Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

@Greg1 co do twardości to ja z tych co dawniej choćby taką zakopianką bez pobocza od Myślenic latałem wiec próg mam wysoki. Tylko nie oto chodzi. Wczoraj z rejonu Wieliczki aż do Lasku Wolskiego i potem Tyniec w zasadzie prawie całość przeleciałem DDR-ami albo bocznymi drogami i jest spokój. Powrót też miałem zaplanowany miedzy innymi szutrową serwisówką koło obwodnicy ale myślę uj upał będę trochę szybciej. Ruch tam gdzie są te nowe osiedla po 15-ej to jest koszmar i ciągłe ryzyko. Oczy wokół głowy, ręce ciągle na hamulcach, ... szkoda nerwów. Z miesiąc temu też na skrzyżowaniu w podobny sposób dziadek by mnie trzasnął. Minął mnie 15 sek wcześniej ale on nie wie w jaki sposób się koło niego znalazłem. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.07.2024 o 19:00, bastard83 napisał:

Dobrze że tylko tak to się skończyło. 

A mnie wkurzyła druga w ostatnim tygodniu aktualizacja Garmina, najpierw była 21.17, teraz 21.18. O ile pierwsza sprawiała że droga wojewódzka wygląda prawie jak lokalna  residental. To druga ma problem z czujnikiem przynajmniej kadencji, po dłuższym postoju nie łączy  się z czujnikiem. Muszę zatrzymać aktywność,  uśpić garmina,  wybudzić i wznowić aktywność.  A czujnika prędkości nie sprawdzałem ale może być podobnie.

No ja też miałem buga na moim Huaweiu i miałem z tym sporo nerwów. Źle mi zliczał kalorie. Już miałem go oddawać na reklamacje. Zrobiłem twardy reset i teraz już wszystko ok. Fajne są te Smartwatche. Traktuje swój zegarek jako gadżet rowerowy. Lubie sobie robić pomiary. Tętno po 10 min jak się wyjedzie na asfalt mocno idzie w górę. Działa też motywacyjnie do treningów i duży plus ,że można rozmawiać przez zegarek jadąc na rowerze.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Z miesiąc temu też na skrzyżowaniu w podobny sposób dziadek by mnie trzasnął. Minął mnie 15 sek wcześniej ale on nie wie w jaki sposób się koło niego znalazłem.

Prosty wniosek - nie pchać się ludziom pod łokieć.

Wszystkim się wszędzie spieszy, a potem zdziwienie, że czegoś się nie zauważyło, niewłaściwie oceniło, nie przewidziało i są wypadki.
Wolniej, spokojniej, jeden wyprzedzony/ominięty pojazd różnicy nie zrobi, a ryzyko podnosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker coś się tak mnie uczepił? Gdzie pisałem, że gdzieś się pcham? Jak masz korek na 30 aut to chyba kultura jazdy wymaga by nie stać 30 cm od krawężnika. Tym bardziej jak się rower mija minutę wcześniej. Inni prawidłowo stoją cześć znowu za bardzo w prawo i tak jak się popatrzy z oddali to jest flejtuchowata jazda. A dziadek chciał mnie staranować kiedy w sumie zatrzymałem się obok niego i razem chcieliśmy skręcić. Tylko gość patrzył w jedną stronę czyli na lewo a z prawej to już nic go nie obchodziło. No chyba, że coś się zmieniło i obecnie trzeba się nie śpieszyć oraz niby nie pchać i być 31-ym w kolejce do świateł. Gość przez którego z kolei leżałem w zasadzie omijając tego co skręca w lewo wjechał połową auta na ulicę obok. Jechał bym minimalnie wolniej to nie prześlizgnął bym się od prawych drzwi przez maskę tylko pieprznął w tył auta. Facet mnie bardzo przepraszał i przyznał, że znowu zapatrzony był tylko przed siebie i znowu patrzył tylko w lewo. Masz zły czas to nie docinaj innym tym bardziej jakimiś ogólnikowymi frazesami o pospiechu i wpychaniu się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy o tym jest mowa ale mnie  irytują rowerzyści, skuterowcy, motocykliści którzy wyprzedzają lub omijają pojazdy z prawej strony w ramach tego samego pasa ruchu lub na drodze na której nie ma wyraźnie wytyczonego pasa dla rowerów lub odrębnego pasa w tym samym kierunku

Wiem że rowerzysta może zgodnie z prawem omijać samochody z prawej strony, ale praktyka nie nadąża za takimi zmianami przepisów PORD. Mało który kierowca ma odruch aby skręcając w prawo lub ruszając  w korku zerkać w prawe lusterko, w każdym razie nie jest to odruch na który zwraca się uwagę w trakcie kursu na prawo jazdy.  Nie zwalnia to kierowców  z odpowiedzialnosci w razie potrącenia rowerzysty.

