[Przerzutka tył] CX, co zamiast sram apex

[MMMAAACCC7]

Witam panów i panie,

Zakupiłem pierwszy sprzęt dla twardzieli, CX, na pełnym Sram Apex 1x11. Po pierwszej przejażdżce bardzo nie podoba mi się działanie tylnej przerzutki, strasznie wolno łapie, ma 2 koronki na kasecie z którymi się nie lubi, a jeżdżąc w MTB na xtr 970 troszkę mam wyższe oczekiwania. I tu pojawia się pytanie, z jaką tylną przerzutką pożenię łapę apex`a?


//BTW hak prosty, wyregulowana perfekcyjnie, linki i pancerze nowiutkie jagwire SL, pełen pancerz od początku do końca.   

[Ilia]

O Shimano zapomnij, produkują tylko do szosy i MTB. Jak przedtem jeździłeś tylko na Sh. to musisz się też trochę przestawić bo Sram chodzi inaczej. Jak masz rower na gwarancji to z niej skorzystaj, bo jak np. coś jest nie tak z kasetą to zmiana przerzutki nic nie da. Zakładam, że przerzutka jest ok, skoro z innymi zębatkami chodzi dobrze.

Z którymi zębatkami się nie dogaduje?

[MMMAAACCC7]

Nie dogaduje się gdzieś w środku zakresu, niby wchodzi, ale nie jest to to, o czym bym myślał. Z moich przemyśleń, da się łapę apexa pożenić z serią MTB (X01, XX1) czy tylko z serią road/cx (apex/rival/force)?

[MikeSkywalker]

Da się pożenić z MTB, ja używam z kasetami 11-42 GX-a Type 2 (aczkolwiek z manetkami MTB) i działa bez zarzutu. 

Ale i Apexa wiele osób chwali. SRAM jest dość wrażliwy na jakość pancerzy i ich ułożenie pod owijką, może tu jest problem. 

[MMMAAACCC7]

Prawdopodobnie znalazła się przyczyna, odkręciła (!!) się śruba mocująca wózek do korpusu. Na szczęście miałem przybornik i dokręciłem na tyle by jechać, ale sprężyna była już poza swoim miejscem i łańcuch ciągnęłem po ziemi. Teraz czekam albo na nowego apexa, a może i rivala dostanę