[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?

[leon7877]

Mnie trochę drażnią tancerze, tzn tacy którzy tańczą na rowerach, co powoduje że tor ruchu staje się nieprzewidywalny i ciężko takiego wyprzedzić. Jeśli ktoś nie siedzi spokojnie na siodełku tylko zaczyna wstawać i tańczyć to giba się strasznie na boki. Tancerze najczęściej spotykani są na podjazdach, ale na prostej też się zdarzają.

Edytowane 9 Października przez leon7877

[Turysta05]

@itr pisze: stalowy Romet hybryda...

Ja mam znajomego co jeździ na "czymś"😂 podobnym do tego:

Hałas, szczególnie w ruchu miejskim można wytrzymać, gorzej z okropnym zapachem (smrodem😝) spalin. Jednak to są tak rzadkie "rodzynki techniki", że można przyjąć, że ubogacają koloryt rowerowych szlaków😄. Dodam jeszcze, że ze względów zdrowotnych kolega musi się wspomagać, pewnie że lepiej by było elektrykiem, ale twierdzi że ma "benzynę we krwi"😂😂. 

[Tyfon79]

Coraz bardziej szokuje mnie fakt pokazywania czyli "promowania" debili na tych mocnych elektrykach do tego ze słowem rower za co już chłostał bym to tego czasu aż wybiło by się to z głowy? To jest jakaś forma zazdrości czy czego? Nabijacie wyświetlenia potem te ciołki z tego funkcjonują a inne ciołki wnerwiają ludzi, że przecież na analogu też idzie 70-ką pocisnąć. Wczoraj koło mostu w Dębnie z tymi sławetnymi barierkami taki śmieć o mało mnie przynajmniej nie połamał albo i zabił bo tą 70-kę miał jak nic. Brakło z sekundy może dwóch. To tak jakby na forum jakimś samochodziarskim promować to ścierwo, które pali ludzi na drogach albo wbija się w tyłek bo o zwykłych wyścigach nie wspominam. Przynajmniej tutaj człowiek powinien odpocząć od tego a tu się nie daje. 

[Mihau_]

To się powinno utylizować 

https://youtu.be/GNOrs5mH4fU?si=ZnDbz7N1GEqu9b5p

[Sobek82]

Dziesięciu forumowiczów nie dostarczy mu znaczących wyświetleń.

[Przecietny]

Niestety wydaje mi się,że nikt nie będzie scigał ani karał ludzi którzy tworzą takie pojazdy nawet jeśli jeżdzą po drodze publicznej. Po pierwsze niewydolność policji a po drugie  promuje się takie rozwiązania tj elektryczne rowery i nieważne czy jest zgodny z przepisami czy nie. Jak wiemy często prawo swoje a ludzie swoje, dopiero jak będzie to bardzo popularne i co drugi będzie miał rower elektryczny zaczną się restrykcje i doprecyzowanie przepisów. Powód jaki tutaj widzę to taki,że jak zacznie się nagonka to wielu ludzi nie zdecyduje się na taki rower przez niezrozumienie w czym rzecz. Coś podobnego jak często widzimy jadąc autem na ograniczeniach, jest ograniczenie do 120 plus fotoradar ale dla pewności ludzie jadą 100km/h. Tutaj nagonka na "duże elektryki" mogłaby wylać dziecko z kąpielą, bo Kowalski nie będzie dowiadywał sie szczegułów a zrozumie tyle,że gonią elektryki to nie chce być goniony i dla pewności nie kupi a zatem promowanie nie wypali.

[hehass]

W Niemczech 80% rowerów sprzedają elektryczne, o ile rower elektryczny ma wspomagane pedałowanie i nie ma manetki jest ok ale jak jest maneta i nie ma ogranicznika to jest słabo bo potem taki cymbał jedzie 100 km\h bez kasku bez ubrania jak na motocykl z marnymi hamulcami i do tego ma ambicje wyprzedzać wszystkich bo mu się tryb sport odpalił  ja bym zaczął od ubezpieczenia OC na takie rowery nie jeden by się zastanowił nad tym jak jedzie. 

[KNKS]

Tak jak piszesz @hehass

OC i na jezdnie.

A skoro na jezdnie, to obowiązkowo prawo jazdy, bo jak się patrzy co wyczyniają skuterowcy, jeżdżący na dowód osobisty, włos się jeży na głowie.

 

[Tyfon79]

2 godziny temu, Przecietny napisał:

Niestety wydaje mi się,że nikt nie będzie scigał ani karał ludzi którzy tworzą takie pojazdy nawet jeśli jeżdzą po drodze publicznej. Po pierwsze niewydolność policji a po drugie  promuje się takie rozwiązania tj elektryczne rowery i nieważne czy jest zgodny z przepisami czy nie.