Jeszcze bardziej boję się rowerzystów i motocyklistów którzy w korku omijają samochody jadąc pośrodku między pasami, nieraz z dużo prędkością.

 

Wiem że część z tych manewrów jest formalnie zgodna z przepisami, ale skoro rower jest pojazdem i porusza się w ruchu ulicznym to dobrym pomysłem jest pamiętać o tym że każdy samochód ma mniejsze czy większe martwe pole - osobówka niezbyt duże, ale ciężąrówki starego typu (bez kamer i dodatkowych lusterek) już naprawdę spore.

Czasem mam wrażenie że wielu rowerzystów wychodzi z założenia że skoro ja widzę samochód, to kierowca widzi też rower. Jednak tak nie jest

 

PS spodziewam się krytyki tego postu.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Martinus_vm
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Tyfon79 napisał:

No chyba, że coś się zmieniło i obecnie trzeba się nie śpieszyć oraz niby nie pchać i być 31-ym w kolejce do świateł.

Kultura jazdy tego wymaga.

21 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Masz zły czas to nie docinaj innym tym bardziej jakimiś ogólnikowymi frazesami o pospiechu i wpychaniu się.

Gdybyś się nie pchał, tylko chwilę poczekał, to tego jednego i drugiego zdarzenia by nie było.

21 godzin temu, Tyfon79 napisał:

A dziadek chciał mnie staranować kiedy w sumie zatrzymałem się obok niego i razem chcieliśmy skręcić.

Nie jesteś nowicjuszem, takie zdarzenia powinny powodować wyciąganie wniosków, a nie wylewanie żali na kierowców.
Miałem podobne zdarzenie, wyjazd z osiedlowej, kierowca z lewym kierunkowskazem, więc stanąłem z jego prawej, żeby sprawniej skręcić w lewo. Pech chciał, że albo gościu się rozmyślił, albo nie zauważyłem, że jednak wbił prawy kierunkowskaz. Obeszło się bez kontaktu, ale kilka ciepłych słów z obu stron padło.

Od tamtej pory już się tak pod łokieć nie wpycham, bo mi to praktycznie nic nie przyśpieszy jazdy, a może prowadzić do wypadku, bo albo ja źle odczytam intencje kierowcy, albo on zrobi jakiś błąd.
Podobnie w korku nie ma się co przeciskać. Jest miejsce, to skorzystam, nie ma to po co ryzykować w najlepszym razie obcierkę.

Odnośnie kultury na drodze, to przede wszystkim trzeba wymagać od siebie, a nie oczekiwać, ze wszyscy na około mają się dostosować do ciebie. Właśnie przez miedzy innymi takie zachowanie i oczekiwania jesteśmy etykietowani najbardziej roszczeniową grupą na drodze.

A czepiam się, bo prezentujesz typową postawę roszczeniową.
Ty się spieszysz, ty przeciskasz, ty ryzykujesz nie mając wystarczającego miejsca, ale to wszyscy na około są winni, bo nie zostawiają ci miejsca, bo się nie rozglądają jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker a dlaczego mam czekać jak w przypadku gleby jechałem prosto? Na kogo mam czekać? Na tego co skręca w lewo, kolejnego za nim i następnego i tak do kiedy? A jak przywalę w drzwi bo ktoś je otworzył i zechciał wysiąść to też moja wina? Chłopie ja wiem, że uwielbisz się srać w moją stronę ale są gdzieś jakieś granice śmieszności. Masz tu miejsce gdzie leżałem. Przesuń sobie tą Skodę na tej samej wysokości do skrętu w lewo. Za nim stoi Opel, konkretnie za studzienką i nagle skręca w prawo by Skodę ominąć jadąc przez tą linę zatrzymania na stopie. Tak się ma prawidło jeździć autem? Chłop mnie widział 200 metrów wcześniej jak włączał się do ruchu i mi tu pi%$#lisz kocopoły o wciskaniu się. Ja jechałem prosto geniuszu nie więcej jak 15 km/h bo jak wspomniałem nie daje się szybciej bo ci wielu blokuje prawą stronę przy krawężniku. Przyjechały by policmajstry to gość miał by mandat i tyle w temacie a ty ględzisz jakieś pierdoły o pośpiechu, wciskaniu się, ... Kogo to obchodzi w takich przypadkach? 

