Skocz do zawartości

[Legnica]


Gość BarteX88

Rekomendowane odpowiedzi

aha , nie to chyba kupie nowe :)

 

A tak apropo szukam roweru starego do remontu za tanie pieniądze . im tańszy tym lepszy ale w gre wchodzą tylko składaki , stare kozy, ukrainy, urale :D

 

jutro idę na ryneczek może coś wyszarpie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co

 

ja mam ładnego urala

 

cały oryginał w seledynowej barwie oryginał

 

wlasnie sobie przypomniałem

 

bo mam go w innej piwnicy zapomniałem o nim

 

odezwij sie to pogadamy o nim

 

caly w łądnym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ciepło a w lasku żadnego z bikerów ? :D Dzisiaj zabrałem na przejeżdżkę big hit'a do lasku i nikogo nie spotkałem... Chwilę się pokręciłem zaliczyłem glebe bo za szybko an bandę najechałem i wróciłem do domu. Pogoda wspaniała bo już tak nie wieje jak jesienią ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy jeździ kiedy może, ja też dzisiaj byłem i nikogo nie spotkałem. A tak od siebie dodam, żeby regularnie jeździć na rowerze trzeba mieć zacięcie i dobry sprzęt aby czerpać przyjemność z takiej formy aktywności . Dużą frajdę sprawiają mi wypady w teren gdzie jest dużo nierówności , lekkich podjazdów i zjazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również życzę wszystkiego naj w nowym roku! :)

U mnie ten rok wyglądał mniej więcej tak:

dystans udokumentowany (czyli jazda z licznikiem) - 4007 km, ogólnie coś ok 4300 km

średnia różnica wysokości na jeden wyjazd (ok 50 km) - 816 m, co daje w sumie 65289 m

średnia suma podjazdów na jeden wyjazd (50 km) - 21 km, co daje w sumie 1680 km

Kasy wydanej na rower nie liczę ;)

 

Teraz pora na biegóweczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku wykręciłam ponad 4000 km (nie wiem dokładnie ile, bo w październiku popsułam licznik:/), w tym ok. 2000 km na miejskim rowerze i 2000 km na rowerze górskim (z czego ok. 1000 km w górach). Plany na ten rok mam dosyć ambitne. Moje postanowienia noworoczne to m.in : dojechać na Nordkapp, przejechać ok. 7000 km i wystartować po raz pierwszy w jakimś maratonie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...