Mod Team durnykot Napisano 13 Grudnia 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 4 godziny temu, radomir82 napisał: I to jest normalne zjawisko, nie ma co tutaj dopisywać jakichś teorii bo tak działa najnowsze SA. Chcesz powiedzieć,że w SA amorek o skoku 130 mm po kompresji wróci do skoku 120 mm? Albo 125mm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Rozciagne go spokojnie mysle do 0.5cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Teraz, durnykot napisał: Chcesz powiedzieć,że w SA amorek o skoku 130 mm po kompresji wróci do skoku 120 mm? Albo 125mm? Nie, jeżeli nikt nie naknocił w sprężynie powietrznej to wróci do punktu w którym następuje wyrównanie ciśnień między komorami. Ps. Odległość między koroną a uszczelką jest mało miarodajna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Konstrukcja tych amortyzatorów wymusza, że dla równowagi ciśnień będzie max wysunięty gdyż powierzchnia tłoka (jej część skierowana prostopadle do tłoka) od strony komory pozytywnej jest nieco większa niż od strony negatywnej (tu część powierzchni zabiera popychacz tłoka) więc siła z jaką będzie działało ciśnienie w pozytywnej będzie proporcjonalnie większą niż w negatywnej. Zapewne podczas odpinania pompki coś ucieka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Nie bardzo rozumiem co chcesz powiedzieć. W tym widelcu za wyrównanie ciśnień w obydwu komorach odpowiada wgłębienie czy jak kto woli "robaczek" wyfrezowany w goleni na odpowiedniej wysokości, NB taki sam system stosowany jest również w nowszych widelcach Fox-a. W starszych solo air zawór otwierał się w momencie całkowitego rozprostowana widelca - choć z technicznego punktu widzenia to tak nie do końca, ponieważ odbojnik na tłoczysku pozwala na dodatkowe kilka mm skoku "negatywnego". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 24 minuty temu, Dokumosa napisał: Konstrukcja tych amortyzatorów wymusza, że dla równowagi ciśnień będzie max wysunięty gdyż powierzchnia tłoka (jej część skierowana prostopadle do tłoka) od strony komory pozytywnej jest nieco większa niż od strony negatywnej (tu część powierzchni zabiera popychacz tłoka) więc siła z jaką będzie działało ciśnienie w pozytywnej będzie proporcjonalnie większą niż w negatywnej. Zapewne podczas odpinania pompki coś ucieka. Tylko przy kazdym ugieciu do wyfrezowania cisnienie bedzie wyrownane. To widac, po napompowaniu wiedelca i zanzaczeniu gdzie jest uszczelka, a potem kilkukrotnym jego skompresowaniu i zobaczeniu gdzie jest wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Tak to wygląda w przypadku Fox-a, zasada działania jest identyczna w RS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 13 Grudnia 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Czysto teoretycznie można założyć, że w przypadku zbyt dużej ilości smaru w środku może się pojawić problem z wyrównaniem ciśnienia w komorach. Pomijam brak szczelnosci na styku o-ring- wewnętrzna część goleni. Mam nieodparte wrażenie ,że stare rozwiązania ze stalową sprężyną negatywną były jednak lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 (edytowane) @shotgun jest dokładnie jak na animacji podlinkowanej przez @radomir82 - w skrajnym dolnym położeniu tłoka występuje wyrównanie ciśnień. Jak jest szczelny oring tłoka to po dowolnej liczbie ugięć wraca do skrajnego położenia (tłok opiera się na ograniczniku). Jeśli tak się nie dzieje to znaczy, że ciśnienie w pozytywnej się zmniensza (względem negatywnej)i zostaje niższe aż do ręcznego rozciągnięcia goleni. Może tak być, że uszczelniacz tłoka niby wydaje się szczelny ale przy nagłym wzroście ciśnienia w pozytywnej (szybkie, głębokie wciśnięcie amora) i jednoczesnym powstaniu podciśnienia