Skocz do zawartości

[Legnica]


Gość BarteX88

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnie Galerii to tak: Corre Torre ma jakieś 3 rowery i jakiś drobne aksesoria typu rękawiczki okulary itp. bardziej na góry są nastawieni. Martens w ten nowej cześci ma Krossa i Cuba i też kaski, rekawiczki okulary.

Bo ja potrzebuje sklepu, który może mi gripcie ściągnać bo czekam i czekam i ich nie ma :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na muzealnej zamówiłem, Sram X5 Twister, bo on je z harfy może ściągnąć, ale coś mu wysłać nie chcą, przerzutkę przód wysłali bez problemu. ALe dzisiaj mi powiedział, że może ściągnąć gripy Srama z roku 2009. One tak samo będą działać jak te 2010 ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze małe przypomnienie o chojnowskich zawodach. Więcej na ten temat napisano na http://haynau.pl/artykul/914,mlodzi-kolarze-z-calego-wojewodztwa-beda-w-sobote-w-chojnowie

Jak czytamy będą znakomici goście, co i mnie cieszy dość mocno. Ja przybędę z aparatem na bank.

Do zobaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakimś zjeździe, trase znakowali wczoraj jak byłem, i możliwe że to nie był nawet zjazd którym będę dzisiaj jechał :)

Za szybko zjeżdżałem, ale przed jeżdżeniem zapomniałem opuścić sobie trochę siodełko, i hamując nie mogłem przerzucić pupy na koło, znalazł się jakiś korzeń, i chwilę pobawiłem się w supermana... na szczęście na kasku śladu nie ma, tylko na nodze mi został...

@Sender: ja Ciebie też się postaram, ale ludzi z aparatami będzie zapewne dużo :) Jeżdżę srebrno-czarnym Hexagonem v3, i mam trochę za dużą jak na mnie ramę, i przed startem zapewne będę w tej kurtce z awatara, i kasku. No i cecha 'charakterystyczna' roweru - na przodzie mam piastę shimano deore z mocowaniem pod tarcze na 6 śrub, ale hamulców tarczowych nie mam(niestety :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie koledzy znać jak wam poszło :)

 

a ja mam pytanie z innej bajki

 

może ktoś z was che kupić komplet kół MTB 26" z kasetą srama 9rz ? cena okazyjna 70 zł

nie che mi się ich pakować dlatego daje ogłoszenie tu

 

Co do stanu i zdjęć to odpowiem na gg bo niema sensu tu pisać

gg4371785

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw start, to ustawiali się przedstawiciele drużyn a później wszyscy jak chcieli, 60 osób, najpierw dużo się wykruszyło, okrązenie rozjazdowe, później ludzie się zatrzymują, był przejazd w kształcie u, gościu się na górze zatrzymał nie wiadomo czemu, obok jego znajomy, ja nie miałem jak wjechać i się pod dość dużym kątem musiałem zatrzymać, i rower na mnie poleciał ;d później luzacka jazda, wszyscy uprzejmi i w ogóle fajnie, na ostatniej prostej jakiś gościu z jakiegoś klubu mnie zdublował, ale jak przejechał obok to nawet nie myslałem żeby go gonić...

Trasa bardzo fajna, fajne zjazdy, dobrze oznaczona, zdenerwowały mnie tylko panienki które stały w różnych miejscach i blokowały droge i krzyczały "nie przejedziesz!"

Był jeden podjazd pod który nie dało się podjechać. Na końcu jednego zjazdu była mała hopka, z której jeśli się wybiłeś to prawie nie dało się nie wjechać w drzewo.

 

@Sender: byłeś na starcie gimnazjów? Szukałem Cię, ale jakoś nie udało mi się znaleźć ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na starcie ostatniej grupy. To chyba byli licealiści, jak zwykle grupy mi się myliły. Moje podsumowanie zawodów. Raczej średnio mi się podobało. We wcześniejszych, organizowanych zawodach były różne trasy z różną skalą trudności. Dziś wprawdzie widziałem zaledwie przejazdy dwóch ostatnich grup, to jednak: trasa była wciąż ta sama, raczej łatwa technicznie. Jedynym trudniejszym odcinkiem był zjazd, dość długi i raczej szybki, po korzeniach. Był też jeden ciekawy podjazd. Jak na moje oko podjazdów powinno być trochę więcej i może z jeden bardziej techniczny zjazd, których w parku nie brakuje.

