są dedykowane pod systemy tubeless. Minusem tego rozwiązania jest bardziej skomplikowany proces obróbki i produkcji, co ma zapewne wpływ na cenę. Kolejnym elementem są opatentowane specjalne podkładki pod nyple, tzw. MG washer. Działają one trochę podobnie do tych, które mamy przy zaciskach hamulcowych. Pozwalają one swobodnie ułożyć się nyplowi w otworze, zapobiegają wycieraniu otworu przez nypel oraz powodują dużo lepsze rozłożenie i przenoszenie sił działających na obręcz w tym miejscu. Ponoć obciążenia przenoszone przez nyple potrafią dochodzić do 300kg i jest to miejsce, gdzie obręcz najczęściej pęka. Domyślam się, że ten patent pozwolił dodatkowo odchudzić obręcz w jej środkowym przekroju. Ostatnią ciekawostką jest system zastosowany w tylnej piaście, który działa, jak ratchet od DT i jest wykonany z wysokogatunkowej stali narzędziowej. Same koła i piasty z kolei są wykonane w wysokiej jakości aluminium (piasty z 7075). Tylna piasta oparta jest na 4 łożyskach maszynowych. Poniżej zdjęcie ratchet'a i systemu podkładek (nie są mojego autorstwa) oraz link do strony producenta i schematu budowy piasty. Ratchet: MG washer oraz przekrój obręczy, na którym widać rozchylenie rantów i ich gładkie krawędzie: Budowa piasty: https://www.newmen-components.de/application/filebrowser/master/Exploded_Drawings/NEWMEN_MTB_Rear_12x142_12x148_Straight_Pull_6Bolt_28h_ver02.PDF Strona producenta: https://www.newmen-components.de/en/85/mtb/wheels/evolution-sl-xa25/ W kolejnej odsłonie ważenie, oklejanie, naciąganie opon Naszarpałem się trochę z Conti Racesport i poległem, ale o tym jutro, bo dzisiaj już się późnawo zrobiło Edytowane 25 Stycznia 2019 przez Eazy 1 Cytuj
Eazy Napisano 27 Stycznia 2019 Autor Napisano 27 Stycznia 2019 (edytowane) Opowieści dziwnej treści ciąg dalszy Dzisiaj mniej tekstu a trochę więcej zdjęć. Na pierwszy ogień poszła w ruch waga i kontrola, czy aby producent w kulki nie leci. Przednie koło 688g Tylne koło 772g Razem dało to 1460g, czyli dokładnie tyle, ile deklaruje producent. Ani grama więcej, ani grama mniej. Opony za to zaskoczyły pozytywnie. Conti Race King w wersji RaceSport miały legitymować się wagą 530g. Tymczasem waga pokazała 514 i 516g. Niestety w przypadku tych opon były to dobre złego początki, ale o tym za chwilę. Podobnie wypadło to w przypadku Continental Race King Protection. Katalogowo 605g a tymczasem waga w przypadku obu opon pokazała dokładnie 588g. Całkiem przyzwoity wynik biorąc pod uwagę grubsze ścianki i to, że są to wersje tubeless. Jeżeli chodzi o estetykę i samą jakość wykonania kół to, w mojej opinii, jest bardzo przyzwoicie. Poniżej kilka detali. Łączenie obręczy od spodu i z zewnątrz: Tu z kolei pierścień do kasowania luzu na łożyskach. Regulacji dokonuje się, co jest kluczowe, po zamontowaniu koła do roweru. Na zamontowanym kole należy obracać pierścień aż do wyczuwalnego oporu. Następnie trzeba go cofnąć o 20 stopnii, co wg. instrukcji jest odpowiednikiem cofnięcia pierścienia o około 5mm (z kolei na filmiku mowa jest o 1/4 obrotu wstecz) i przykręcić śrubkę siłą 0,5Nm, co znów wg. instrukcji jest odpowiednikiem przykręcenia śrubki trzymając za krótszą część imbusa i kręcąc dwoma palcami do momentu kiedy poczujemy opór na śrubie. Z jednej strony ten opis odnośnie imbusa i 2 palców dla zrównoważenia siły 0,5Nm brzmi trochę na naciąganie rzeczywistości, ale z drugiej strony wiadomo o co chodzi - dokręcić delikatnie i tyle Przynajmniej, jak ktoś nie ma klucza to nie