Mihau_ Napisano 3 Lutego Napisano 3 Lutego 37 minut temu, girek napisał: nie oceniając w ogóle tego przypadku, chciałem wyjaśnić, że mówimy o dwóch różnych sprawach: a) Po pierwsze, musisz mieć określone przeznaczenie nieruchomości w planie miejscowym (np. przeznaczenie - zabudowa jednorodzinna, przeznaczenie - lasy, przeznaczenie - działalność rolna bez możliwości zabudowy, itd.) lub jeżeli nie ma planu miejscowego przeznaczenie określone w warunkach zabudowy, których prawie na 100% nie mógł otrzymać w tym miejscu. Przeznaczenie nieruchomości to pierwszy etap, który określa, co można na działce budować. b) Kolejny etap to uzyskanie pozwolenia na budowę, które musi być zgodne z przeznaczeniem. Dla niektórych inwestycji (np. budynek gospodarczy poniżej 35 m2) nie potrzeba pozwolenia na budowę ale ZAWSZE budowa musi być dopuszczona przez plan miejscowy lub warunki zabudowy (punkt a powyżej). Wiele osób wtopiło w ten sposób, że kupili tanio działki w górach myśląc, że wszędzie mogą stawiać małe domki. To tak nie działa, całe szczęście można dodać. My bad, trochę miałem zaćmienie mózgu i w zły sposób to napisałem, wprowadzający w błąd. Gmina dobra (tam gdzie znajduje się owa polana) miała mpzp, który dopuszczał w tamtym miejscu zabudowę siedliskową pod działalność rolniczą, zgłoszenie budynku było w 2015, plan zaktualizowano w 2016 3 minuty temu, Tyfon79 napisał: Po drugie ile x trzeba ci pisać, że tam nie ma dojazdu Nie ma dojazdu? To jak te koparki i wozidła budowlane się tam znalazły? Teleportowały się? 4 minuty temu, Tyfon79 napisał: Plac budowy to wiesz ile może może być... do usranej śmierci. Chłopie, to jest PRYWATNY TEREN, gość sobie może tam nasrać na środku i nic nikomu do tego do momentu aż nie złamie prawa. 5 minut temu, Tyfon79 napisał: Tylko widzisz grał bym w otwarte karty a nie pitolił o w sumie szopie na siano a potem pseudo schronisku. Ale gadać sobie może co chce, może nawet mówić, że będzie tam agencja towarzyska z tajkami, liczą się dokumenty a nie słowa. Jeśli zakończy budowę i będzie używał budynku niezgodnie z przeznaczeniem będziesz miał prawo do powiadomienia o tym odpowiednich organów. 8 minut temu, Tyfon79 napisał: o nie jest miejsce na robienie wyłomu pod domki na wynajem tylko dlatego, że masz kasę i dojścia. Prywatna działka to miejsce na robienie wszystkiego co ci się podoba a nie narusza przepisów. Cytuj
Tyfon79 Napisano 3 Lutego Napisano 3 Lutego Gdyby wszystko było legitnie to nie było by tematu nawet w oparciu o władze wojewódzkie. Proste jak drut. Pierwotnie nie miał dojazdu a jak już to jechał jak pisałem przez inną prywatną działkę. Tam jest od jakiegoś czasu szlaban. Potem dopiero poszedł na górę w LP i wozidło zniszczyło szlak partyzancki co rozzłościło miejscowych. Jak tu nie wyszło to jak pisałem niebieski odcinek szlaku do Jurkowa. Tyle z mojej strony i na temat bo jak piszę po raz któryś jestem na nie pod wynajem i niech zniknie szpetne ogrodzenie. Niech zrobi coś niskiego z drewna i sobie w tej chacie zamieszka. Nawet mu rękę podam jak tam bym był i chodził koło przybytku. Cytuj
girek Napisano 3 Lutego Napisano 3 Lutego Cytat My bad, trochę miałem zaćmienie mózgu i w zły sposób to napisałem, wprowadzający w błąd. Gmina dobra (tam gdzie znajduje się owa polana) miała mpzp, który dopuszczał w tamtym miejscu zabudowę siedliskową pod działalność rolniczą, zgłoszenie budynku było w 2015, plan zaktualizowano w 2016 Zabudowa siedliskowa to budynek mieszkalny + budynki gospodarcze służące do obsługi gospodarstwa rolnego. Muszą być minimum dwa budynki + działające gospodarstwo rolne. To na zdjęciu nie jest zabudową siedliskową i dopuszczałbym również taką możliwość, że po prostu jest nielegalne. Jakieś dwa lata temu na własne oczy widziałem jak inwestor likwidował kilka podobnych domków po donosie i kontroli PINBu. Cytuj
