szybszy Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Planuje poskładać drugiego singla na jakieś małej ramie MTB 26" (bo mam 170 cm i ok 63 kg) tym razem z hamulcami tarczowymi Rozglądam się za podzespołami, poza amortyzatorem nie mam większych wątpliwości. Co polecacie dla kryteriów: - rama z główką 1 i 1/8" , oczywiście jednopółkowa - cena do 800 pln - waga max 1800 gram - mocowanie wystarczy tylko pod hamulce tarczowe - tylko powietrzny (brak sprężyny obniża wagę ! ) - prosta obsługa i niska wrażliwość na nieregularny serwis (Fox podobno jest wrażliwy) - może być bez dodatkowych regulacji i dźwigienki blokady - również egemplarze używane z rynku wtórnego, najchętniej popularne (części, serwis, późniejsza odsprzedaż) i tak do 10 lat wstecz - skok 80 - max 100 mm (przy POWOLNEJ jeździe/stójkach "amatorski trial ? " i skoku > 100 mm jakby trudniej złapać mi równowagę przy szybkich skrętach prawo/lewo) - przeznaczenie XC i miasto, ale cały rok - marka i duże loga nie mają znaczenia - płynna praca przy niewielkich ugięciach Jeździłem na Manitou Black, RS Reba... wystarczały Podobno dobre opinie mają również: - SR SUNTOUR Raidon XC RL-R (waga 1,85 kg... w ostateczności OK) aktualnie w promocji ok 650 pln w centrum rowerowym NOWY ! - Manitou R7 (warto ? nie skomplikowany ? rewelacyjna waga ok 1,4 kg !) - RST First Air (warto ? nie skomplikowany ? waga ? ) - RST Axon (warto ? nie skomplikowany ? niezła waga ok 1,6 kg ) Skomplikowany RS SID i typowe z górnej półki odpadają, bo używki w dobrej cenie będą kombinowane. Nie ścigam się. Mam nadzieję, że określiłem się precyzyjnie i wymagania niezbyt wyszukane :) Przy okazji najlepszego w Nowym 2019 Roku !!!
Mod Team sznib Napisano 2 Stycznia 2019 Mod Team Napisano 2 Stycznia 2019 33 minuty temu, szybszy napisał: Jeździłem na Manitou Black, RS Reba... wystarczały Jak chodzi o Rebę to trochę tego jest dostępnych: https://allegro.pl/kategoria/czesci-amortyzatory-16686?string=reba&order=m&bmatch=baseline-n-spo-1-5-1219&stan=używane&rozmiar-kola-cale=26
Piter233 Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Raidon 1,85 kg? W życiu. To jest waga epixona/epicona, raidon ma coś koło 2 kg. A przy jeździe cały rok to zastanów się nad sztywnym widelcem. Waga pójdzie ostro w dół Jak będziesz jeździł w zimę po mieście to sól szybko go zniszczy. Na R7 nie jeździłem, ale polecany amor.
szybszy Napisano 2 Stycznia 2019 Autor Napisano 2 Stycznia 2019 Sztywny jest ok - jeżdżę od kliku lat non stop nie wykluczam, ale do ram współczesnych projektowanych pod amortyzator, trzeba użyć sztywnego ale wydłużanego, żeby pedałami o podłoże nie zachaczyć.. a takowy mógłby wyglądać śmiesznie ? tak mi się przynajniej wydaje. Poza tym dominuje aluminium (to może w ostateczności) i karbon (dla mnie kategorycznie odpada) no i ceny ok 500 pln . Zatem mając na uwadze amortyzator, cena zbliżona, niby ok 500 gram w porównanianiu do stali więcej, ale komfort znacznie wyższy mało też, który posiada mocowanie zacisku hamulcowego.. Pewnie od 29er by było ok (wyżej na moje oko) i dobrze dostępne po ogłoszeniach jak widzę.
m0d Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Żaden problem ze sztywnym widłem, np. Mosso, Force. Dajesz model opisany jako "do 29era" i ma wtedy odpowiednią długość lub jest ~10-15mm wyższy niż powinien być do 26" co nie przeszkadza. Dostępne są wszystkie współczesne mocowania do hamulców tarczowych jak i mocowania do piwotów do v-brake. Koszt orientacyjnie między 200 a 300zł, zależy czy nowy czy używany, oczywiście w tej cenie aluminium i bez fanaberii w rodzaju sztywnej osi.
