Skocz do zawartości

[kierownica] 680 mm, 31.8, gięta 7-9 deg., wznios 20-30 mm - w miarę lekka


bercov

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jak w temacie, szukam kierownicy do nowo składanego roweru. Mógłbym póki co zamontować obecną - jakaś UNO 2.0 Riser 680 mm która pewnie waży co najmniej 350 gram.

Ogólnie rozglądałem się za chińskim karbonem, ale chyba temat odpuszczę, głównie ze względu na własne bezpieczeństwo. Ponadto z tego co czytałem jest mały problem z instalowaniem rogów na takich kierownicach, bo albo producent musi przewidzieć takie rozwiązanie, albo stosuje się jakieś aluminiowe/stalowe inserty.

Kierownica jakiej szukam, chciałbym, żeby geometrią była zbliżona do obecnej, a więc:

- długość: 680 mm lub więcej (mogę dociąć)

- gięcie do jeźdźca: wychodzi mi: ok 7-9 stopni

- wznios: między 20 a 30 mm

- waga: najlepiej poniżej 250 gram

- cena: do 200 zł (chyba, że warto dołożyć to mogę lekko nagiąć budżet).

Nie wykluczam również kierownicy karbonowej, ale to już raczej od jakiegoś normalnego (nie chińskiego) producenta + możliwość zainstalowania rogów (koniecznie!). Ewentualnie może doradzicie mi jakieś rozwiązanie (np. same inserty) które pozwolą mi na ich montaż na kierownicy której producent tego nie przewidział (brak takich wstawek). Kwota oczywiście może być odpowiednio wyższa w tej sytuacji.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, g286 napisał:

Do czego rogi w dzisiejszych czasach w MTB ? Miało to jakiś sens przy kierownicach 580 mm. Ale dzisiaj? Normą jest 720 mm w XC. Nie wyobrażam sobie jazdy z krótsza kierą. W fullu mam 780 ale w rowerach o większym skoku nie obraził bym się na 800 mm. 

Mi 720 było za wąsko, dlatego wsadziłem 760, choć rower geometrią jest raczej z poprzedniej epoki. Gdyby nie gięta 760 pewnie byłaby prosta z rogami. Pewnie też koło 700. Nie wiem jak może być wygodnie na czymś poniżej 700.

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego kolega g286 założył, że jeżdżę w XC. Składam rower cross'owo/gravelowo/adventure ;-) który ma mi służyć do wygodnego pokonywania dziesiątek km. Obecnie jeżdżę na kierownicy o parametrach jak wyżej i jest mi dość wygodnie (rogi sprzyjają zmianie pozycji za kierownicą). Serio nie widzę potrzeby robienia z siebie (przy moich blisko 2 metrach wzrostu) żagla do łapania wiatru, przez szeroki chwyt kierownicy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem jeszcze coś takiego:

http://www.force-components.pl/index.php?p2639,kod-33026-force-fligh-kierownica-gieta-31-8-680-mm-alu-czarna

Wszystko by się zgadzało, chociaż wydaje mi się, że ten Koryak po skróceniu powinien być lżejszy (8 cm rurki będzie odcięte).

Nie wiem jak z geometrią, która z tych dwóch byłaby bardziej wygodna. Tego pewnie już się nie dowiem ;-)

Jeszcze pytanie, gdzie dostanę Pro Koryak Riser, bo google wyrzuca kilka linków do zakończonych aukcji na allegro + jakieś zagraniczne strony.

Dostanę go gdzieś w Polsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, ale nigdzie tego Pro Koryaka nie mają, jest tylko 100 zł droższa wersja DI2.

Teraz nie wiem, czy lepiej kupić za ok 200 zł tego Pro Koryak'a DI2 (waga 286 g) i go docinać na 680 mm, czy kupić kierownice Force'a 680 mm (waga 268 g) za 100 zł.

Jaki może być zysk wagowy po odcięciu tych 10 cm - w sensie, czy warto dopłacić te 100 zł? Z kierownicą Force'a mam jeszcze taki problem, że nie podoba mi się jej malowanie, chociaż z tego co czytałem z reguły jest możliwość jego usunięcia jakąś chemią.

Co myślicie, która opcja lepsza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...