https://www.google.com/maps/@50.0078871,19.9342713,3a,26.6y,84.55h,77.41t/data=!3m7!1e1!3m5!1s9jEPu7xJ0rczFv3tX9Q0_A!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3D9jEPu7xJ0rczFv3tX9Q0_A%26cb_client%3Dmaps_sv.share%26w%3D900%26h%3D600%26yaw%3D84.54788605566111%26pitch%3D12.587047067067942%26thumbfov%3D90!7i16384!8i8192?coh=205410&entry=ttu

Edytowane przez Tyfon79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod kątem prawnym jechałeś zgodnie z przepisami, wiec wina jest kierowcy

Natomiast mogło być tak że ten kierowca nawet gdyby jakiś cudem przed puszczeniem sprzęgła spojrzał w prawe lusterko to wszedłeś mu w obszar który nie jest nim objęty.

Warto siedząc za kierownicą auta zastanowić się czy w takiej sytuacji mamy nawyk aby na drodze z 1 pasem ruchu patrzyć w prawe lusterko. Ja szczerze przyznam że nie zawsze, a uważam że jeżdze bardzo ostrożnie, wręcz ślamazarnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Martinus_vm słuchaj 10 lat robiłem zawodowo jako kierowca do tego zdecydowana większość miasto. Auto z racji zabudowy miało tylko dwa lusterka I jakoś nigdy nie miałem pretensji do kogokolwiek na rowerze skuterze czy czymkolwiek w ten deseń w sytuacjach jakie omawiamy. Fakt tylko taki, że ja mam bzika na punkcie obserwacji a tutaj mamy jeszcze osobówkę z 3-im lusterkiem w środku. Ciągle mam nawyk zerkania w lusterka nawet jak jak jadę autostradą. I takie dziś są czasy. Przybywa progów na ulicach, przed skrzyżowaniami  a to spowalnia samochody a nie koniecznie jadących rowerem. Blisko gdzie mieszkam na 1 km masz z 8 progów i ruch pieroński jest. Rower zwłaszcza kolarka jest czasem 2 x szybsza, są wjazdy na posesję i niestety trzeba wiedzieć jadąc autem co się wokół dzieje. Jak policmajstry się pojawiają to wiesz, że nie ma takich pojęć jak pośpiech, wciskanie się czy nie widziałem lub martwe pole. Jest konkretna wina i bloczek mandatowy. Zawsze też stoję czy to w korku czy do świateł na tyle od krawężnika by każdy poza jakimś endurakiem z kierą pod 80 cm spokojnie się prześlizgnął. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

 Fakt tylko taki, że ja mam bzika na punkcie obserwacji a tutaj mamy jeszcze osobówkę z 3-im lusterkiem w środku. Ciągle mam nawyk zerkania w lusterka nawet jak jak jadę autostradą

To nie jest bzik tylko zajefajny dobry nawyk. Też tak mam i dlatego nie lubię robić długich tras. Męczą mnie niesamowicie. :) Coś za coś. Wielu błędów i wypadków uniknąłem dlatego, że mam ultra niewygodną, sportową pozycję za kółkiem i zawsze wypatruję wszystkiego na drodze wbijając wzrok jak ten szpak w kość. Inna sprawa, że ta pozycja przy czołowym zderzeniu uchroniła w większości moje zdrowie.

Dlatego jak sobie pomyślałem, że ktoś może decydować się na trasę po alko, to aż nóż w kieszeni się otwiera. Trzeba być debilem żeby to bagatelizować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Tyfon79 napisał:

a dlaczego mam czekać jak w przypadku gleby jechałem prosto? Na kogo mam czekać? Na tego co skręca w lewo, kolejnego za nim i następnego i tak do kiedy?