PowerV3 Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Ee tam ja jeźdze w zimie na Suntour XCM i sól go nie zeżarła,jak będziesz robił serwis na czas i wycierał golenie to go nie zeżre.
Brombosz Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Ze sztywnym widelcem nie będzie specjalnej różnicy i goleni nie będzie sobie musiał wycierać... nawet w zimie.
szybszy Napisano 2 Stycznia 2019 Autor Napisano 2 Stycznia 2019 W sumie kilka lat przejeździłem na RC Judy zima lato Jak jest plucha i mokro staram się nie wyjeżdżąć, a jeśli muszę to szybko nie jeżdżę, zatem aż tak bardzo golenie się nie brudzą.. Rozejrzę się jeszcze i poczekam na inne opinie, bo i tak do drugiego roweru (full-a) będę coś o identycznych kryteriach potrzebował. W sumie mam dwa widła ze sterówką 1 i 1/8": alu chyba pod 28" koło i stal podobnie.. ładne, jeszcze z solidniejszych lat i rączek, ale bez uchwytów do zacisku. Tak czy inaczej próby trakcji poczynię. W aktualnym singlu, standardowy stalowy widelec 1" jest dla mnie "nie ładnie" podgięty, przez co lepiej tłumi drgania, do transportu skraca się o ok 12 cm długość ramy !, lekko poddaje się nierównościom, ale tym samym jest okropny przy ciasnych skrętach, ponieważ skraca nieznacznie, ale baaardzo odczuwalnie rozstaw osi ! Przykładowo nie sposób zawrócić na wąskiej ścieżce.. na każdym innym rowerze próbowalem akurta na takich z amortyzatorem (nawet na takich, na których pierwszy raz siedziałem), nie ma tego problemu. Dla mnie to dziwne bo tzw offset-y mogą być niemal identyczne. Może to kwestia kątów ramy ? Hmm
PowerV3 Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Ja jeźdze kiedy chce czy plucha czy nie,śnieg,błotko i nic tylko po każdeje jeździe wycieram golenie.
Brombosz Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 To bardzo dobrze, dobry nawyk. Tyle, że większość użytkowników tego forum jeździ na sprzętach, przy których wycieranie goleni nie wystarczy, i jak sądzę autor tematu jest jednym z nich
PowerV3 Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Dlaczego wycieranie goleni nie wystarczy? Wiadomo trzeba robić serwis u mnie najpóźniej co miesiąc.
Mod Team KrissDeValnor Napisano 2 Stycznia 2019 Mod Team Napisano 2 Stycznia 2019 Bez przesady - u mnie Reba po 2 sezonach bez serwisu i 10 k km oraz użytkowaniu w każdych warunkach poza miastem, okazała się być w dobrym stanie, mimo samego przecierania goleni ( tylko krótko używałem Brunox'a i nawet miałem wrażenie, że amor wtedy był nieco czulszy ). Amortyzator to nie jajko, więc nie przesadzajmy zbytnio
PowerV3 Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Ale jajko jest tanie to jak się zbije to ... A amortyzatory rowerowe nie wiedzieć czemu są totalnie drogie,droższe od motocyklowych gdzie w motorze trza dużo więcej materiału.
Brombosz Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Właśnie o ten materiał chodzi. Kupując nowy amor płacisz za kompromis pomiędzy wagą a jakością pracy. W motocyklach walka o gramy wygląda trochę inaczej. EDIT: @KrissDeValnor Reba okazała się być w dobrym stanie bo ją w końcu rozebrałeś żeby to stwierdzić... albo komuś to zleciłeś. W każdym razie to już są czynności inne niż wycieranie goleni szmatką.