w negatywnej jakieś szczątkowe przedmuchy się pojawiają i wtedy po powrocie (już niepełnym) w negatywnej będzie ciśnienie wyższe. Zastanawiałem się też kiedyś czy np. przez zawór spustowy z negatywnej (a jest tam zwykły samochodowy) by nie zassało powietrza ale popychacz w którym ten zawór siedzi jest zaślepiony śrubą od dołu i dodatkowo uszczelniony przez taśmę teflonową (która jest fabrycznie na tych śrubach). @durnykot ja bym wręcz powiedział, że dopracowane rozwiązania ze stalową negatywna i pozytywną są lepsze pod warunkiem dokładnego doboru charakterystyki obu tych sprężyn pod konkretny przypadek użytkownika. Edytowane 13 Grudnia 2018 przez Dokumosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Z Oboma sie zgadzam, z durnym bo jak dla mnie kazde rozwiazanie jest lepsze, czy z negatywna sprezyna metalowa /stal, tytan- co tam wloza/ czy w wersji DA. I z Toba, bo wiem jak to dziala.... Co do zassania do negatywnej przez sprezynke zaworka, to usialoby byc tak duze podcisnenie, ze do tego jest potrzebna niezla pompa prozniowa...., a to wiem akurat z pracy, ale to inny temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 (edytowane) Żeby ugiąć sprężynę zaworka wystarczy względnie niewielka różnica ciśnień. Jak masz pusta dętkę to ile trzeba mieć bar w pompce żeby wtłoczyć cokolwiek powietrza do niej? A odnośnie negatywnej stalowej to spełnia ona swoje zadanie tylko dla jednej konkretnej wartości ciśnienia w pozytywnej. Po co więc możliwość zmiany cisnienia? Edytowane 13 Grudnia 2018 przez Dokumosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 Dobrze, masz racje, nie mam czasu teraz pisac, bo powoli ide spac. Sprezyny stalowe zamiast negatywnej bodajze widzialem w Foxie, normalnie powietrznym sa tez w SR i jakos to dziala, nawet dziala dobrze. Co do zaworka, to pomysl z duzym podcisnieniem i jak pracuje widelec..... To taka analogia do ukladow z pracy i pewnej bolaczki testow helowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 13 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2018 (edytowane) Od negatywnej zależy tylko i aż czułość amortyzatora. 90% użytkowników nawet nie wie co to czułość, ważne, że się ugina. Fabrycznie zwykle negatywna stal jest dobierana pod mniej więcej 80kg ale to znaczy, że przy jakimś wzorcowym kącie główki i SAG 15% jeździec o masie 80kg ma zapewnioną max czułość. Odchyłka jakiegokolwiek z tych parametrów powoduje, że odsuwamy się z czułością od wartości optymalnej. Z tego względu fox odszedł od stali, nosi się z takim zamiarem suntour... Odnośnie czułości to jak jestem gdzieś na wypadzie z ekipą i mamy słaba pogodę to z braku innego zajęcia dłubiemy przy rowerach (w samochodzie mały warsztat zawsze jezdzi). Ich miny po przejażdżce na dostrojonych partyzancko RSach bezcenne. W ubiegłym tygodniu z braku laku robiłem tymczasowe tokeny z folii aluminiowej po kanapach . Zauważyłem, że większość ludzi kupuje drogi amortyzator i już gdzieś w podświadomości zaczyna funkcjonować przekonanie o jego cudownej pracy (cokolwiek by się z nim nie działo). Potem widuję delikwentów na pike'ach w terenie gdzie wypadałoby mieć te 140 skoku a gumka od SAG w 1/3 wysokości od dołu... bo ustawili jak producent kazał albo naogladali się poradników jak to przód powinien być twardy w stosunku do tyłu... Edytowane 13 Grudnia 2018 przez Dokumosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Tylko widzisz...., ja tego nie neguje, jak rowniez Twojego wywodu powyzej, tylko pisze ze swojej perspektywy, a wlasciwie swojej wagi. Jest ona oczywiscie powyzej 80kg, z tym, ze ja bardzo lubie maslany miekki widel w poczatkowej fazie skoku. Zanim kupilem tokkeny od Ciebie mialem zrobione w 5 minut w wezy od