[co to za dźwięk?] wjeżdżanie po schodach

[mesqueun]

Wczoraj uczyłem się wjeżdżać po schodach. Rzuciłem się trochę  na głęboką wodę bo schodów było 10 i dosyć strome. Ale co tam duży rozpęd, przednie  koło do góry i w pedał.  Co mnie zaniepokoiło to dziwny dźwięk jakby metal uderzał o metal, trochę ten dźwięk jakby przytłumiony. Wydaje mi się, że rozbrzmiewał on w momencie gdy tylne koło napotykało schodek, a robiło to ze sporym impetem. Po którejś próbie na dodatek złamała mi się szprycha. Znajomy, który o tym usłyszał i ma trochę pojęcia o rowerach sugerował, że to nie jest raczej koło, ale żebym sprawdził zawieszenie. Trochę to dziwne, bo tylni amortyzator mam w sumie świeżo po serwisie, a przedni jest kompletnie nowy. Sagi ustawione, reboundy mniej więcej też. Ma ktoś może pomysł co to może być? Bo ja nie dochodzę do żadnych wniosków...

[huskarl]

Miałem kilka razy takie coś. Sprawdź dokręcenie kasety. Złap za największą tarczę i szarp na boki, jakikolwiek luz powinien być ledwo wyczuwalny. Jeśli lata to dokręcić. Możesz też po prostu iść do serwisu i poprosić o dokręcenie kluczem dynamometrycznym. Jeśli się da, to była za luźno.

[mesqueun]

Faktycznie trochę się rusza. Poważnie ona tak może dudnić? Bo dźwięk był dosyć głośny.

[huskarl]

Gdy mi się kaseta odkręciła to przy zjeżdżaniu z krawężnika waliło jakby mi coś w kole pękło.

Zębatki jak są luźno to walą o siebie i o bębenek, a ten pięknie ten dźwięk roznosi po całym kole, przez ośkę i na ramę. Jeśli ci kaseta lata to i tak sprawdź naciąg. Jeśli masz drogą kasetę z aluminiową nakrętką to warto to jednak kluczem dynamometrycznym dociągnąć, by nie zerwać gwintu.

[mesqueun]

Dzięki za podpowiedź. Dokręce kasetę, pojadę na schody i mam nadzieję, że więcej tych dźwięków nie usłyszę:)