TheJW Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 (edytowane) Muszę zwrócić się do Was o pomoc, bo mi skończyły się pomysły. Pacjent: SID RL (dokładnie RL3, taki wynalazek dla Scotta), model 2019, Charger 2, DebonAir. Nówka, dwie jazdy, w sumie ok. 50 km. Problem: Wideł stracił 1 cm skoku (zdjęcia załączone poniżej). Nie wiem, czy problem był od początku, bo nie zwróciłem na to uwagi. Zauważyłem to dzisiaj przy okazji przeglądu zerowego. Co zrobiłem: spuściłem powietrze i napompowałem jeszcze raz do ciśnienia wyższego, niż robocze - bez zmian. Myślałem, że może ciśnienie w komorach musi się wyrównać, więc zrobiłem godzinną jazdę testową, niestety po powrocie nic się nie zmieniło. Mogę nieco wysunąć golenie do góry ciągnąc za kierownicę, jednak nie jest to pełne 10mm; po ponownym ugięciu amortyzatora znów brakuje pełnego centymetra. Rebę robiłem praktycznie z zamkniętymi oczami, ale nie miałem jeszcze okazji serwisować SIDa. Są pewne różnice w ich budowie (przy okazji - gąbki pod kurzówkami w tym SIDzie były "zwinięte", przez co się odkształciły - brawo RS! Pomijam już fakt, że były praktycznie suche... ), nie wydaje mi się jednak, żebym to ja coś pominął/zrobił nie tak. Od razu zaznaczam, że robiłem jedynie serwis dolnych lag - tłumika i komory w ogóle nie otwierałem. Warto jeszcze dodać, że serwis zrobiłem początkowo na zablokowanym tłumiku (jak się zawsze miało blokadę na goleni, to się o niej pamiętało... ), więc efekt był taki, że golenie były "zasysane" po zwolnieniu blokady. Jak się zorientowałem, oczywiście wszystko poprawiłem. Nie wydaje mi się jednak, żeby jedno miało z drugim coś wspólnego, bo tłumik działa poprawnie. Problem, moim zdaniem, leży gdzieś w komorach powietrznych. Zdjęcia: #1. Stan po godzinnej jeździe; tak samo wyglądał od razu po serwisie: #2. Po wyciągnięciu goleni w górę: #3. Czasami po wyciągnięciu/ugięciu wygląda to tak: Jutro jadę na maraton, dlatego jeździłem godzinę, aby upewnić się, że nic poważnego się z widelcem nie dzieje. Jakieś pomysły, rady, rozwiązanie? P.S. Tak, wiem, że sprężynka kurzówki jest trochę odkształcona. Moja wina. Zapomniałem je ściągnąć przy wyciąganiu uszczelek... Edytowane 19 Stycznia 2019 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 NIe wiem jaki widzisz problem, badz nie wiem jaki problem jest.... Ze sag na 10% Ci przeszkadza? Bo to normalne jest, wiec.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SoloTM Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 Tu chyba chodzi o to, że bez obciążenia nie odbija do końca ? Można ręcznie centymetr wyciągnąć łapiąc za amor i kierownicę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 No co w tym dziwnego? Bez obciazenia moja Reba stoi na 10%, moja kolegi, jakakolwiek co mialem , siadlem i tak zostaje. Wyzeruje cisnienie, napompuje, siadzie kolega co wazy 70kg i ma okolo 5%. Dalej nie kumam o co biega, to ma na zero wyjsc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SoloTM Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 No skoro bez obciążenia nie wychodzi do końca to wpadając w dziurę, podnosząc koło, zjeżdżając z krawężników też się nie wysunie. Powinna się ugiąć pod własnym ciężarem o te 10 % skoku żeby oddać jak jest niedociążona, chyba ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 19 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 (edytowane) No tak, nie napisałem. Widelec nie jest obciążony. Nie jest to zatem SAG. Przy ciśnieniu 130 PSI sam 10,5-kilogramowy rower nie da SAGu 10%. Problem pojawia się od razu po napompowaniu widelca, więc nie można przyjąć, że część powietrza jest przepychana do komory negatywnej. Ale gdyby to było przyczyną, to problem powinien ustać po kilkukrotnym ugięciu widelca. Jak widać - nie ustępuje. Godzinę