będzie się stresować, że nie wie, jak mocno / lekko dokręcić. Zarówno przednie, jak i tylne koło posiada taką regulację. We wspomnianej wcześniej korespondencji z osobą z obsługi klienta, uczulono mnie, że zbyt mocne skręcenie łożysk, zwłaszcza wykonane na niezamontowanym kole, może doprowadzić do szybkiego ich zniszczenia. Producent zadbał nawet o krótki film na youtube obrazujący regulację, który wprowadza kilka dodatkowych niuansów względem instrukcji (np. to, żeby zamontować koło, lekko zacisnąć, odsunąć maksymalnie piastę w stronę przeciwną do pierścienia i dopiero zacisnąć koło do końca). Można też znaleźć filmy między innymi z wizyty po firmie, gdzie pokazane jest, jak koła (i nie tylko) powstają. Polecam Widać, że podchodzą poważnie do tematu. Poniżej zdjęcia detali. Koła okleiłem taśmą Gorilla Tape, która wydaje mi się, że narobiła mi trochę kłopotu. Otóż okazało się, że po wstrzeleniu opon na obręcze mam nieszczelność w każdym kole przy jednym nyplu... Do tego w tylnym kole był to nypel dosyć odległy od wentyla. Nie jestem pewien co poszło nie tak, ale wygląda na to, że będę musiał koła okleić raz jeszcze. Kwestie tego problemu poruszę jednak już w innym wątku na forum, żeby tutaj nie robić bałaganu Taśma jest dosyć gruba i ciężka. Każde koło po oklejeniu 'przytyło' równo o 24g Żeby ułatwić sobie montaż opon użyłem takiego oto wynalazku: Robi to samo, co woda z mydlinami, ale jest wygodniejszy w użyciu. Generalnie sporo ułatwia założenie i 'wstrzelenie' opon na obręcze. Skoro już jesteśmy przy 'wstrzeliwaniu' opon... Niestety, ale poległem z wersją RaceSport. Wiem, że nie jest ona dedykowana do systemu bezdętkowego, ale miałem nadzieję, że na przód jakoś przejdzie. Z tyłu zamontowałem Protection, które raz, że dosyć łatwo się założyły na obręcz a dwa, że ładnie wskoczyły na obręcze i równiutko się ułożyły. Używam zwykłej pompki SKS High Volume Twentyniner. Z kolei wersja RaceSport za żadne skarby nie chciała wskoczyć na obręcz / uszczelnić się. Może gdybym miał kompresor to coś by z tego wyszło, ale po kilkunastu minutach walki poddałem temat i na przód wrzuciłem drugą Protection. Przynajmniej będzie zgodnie ze sztuką Do tego poszły wentyle Trezado. Dlaczego akurat te? Uważam, że jakościowo nic im nie brakuje a mają malutki detal, który mi się podoba. Otóż chodzi o malutki o-ring na wentylu, który nie ma wprawdzie żadnej funkcji uszczelniającej, ale powoduje, że obręcze nie rysują się od nakrętek dociskających wentyl. Koła po zamontowaniu opon: Jak widać tył wyszedł idealnie równo 1400g (koło, taśma, wentyl Trezado i opona w wersji Protection). Waga nie uwzględnia mleka, które jeszcze będzie dolane w ilości około 40-50g na koło. Przód z kolei wyszedł 80g lżej, czyli 1320g. Teraz się zorientowałem, że na tyle zabrakło kapturka na wentylu Pewnie wskoczyłoby te dodatkowe 1-2g i nie byłoby już tak równo, ale nie był to zamierzony zabieg Opony bardzo ładnie ułożyły się na obręczach. Wyszło tak 'okrągło', że zacząłem się zastanawiać, czy aby na pewno nie trzeba było iść w obręcz 30mm i nie daje mi to spokoju. Wydaje mi się, że na 30mm przy tym profilu obręczy, który (zgodnie z deklaracjami producenta) ma powodować lepsze i bardziej kształtne formowanie się opony na obręczy, opona ułożyłaby się również dobrze. Tyle tytułem wstępu do testu. Dalej pewnie nie będzie już tak obszernie, bo i o czym więcej pisać? Dam znać, jak się na tym śmiga i o ile nie pojawią się jakieś problemy wytrzymałościowo-eksploatacyjne