holdegron Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 Hej Wpadłem dziś do kiosku po nowy BB, a tu niespodzianka - cena z 12 zł skoczyła na 18... BikeBoard zmienił wydawcę (na Niemca), Kędracki już nie jest naczelnym. Ale podwyższyć cenę o 50% ? Numer nie jest ani grubszy, ani inny w żaden sposób. Co o tym sądzicie ? Rob
kamfan Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 Wolny rynek... Jak Ci cena nie odpowiada to po prostu nie kupuj, a nie rób burzy na forum. Nie jest tajemnicą, że gazety rowerowe z roku na rok zmniejszają wolumeny. Czytelnicy przenieśli się do internetu, niektóre gazety ledwo wiążą koniec z końcem (np. Magazyn Rowerowy) i to pewnie są ostatnie agonalne ruchy (a może ostatnia deska ratunku?) bikeBoardu (wchłonięcie przez dużego wydawcę, ewakuacja naczelnego, podniesienie ceny).
lewocz Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 To i tak cud, że takie tytuły jeszcze istnieją w formie papierowej.
marcinusz Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 1 godzinę temu, holdegron napisał: BikeBoard zmienił wydawcę (na Niemca) Kto jest wydawcą?
Gość Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 Kupiłem kiedyś dwa czy trzy numery. Jak dla mnie jest to magazyn dla "bananów". Zachwyty nad zmianą 1mm w geometrii roweru która są odczuwalna przy pochyleniu 37 stopni na szutrowej drodze, teksty typu "Warto wziąć kredyt na 20 tysięcy żeby kupić dzieciakowi taki rower" albo "Pomiar mocy dostępny dla Szarego Kowalskiego" przy cenie 2k zł. Fajnie że ktoś testuje drogi sprzęt, bo przecież nikt nie chce czytać o rowerze za 1700 zł, ale do mnie styl tego czasopisma nie przemawia.
Gość Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 Nie pamiętam, jakieś 2 lata temu to było. Czasami przewertuję na szybko w Empiku.
c1ach Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 Nowym wydawcą jest Forum Media Group, niemiecka firma w Polsce pod szyldem "Forum Media Polska". Ciekawe jak przędzie Rowertour? To jest moim zdaniem gazetka warta 9.99
WaGiant Napisano 15 Listopada 2018 Napisano 15 Listopada 2018 Nie zgodzę się z kolegą skom 25 . BB to ( było ? ) solidne fachowe pismo . Skok ceny faktycznie jest spory . Cóż nałożyli sobie ,, czapę " , a ta czapa też chce zarobić . Myślę , że nie zrobili tego dla przyjemności tylko z konieczności . Osobiście nie zamierzam się obrażać na BB . Jeśli w numerze będą interesujące mnie artykuły to będę kupował . Czyli tak jak do tej pory .
HurtLocker Napisano 16 Listopada 2018 Napisano 16 Listopada 2018 Moja swiadomosc rowerowa byla ksztaltowana przez BB, przez jakies 2 lata kupowalem kazdy numer bo artykuly w internecie pozostawialy wiele do zyczenia. Mam do niego wielki sentyment, mam nadzieje, ze przetrwa jak najdluzej.
Poochaty Napisano 16 Listopada 2018 Napisano 16 Listopada 2018 Jestem osoba, która woli wydawnictwo papierowe od internetu, taki wiek... Bikeboarda kupowałem, bo w stosunku do Niemieckiego bike był bardziej rynkowy, właśnie stąpał bardziej po ziemi. Bo to w Bike czytałem o tanich hardtailach do maratonu do 7000 zł... Mam prenumeratę, więc podwyżki ceny nie zauważyłem, ale 18 zł to faktycznie przesada...
gocu Napisano 16 Listopada 2018 Napisano 16 Listopada 2018 16 godzin temu, skom25 napisał: Kupiłem kiedyś dwa czy trzy numery. Jak dla mnie jest to magazyn dla "bananów". Zachwyty nad zmianą 1mm w geometrii roweru która są odczuwalna przy pochyleniu 37 stopni na szutrowej drodze, teksty typu "Warto wziąć kredyt na 20 tysięcy żeby kupić dzieciakowi taki rower" albo "Pomiar mocy dostępny dla Szarego Kowalskiego" przy cenie 2k zł. Fajnie że ktoś testuje drogi sprzęt, bo przecież nikt nie chce czytać o rowerze za 1700 zł, ale do mnie styl tego czasopisma nie przemawia. Zgadzam się z tobą - przy tym to co piszesz odnosi się również do współczesnych rowerowych blogerów.
lederfox34 Napisano 29 Listopada 2018 Napisano 29 Listopada 2018 W sumie też nie jestem "bananem" czytałam, czytuję go jako nowinki głównie. A gazetę kupuje od hoho i ho, numery z 5ostatnich lat leżą na trzech półkach... Ale po tej cenie raczej podziękuję, Bike board zrobił się ostatecznimi czasy (ze dwa lata) bardziej mtb enduro i może też to zredukowalo czytelników.