temu, SoloTM napisał: Można ręcznie centymetr wyciągnąć łapiąc za amor i kierownicę ? Tak jak pisałem - zapierając się o koło jestem w stanie wyciągnąć brakujący (prawie) centymetr. I nie mówcie mi proszę, że tak ma być, bo nie jeden amortyzator już ustawiałem. Okazuje się też, że nie jestem jedyny z tym problemem. I nie dotyczy on tylko SIDa, ale i innych modeli od RS. Ponoć rozwiązaniem jest ręczne spuszczenie całego powietrza z komory negatywnej, a następnie dopompowanie przez główny zawór całości do ciśnienia roboczego. Sprawdzę jutro, zobaczymy. Jak nie, to będę kombinował już po zawodach. Edytowane 19 Stycznia 2019 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 Zasysa komora negatywna jak nic Spróbuj wypuścić powietrze z góry jak i z dołu. Może to pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 19 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 Teraz, Lumperator napisał: Zasysa komora negatywna jak nic Pasowało by - raz jak ugiąłem go parę razy, po czym od razu wyciągnąłem golenie do góry i podniosłem koło, zaczęły się samoczynnie chować o te kilka milimetrów. Zostawiłem pompkę w drugim mieszkaniu, więc dzisiaj już nie pogrzebię (chociaż nie daje mi to spokoju...), ale jutro z rana wstaję i się za to biorę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 No i bedziesz mial wysuniete na maxa jak wypuscisz z negatywnej, dopoki znow nie dostanie luftu. Ja tak mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 19 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2019 (edytowane) A co w ramach tego przeglądu mu zrobiłeś? Do komory powietrznej zaglądałeś? Budowa sprężyny jest analogiczna jak reby tyle, że masz DbA więc trochę inaczej to wygląda i jest mniej duperszwanców na szafcie ponakładanych. Masz na pewno jakieś nieszczelności na tłoku (ew. spitala górą z pozytywnej). Nie ma opcji, żeby przy wyrównanych ciśnieniach cokolwiek zasysało. Ciśnienie wyrównuje się wyłącznie jak jest w pełni wysunięty. Jak go uginasz to w pozytywnej gwałtownie rośnie a w neg obniża się. Przy dużej różnicy ciśnień między komorami byle nieszczelność wystarczy i już po równowadze w stanie jałowym. Sprawdź stan oringa na tłoku oraz jak wygląda cylinder komory (czy nie ma jakiejś rysy). Edytowane 20 Stycznia 2019 przez Dokumosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ilia Napisano 20 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2019 (edytowane) Też coś takiego przerabiałem. Pomijając opór amortyzatora i ciśnienie w goleniach dolnych to widelec z samoregulującymi się komorami jak mają RSy po postawieniu roweru na koła powinien się ciut ugiąć. Musi się on trochę ugiąć by uszczelka głowicy sprężyny przeszła poza rowek przepuszczający powietrze między komorami. Nie wiem ile to jest, na pewno nie centymetr, ale coś tam powinno się ugiąć. Teraz dochodzi ciśnienie w goleniach. Zgodnie z zasadami powinno się wycisnąć powietrze z dolnych goleni podczas serwisu. Jak składałem kiedyś Liryka (identyczny widelec jak Sid tylko golenie grubsze i skoku więcej) wyssałem powietrze ze sprężyny, wsunąłem tłumik i golenie dolne przykręciłem jak były na maksa wsunięte. Po tej operacji widelec z ciśnieniem ponad 100 psi tracił kilka centymetrów skoku. Potem zdjąłem golenie dolne. Napompowałem sprężynę do 80 psi, akurat pod moją wagę i wtedy przykręciłem golenie dolne w pozycji na maksa rozsuniętej. Gdy skręciłem go w taki sposób widelec nie wysuwał się na jakiś 1 mm, może 2 czyli tyle ile powinien. Jeśli zrobiłeś to tak jak ja to na pewno problem jest w sprężynie, bo gdyby np. w Chargerze było za mało oleju to by Ci prędzej blader rozerwało niż dało radę tak zassać amortyzator. Edytowane 20 Stycznia 2019 przez Ilia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 20 