Co do dziewczyn, które krzyczały to nie ma sensu się wypowiadać. Wstyd mi za nie, że z Chojnowa były. Trafiłem na jedną, do tego w kamizelce, która darła ryja (inaczej tego nazwać nie mogę) do zawodników. Aż raczyłem jej zwrócić uwagę, że nie od tego tam była.

 

@AxM: byłem raczej w terenie, a nie na starcie/mecie, niebieska bluza z kapturem, czarny wielki aparat, białe buty :whistling: - jeszcze przyjdzie nam się zobaczyć pewnie.

Niektóre fotki (i moje i nie moje) dostępne są pod adresem: http://haynau.pl/kategoria/galerie-zdjec-2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Byłem na tym XC w Chojnowie, traska przyjemna, ostra czołówka licealistów, dubla nie dostalem ale 3 innych moich kolegów dostało. Byłem pierwszy ze swojej grupy ale i tak nie wiem na jakiej pozycji ukończyłem, nawet nie ma tego jak sprawdzić. Jechałem w niebieskiej koszulce BIKER LUBIN, moze ktos mnie widział? Macie tutaj kilka fotek http://1lo.lubin.pl/index.php?option=com_zoom&Itemid=82&catid=261

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest możliwość sprawdzenia wyników:http://www.lo3.wroc.pl/~dszs/doc10_11/wyn_row_gor_2010.xls Wśrod gimnazjów zdobyłem 2 punkty dla drużyny, ale jestem i tak z tego dumny, gdyz był to mój pierwszy start :D.

Ps. To na pewno dzięki zielonemu finish line'owi AxM'a :D

Pss. Witam wszystkich z Legnicy ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17.10 korzystając z ładnej październikowej pogody wybraliśmy sie na trase Legnica - Jakuszów -Głuchowice - Karczowiska - Raszówka - Miłogostowice - Legnica. Jednak dzieki jakże niezawodnej mapie powiatu legnickiego już na początku pojechaliśmy na Ulesie zamiast na Jakuszów ^^. Pierwszy kapeć został załatany i ruszamy dalej. Decydujemy sie wrocic na trase przez Jezierzany i Miłkowice. Spokojnie w dosyć dobrym tempie suniemy po asfalcie i w Miłkowicach skęcamy na Grzymalin (oczywiscie nie obylo by sie bez 10 minutowego szukania zjazdu). W Grzymalinie czeka nas kolejna niespodzianka ze zjazdem. Zjeżdżamy sobie spokojnie w las pewni że to wytyczony szlak, jednak staje sie teren coraz bardziej podmokły i niepewny. Po paru minutych jazdy niespodziewanie wyjeżdżamy z lasu na sam środek szosy do Lubina. Wróciliśmy sie i popytaliśmy miejscowych o trasę, i jeden dziadziuś widząc nasze jakże "terenowe" rowery wyprowadził nas w taki sposób że musieliśmy przebijać się przez rzeczkę, jechać polem, później bagnem i przechodzić przez płot (bagno bierzcie dosłownie ^^). Wyjechaliśmy w Wiercieniu i bez niespodzianek dojechaliśmy do Raszówki, gdzie mieliśmy skrecic na fioletowy szlak rowerowy prowadzacy do Legnicy. Jednakże szlaki są tak "wspaniale" oznakowane że nawet go nie znaleźliśmy. Z pomocą mapy pokrecilismy sie w lesie szukając trasy której nie znaleźliśmy :/ Zbierało się na deszcz więc postanowiliśmy wrócić sie na glowna droge i wrocic asfaltem do Legnicy.

Dziękuje za uwage Olomaster

Ps. Dorzucam pare zdjęć

dsc00i.jpg

dsc00684ra.jpg

dsc00685yb.jpg

dsc00686n.jpg

dsc00687r.jpg

dsc00693i.jpg

dsc00694mx.jpg

 

 

Jeżeli zdjęcia nie działają to dodaje też link do albumu (http://img101.imageshack.us/gal.php?g=dsc00i.jpg

)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...