to podsumowanie z użytkowania będzie z końcem sezonu. Oczywiście, jak już wspomniałem, nie omieszkam podzielić się pierwszymi wrażeniami, ale później pewnie nie będzie za wiele do pisania. Na tą chwilę jednak muszę uporać się z nieszczelnością na nyplach (taśma?) oraz z dylematem, czy jednak nie pójść jeszcze w stronę 30mm, póki koła nie zalane mlekiem i nie zamontowane jeszcze do roweru, ale to już w osobnych wątkach Brawa dla tych, którzy przebrnęli przez te ściany tekstu Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, uwagi, sugestie to zapraszam do dyskusji. Edytowane 27 Stycznia 2019 przez Eazy Cytuj
Dokumosa Napisano 28 Stycznia 2019 Napisano 28 Stycznia 2019 Widzę, że zmałpowano od DT ratcheta (z ciekawości ile ma T?) i podkładki pod nyple. Łączenie obręczy IMHO mało estetyczne. Zestaw elegancki, szczególnie masa. Czekam na relację długodystansową. Cytuj
Eazy Napisano 28 Stycznia 2019 Autor Napisano 28 Stycznia 2019 55 minut temu, Dokumosa napisał: z ciekawości ile ma T Z tego co podali na schemacie to ratchet ma 36T. Sam nie zaglądałem jeszcze do środka. Zdjęcie ratchet'a, które wstawiłem, jak zresztą wspomniałem, nie jest mojego autorstwa. 56 minut temu, Dokumosa napisał: Łączenie obręczy IMHO mało estetyczne Od środka faktycznie jakiś 'szuwaks' zalany na łączeniu, ale z zewnątrz łączenie jest prawie niewidoczne Ogólnie sprawiają naprawdę dobre wrażenie. Czekam tylko aż śnieg zniknie i będzie relacja z pierwszych km. Na razie nie mam przekonania, czy RK na śnieg (pod którym zalega lód) to dobra opcja Cytuj
woojj Napisano 28 Stycznia 2019 Napisano 28 Stycznia 2019 W dniu 26.01.2019 o 00:06, Eazy napisał: na którym widać rozchylenie rantów i ich gładkie krawędzie: zastanawia mnie wytrzymałość owych krawędzi na dobicia..... ale czas pokaże. Cytuj
Eazy Napisano 28 Stycznia 2019 Autor Napisano 28 Stycznia 2019 Teraz, woojj napisał: wytrzymałość owych krawędzi na dobicia Producent deklaruje, że dzięki takiemu profilowi można było dać grubsze ścianki i przez to ranty są bardziej wytrzymałe. Niemniej jednak nie oni pierwsi prześcigają się w marketingowym bełkocie, więc tak, jak napisałeś - czas pokaże Lekko (wagowo) ze mną nie będą miały. Cytuj
woojj Napisano 28 Stycznia 2019 Napisano 28 Stycznia 2019 Ciekawi mnie jak odczujesz nowe koła, zrywność roweru czy to będzie efekt placebo. Mit masy rotującej??? Widzę masz podobną koncepcję stalówki..... szybko i lekko ;-)) Ja zaś mocno zastanawiam się nad drugim setem 27,5+ ale nie wiem czy będzie mi się chciało w to bawić. Ciekawość jest wielka... Koła 29 na oponach 58-60 mm zaspakajają moją trakcję a i zbytnio prędkości nie spadają. Moje koła ważą około 1900 a i obecne opony 750 gram.... Jak miałem Barzo 2,25 (600 gr- realnie 58 szer) miałem wrażenie że rower ciut lepiej reaguje na zmiany prędkości......ale może to placebo. Cytuj
Eazy Napisano 28 Stycznia 2019 Autor Napisano 28 Stycznia 2019 Wiem jedno - mocno odczułem przesiadkę z aluminiowego MTB z kołami 29x2,25 na stalowego MTB z kołami 27,5 x 3,0 i to pomimo tego, że wcześniejszy 29-er nie miał wcale lekkich kół, gdyż były to Mavic Crossone, które ważyły prawie 2200g. Do tego z przodu Nobby Nic i na tyle Racing Ralph. Różnica w rozpędzaniu roweru i utrzymywaniu prędkości była jednak bardzo duża. Pomogło trochę wywalenie ciężkich dętek i zalanie kół mlekiem. Tak lekkiego zestawu kół jeszcze nie miałem. Mając na uwadze wcześniejsze doświadczenia z przesiadką w drugą stronę, myślę, że różnica będzie bardzo odczuwalna Na plus na pewno rozpędzanie i utrzymywanie prędkości. Na minus komfort (tłumienie nierówności) i trakcja (ciśnienie i szerokość opony). Cytuj