Markus34 Napisano 29 Listopada 2018 Napisano 29 Listopada 2018 A kogo w tym kraju obchodzi, że ktoś chce zarobić, niedługo to i w empiku czy kiosku się będą targowali o 2, 3 złote... Swoją drogą 18 zł za jakiekolwiek czasopismo w czasach gdzie dostęp do informacji jest tak szeroki to strzał w kolano moim zdaniem.
gocu Napisano 30 Listopada 2018 Napisano 30 Listopada 2018 W dniu 15.11.2018 o 19:07, kamfan napisał: Wolny rynek... Jak Ci cena nie odpowiada to po prostu nie kupuj, a nie rób burzy na forum. Pojęcie wolnego rynku rozumiesz częściowo ( bo to właśnie wymienianie opinii o cenach również je kształtuje) a pojęcia wolności słowa - wcale
kamfan Napisano 1 Grudnia 2018 Napisano 1 Grudnia 2018 LOOOL, za to ja w calosci nie rozumiem o czym ty piszesz, bo na pewno nie o realnym swiecie
Gość Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 W dniu 29.11.2018 o 21:54, Markus34 napisał: A kogo w tym kraju obchodzi, że ktoś chce zarobić, niedługo to i w empiku czy kiosku się będą targowali o 2, 3 złote... Swoją drogą 18 zł za jakiekolwiek czasopismo w czasach gdzie dostęp do informacji jest tak szeroki to strzał w kolano moim zdaniem. Tak mi się wydaje że pierwsze zdanie Twojej wypowiedzi dość mocno kłóci się z drugim. Chcieć zarobić a walić cenę z kosmosu za kilkadziesiąt zadrukowanych kartek to jest różnica. Jeszcze niedawno było czasopismo Top Gear ( taki odpowiednik BB, tylko o samochodach). Zaczynali od ceny 3zł, rewelacja lekko mówiąc. Potem kosztowało jakieś 5-6zł, więc nadal bardzo dobra cena jak za tak dobry miesięcznik. Potem było chyba 9zł i człowiek chwilę się zastanowił czy warto. Kolejny skok to coś w granicach 12-14zł, więc cena zupełnie z czapy. Wszystko to wydarzyło się na przestrzeni 8 lat.
1415chris Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Ile kosztuje chleb w PL, 4zl; paliwo ON 5.3zl? 18zl daje: 4.5 bochnow lub 3.4l paliwka. U mnie ceny magazynow rowerowych to przyzwoity Jackson (£5), za ktorego moge kupic: 4 chlebki lub 3.8l paliwa. To chyba wszystko jest OK, nie?
Markus34 Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 38 minut temu, skom25 napisał: Tak mi się wydaje że pierwsze zdanie Twojej wypowiedzi dość mocno kłóci się z drugim. Chcieć zarobić a walić cenę z kosmosu za kilkadziesiąt zadrukowanych kartek to jest różnica. Co się kłóci? Wiesz jak to wszystko czytam, to sobie przypominam jakich ja mam klientów, że tak naprawdę tylko cena się liczy i nic więcej, czasem nawet jak kogoś zjadę na maxa to i tak do mnie przyjdzie gdy mu zrobię najniższą cenę i trochę jednak rozumiem podwyżki cen produktów bo ile można jechać na minimalnych marżach a z drugiej strony biorąc pod uwagę jaki jest rynek w tym kraju to taka podwyżka ma uzasadnienie w sytuacji gdy się celuje w konkretnego klienta, jak to ktoś napisał "banana", który chce się pocieszyć czytając artykuły o rowerach za 20 koła, jednakże klientów tego typu jest chyba mniej niż im się wydaje i podejrzewam, że wpływy ze sprzedaży zamiast wzrastać zaczną spadać.