Żeby nie zaliczyć gleby?
Czekasz, aż bezpiecznie będzie można pojechać dalej?
Serio te kilka sekund jest tyle warte? Czy cena tej gleby jest niższa niż te wszystkie kiedyś zaoszczędzone sekundy? Jeżeli tak, to o co te żale na forum.

Piszesz tutaj, o wielu latach doświadczenia na drogach, a tymi kilkoma pytaniami sprowadzasz się do naszego typowego uczestnika ruchu - spieszącego się, byle szybciej, a rozsądek i bezpieczeństwo mogą poczekać.

Masz idealny przykład, jak ten pośpiech doprowadził do gleby, a idziesz dalej w zaparte, że wszystko ok, tylko wszyscy na około źle jeżdżą. Do tego typowa postawa :mi się wszystko należy".
Może czas sobie te przepisy przypomnieć, uświadomić sobie, że to ty wykonujesz manewr wyprzedzania i to na tobie ciąży szereg obowiązków, że nie masz żadnego pierwszeństwa.

Po prostu popełniłeś błąd na drodze, kierowca też, a beczysz na forum jaką to jesteś ofiarą.

21 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Chłop mnie widział 200 metrów wcześniej jak włączał się do ruchu i mi tu pi%$#lisz kocopoły o wciskaniu się.

Znowu wychodzi brak doświadczenia.
To że ktoś cię wyprzedził x metrów temu, nie znaczy, że o tobie pamięta.
To że ty prawidłowo obserwujesz drogę, nie znaczy, że inni robią tak samo.

21 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Przyjechały by policmajstry to gość miał by mandat i tyle w temacie a ty ględzisz jakieś pierdoły o pośpiechu, wciskaniu się, ...

I ty też powinieneś dostać mandat, skoro zabierasz się za wyprzedzanie na skrzyżowaniu...
W sumie skoro był "wypadek", to dlaczego nie wezwałeś policji? Czyżbyś jednak czuł, że nie byłeś bez winy? :rolleyes:

Takie są właśnie skutki pośpiechu. Tobie się nie chciało poczekać, aż przejazd przez skrzyżowanie będzie wolny, temu co omijał skręcającego w lewo też się spieszyło.
Chcesz się spieszyć, ryzykować - twój wybór, tylko potem nie becz na forum jak to jest źle i niedobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker widzisz jak pi%$#lisz farmazony byle tylko co masz w zwyczaju wyprowadzić mnie z równowagi. Kij ci w oko. Wiesz czemu nie wezwałem. Bo jak laska wyskoczyła z trzeciego auta, że ma nagranie i zobaczyłem reakcję gościa, który i tak był super w porządku to biorąc pod uwagę straty wynoszące zero musiał bym być tobą by kręcić aferę. A powód główny od jakiegoś czasu opiekuję się moją bardzo schorowaną na serce matką. Zawsze w domu jestem na czas i tu też by zdążyć jechałem tą konkretną drogą. Miałem na łokciu lekką obcierę więc naściemniałem o krzakach. Gdybym tam kwitł nie wiadomo ile to musiał bym robić cuda na kiju by się nie skapowała, że coś poszło nie tak. I tak mam mam ciężko z wyjściem na jazdę na szosie mniej więcej od roku czasu. Rozumiesz czy będziesz też mi udzielał super porad i ocen na temat opieki w upały starszych schorowanych ludzi? Z kolei już ci kiedyś pisałem być się ze mną nie kontaktował a ty nadal mieszasz w bystrej wodzie. Masz jakieś problemy z głową czy jak bo wydaje mi się, że jak się dwoje dorosłych ludzi nie trawi to się unika kontaktu. Tym bardziej, że co by nie pisać to była prożba z mojej strony więc kultura wymaga by choć postarać się dostosować. Z mojej strony nie zamienię z tobą już nawet pół zdania.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Jak było  to my na forum nie wiemy i nawet uczestnicy bez oka kamery monitoringu mają swoje wersje zdarzenia.   I auto i rower;  robimy różne rzeczy i błędy i jesteśmy ślepi ( czasami) dni i lata bez kolizji, a czasem pech , albo drobna sytuacja zagapienia.    Wmawianie komuś, że jechał jak tempa dzida jest trochę na wyrost.... Zekker nie widziałeś - nie wiesz jak było..  Mijanie  aut z , prawej,lewej to codzienność tak samo jak jazda wzdłuż zaparkowanych aut.  Można chuchać i dmuchać jechać jak z mendlem jajek a i tak coś się może zdarzyć.