Mihau_ Napisano 3 Lutego Napisano 3 Lutego 8 minut temu, Tyfon79 napisał: Gdyby wszystko było legitnie to nie było by tematu nawet w oparciu o władze wojewódzkie. Proste jak drut. Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego zmienił decyzję powiatowego i budowa jest kontynuowana, wszystko jest do tej pory w pełni legalne. 10 minut temu, girek napisał: Muszą być minimum dwa budynki + działające gospodarstwo rolne. To na zdjęciu nie jest zabudową siedliskową i dopuszczałbym również taką możliwość, że po prostu jest nielegalne. I zgłoszenie jest na dwa ale na razie buduje jeden. Rok później zgłosił kolejne dwa ale te już zakwestionowali Cytuj
CoolBreezeOne Napisano 10 Lutego Napisano 10 Lutego Wczoraj wkurzyła mnie... jazda szosą. Nie na szosie, ale po szosie. Czasami ustawiam się z kumplem na ciuchranie po lasach. Muszę się do niego jakieś 6km dokulać. Jak się w miarę ogarnę, to lecę polami i lasem, ale jak mam późny start, to jakieś/aż 3-4kmy lecę DK. No i nie wiem, czy to pora dnia, czy jakieś kazanie na popłudniowej mszy, sraczka po obiedzie u rodziny, czy w ogóle zamiłowanie polskich kierowców do jazdy "zgodnie" z przepisami, ale... na piętnastu drogowych pajaców tylko dwóch zachowało się jak należy. Więc ten tego, nie wiem gdzie chłopaki/dziewczyny jeździcie po tych szosach, nie wiem co bierzecie, że wam żyłka z troski o życie nie pękła ale... zdecydowanie wybieram pola, lasy, góry. Jazda po szosie, to nie moja bajka. 4 Cytuj
Greg1 Napisano 10 Lutego Napisano 10 Lutego @CoolBreezeOne Ja wczoraj - piękny zimowy, wyżowy, suchy, słoneczny dzień więc stwierdziłem, że warto przewietrzyć szosę - prawie 60 km na szosie po szosie. Dobra połowa rzeczywiście po szosie a reszta po pięknych, gładziutkich, asfaltowych, niemieckich ddr-ach. Ale ja mam do granicy z Niemcami jakiś kilometr a tam nie wyprzedzają na gazetę i nie spychają do rowu wyprzedzając na trzeciego. Kilka razy wręcz machałem gościom, żeby mnie wyprzedzili bo się ciągnęli za mną przez całą wiochę. Dopiero wracając, jakieś 2-3 km przed polską granicą jakieś nasze Sebixy wyprzedziły mnie "po polskiemu": na skrzyżowaniu, w odległości około 0,5 m 1 Cytuj
kaido2 Napisano 11 Lutego Napisano 11 Lutego 18 godzin temu, CoolBreezeOne napisał: Więc ten tego, nie wiem gdzie chłopaki/dziewczyny jeździcie po tych szosach, nie wiem co bierzecie, że wam żyłka z troski o życie nie pękła Jest takie powiedzenie Jak się trujesz całe życie to jesteś na to uodporniony. To co się dzieje na polskich drogach nie robi na mnie najmniejszego wrażenia 1 Cytuj
zekker Napisano 11 Lutego Napisano 11 Lutego 19 godzin temu, CoolBreezeOne napisał: Więc ten tego, nie wiem gdzie chłopaki/dziewczyny jeździcie po tych szosach, nie wiem co bierzecie, że wam żyłka z troski o życie nie pękła ale... zdecydowanie wybieram pola, lasy, góry. Jazda po szosie, to nie moja bajka. Też unikam, ale jeden ze sposobów, to odpowiednia godzina. Np. znajomy sklep próbuje mnie czasem namówić na szosowe wypady, ale jak słyszę zbiórka o 6 rano... Kiedyś spytałem dlaczego tak wcześnie, to odpowiedź była, że właśnie ze względu na ruch. 1 Cytuj
nctrns Napisano 11 Lutego Napisano 11 Lutego (edytowane) @CoolBreezeOne unikam krajówek, na mniejszych drogach jest zazwyczaj znośnie, a tam gdzie wiem, że nie jest, bo z jakiegoś powodu duży ruch - to też unikam. Tras i opcji mam koło siebie multum. Edytowane 11 Lutego przez nctrns 1 Cytuj
