Skocz do zawartości

[Gravel] Pinnacle Arkose 1 czy Arkose 2 2018


wulisu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam postanowiłem założyć nowy wątek w innym pytałem o zmianę przerzutki ale trochę mi się zmieniło myślenie i mam 2 rowery które z nich lepiej wybrać waszym zdaniem. Pierwszy to Pinnacle Arkose 1   https://www.evanscycles.com/pinnacle-arkose-1-2018-adventure-road-bike-EV306244 Drugi to Pinnacle Arkose 2 https://www.evanscycles.com/pinnacle-arkose-2-2018-adventure-road-bike-EV306245 Arkose 1 kupię za 325 £ i będę zmieniać tylną przerzutkę więc dodatkowy koszt Arkose 2 kupię za 365£ taką mam zniżkę . Sytuacja jest taka  skoro kupię nowy to mogę odrazu wybrać jaka grupa Tiagra jakby nie było jest lepszą grupą więcej mi nie trzeba do szczęścia do  jego jeżdżenia asfalt na codzień i wypady do lasu i w górzyste tereny w weekendy . Inna sprawa to hamulce hydrauliczne owszem lepsze ale ja dużo i często trzymam rower na dworze i nie wiem ale wydaje mi się że hydrauliki tego nie lubią i puchną a potem zaczynają wyciekać tak mi się stało z ostatnimi deore oba zaczęły cieknąć po zimie. Rower też trzymam często w drewnianej szopce w ogrodzie i trochę w domu w okresie kiedy pracuję i jeżdżę rowerem. Z drugiej strony będę miał 2 lata gwarancji . Scenariusz drugi to mogę zamienić hydroklamki na mechaniczne z Spyre hamulcami i też będzie dobrze jeszcze zmienić na metaliczne klocki i będzie ok i klamki będą ciut mniejsze co mi się bardziej podoba. Pytanie czy w codziennym użytkowaniu Tiagra jest bardziej wymagająca jeśli chodzi o regulację i czyszczenie żeby chodziła płynnie niż Sora ? Logika podpowiada żeby kupić Arkose 2 lepszy stosunek ceny do tego co dostaję. Bardzo bym prosił o waszą poradę . pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Tiagra 4700 daję radę jeśli chodzi o płynność przełożeń i

... i jak dla mnie tu plusy się kończą, chyba że będziesz po równych drogach jeździł, bo na wybojach łańcuch lata jak tylko może. Dodatkowo nie pożenisz tego z niczym oprócz 105 i Ultegry. 

Ale wracając do tematu to różnica w cenie nie jest duża, brałbym Arkose 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że lepiej wziąć droższy. Z tym, że: jakim cudem masz aż taką zniżkę? Rower na stronie ma teraz 800 gbp, dostaniesz go za połowę tej ceny, a nawet i więcej? Jak? No i trzecia sprawa, jak na samym początku masz zamiar wymienić pół osprzętu to sobie odpuść, bo raczej się nie opłaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piter233 napisał:

Oczywiście że lepiej wziąć droższy. Z tym, że: jakim cudem masz aż taką zniżkę? Rower na stronie ma teraz 800 gbp, dostaniesz go za połowę tej ceny, a nawet i więcej? Jak? No i trzecia sprawa, jak na samym początku masz zamiar wymienić pół osprzętu to sobie odpuść, bo raczej się nie opłaci.

No właśnie też do takiego wniosku doszedłem osobiście mi Tiagra wystarczy . Jeżdżę na Deore w Fuji touring i na starej sorze  3500 na treku i daje radę,  więc różnica w lepszej pracy biegów będzie odczuwalna. Może wstawię później mocniejszą przerzutkę od Ultegry albo 105 i nic więcej nie będę już wymieniał,  moje stare Deore dawało radę w terenie mówimy o lekkim terenie to na pewno Tiagra nie jest gorsza myślę że porównywalna. Co do Twojego pytania skąd mam taki upust to po pierwsze oddając stary rower może być rowerek dziecięcy w zależności od tego jaka jest cena roweru w przypadku arkose 2 dostaje 75£ zniżki i 50 % od vitality mam Platinum  https://www.vitality.co.uk/rewards/partners/fitness/evans-cycles/ stąd taka cena mi wychodzi . Raz na 3 lata mogę kupić rower .