klimy. Gruby, zbrojony, jeden w drugim i mam tokkena.... Sam dlubie, tez mam warsztat dosc przyzwoity, a w pracy dlubie we wszystkich maszynach- taka praca. JA wciaz twierdze, ze dla mnie SA to wielki krok wstecz wzgledem DA. Jak biore stara flagowa Rebe z DA i ja odpowiednio dostroje pod sibie, to zmiata czuloscia SA, ktorego nie jestem w stanie tak dostroic, aby spelnial wszystkie moje wymagania. Oki, bo polecielismy od tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Spróbuj kiedyś jak będziesz miał okazję jakiegoś RSa ze sprężyną debon air. IMHO załatwia sprawę żeby było miękko i bez efektu przyklejenia w początkowej fazie. Niebawem pojawią się cześci zamienne do SID 2019 i będzie można rebę przerobić na DbA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Niestety zaden z moich znajomych juz nie loi enduro, wiec i tych widlow z wiekszycm skokiem ubylo. Natomiast mniejszy skok, to klasyka. Mnie nie chodzi o efekt przyklejania, ale ppczatkowej czulosci vs braku silnej progresji na koncu. Dla przykladu stary RVL z DA chodzil znacznie czulej w poczatkowej fazie skoku niz sprezyna zwojowa - drugi widel mial zakladane wszystkie sprezyny jakie oferowal RS, wiec porownanie mialem, ale nie bylo opcji aby przelatywal przez skok na ciezkim lomocie w Beskidach. A tu jak juz kiedys pisalem, bez wzgledu na ilosc tokkenow albo osiagam perfekcje w przelatywaniu, ale brakuje mi czulosci. Nie ze jedt dretwy, tylko nie pasi mi jak lubie..., badz jest perfekcyjny w czulosci, ale zegnaj lomocie w gorach bo bedzie jeczal przy dobijaniu. Tyle co jezdze to olalem i doprowadzilem do znosnego kompromisu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 No to jeśli masz tam już 5 tokenów to więcej progresji nie zrobisz. Ew. trzeba iść w nieco dłuższy skok albo poczekać na DbA o którym wspomniałem wyżej bo tam jest zwiększona objętość komory neg i dodatkowo powierzchnia tłoka od strony tej komory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 4 godziny temu, Dokumosa napisał: No to jeśli masz tam już 5 tokenów to więcej progresji nie zrobisz. Ew. trzeba iść w nieco dłuższy skok albo poczekać na DbA o którym wspomniałem wyżej bo tam jest zwiększona objętość komory neg i dodatkowo powierzchnia tłoka od strony tej komory. Trochę się wetne jak majtki w krok, ale to co mnie najbardziej denerwuje w mojej Rebie, to właśnie efekt przyklejenia. Kombinowałem, że to uszczelki kurzowe, mało oleju, ale nie sądziłem, że sprężyna powietrzna daje aż tak odczuwalny efekt. A mam nasmarowana PM600. @Dokumosa radzisz czekać na DebonAir czy spróbować jeszcze SA nasmarować SlickHoney? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Slick kupa da, to gowniany smar. Mam bo mam , byle zuzyc i pozegnac.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Lepiej poczekać na DbA bo tam też uszczelki są inne i dodatkowo średnica popychacza znacznie mniejsza co poza samym smarem przekłada się na płynność pracy. Z drugiej strony zawsze zachęcam do eksperymentowania tak więc jak masz kilka wolnych chwil i smar o małej lepkości pod ręką... Dawno (6 lat już chyba) nie miałem w łapkach slick honey ale na sram butter jest zauważalna poprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 49 minut temu, Dokumosa napisał: Lepiej poczekać na DbA bo tam też uszczelki są inne i dodatkowo średnica popychacza znacznie mniejsza co poza samym smarem przekłada się na płynność pracy. Z drugiej strony zawsze zachęcam do eksperymentowania tak więc jak masz kilka wolnych chwil i smar o małej lepkości pod ręką... Dawno (6 lat już chyba) nie miałem w łapkach slick honey ale na sram butter jest zauważalna poprawa. To się sprawdzi... Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.