Mod Team sznib Napisano 11 Lutego Mod Team Napisano 11 Lutego 4 godziny temu, kaido2 napisał: Jak się trujesz całe życie to jesteś na to uodporniony. Albo w końcu umierasz od tej trucizny. Cytuj
kaido2 Napisano 11 Lutego Napisano 11 Lutego @sznib, umrzeć można w ciszy i spokoju od bele pierdoły Cytuj
SpinOff Napisano 13 Lutego Napisano 13 Lutego @CoolBreezeOne Ja sobie wyrobiłem nawyk jazdy metr od krawędzi jezdni. Jeśli czuję że samochód za mną jest zbyt blisko, to sam sobie robię odstęp. Teraz nie muszę nawet o tym pamiętać, bo robię to automatycznie. Ostatnio też wyskoczyłem na rower i już 2 kilometry od domu musiałem uciekać na pobocze, żeby uniknąć czołówki. 1 Cytuj
CoolBreezeOne Napisano 13 Lutego Napisano 13 Lutego @Greg1, @kaido2, @zekker, @nctrns, @SpinOff, wiecie, że po asfalcie różnej prominencji się jeździ. Jedni więcej, jedni mniej. Jadni lubią, inni nie lubią. Ale czasami trzeba. Opisany przeze mnie "wk...w" wynikał z zastanej sytuacji danego dnia. Tak jak wspomniałem, wielokrotnie tamtędy latam, różnie bywa, ale tamtej niedzieli... normalne przegięcie palmy było. O wiele za dużo tego było, żeby o tym nie wspomnieć. 1 Cytuj
kaido2 Napisano 13 Lutego Napisano 13 Lutego @CoolBreezeOne, wiem o czym piszesz, bo czasem też łapie irytację " bo nie mieli kiedy się wybrać, żeby jajka poświęcić w kościele" Na takich irytacjach się lapię jak za dużo jest gravela na odludziu Cytuj
itr Napisano Piątek o 09:59 Napisano Piątek o 09:59 https://tvn24.pl/tvnwarszawa/okolice/warszawa-zniszczyl-umocnienia-w-kampinoskim-parku-narodowym-nie-powstrzymal-go-teren-ochrony-scislej-st8304836 W Puszczy nagonka na rowerzystów, bo patrzą na ręce podczas wycinek i niszczenia lasu przez zarządców... Lata pojawiania się Moto, Quadów, psów , i palenia petów zero reakcji a teraz od jakiegoś czasu złem są rowery... Nie wiem gdzie był ten rowerzysta, może rzeczywiście w jakimś zaułku ścisłym, ale łączniki singlowe w kilku miejscach też podobno są na celowniku. A z betonu układają całe autostrady dla aut leśnych w miejscach gdzie się ciężko było domyślić że ktoś ciężarowe auta wpuści. 2 Cytuj
Tyfon79 Napisano Piątek o 11:30 Napisano Piątek o 11:30 Z drugiej strony gdzie ma nie być ludzi jak nie w obszarach ścisłej ochrony? Nie ma tam gdzie w tym Kampinosie na legalu po szlakach śmigać? Tu u nas na południu to w ogóle w zasadzie poza paroma wyjątkami to rower jest wrogiem. Z innej strony byłem wczoraj pieszo na pewnej miejscówce koło mnie i poziom zniszczenia przez "rowery" jest już na równi z moto. Niestety elektryki robią swoje a będzie gorzej więc parkowi też idą za ciosem. Gość mało ogarnięty by w praktycznie w południe przy dzisiejszych zdobyczach techniki odwalał takie akcje choć co do zasady za inwencję w sprzątaniu ma u mnie dużego plusa. Cytuj
Mod Team sznib Napisano Piątek o 11:38 Mod Team Napisano Piątek o 11:38 Widziałem wczoraj na FB. Tak w sumie to on ścieżką jechał, więc co niby miał niszczyć? Nie pchał się na przełaj, roślin nie deptał i nie rozjeżdżał. W porównaniu do tego jak LP niszczą lasy i szlaki to pikuś jest. 1 Cytuj
chudzinki Napisano Piątek o 11:43 Napisano Piątek o 11:43 1 godzinę temu, itr napisał: https://tvn24.pl/tvnwarszawa/okolice/warszawa-zniszczyl-umocnienia-w-kampinoskim-parku-narodowym-nie-powstrzymal-go-teren-ochrony-scislej-st8304836 Jakbym siebie widział na miejscowych ścieżkach 🤗. Cytuj
Tyfon79 Napisano Piątek o 11:45 Napisano Piątek o 11:45 To nie jest kwestia jednostki tylko skali makro. Przecież nie nanieśli tych patyków od tak byle gdzie i kamerka też nie jest przypadkowo. Większość to takie śmierdzące lenie są, że objeżdżają, druga grupa ma to gdzieś z innych powodów ale jazda się odbywa. No i LP to nie PN organizacyjnie wiec też trzeba to zrozumieć. Oni myślą szerzej w dłuższej perspektywie. Cytuj