Edytowane przez wulisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już wszystko jasne. Przede wszystkim dostajesz 1 bieg więcej i hydrauliczne. Czy warto sam musisz sobie odpowiedzieć. Ja bym dopłacił, kwestia tego jak chcesz go używać. Jeśli mówimy o typowo sportowym użytkowaniu to bym wziął tiagrę i hydraulikę. Jak chcesz nim dojeżdżać do pracy to lepiej wziąć wersję tańszą, sora będzie wystarczająca, a jak dla mnie mechaniczne tarczówki na dojazdy do pracy będą lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Piter233 napisał:

No to już wszystko jasne. Przede wszystkim dostajesz 1 bieg więcej i hydrauliczne. Czy warto sam musisz sobie odpowiedzieć. Ja bym dopłacił, kwestia tego jak chcesz go używać. Jeśli mówimy o typowo sportowym użytkowaniu to bym wziął tiagrę i hydraulikę. Jak chcesz nim dojeżdżać do pracy to lepiej wziąć wersję tańszą, sora będzie wystarczająca, a jak dla mnie mechaniczne tarczówki na dojazdy do pracy będą lepsze.

No właśnie widzę że rozumiesz mój punkt widzenia. U mnie wygląda to tak,  pracuję 4 dni w tygodniu i jeżdżę rowerem między klientami , u niektórych rower zostaje na klatce albo pod dachem ale mam takich klientów gdzie nie mam gdzie zostawić roweru i przypinam go gdzie się da . Niestety jak pada rower też moknie jak wracam do domu wycieram hamulce przerzutki klamki, i rower jest w domu. Jak mam wolne rower suchy czeka sobie w szopce z innymi rowerami. Do tej pory moje stare mechaniki dawały radę po 9 latach ponad jeden wymieniłem i ale dalsza wymiana już przestaje się opłacać stąd pomysł kupna gravel a a tego sprzedam. Z drugiej strony jak mam wolne lubię odkrywać okolicę i wypady w nieznane , jadę przez las wyskakuję przy morzu albo jadę w góry niedaleko mnie dużo jeżdzę prakrycznie od dzieciaka :)a na dalsze wyprawy przesiadam się na fujika touring z sakwami, nie jeżdzę sportowo ani się nie ścigam .  Moje obawy czy hydaruliki w takich warunkach użytkowania dadzą radę. Mam  komplet tektro spyre zawsze mogę po 2 latach jak się  zepsują dokupić tylko mechaniczne klamki i założyć więc to też jest jakieś rozwiązanie. Z ciekawości sobie patrzyłem dzisiaj np na Ebay komplet tiagry 4700 poszedł za 56 £ więc nie jest to kwota zaporowa,  mogę zawsze sprzedać te hydroklamki albo na zimę przemieniać na mechaniki może to też jest pomysł.  Muszę popatrzeć czy odpowietrzanie tych hamulców jest jakoś skomplikowane. Z drugiej strony fajnie też jeśli rower płynnie chodzi i sprawia nam przyjemność a tiagra na  pewno będzie lepiej chodziła,  no ale może nowa sora mi też podejdzie ;) jutro mam jazdy próbne najpierw arkose 1 potem 2 i czas na podjęcie decyzji . Odezwę się po jeździe testowej . Dzięki za kolejne uwagi im więcej takich rzeczowych uwag tym jakiś łatwiej podjąć decyzję oczywiście ostatecznie decyzja należy do mnie. 

Edytowane przez wulisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po jeździe próbnej najpiew Arkose 1 nowe TRP Spyre w ogóle nie hamowały byłem lekko zdziwiony no ale wiem że mogą lepiej bo mam je w aktualnym rowerze. Trochę mi brakowało lepszego przerzucania z przodu spodziewałem się lepszej kultury przerzucania. 