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2019 (edytowane) Ok, przejechałem maraton i nic się nie zmieniło. Po powrocie spuściłem całkiem powietrze i postanowiłem napompować jeszcze raz. Jakież było moje zdziwienie, gdy przy ciśnieniu 80 PSI lagi były schowane do 25%, a amor zaczął reagować na pompowanie (wysunęły się golenie) dopiero w okolicach 50 PSI. :/ Napompowałem więc na 190 PSI (maksymalne to 195) i sprawdziłem, co się zmieniło - wciąż był schowany 10mm. Spuściłem zatem powietrze z komory negatywnej i...lagi wysunęły się nawet więcej, niż 1cm! Ustawiłem ciśnienie robocze, ugiąłem widelec, dopompowałem. Nacisnąłem znów, sprawdzam - no żesz k#$?a! Znów schowany o 1 cm. Zabawne było to, że za pierwszym razem powoli się wysuwał na moich oczach o 2 mm... Podsumowując: widelec prawdopodobnie ma nieszczelność. Uszkodzone fabryczne, bo nie robiłem pełnego serwisu i oringów nie dotykałem. Jutro dzwonię do sklepu i proszę o wymianę na nowy, nie mam już cierpliwości i chęci do kombinowania i szukania przyczyny oraz rozwiązania. Edytowane 20 Stycznia 2019 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 20 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2019 A smarowałeś komorę powietrzną? Jak miałeś podwinięte gąbki to cholera wie co za przyczłap to składał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 20 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2019 Nie, komorę otwierałem tylko od góry, żeby zobaczyć czy są założone tokeny. Reszty nie ruszałem, bo nie miałem szczypiec do segerów. Ciekawe, co na to sklep/dystrybutor. Czy wymienią, naprawią, czy może będą chcieli zrzucić winę na mnie...Scott nie ma dobrych opinii w kwestiach gwarancyjnych. Eh...ja to mam pecha do tych rowerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Habit3 Napisano 5 Września Udostępnij Napisano 5 Września Cześć wszystkim! Kupiłem amortyzator - Pike Ultimate, z tłumikiem Charger 3 (tegoroczny model). Mam pewien problem, który sprawia, że póki co nie jestem do końca zadowolony z zakupu a mianowicie amortyzator pod ciężarem samego roweru chowa się o 0.5cm, stary po zmierzeniu od końca uszczelki do góry miał 14,5cm, nowy po założeniu do roweru ma ich już 14. Niezależnie jak jest napompowany. Dobiłem go na próbę na 120PSI ale dzieję się to samo po "rozciągnięciu" go ręcznie ma 14,5cm ale jak tylko postawie rower na ziemi 0,5cm od razu się chowa w golenie. Niezależnie od tego jak jest napompowany (w sensie pod moją wagę lub więcej) chowa się o 3,5cm jak delikatnie usiądę na rowerze. Czy trafiłem na wadliwy egzemplarz? Zmieniło to moją pozycję na rowerze, przód jest wyczuwalnie niżej niż ze starym amorem. Nie spuszczałem z niego całkowicie powietrza ani też nie próbowałem go pompować na więcej niż 120PSI, apka ROCKSHOX zaleca dla mnie 105PSI, przy 120 robi się już za twardo a efekt jest taki sam, amor pod samym ciężarem roweru traci 0,5cm. Ten typ tak ma? Macie jakieś pomysły? Czy ten model można ogarnąć w taki sposób jak tu opisaliście? W sensie od dołu wypuścić powietrze z komory negatywnej? Sklep nie ma pomysłu i mówią, że to normalne.. Miałem już różne rowery i amory w tym Lefty etc. ale nigdy nie było takiego efektu, że amor chował się pod ciężarem samego roweru. Nie ma opcji żebym go dobił do końca więc reszta jest ok, ale nie podoba mi się to, że tak mocno się chowa. Rozumiem, że tokenami ustawia się sam koniec skoku i nie mają wpływu na początek pracy? Z góry dziękuję za odp. Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 5 Września Udostępnij Napisano 5 Września Trzeba opróżnić komorę negatywną. Napompować żeby wyszedł cały skok i z kołem uniesionym bardzo powoli spuszczać powietrze do końca żeby nawet 0,5cm się nie schował podczas tej operacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.