ernorator Napisano Piątek o 12:16 Napisano Piątek o 12:16 (edytowane) Mnie natomiast interesuje "umocnienia wykonane przez wolontariuszy"......jakie umocnienia, czego. Mi to wyglądało na celowe blokowanie ścieżki gałęziami. Nie znam się na ochronie lasów ale czy ktoś wie co to mogło być jeśli nie celowe blokowanie ścieżki? Może warto było na wjeździe w teren ściśle chroniony dać wyraźny znak zakazu wjazdu rowerem zamiast gałęzie wrzucić. Edytowane Piątek o 12:18 przez ernorator 2 Cytuj
itr Napisano Piątek o 13:18 Napisano Piątek o 13:18 (edytowane) Kampinos jak stał tak stoi, i grzybiarze, psiarze, cykliści zawsze gdzieś tam są, czasem jakaś łajza może się zapędzi za daleko . Rowerzystów generalnie jest mniej niż kiedyś, gdy popularne były koła 26 cali. W lecie gałęzie potrafią zarastać na singlach. Strażnik leśny robi co ku każą, to karze bo może, ale ktoś jest mocno zakorbiony na rowerzystów chyba w dyrekcji KPN, nie mam niestety facebuka. Kiedy podałem kiedyś "strażnikowi" Kapexasu rejestrację jednego z quadów tnących przez środek puszczy tylko wzruszył ramionami. Wcześniej z policjantami palili pety w lesie. Łączniki nie po szlaku to górski odcinek Szczebel, Mały Szczebel, i kilka innych ścieżek górą zamiast dołem.... Tuż przy Łomiankach może też jakieś juniorskie wyskoki robili, ale tam nigdy nie byłem. Nie bardzo pamiętam celowe wbijanie się w jakieś mateczniki raczej unikanie piaszczystych dwukołowych duktów wąskimi singlami. Na szczeblu jeden przejazd Krossa więcej zerwał ściółki niż kilka lat rowerów ... to obserwowałem z 7 lat temu. A Quady w biały dzień niedzielnymi między turystami z 10, pełnym gazem tuman kurzu i strażników nie ma. Edytowane Piątek o 13:42 przez itr 1 Cytuj
Tyfon79 Napisano Piątek o 15:42 Napisano Piątek o 15:42 3 godziny temu, ernorator napisał: Mnie natomiast interesuje "umocnienia wykonane przez wolontariuszy"......jakie umocnienia, czego. Mi to wyglądało na celowe blokowanie ścieżki gałęziami. Nie znam się na ochronie lasów ale czy ktoś wie co to mogło być jeśli nie celowe blokowanie ścieżki? Może warto było na wjeździe w teren ściśle chroniony dać wyraźny znak zakazu wjazdu rowerem zamiast gałęzie wrzucić. Dlaczego rowerem skoro tam ma nie być nikogo? Ciężko jest to zrobić w innych parkach a co dopiero tego typu gdzie posądzam ścieżek jest sporo. Pomijam szpetotę i zaśmiecanie takiego terenu jakimiś znakami. "Wchodzisz, jedziesz do parku" to w każdego interesie jest obczaić gdzie wolno a gdzie nie. Wasze podejście i tu mam podejrzenie tylko wynika być może z faktu, że to "taki" park, duży kompleks leśny przy sporym mieście. W górach i nie tylko tam wysoko już od jakiegoś czasu nawet w lesie stosują fladry wiec naznoszenie gałęzi przynajmniej dla mnie jest bardziej do przyjęcia dla oka. @itr uwierz mi, że nawet tam gdzie wjazd jest mocno utrudniony, masz wsparcie czasem innych służb czasem się po prostu nie chce uganiać za tymi fiutami na 4x4. Wiesz jakie to jest psychicznie wnerwiające jak ktoś ci się śmieje w twarz bo w sumie co mu możesz zrobić poza drobnym mandatem. Mają ci strażnicy choć broń przy sobie czy nie? Ile ich jest bo jak paru to o czym rozmowa. Gdzieś pląta się u tych nierobów tam u góry projekt gdzie za wjazd ma być konfiskata sprzętu. Projekt czyli pewnie w tym kraju g..no z tego będzie. Gdyby było uwierz mi ściganie było by istotnym elementem pracy strażników. A ogólnie tak, strażnik jest pracownikiem parku i wykonuje to co mu dyrekcja każe a pewne działania są też wynikiem skarg pisanych do parku. Zaznaczam, że piszę z perspektywy południa bo nie znam Kampinosu. Cytuj