Edytowane przez itr
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Martinus_vm Nie do końca rozumiem dlaczego Cię irytuje sam fakt omijania pojazdów w korku. Część rowerzystów faktycznie pcha się bez wyobraźni, ale uważne omijanie jest jak najbardziej bezpieczne.

W dniu 11.07.2024 o 22:08, Martinus_vm napisał:

Mało który kierowca ma odruch aby skręcając w prawo lub ruszając  w korku zerkać w prawe lusterko, w każdym razie nie jest to odruch na który zwraca się uwagę w trakcie kursu na prawo jazdy.

Mnie na przykład instruktor uczulał na to. Natomiast zgadzam się, że poziom niektórych ośrodków nauki jazdy nie jest najlepszy. Wystarczy że kursant nie myli pedału hamulca z gazem i wio na egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, itr napisał:

Mijanie  aut z , prawej,lewej to codzienność tak samo jak jazda wzdłuż zaparkowanych aut.  Można chuchać i dmuchać jechać jak z mendlem jajek a i tak coś się może zdarzyć.

To jak to jest z tym wyprzedzaniem rowerem na skrzyżowaniu kiedy jest zator, korek a w moim przypadku samochody nie były w ruchu. Miałem się zatrzymać i czekać aż ruszą czy jak? Może się mylę ale mamy też pierwszeństwo przed skręcającym w prawo i chamówą jest jak ktoś cię bierze z lewej i zaraz skręca w prawo i ci śmignął przed nosem albo trzeba hamować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RabbitHood napisał:

A ja wiem dlaczego go irytuje - bo tkwi w korku w swojej stalowej puszce i go drażni, że inni będą przed nim.

Nie bede sie chwalil Ile jezdze na rowerze, bo jest wielu ktorzy kreca znacznie wiecej,  ale w sezonie wiosna do jesieni zasadniczo wiecej niz samochodem I codziennie po 8 km w jedna strone do pracy.

I tak jak rozumiem ze omijanie pojazdow rowerem  po prawej stronie jest zgodne z prawem, tak sam tego nie robie i uwazam ze jest to mocno ryzykowny manewr w sytuacji zakorkowanych ulic.

Jezeli domagamy sie zreszta slusznie aby kierowca zachowal 1 metr przy wyprzedzaniu rowerzysty, co nieraz zmusza do dlugiego oczekiwania na taka szanse I frustruje kierowcow, to bez sensu jest omijac go na nastepnych swiatlach I forsowac sie na sam poczatek kolumny samochod tak aby znowu zmusic wszystkie te pojazdy do wyprzedzania nas.

 

Ale nikogo nie zmuszam do przyjecia mojej optyki. Zwlaszcza ze prawo dozwalq rowerzystom na takie manewry, aiec w razie kolizji wina jest po stronie kierowcy

 

Edytowane przez Martinus_vm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Martinus_vm napisał:

Jezeli domagamy sie zreszta slusznie aby kierowca zachowal 1 metr przy wyprzedzaniu rowerzysty, co nieraz zmusza do dlugiego oczekiwania na taka szanse I frustruje kierowcow, to bez sensu jest omijac go na nastepnych swiatlach I forsowac sie na sam poczatek kolumny samochod tak aby znowu zmusic wszystkie te pojazdy do wyprzedzania nas.

 

Ale nikogo nie zmuszam do przyjecia mojej optyki. Zwlaszcza ze prawo dozwalq rowerzystom na takie manewry, aiec w razie kolizji wina jest po stronie kierowcy

 

I bardzo dobrze że nikogo nie zmuszasz bo ta wspomniana optyka jest jakaś zezowata. A nawet dobrze, że mało kto posłucha tych Twoich "mądrych" wywodów i sugestii stania jednak z autami w korku ( co za bezsens), i dalej będzie doceniał w mieście jazdę rowerem gdy nie jesteśmy zmuszeni do jazdy autem czy nawet zbiorkomem. Mam 2 auta, ale w mieście właśnie na tym polega zaleta jazdy rowerem, że gdy nie ma ścieżek i trza jechać ulicą, inni muszą stać w korku a ty możesz minąć ich wszystkich prawą, czy jak motocykle czy skutery lewą i mieć w pompce te korki.