PowerV3 Napisano 2 Stycznia 2019 Napisano 2 Stycznia 2019 Panie przecież to je amelinum (aluminium) ono chyba nie jest takie drogie skoro rama , w której jest dużo więcej aluminium kosztuje mniej od amortyzatora.
szybszy Napisano 3 Stycznia 2019 Autor Napisano 3 Stycznia 2019 Bez przesady, nie mam zamiarau pokażdej jeździe robić czegokolwiek koło singla... takie jest jego przeznaczenie. Rower myję raz na kilka miesięcy. Ma służyc do przemieszczania się, a nie pokazywania. Nie zaliczam się do użytkowników, którzy korzystają z kosmicznych technologii... celowo i trafnie wybieram kompromis jakość/cena/waga... Napisałem na początku wyraźnie TYLKO modele nie wrażliwe na brak serwisu, czyli obsługa ABSOLUTNIE nie częściej niż kilka tysięcy km i co rok czasu. Golenie mogę przetrzeć, ale od czasu do czasu Przeglądałem trochę ogłoszenia, dominują "modne" anglojęzyczne zwroty: frame set, axle, itp... jak by nie można było użyć polskich słów. Porównałem dziś odległości korona-oś... 50 cm - full z małą ramą i amortyzatorem o skoku 12cm 40 cm - aktualny singiel na starej ramie MTB Zatem typowy sztywaniak pod koło 29" (np z odl korona-oś 47 cm) może być nieco przyduży, bo przecie nie ugnie się Całkiem ciekawie wyglądają solidne widła Dartmoor-a i innych firm do tzw street-u lub trial-u. Wagowo coś koło 0,9-1,2 można utrafić. Na dodatek z małym odsadzeniem. Zobaczę jeszcze jaka rama mi się przytrafi. Rockrider 500-540 w rozmiarze S byłby idealny. Ino wyrzucić zębatki, przerzutki, i cięgna :)
Dokumosa Napisano 3 Stycznia 2019 Napisano 3 Stycznia 2019 No ale liczysz gramy amortyzatora i przymierzasz się do ramy RR500??? Toż to ten amortyzator będzie ważył tyle co tolerancja masy tej siermiężnej ramy
szybszy Napisano 4 Stycznia 2019 Autor Napisano 4 Stycznia 2019 tak tylko zarzuciłem przykładowy model - nie upieram się absolutnie. Geometrię ma fajną - wsiadłem w sklepie i tak jakbym od dawna naniej jeździł. Masz racje - na pewno warto i przy ramie uwzględnić różnice wagowe pomiedzy producentami. Pewnie z kilkaset gram się uzbiera ? SERDECZNA prośba, wątek ram kontynuujmy w nowym, dedykowanym temacie: zachowamy porządek i przejrzystość. dzięki !
m0d Napisano 4 Stycznia 2019 Napisano 4 Stycznia 2019 11 godzin temu, szybszy napisał: Zatem typowy sztywaniak pod koło 29" (np z odl korona-oś 47 cm) może być nieco przyduży, bo przecie nie ugnie się Pisałem Ci już wyżej - będzie za długi o jakieś 10-15mm, co IMHO jest dużo lepszym rozwiązaniem niż miałby być np. 40-50mm krótszy jak to bywa z tanimi sztywnymi widłami stricte pod koło 26". Mam wrażenie, że większość to są wymiarowo konstrukcje jak ze starych ram bez amortyzacji, którym małe chińskie rączki nadały nieco nowocześniejszy kształt i "dolepiły" do nich mocowania do hamulców tarczowych - stąd takie głupoty wychodzą Bo przecież wideł niby pod 29" we współczesnej ramie 29" też będzie za krótki, bo jest niewiele dłuższy niż powinien być wideł pod 26"
PowerV3 Napisano 4 Stycznia 2019 Napisano 4 Stycznia 2019 Jak to można jeździć bez amortyzatora to ja nie wiem?
m0d Napisano 4 Stycznia 2019 Napisano 4 Stycznia 2019 Można. To odróżnia mężczyzn od chłopców Tak poza tym jeździsz tyle na tym XCMie i jeszcze nie wyczułeś że to nie działa?
PowerV3 Napisano 4 Stycznia 2019 Napisano 4 Stycznia 2019 Jeźdze z pół roku. Jak nie działa jak się ugina i nie wraca jak sprężyna. Ale na małych dołkach nie działa. Sztywny widelec już bym połamał.
szybszy Napisano 4 Stycznia 2019 Autor Napisano 4 Stycznia 2019 Dla mnie amortyzator ma sens jak potrafi wybrać też te mniejsze nierówności, ale spreżyście z odpowiednim tłumieniem.. Dlatego ten element na logikę powinien swoje kosztować. Progiem przy nowych najprostszych jest pewnie ok 600 pln.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.