Druga jazda Arkose 2 tutaj zupełnie inna bajka hamowanie jak należy, praca klamek też przyjemniejsza z tym że tylna przerzutka nie była wyregulowana no ale to wiadomo serwis zrobi. Zdecydowałem się na Arkose 2 przełożą mi hamulce bo całe życie jeżdżę że przód mam w lewej klamce a nie na odwrót i niech tak pozostanie ;) jutro rower do odbioru. Jedyne co będę chyba zmieniał to mostek z 80 na 90 mm mam wrażenie że dosłownie odrobinę mi brakowało inna sprawa że w moim aktualnym treku horizontal tube jest o wiele dłuższy bardziej jak rower touringowy więc muszę się przyzwyczaić, pierwsze wrażenia bardzo przyjemne fajnie się prowadzi zwrotna maszyna w pon jakiś wypad w teren zobaczymy, mam 30 dni prawo do zwrotu albo jak nie będę zadowolony do wymiany na coś innego , tak więc nic tylko jeździć. Ostatecznie zawsze mogę sprzedać klamkomanetki z hamulcami i za te same pieniądze kupić Spyre albo Spyre hydrauliczno-mechaniczne i mechaniczne klamki, ale coś czuję że szybko się przyzwyczaję do hydraulicznych i ciężko będzie wrócić. 

Dziękuję za ta kilka uwag będę uzupełniał wpis po kolejnych przejazdach i załączał zdjęcia może komuś na przyszłość się to przyda. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zdjęć na szybko 

20190127_153227.jpg

20190127_153218.jpg

20190127_153207.thumb.jpg.d7dbcbcca13d89b5a1d1baeef555b98b.jpgTeraz się zastanawiam czy włożyć wkładkę antyprzebiciową , nigdy takiej nie używałem zawsze używałem schwalbe Marathon, marathon Gt tour i GT 365 ale to są cięższe opony podobają mi się opony czarno-brązowe pasująArkosowi. 

Edytowane przez wulisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wchodzić w mleczko czy nie, zmieniam opony w zależności od tego gdzie jeżdżę , planuję kiedyś złożyć drugi zestaw na 27.5 kołach wtedy będę mógł bardzo szerokie opony włożyć i to będzie miało największy sens.  Nie wiem czy te opony co mam są warte zalewania. Może dętka lateksowa i wkładka mi wystarczą. Mam też nowe opony Schwalbe Marathon tour 35mm i GT365 i 38mm no ale ich raczej nie zaleję poza tym one są już mocno odporne na przebicia , czytałem też że ludzie zalewają druciane opony pewnie są takie co się nadają, tyle że mając te opony WTB  bardziej mi się one podobają w rowerze ;) Pewnie jak te zajdę przerzucę się na te https://road.cc/content/review/227022-panaracer-gravelking-sk-tyre 

Edytowane przez wulisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, wulisu napisał:

Nie wiem czy wchodzić w mleczko czy nie, zmieniam opony w zależności od tego gdzie jeżdżę , planuję kiedyś złożyć drugi zestaw na 27.5 kołach wtedy będę mógł bardzo szerokie opony włożyć i to będzie miało największy sens.  Nie wiem czy te opony co mam są warte zalewania. Może dętka lateksowa i wkładka mi wystarczą. Mam też nowe opony Schwalbe Marathon tour 35mm i GT365 i 38mm no ale ich raczej

Opony, które masz w tym rowerze są jednymi z lepszych montowanych w gravelach. Do "tjublesa" nadają się znakomicie. Po co wymyślać jakieś cuda na kiju z wkładkami i innymi wynalazkami skoro można to zrobić łatwiej i skuteczniej ?

 

Edytowane przez panpromek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te opony są ok ale są też lepsze . Czy taki zestaw się nada https://allegro.pl/oferta/mleczko-uszczelniacz-do-opon-trezado-tasma-wentyle-7425345897 i jest  warty uwagi wentyle taśma no i mleczko nie wiem tylko czy do obręczy wtb i19 długość wystarczy czy potrzebuję coś dłuższego. 