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam i trochę nie ogarniam, do czego dąży ta dyskusja o prawach, korkach, pierwszeństwach, wymuszeniach, moralności, przekonaniach, interpretacjach itp... Ale jeżeli opluwanie się jadem tutaj, spowoduje, że na drogach pluć tym jadem będziecie mniej, to zaczynam rozumieć, że to ma teraz jakiś sens. Plujcie na zdrowie.

U mnie to wygląda tak, że na drodze ma być bezpiecznie i moim obowiązkiem jest dołożyć do tego wszelkich starań. Nieważne czy gdzieś się spieszę, czy ktoś mnie wk**ia, czy ktoś coś wymusił, czy ktoś ma problemy psychiczne, czy jest noc, czy dzień, czy pada, czy nie... Ma być z mojej strony bezpiecznie na tyle, na ile mnie tylko stać, a moje czyny mają być dla całego pozostałego ruchu zrozumiałe i klarowne, bo ja też jestem jego elementem. Wsio. Cała reszta jest nieważna... Można sobie ją przenieść np. na to forum, zabrać do pracy, spuścić w ubikacji czy cokolwiek innego... 

Na drodze jest się tylko jednym małym trybikiem w skomplikowanym urządzeniu i jeżeli ten trybik działa wadliwie, to całe urządzenie też. Nie ma potrzebnych i niepotrzebnych oraz ważnych i ważniejszych... Są tylko sprawne i wadliwe. Nikt z nas nie wie którym obecnie jest, bo nie nam samym to oceniać.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Może się mylę ale mamy też pierwszeństwo przed skręcającym w prawo

Tak, mylisz się i to solidnie.

Nie ma żadnego prawa, które daje rowerzyście wyprzedzającemu z prawej jakiekolwiek pierwszeństwo.

To o czym piszesz dotyczy pasa rowerowego. Jeżeli nim jedziesz, to tak, skręcający w prawo musi cię przepuścić.
Podobnie jakbyś jechał drogą dla rowerów.

 

Odnośnie dyskusji wyżej, to się strasznie zagotowałeś, a w zasadzie wystarczyło wspomnieć, żeby jeździć wolniej i się nie spieszyć.
Jest takie stare powiedzenie "spiesz się powoli" i to co opisujesz bardzo dobrze się wpisuje. Chciałeś być szybciej, byłeś później, tyle dobrego, że nic poważnego się nie stało.

Podajesz tez bardzo dobry przykład jak ludzie zachowują się na drodze, bardzo dobrze opisałeś co było celem twojej jazdy, jakie priorytety były najważniejsze.
Nie spóźnić się! Co tam, swoje i innych bezpieczeństwo, grunt to być co do minuty!

To jest rzecz do której piję i nie tylko do ciebie, bo to szablonowy przykład dlaczego u nas jest tyle wypadków. Bo każdy się spieszy, bo próbuje urwać kilka sekund, więc zaczyna kombinować jak się przecisnąć w korku, przekracza prędkość, olewa znaki, sygnalizację.
W wielu przypadkach, to prawie nic nie daje, a bezpieczeństwo drastycznie spada.

I to mnie boli, że jako społeczeństwo jako priorytet mamy zdążyć, być szybciej, a nie dojechać bezpiecznie.

Żyjemy w czasach, gdzie każdy ma telefon, to nie jest trudne żeby poinformować kogoś, że będziemy trochę później, bo się coś przeciągnęło, bo jest ruch większy niż zwykle. Praktycznie nikt za to głowy nie urwie, a jak czeka, to wie w czym rzecz i się nie denerwuje.
Serio te kilka sekund urwanych na skrzyżowaniu jest warte ryzyka wypadku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowery dlatego mój sprzedałem i wolę jeździć motocyklem albo samochodem 

nowej generacji rowery są bezpłciowe i bardzo niewygodnę po godzinie nic nie wyszło boli i nadgarstki i plecy

jak miałem rower z lat 60 nie miałem takich problemów siedzenie sprężynowe skórzane proste hamulce i jeszcze kierownica wysoko wygodna 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...