woojj Napisano 28 Stycznia 2019 Napisano 28 Stycznia 2019 No właśnie ta lekkość poruszania w większości daje więcej niż max komfort. Przy ciężkim łomocie górskim z użyciem wyciągu 27,5+ pewnie jest bardziej OK. Ale w większości szukamy takiego złotego środka-kompromisu. U mnie 90% jazd jest mocno terenowa ale góry są 2-4 razy w roku a tam zmiana opon na bardziej agresywne załatwia sprawę. Pewnie w moim wypadku koła + zakładane by były może 5 razy w roku- a to chyba bez sensu..... Cytuj
Eazy Napisano 28 Stycznia 2019 Autor Napisano 28 Stycznia 2019 Mam w okolicy las, do którego lubię jeździć a którego większość ścieżek to kopny piach. Na te warunki (i na zimowe) plusy będą jak znalazł. Resztę sezonu myślę, że obgonię na tych nowych 29 Z drugiej strony na te piachy i śnieg ostatnio coraz częściej za mną fatbike chodzi Cytuj
panpromek Napisano 30 Stycznia 2019 Napisano 30 Stycznia 2019 Ile waży sama obręcz z tego zestawu ? Piasty wyglądają na wyjątkowo lekkie, ale to właśnie masa na dużym promieniu (obręcz + opona) robi robotę lub nie. Ciekawi mnie Twój problem z uszczelnieniem gorilla tape. W ubiegłym roku ujeżdżałem koła uszczelnione właśnie tą taśmą i zero problemów. Wszystkie "firmowe", które zakładałem wcześniej były po prostu za sztywne i źle układały się na obręczy. Cytuj
Eazy Napisano 30 Stycznia 2019 Autor Napisano 30 Stycznia 2019 4 godziny temu, panpromek napisał: Ile waży sama obręcz z tego zestawu ? Sama obręcz 29'' waży równo 400g. https://www.bike-discount.de/en/buy/newmen-evolution-sl-x.a.25-rim-820708 Co do Gorilla Tape to problem rozwiązało mleko. Poprzednie koła, które szykowałem pod mleko, uszczelniły się bez problemów 'na sucho'. W tym przypadku konieczne jednak było wlanie mleka, żeby wszystko się uszczelniło. Na razie koła elegancko trzymają ciśnienie. Cytuj
Eazy Napisano 7 Lutego 2019 Autor Napisano 7 Lutego 2019 (edytowane) Mały update. Dzisiaj zważyłem koła 27,5 x 3,0, które ściągnałem z roweru. Tył (bez kasety i tarczy): 2312g, przód (bez tarczy): 2118g. Wychodzi na to, że sama wymiana kół 'odchudziła' rower o jakieś 1710g, ale mając na uwadze, że wlałem do nowych kół po 50ml mleka (stare ważyłem z mlekiem, które było wcześniej w kołach), to można uznać, że różnica jest na poziomie około 1600g. W stosunku do fabrycznej konfiguracji będzie to powyżej 2kg, ponieważ oryginalnie koła miały dętki, które ważą około 310g/sztuka i które zastąpiłem mlekiem w ilości 80-100ml na oponę. Reasumując - w stosunku do fabrycznej konfiguracji waga spadła o ponad 2000g, natomiast w stosunku do 'zamleczonych' plusów o około 1600g. Wizerunkowo rower wygląda 'anorektycznie' po zmianie kół Muszę się przyzwyczaić do nowego wyglądu Edytowane 7 Lutego 2019 przez Eazy Cytuj
Dokumosa Napisano 7 Lutego 2019 Napisano 7 Lutego 2019 Masa całości spadła o 15% a komfort na zjazdach o 100% Cytuj
Eazy Napisano 7 Lutego 2019 Autor Napisano 7 Lutego 2019 Zawsze leży komplet plusów na zabawy w cięższym terenie, aczkolwiek niewiele takowego w mojej okolicy. Bardziej mnie ciekawi o ile wzrośnie dynamika i prędkość na tym lżejszym zestawie Coś za coś. Cytuj