Edytowane przez wulisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się teraz sprawdzać, ale zestaw to zawsze miejsce do "przycięcia" paru groszy. IMHO za 2 wentyle i mleczko idzie się zmieścić w mniej niż 100zł, a taśma nie musi być jakaś "specjalno-rowerowa" tylko bierzesz duct-tape'a albo jakąś izolacyjną czy co tam masz akurat pod ręką i nawijasz ile chcesz i jak chcesz. 

 

Tak BTW widzę, że jesteś zafiksowany na opony takie "miejsko-trekingowe", typu dużo gumy, dodatkowe "zbrojenia" i kupa niepotrzebnej wagi, za to z jedną i niezaprzeczalną zaletą - przetrwają wieki ;) Rowerek fajny i aż prosi się żeby docisnąć i zobaczyć co potrafi gdzieś w terenie, a chcesz z niego zrobić jakiegoś "mamuta" ala trekking, sakwy, itp.

W dniu 28.01.2019 o 10:49, wulisu napisał:

zastanawiam czy włożyć wkładkę antyprzebiciową

Tak z ciekawości - co to i jak to niby miało by wyglądać..?

 

PS. Jaki to jest rozmiar tego roweru tak w ogóle?

Edytowane przez m0d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj o jakim zafiksowaniu mówisz, wspomniałem wcześniej o Marathonach gt tour i 365 nie jestem zafiksowany tylko dużo jeżdżę pod obciążeniem z sakwami w Fuji touring i opony muszą być jak najbardziej pancerne do takich wypraw , ja tak lubię. A do mojego grawela Pinnacle arkose 2 nie chcę drutowych opon musialem też zalożyć blotniki bo w Szkocji często pada i wilgotno latem zdejmę ,ale z racji że jeżdżę codziennie drogi gdzie mieszkam są fatalne a w weekendy  przejezdżam od asfaltu przez las nad morze o jeszcze kamieniste scieżki po drodze , najlepiej mi się sprawdza grubość 35-38 i najlepiej żeby coś w stylu tych co mam w arkosie chociaż ludzie narzekają że nie są one najmocniejsze i tu mam dylemat czy je zalewać czy wyjezdzić i kupić lepsze opony jak GravelKing SK 35mm mają sporo dobrych opinii. Mogę jeszcze zdjąć te co mam są nowe i je sprzedać i wtedy kupić te GravelKing SK 35 mm i jak kupię zestaw mleka to je zalać,  poczytam wtedy jeszcze co i jak to się robi wiadomo że za pierwszym razem człowiek się przejmuje. Co do taśm czytałem że ludzie do izolacji elektrycznej dają taśmy ale też że podobno taka gorilla jest lepsza , jesli warto doplacić parę zlotych i ma się to lepiej trzymać nie będę żałował , jeszcze sprawa że podobno później po niektórych taśmach syf zostaje i gorzej się później czyści,  powtarzam tylko zasłyszane. Temat bezdętkowego jeżdżenia to dla mnie nowe pole do nauki .Rozmiar ramy to M ja byłem na pograniczu M-L wybrałem M ma krótkie nogi 81.5 i 180 cm wzrostu ,wczoraj przejechalem się 15 km wszystko było super , nie wiem tylko czy nie wlozyć mostka 90 obecny to 80 ale mogę też mieć przyzwyczajenia z poprzedniego roweru który górną rurę miał długo 170 za długie dla mnie później skracalem mostki od 120 na 90 konczac i siodelko przysuwajac mocno do przodu, Arkose wydaje mi się że raczej powinien mieć rame mniejszą żeby bardziej zwinny był , tak ma całkiem spory wheelbase ale zwinny jest , za 3 lata jak będę znowu zmieniał rower mój syn na pewno z niego ucieszy ;)

Edytowane przez wulisu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie do końca dobrze Cię zrozumiałem, ale co chwila wracałeś do tematu jakichś wkładek, "marathonów", itp. :)

IMHO możesz sobie tylko zepsuć przyjemność z jazdy takim bajkiem jak będziesz do niego podchodził jakbyś za chwilę miał podróżować 10000km po Mongolii, a najbliższa dętka będzie dostępna Ułan Bator. Dostałeś z nim fajne opony w lekki teren, ewentualnie jak ma być więcej "twardego" to założyć jakieś lekkie semislicki i tyle. Nawet takie 38-40c z wkładką mogą ważyć nie więcej niż 400-450g, a będą się lepiej toczyć niż "trekkingowe" opony o wadze większej niż niejedna guma do srogiej rąbanki po górach. Owszem, może i taki zestaw nie wytrzyma więcej niż 3000km przebiegu, ale pies to ganiał ;)

