[BikeBoard] Skandaliczna podwyżka ceny

[michal5150]

Teraz, 1415chris napisał:

A to ile sie zarabia ma sie nijak do faktu co mozna kupic za cene magazynu rowerowego w PL i w UK. Zarobki nie maja na to zadnego wplywu.

A jak juz odnosisz to do zarobkow, to mozesz rowniez zaczac narzekac na skandaliczne ceny chleba i paliwa w Polsce

 

Przy podobnych cenach zakupu i jednocześnie czterokrotnej różnicy wynagrodzenia, zarobki nie mają żadnego wpływu? No nie rozśmieszaj mnie. Gdyby tak było to ten temat by nie powstał.

[1415chris]

Czyli twoim zdaniem wielkosc zarobkow ma wplyw na to co mozna kupic za rownowartosc ceny magazynu rowerowego, tutaj ilosc bochenkow chleba lub ilosc paliwa?

Zaczynam sie tez dobrze bawic.

Ja bym zaczal narzekac na cene chleba , chyba kupuje sie go czesciej niz magazyn rowerowy

 

[michal5150]

Czytaj ze zrozumieniem. Sam napisałeś że za cenę magazynu można kupić prawie to samo w UK i PL, czyli proporcje są niemal takie same. Ja się odniosłem do zarobków - za minimalną Anglik kupi 240 szt magazynu, Polak tylko 80szt. Podobnie z innymi towarami. Czyli siła nabywcza pieniądza u nas jest czterokrotnie mniejsza. Mówiąc po ludzku - dla Anglika zakup magazynu rowerowego w tej cenie nie będzie poważnym wydatkiem, a dla Polaka już tak. Żeby proporcje były zachowane to ten sam magazyn w PL musiałby kosztować 6zł.

[durnykot]

Panowie, sorry, ale debata na temat ceny czasopisma  na którą i tak nie mamy wpływu jest kompletnie bez sensu. Jeśli cena nie odzwierciedla jakości i brak jest jakiejkolwiek wartości dodanej ,to rezygnuję z kupna. Zresztą obecnie internety wcześniej przekażą wiadomość niż jakikolwiek miesięcznik. 

Pomijam już fakt, że konkurencja pewnie się cieszy z tego "wyczynu", tym bardziej, że elektroniczne wydanie Bike jest dostępne poniżej 10 pln.