 

Wszystko na policję a ja twierdzę, że sami musimy zacząć powoli radzić sobie z tego typu hołotą. Wczoraj ten koleś gdybym tyle nie gapił się na góry na bank nie przejechał by tym DDR-em tylko albo by wracał albo byś my się tam okładali. Sory ale u mnie coś pękło i cackanie się skończyło. Tym bardziej, że mocno podjarałem się jazdą po tej klasie DDR-ów i nie mam ochoty skoro przeniosłem gro jazdy z ulicy ryzykować szpital przez takiego śmiecia. Ja i tak masywny jestem a sporo ludzi w tym na szosach nie koniecznie. Często widuję młode dziewczyny gdzie jak taki jak ją zdemoluje to wiadomo jak może być. 

[Mentos]

@Tyfon79 uważaj, bo zaraz ‘ktoś nadgorliwy’ Ci się uczepi do niby ‘hejterskich’ słów, jeszcze się od nich komuś a nawet czemuś zrobi przykro od ‘hołoty’, ‘ścierwa’, ‘śmiecia’ itp. 😉 Oczywiście co do tych elektrycznych ulepów 100% się zgadzam, ale zaproponowane powyżej wyrzucenie na drogi też słabo, bo po drogach to coś nie ma dopuszczenia, choć tam przynajmniej i raczej sami ryzykują.

 

Ale ja wrócę z innym, moim wkurzeniem bo się było znikło - o DZIKICH ŚWINIACH (jakieś donosicielskie ekoaktywiszcze tu zgłosiło?), które niszczą miasta i stwarzają ogromne niebezpieczeństwo. Otóż pan ‘uczulony’ mój post usunąl i dał dniowego banana, w sumie nie wiedzieć czemu – enigmatyczny powód - „wulgaryzmy”, choć takich nie było!,  jedynie literki kropki literki, każdy mógł sobie diopisać jakie tam słowo sobie wyobraża, bo opcje były oczywiście różne (teraz zrobię sobie ‘skrina’ z posta). Na ulicach można dziś usłyszeć ***** ***, pani okropne babsko Lemparcica wykrzykuje do polityków słowa „pełne miłości i uśmiechu”, celebryci i profesorowie jej wtórują i piszą/usprawiedliwiają jak to się wyraża fantastycznie, a tu niedopowiedziane słowa wzbudzają oburzenie ‘pana kapłana’, chyba jakaś delikatna nadgorliwość.

 

W każdym razie wyrażam swoje tematyczne rowerowe wkurzenie poraz wtóry, teraz jeszcze ostrożniej, ze słowniczkiem pojęć pod spodem, by ukontentować ‘pana kapłana’.

 

Otóż jadę sobie nocą ze sporej górki drogą asfaltową i na zakręcie jakbym się nie wy…ł*. Rozmyta po deszczu maź błotna na jezdni spłynęłą z rozrytej do imentu skarpy/trawnika obok. Noż k…ać*, znowu te j..ne* dzikie świnie. Gdzie nie pojadę to roz…e* fajne niegdyś ścieżki, trawniki, kwietniki czy znajomi narzekający, że ogródki ogrodzone a i tak rano wyglądają jak po wybuchu min. Ja się więc pytam, kiedy łaskawi urzędnicy przestaną wieszać te durne tabliczki „uwaga dzikie zwierzęta w mieście” a wezmą się do roboty i to badziewie zaczną odstrzeliwać? Ledwie kilka pułapek w KRK i wywożenie do lasu to żadne rozwiązanie, bo albo odsuwanie w czasie – to cholerstwo wraca, albo podrzucanie problemu komu innemu w mniejszych miejscowościach, a w ogóle kropla w morzu potrzeb bo ten syf się mnoży na potęgę nie mając obecnie naturalnych wrogów, więc oczywistym jest, że to człowiek się musi za to zabrać, na 'zachodzie' to wiedzą i tępią to badziewie na potęgę nie tylko ze względu na ASF. A u nas ? Pamiętam tych pajaców protestujących pod sejmem dopóki im ‘łunia’ tlenu nie odciąła mówiąc że bardzo dobrze że się strzela, tak dalej, i się skońćzyło pajacowanie z dnia na dzień. Chyba kupię flintę i zapiszę się do związku łowieckiego.

 

*

k.. …ać (krowia mać)

j… ...ne (jakże  kochane)

wy…ł (wywrócił)

roz…e (rozryte)

Edytowane 9 Października przez Mentos

[nctrns]

5 godzin temu, Przecietny napisał:

zaczną się restrykcje i doprecyzowanie przepisów

Nie ma co doprecyzowywać, bo prawo jest w tej kwestii jasne - rower ma maks 250W mocy ciągłej, odcięcie przy 25kmh i silnik działa tylko jak pedałujesz. Niespełnienie któregokolwiek z tych trzech warunków = motorower/skuter z wszystkimi tego konsekwencjami, a powyżej 45kmh - motocykl. Czego brakuje - to egzekwowania tych przepisów. Bo w policji nie ma: ludzi, sprzętu, woli i świadomości problemu

Edytowane 9 Października przez nctrns

[Przecietny]

Cytat

Nie ma co doprecyzowywać, bo prawo jest w tej kwestii jasne - rower

Mogłem się nieco nieprecyzyjnie wyrazić. Co takiego za nieprzestrzeganie grozi? mandat 100 zł czy pouczenie? Z tego co wiem to najczęściej to drugie, miałem na myśli,że zaostrzy się prawo będzie grozić np odebranie prawka czy madat którego nie będzie opłacało sie dostać albo jakieś inne prawo które będzie zniechęcać do "przekrętów" z elektrykami.