lewocz Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 W biznesie rzadko trafia się gotowa recepta na sukces. Gazeta rowerowa nie jest artykułem pierwszej potrzeby niezbędnym do przeżycia więc trudno tu o skandal. Skoro podnieśli cenę to widocznie wzrastające koszty ich do tego zmusiły bo raczej nikt nie podcina gałęzi, na której siedzi. Może się nam to podobać lub nie, ale używanie słowa "skandaliczne" jest oznaką całkowitego dyletanctwa. Biznes to jest zarabianie pieniędzy, można wydawać super prasę za kilka zł i dokładać do tego interesu, ale to pociągająca wizja. W takich przypadkach trzeba podjąć jakąś decyzję bo nie można bez końca dokładać do biznesu. Albo zwijamy interes , albo tniemy koszty i podnosimy wpływy. W pierwszym przypadku sprawa jest jasna. W drugim przypadku różnie może być. Jeśli nie wypali to wracamy do punktu pierwszego.
Piter233 Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 Raczej takich klientów jest więcej niż nam się wydaje, tylko na szlakach i trasach widać ich o wiele mniej, w większości kupują bo mają zachciankę albo dlatego że ich po prostu stać. Zapraszam na weekend do srebrnej góry, ze swoim rowerem trochę się czułem jak z 3 świata. Pewnego razu w świeradowie spotkałem rodzinkę która bujała się powoli na szlaku. 4 osobowa rodzinka, a ich rowery warte były łącznie tak na oko ze 80 tys. Mówię o cenach detalicznych, sama najwyższa półka. Dla takiego klienta nie ma różnicy czy kosztuje 12 czy 18 zł. Zresztą, bike board jest nastawiony na zamożniejszego klienta, widać po testach i całej reszcie. Piszę to też z perspektywy małego (15 tys) i powiatowego (50 tys). Rozdźwięk pomiędzy sprzętem tutaj, a takiej warszawki jest kosmiczny.
michal5150 Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 1 godzinę temu, 1415chris napisał: Ile kosztuje chleb w PL, 4zl; paliwo ON 5.3zl? 18zl daje: 4.5 bochnow lub 3.4l paliwka. U mnie ceny magazynow rowerowych to przyzwoity Jackson (£5), za ktorego moge kupic: 4 chlebki lub 3.8l paliwa. To chyba wszystko jest OK, nie? Zapomniałeś o różnicy w wynagrodzeniu. Minimalna netto w UK to ok. 1200L, w PL to ok. 1500zł, czyli różnica prawie czterokrotna.
Gość Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 1 godzinę temu, Piter233 napisał: Raczej takich klientów jest więcej niż nam się wydaje, tylko na szlakach i trasach widać ich o wiele mniej, w większości kupują bo mają zachciankę albo dlatego że ich po prostu stać. Zapraszam na weekend do srebrnej góry, ze swoim rowerem trochę się czułem jak z 3 świata. Pewnego razu w świeradowie spotkałem rodzinkę która bujała się powoli na szlaku. 4 osobowa rodzinka, a ich rowery warte były łącznie tak na oko ze 80 tys. Mówię o cenach detalicznych, sama najwyższa półka. Dla takiego klienta nie ma różnicy czy kosztuje 12 czy 18 zł. Zresztą, bike board jest nastawiony na zamożniejszego klienta, widać po testach i całej reszcie. Piszę to też z perspektywy małego (15 tys) i powiatowego (50 tys). Rozdźwięk pomiędzy sprzętem tutaj, a takiej warszawki jest kosmiczny. Mam kolegę z pracy, raczej biedny nie jest. Jeździ głównie po DDR, czasami zajrzy na Kazurę, raz na Ruski rok pojedzie w góry. Ten z tych co jeżdżą po chodzniku w Full Face. No ale stać go, więc kupił dość wysoki model roweru producenta zza oceanu. Ja z tym problemu nie mam, natomiast śmieszą mnie jego przechwałki czego to on na tym rowerze nie robił. Problem jest taki że zarówno kondycyjnie jak i technicznie objedzie go 90% forumowiczów.
1415chris Napisano 2 Grudnia 2018 Napisano 2 Grudnia 2018 2 godziny temu, michal5150 napisał: Zapomniałeś o różnicy w wynagrodzeniu. Minimalna netto w UK to ok. 1200L, w PL to ok. 1500zł, czyli różnica prawie czterokrotna. A to ile sie zarabia ma sie nijak do faktu co mozna kupic za cene magazynu rowerowego w PL i w UK. Zarobki nie maja na to zadnego wplywu. A jak juz odnosisz to do zarobkow, to mozesz rowniez zaczac narzekac na skandaliczne ceny chleba i paliwa w Polsce
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.