No i zazdroszczę takich sprzętów i takich cen w Jukejowie... Nawet bez zniżki :ninja:

 

Edytowane przez m0d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś chciał się  pozbyć  tych WTB to chętnie zamienię się na Panaracery Gravelkingi SK 35c niewiele używane. Kupiłem takie same tylko w rozmiarze 43C i nie widzę sensu używania węższych. Jedyna zaleta tych 35C to mniejsza waga przez co są trochę szybsze. Do uszczelnienia obręczy z powodzeniem używam gorilla tape. Przedw wszystkim jest stosunkowo gruba i miękka. Bez problemu układa się na obręczy. Jest wytrzymała i wodoodporna. Klej można łatwo usunąć benzyną ekstrakcyjną albo zmywaczem do paznokci, jak Ci Twoja Pani trochę użyczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przemyśleć temat może najlepiej przekonać się na własnej skórze i przejeździć jeden sezon i wyrobić sobie opinię. Co do PG SK35 podobno starsza wersja wcale nie jest 35 tylko 38 mm w praktyce a nowe 35 już trzymają wymiar tyle wyczytane na angielskich forach,  tylko jak je odróżnić od siebie które są nowe nie mam pojęcia. Tu w UK nie ma benzyny ekstrskcyjnej której zawsze używałem nawet denaturatu w sklepie nie kupisz musisz zamowić i być pełnoletni , muszę w końcu znaleźć jakiś zamiennik no już nie raz by się przydało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, m0d napisał:

Może nie do końca dobrze Cię zrozumiałem, ale co chwila wracałeś do tematu jakichś wkładek, "marathonów", itp. :)

IMHO możesz sobie tylko zepsuć przyjemność z jazdy takim bajkiem jak będziesz do niego podchodził jakbyś za chwilę miał podróżować 10000km po Mongolii, a najbliższa dętka będzie dostępna Ułan Bator. Dostałeś z nim fajne opony w lekki teren, ewentualnie jak ma być więcej "twardego" to założyć jakieś lekkie semislicki i tyle. Nawet takie 38-40c z wkładką mogą ważyć nie więcej niż 400-450g, a będą się lepiej toczyć niż "trekkingowe" opony o wadze większej niż niejedna guma do srogiej rąbanki po górach. Owszem, może i taki zestaw nie wytrzyma więcej niż 3000km przebiegu, ale pies to ganiał ;)

No i zazdroszczę takich sprzętów i takich cen w Jukejowie... Nawet bez zniżki :ninja:

 

Nie tak jak mówiłem ten rower ma być przeznaczony  do jazdy na lekko nie ma być żadnym objuczonym osiołkiem;) I do bickpacking u gdzieś na 1 -2 dniowy wypad . Ale na co dzień ma być szybko lekko i ma być fun w lekkim terenie. Jedno mnie zastanawia co zrobić jeśli mleczko nie zalepi dziury a jestesmy 100 km od domu , co wtedy wozić ze sobą zapasową opone i dętkę ale wtedy jak zdejmę starą to najpierw powinno się chyba wszystko wyczyścić poprawcie mnie i podzielcie się uwagami co wy robicie proszę. Ja lubię jeszcze opony schwalbe sam smart  700x40 całkiem mnie zaskoczyły i szybko się jeździ mógłbym takie 700x35 założyć i wtedy opona wagowo jest porównywalna do bezdetkowych i jakieś lepsze setki,  no ale podobają mi się opony brązowo-czarne a GK SK 38 są nawet w wersji zielono-br i niebiesko-br te drugie idealny kolor do mojego roweru ;)

Tak masz  rację muszę przestać też myśleć w kategoriach jeden opony na lata i tym rowerem na wyprawy nie będę latał od tego jest drugi rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...