Skocz do zawartości

[obrecz] 30mm jaka


maczet190399

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jestem w trakcie wymiany obręczy w moich kołach z szerokości wewnętrznej 22,5 mm na 30 mm. Zastosowanie to Trail/ AM. Czasami Enduro jak pojadę w góry na parę dni ale w mniejszości.

Na celowniku mam obręcze

DT Swiss E532

DT Swiss M502

WTB Asym i-29

Dawid z Daveo poleca DTE532. A może ktoś mógłby powiedzieć coś więcej o reszcie ?? Czym się różnią oczywiście poza wagą, ale 20-30g raczej niema dla mnie znaczenia. Warze 85 kg + ciuchy +ewentualnie plecak wiec zapewne będzie ~100 kg

Napisano

Też przymierzałem się jakiś czas temu do zmiany obręczy na 30 mm. Nie zmieniłem, ponieważ trafiła się okazja i kupiłem inny rower. Jednak jak szukałem to ze wszystkich zebranych opcji też zostały na celowniku tylko  DT M 502 i WTB Asym i-29

Napisano

Zależy też co nazywasz łomotem. Moje niedzielne przejażdżki przewyższają często to co kiedyś było dla mnie niezłym łomotem.

E oznacza enduro, a M mountain i gdzieś DT nawet ma napisane jakiej wytrzymałości się spodziewać po oznaczeniu konkretną literą.

Napisano

Bo M to jest pewnie tak jak Canyon i nie tylko klasyfikuje rowery w skali 1-5, kategoria własnie 3 czyli skoki do 60cm, lub 4-5 bez limitu.

Ale M naprawdę solidna obręcz, dużo wytrzyma, problemem może być własnie gdy rowerzysta ciężki, bo wiadomo.

Napisano

Od siebie mogę polecić obręcze FR570. Co prawda szerokość wew. trochę mniejsza, bo 27,5mm, no i nie mam porównania z innymi o podobnych wymiarach, ale jak na moje 100kg + sprzęt, to sprawują się znakomicie.

Napisano

@phoe to się nazywa ASTM riding conditions classification i chyba wszystkie rowery US i wiele EU jest opisanych w ten sposób. W bardzo dużym uproszczeniu 1 szosa i rowery miejskie, 2 XC, 3 AM, 4 Enduro, 5 FR. Zarówno obręcze jak i całe koła od DT też są opisane numerkiem ASTM.

Napisano

A co powiecie o DT Swiss XM 481 ? Cena porównywalna z WTB Asym i29. Czy tak asymetrycznośc rzeczywiście polebsza sztywność koła ?? Jazda cieżki Trail. Do prawdziwego Enduro raczej mi daleko. Ewentualnie 1/x razy w roku na dzień/góra dwa

E 532 w promocji BF w dobrej cenie ~ 214 PLN za sztukę wiec naprawdę kusi aby kupić a różnicę pomiędzy nimi a droższymi obręczami przeznaczyć na coś innego. Pytanie czy rzeczywiście warto dopłacać do mniejszej wagi

Napisano
22 godziny temu, Ilia napisał:

Zależy też co nazywasz łomotem. Moje niedzielne przejażdżki przewyższają często to co kiedyś było dla mnie niezłym łomotem.

E oznacza enduro, a M mountain i gdzieś DT nawet ma napisane jakiej wytrzymałości się spodziewać po oznaczeniu konkretną literą.

Łomot to łomot :) Ślęża, szczególnie górne partie, Srebrna, ścianki na Śnieżniku i Małym Śnieżniku, żeby wymienić tylko te miejscówki, w których byłem ostatnio. Miszczem może nie jestem, ale lamusem też nie ;) I M502 znoszą takie traktowanie dzielnie. Wiem, że wersje E są lepsze, lżejsze, wytrzymalsze, sztywniejsze itd., ale M502 w zupełności wystarczą, nawet do ostrzejszej jazdy.

Napisano
Godzinę temu, maczet190399 napisał:

A co powiecie o DT Swiss XM 481 ? Cena porównywalna z WTB Asym i29. Czy tak asymetrycznośc rzeczywiście polebsza sztywność koła ?? Jazda cieżki Trail. Do prawdziwego Enduro raczej mi daleko. Ewentualnie 1/x razy w roku na dzień/góra dwa

E 532 w promocji BF w dobrej cenie ~ 214 PLN za sztukę wiec naprawdę kusi aby kupić a różnicę pomiędzy nimi a droższymi obręczami przeznaczyć na coś innego. Pytanie czy rzeczywiście warto dopłacać do mniejszej wagi

Jak Ci daleko do prawdziwego Enduro to wystarczą "E" lub nawet "M" spokojnie. "EX" jak ma być lżej. ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...