[Sobek82]

Tak, tak, jak z kilkukrotnym zakazem prowadzenia pojazdów, poczekacie jeszcze kilka, kilkanaście lat 🫠😉

Polecam obserwować profil, miejski reporter, kryminałki, służby w akcji, na fejsbuku. Trudne sprawy dzieją się każdego dnia.

 

Pozdrow'er 😘

[Przecietny]

Cytat

Tak, tak, jak z kilkukrotnym zakazem prowadzenia pojazdów

wiadomo,że to nie działa na wszystkich, jak ktoś ma w nosie prawo to nic go nie powstrzyma ale jednak wiekszość się stosuje i boi konsekwencji.

Nie wiem jak będzie tak sobie gdybam, może problem zostanie olany i sobie będą wszyscy śmigali jak będą chcieli nawet i 100km/h

Edytowane 9 Października przez Przecietny

[Turysta05]

Co ja tu czytam? Jakieś nowe przepisy? Zaostrzenie wymagań dla rowerów elektrycznych? To zaczyna przypominać spory religijne😡👹😇👻.  To uderzy w zwyczajnych rowerzystów, w emerytów którzy chcą cieszyć się rowerkiem i robią to zgodnie z przepisami. Przepisy są wystarczająco dobre, wystarczy je egzekwować:

Kraje bardziej obyte z tradycją korzystania z rowerów: Holandia, Dania, Niemcy,...., niebawem poradzą sobie z tym problemem!

[itr]

Koledzy, pierwsze strony gazet, morderca autobusowy z mostu prawie zabił dziś pieszego i uciekł. Miał 7 lat spędzić w więzieniu, zakaz prowadzenia dożywotni...    jakie przepisy, kara?   
System raczej mamy marny.

[Sobek82]

Btw, w sprawie ostatniego potrącenia pieszego, przebiegającego na czerwonym świetle. 

https://miejskireporter.pl/dramatyczne-ustalenia-o-kierowcy-z-ronda-tybetu-wczesniej-spowodowal-katastrofe-w-ruchu-ladowym/

🫠😉

[Mentos]

Czyli policja kanciła twierdząc, że przejechał chłopa mającego zielone na przejściu a było odwrotnie, ciekawe po co.

[KNKS]

... pewnie zaraz wprowadzą całkowicie bezwzględne pierwszeństwo pieszego, czyli nawet na :"czerwonym"... 🙄

Co nie zmienia faktu że ucieczka z miejsca wypadku, to już grubsza sprawa.

[Mihau_]

@KNKS pieszy wchodzący na przejście ma pierwszeństwo, ustawa nie rozróżnia co pokazuje w tym czasie sygnalizacja świetlna = pieszy wchodzący na przejście na czerwonym popełnia wykroczenie ale ciągle ma pierwszeństwo przed pojazdem. Zresztą zielone światło jest zezwoleniem na wjazd za sygnalizator jeśli istnieje możliwość kontynuowania jazdy a nie oznacza "bezwzględne pierwszeństwo".

[KNKS]

Nie mów tego głośno, bo zaraz na ulicach zaroi się od pieszych, którzy uwierzą w te "bzdury" i zaczną łazić "na czerwonym" jak po swoim.

Edytowane 10 Października przez KNKS

[leon7877]

Któryś z mądrych polityków wymyślił rozwiązanie ostatnio. Otóż pieszy powinien przed wejściem na przejście pomachać ręką kierowcy. Jeśli kierowca odmachnie to zauważył pieszego i można wchodzić. Da się? Da się.

Edytowane 10 Października przez leon7877

[JWO]

Z tym odmachiwaniem to troche podkolorowales. Raczej niewykonalne. Chodzilo o podniesienie reki przed wejsciem na przejscie, co mialoby sens.

Edytowane 10 Października przez JWO

[leon7877]

Możesz przecież machać już teraz. To ma sens, ale nie wiem czy ma sens żeby to był obowiązek. Bo to by znaczyło, że jeśli ktoś wejdzie na przejście bez podniesienia ręki to by dostawał mandat, to jednak byłoby głupie.

Ja wprawdzie nie macham, ale staram się przynajmniej nawiązać kontakt wzrokowy i upewnić się, że kierowca mnie widzi, wtedy się zatrzyma. Nie wchodzę, jeśli nie jestem pewny że naprawdę mnie widzi, a czy mnie widzi to przecież łatwo stwierdzić.

Edytowane 10 Października przez leon7877

[Mentos]

Wyjątkowo przygłupawy ten pomysł z machaniem ręką. Już widzę jakby się ludzie do niego stosowali. Rozumiem tym nie machającym można by po palcach jeździć 😉 . Ale warto by za to odczarować te przez pismaków rozpropagowane głupoty, że pieszy zbliżający się do przejści ma już pierwszeństwo i trzeba się zatrzymywać, nic przecież takiego w przepisach po nowelizacji nie ma.