provayder Napisano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2019 Witam Ostatnia moja przejażdżka skończyła się kapciem. Na początku myślałem, że w lesie wbił mi się jakiś kolec, bo powietrze schodziło dość wolno. Jednak później się okazało, że rozciąłem oponę. Rozcięcie ma około 1,5cm i od wewnętrznej strony opony jest trudno widoczne, jednak są niewielkie dziurki na wylot. Co ciekawe, dętka w tym miejscu nie puściła. Pytanie: czy warto bawić się w klejenie? Opona ma zrobione ok. 3,5kkm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brombosz Napisano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2019 Jak ładnie zaszyjesz to jeszcze pojeździ. Mnie, koledzy forumowicze, z gorszą sznytą wysyłali do wulkanizatora... ... co mnie potem w pięciu zakładach pracownicy wyśmiali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 Trzeba podkleić jakąś zbrojoną łatą i jeszcze ją skończysz. Kiedyś jakiegoś NN rozciętego podobnie jak u Ciebie skleiłem na szybko kawałekiem wyciętym z butelki po mineralce i opona zrobiła jeszcze 2 sezony :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2019 Zaszyj i podklej czyms mocniejszym od srodka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.