Eazy Napisano 1 Kwietnia 2019 Autor Napisano 1 Kwietnia 2019 Mały update Koła jak na razie spisują się wzorowo. Jedyny problem jaki mam to uszczelnienie wentyli i uciekające mleko przez nyple. Przypuszczam, że to wina zakładki z Gorilla Tape w miejscu wentyla. Przy tej taśmie chyba jednak trzeba miejsce wentyla zostawiać z pojedynczą warstwą taśmy, gdyż jest ona na tyle gruba i sztywna, że podwójna warstwa nie pozwala na dobre ułożenie się i uszczelnienie wentyla. Jako, że koła powędrowały do nowego 'składaka' na węglowej ramie XC i ciśnienia w kołach raczej są w przedziale 2,5-3,0 bar to zamówiłem dętki Foss i chwilowo odpuszczam temat mleka. Może kiedyś zmienię taśmę i podejdę do tematu ponownie W oczekiwaniu na dętki (pewnie 4-5 tygodni) zamierzam przerobić miejsce wentyla na pojedynczą warstwę taśmy i zobaczę, czy to cokolwiek pomoże. Nie wiem na ile to zasługa tych lekkich kół, ile lekkich opon (Conti Race King) a ile lekkiego całego roweru (10kg), ale każdorazowe depnięcie w korby powoduje wystrzelenie roweru do przodu Dawno nie miałem tyle frajdy z jazdy. Zacząłem śmigać po lesie na twardych przełożeniach bo mam masę funu z deptania w korby na stojąco czując jak ten sprzęt przyspiesza Mówię oczywiście o jeździe po płaskim, gdzie wcześniej jeździłem bardziej kadencyjnie z tyłkiem na siodełku Z ciekawostek Newmen ma już dostępne bębenki Microspline pod nowe kasety 12sp od Shimano: https://www.bike-discount.de/en/buy/newmen-mtb-microspline-freewheel-incl.-bearing-836232 Cytuj
Tomek21001 Napisano 1 Kwietnia 2019 Napisano 1 Kwietnia 2019 4 godziny temu, Eazy napisał: . Jedyny problem jaki mam to uszczelnienie wentyli i uciekające mleko przez nyple. Przypuszczam, że to wina zakładki z Gorilla Tape w miejscu wentyla. Przy tej taśmie chyba jednak trzeba miejsce wentyla zostawiać z pojedynczą warstwą taśmy, gdyż jest ona na tyle gruba i sztywna, że podwójna warstwa nie pozwala na dobre ułożenie się i uszczelnienie wentyla. E tam. Wczoraj robiłem na Gorilli,taśmę darłem na pół,do tego wentyle z okrągłymi oringami zamiast stożków,czyli potencjalnie gorsze i drutowe opony,fakt,lepszej jakości,bo WTB. W okolicy wentyla mam dwie warstwy a być może nawet trzy,warto zrobić dwie na całości,bo czasem wciśnie w otwór na nypel przy wyższym ciśnieniu. Nic nie cieknie,u Ciebie na stożkowych wentylach tym bardziej nie powinno. Podstawa to naciągać taśmę przy klejeniu aż łapy bolą,dotyczy tak samo Gorilli jak każdej innej. 1 Cytuj
Eazy Napisano 2 Kwietnia 2019 Autor Napisano 2 Kwietnia 2019 Wczoraj rozebrałem tylne koło. ponieważ z nim mam największy problem (z przedniego schodzi minimalnie). Oczyściłem, poprawiłem taśmę przy wentylu na 1 warstwę i jest trochę lepiej. Dzisiaj rano nie było totalnego kapcia, tylko zostało jeszcze około 0,5bar w oponie, więc nie ma dramatu. Niemniej jednak nie jestem w stanie tego całkowicie uszczelnić. Taśmę nakładałem już dwukrotnie i cały czas to samo. Dlatego też zamówiłem dętki Foss Różnicy w wadze będzie jakieś 50g a przy wysokich ciśnieniach i tak spora część zalet ze śmigania na mleku przestaje mieć znaczenie. Na razie będę śmigał tak, jak jest Cytuj
Mariuszf30 Napisano 4 Lutego 2020 Napisano 4 Lutego 2020 Witam kolegę Zastanawiałem się nad tymi kołami do mojego fulla 140/140 - na single typu Nove mesto i jazdę po lesie byłyby chyba dobre . Planuję założyć na nie opony 2.4 co jest chyba graniczną wartością przy tej szerokości obręczy.Czy możesz napisać gdzie udało ci się je kupić w takiej cenie i jak się spisują do tej pory? . Jeździłeś na nich w górach , jakieś uszkodzenia , wgnioty ? Próbowałeś szerszej opony ? Jakie wrażenia? pozdro Mariusz Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.