[trenażer] Bkool Smart 2 PRO

[dww3]

Witam, chciałem się podzielić swoją opinią na temat trenażera bkool smart 2 pro. Przyznam że nie jestem żadnym zawodowcem a w rowery wkręciłem się dopiero 5 lat temu (MTB i gravel) ale z racji tego że na wadze jest 129 kg postanowiłem zacząć trening domowy. Z trenażerami nigdy nie miałem nic wspólnego i nie miałem pojęcia jak to działa ale mimo to zdecydowałem się na Bkool (dobre opinie w internecie). Nie chciałem się również bawić w zdejmowanie koła itp.

W swoim Gravelu wymieniłem oponę na bardziej szosową i zakupiłem trenażer online. Przyszedł w jednym średnio dużym kartonie. Całość waży ok 12 kg. Na szczęście nie miałem problemów aby go złożyć, wszystko jest dosłownie w kilku częściach (całe szczęście bo nie jestem zbyt techniczny). W zestawie : podstawka pod koło, kabel zasilający, uchwyty na koło, oś metalowa do roweru i część trenażera z rolką. Złożenie całości zajęło jakieś 10 minut. Dodatkowo dostałem 3 miesięczny abonament na platformę Bkool do ścigania. Bezproblemowa instalacja, połączył się z laptopem bez problemu i można zacząć kręcić.

Przy podłączaniu roweru wyszedł pierwszy zonk ponieważ mam singlespeeda przerobionego na gravela gdzie zamiast ośki w kole są śruby które nie wchodzą po prostu pod uchwyty trenażera a ośka dołączona do zestawu nie trzymała mojego koła. Tak więc uwaga dla nietypowych rowerów. Z innymi nie powinno być problemu, po prostu taką mam ramę. ( Octane ONE KODE). Po kilku dniach udało mi się cudem zdobyć śruby z mniejszą główką i bezproblemową podłączyłem rower pod trenażer. Całość jest bardzo stabilna, nic się nie buja ani nic nie skrzypi (z rowerem ważę ponad 140 kg). Połączyłem się bezproblemowo z laptopem i wybrałem trening 10 km myśląc że będzie gładko, było mało górek na mapce. Bardzo podobało mi się ściganie online z innymi graczami mimo że byłem zazwyczaj wyprzedzany okrutnie . Fajnie zmieniała się moc kręcenia w zależności od wiatru, terenu i pochylenia. Po 10 minut lało się ze mnie niemiłosiernie jednak patrząc na innych zawodników dostałem dodatkowej motywacji. Hałas nie był jakość uciążliwy ale cicho też nie było. Nie mam za bardzo porównania z innymi modelami. Po ukończeniu wyścigu dostałem jakąś wirtualną walutę aby kupić avatarowi ciuchy itp. - niby zbędna rzecz ale podświadomie zawsze jest to jakiś tam miły dodatek i kolejna motywacja. Rower odczepia się w kilka sekund i wszystko można ładnie schować. Wydaję mi się że MTB można spokojnie też podczepić.

Myślę że dla osób które chcą zacząć przygodę z tego typu treningiem mogę jak najbardziej polecić. Na pewno jest to dużo ciekawsze i przyjemniejsze od kręcenia patrząc się w ścianę.

 

[Gość]

No i super - trenażer już nie z niższej półki cenowej, powinien długo posłużyć dość długo.

Zrób sobie test FTP, dzięki spersonalizowanym (właśnie poprzez parametr FTP) treningom będziesz dużo lepiej wiedział co się dzieje i kiedy, nad czym pracujesz. Pewnie zależy Ci na zrzuceniu, więc warto też dokształcić się o rodzajach treningów - jaki wpływ ma trenowanie aerobowe, jaki anaerobowe. Albo spotkać się z trenerem personalnym, najlepiej takim zjawionym na rowery aby wytłumaczył.

No i na dobry start (a start często szybszy niż szlifowanie) życzę szybkiego -30 na wadze

[johnny11]

To był mój pierwszy SMART trenażer i muszę powiedzieć, że był super. Kompaktowy (łatwość przenoszenia i chowania), cichy, ładny, no i Bkool ma naprawdę świetny symulator. Zauważyłem dwie wady:

1. Trenażer znacząco przekłamuje moc (zawyża; przynajmniej w moim przypadku). I to bardzo znacząco. Szczególnie przy wyższych kadencjach.
2. Nie jest kompatybilny ze Zwiftem po Bluetooth (nie da się na przykład korzystać ze Zwifta na Apple TV). Po ANT+ działa ze wszystkimi symulatorami bez problemu. Po Bluuetooth działa bez problemu z symulatorem Bkool (i pewnie innymi też, ale nie sprawdzałem).

Ale ogólnie wspominam bardzo pozytywnie.