some1 Napisano Piątek o 17:16 Napisano Piątek o 17:16 6 godzin temu, itr napisał: Nie wiem gdzie był ten rowerzysta, może rzeczywiście w jakimś zaułku ścisłym, ale łączniki singlowe w kilku miejscach też podobno są na celowniku. Przeczytałem wczoraj w komentarzach na FB, że złapali go w Rezerwacie Sieraków. Patrząc na heatmapę Stravy i gdzie się tam najwięcej jeździ zgaduję, że jest to na wschód od czerwonego szlaku. Jeśli tak, to sorry, ale przypadkiem to on tam nie trafił ani nie skracał sobie drogi. Mapa parku: https://kampinoski-pn.gov.pl/images/zoomify/map1.htm 4 godziny temu, ernorator napisał: Mnie natomiast interesuje "umocnienia wykonane przez wolontariuszy"......jakie umocnienia, czego. Mi to wyglądało na celowe blokowanie ścieżki gałęziami. Nie znam się na ochronie lasów ale czy ktoś wie co to mogło być jeśli nie celowe blokowanie ścieżki? Może warto było na wjeździe w teren ściśle chroniony dać wyraźny znak zakazu wjazdu rowerem zamiast gałęzie wrzucić. Umocnienia to oczywiście eufemizm na różnego rodzaju zapory z gałęzi ułożone w poprzek ścieżki. Czasem jest na bogato i stawiają płotki. Znaków zakazu raczej póki co nie stawiają bo z tego co napisał na FB reprezentant parku, dzikich dróg wjazdowych jest tyle, że cały park trzeba by upstrzyć znakami. A do tego włączy się u wielu myślenie, że jak nie ma znaku zakazu to można jechać. W sumie się z tym zgadzam. 5 godzin temu, sznib napisał: Widziałem wczoraj na FB. Tak w sumie to on ścieżką jechał, więc co niby miał niszczyć? Nie pchał się na przełaj, roślin nie deptał i nie rozjeżdżał. Kampinoski PN jest trochę nietypowy pod tym względem, że ten teren kilkadziesiąt lat temu był dużo gęściej zaludniony. Istniały całe wsie, po których zostały tylko drogi przez las i czasem piwnica. Plus tartaki, instalacje wojskowe, tam gdzieś w okolicy tego rezerwatu były przed wojną składy amunicji dla warszawskiego garnizonu. Więc jest dużo dróg, które wręcz zachęcają żeby odbić ze szlaku i pchać się głębiej w las. Choć to co widzę na filmie, to raczej po prostu dziki singiel wyjeżdżony przez rowerzystów z milionowego miasta obok. Takich ścieżek też jest sporo, zwłaszcza bliżej Warszawy. Cytuj
itr Napisano Piątek o 18:32 Napisano Piątek o 18:32 (edytowane) Przy Kamieniu Ułanów Jazłowieckich trwa za mogiłą tęga wycinka i żółty i czarny szlak był zamknięty, dojazd do Ćwikowej zielonym i dalej - ciężki sprzęt koparkospychacze i tony betonu w drobną leśną drogę pakują bo przez piaszczystą wydmę ciężko zwozić ścięte drzewa... Wszystko na granicy Obszaru Ochrony Ścisłej Sieraków, którego większość to niedostępne zabagnienia. Nie wiem gdzie go nagrali, bo przecież jestem od dawna grzeczny i stosuję się do przepisów. Czy ten rowerzysta nastraszy dzika bardziej niż spychacze i rżnięcie drzew? Jest kilka miejsc gdzie obecność rowerzystów można dopuścić i takie z których lepiej wyprosić z przyczyn przyrodniczych . W ogóle lepiej żeby nasz PN się jakoś ułożył z grupami regularnie jeżdżącymi, obie strony mogą zyskać, a wiele osób " kolarskich" to są od lat te same twarze, pozytywne persony. Użycie nawigacji - pozwala zjechać na bok ludziom którzy wcześniej nie znając lasu nie chcieli " błądzić" ... w ten sposób powstało i utrwaliło się kilka miejsc jadących górą nad szlakiem... Prawdopodobnie są miejsca gdzie możliwa była by zalegalizowana forma drogi dla rowerów. Z zakazem dla pieszych koni i ... upalania elektrykiem... nie mówiąc o motoryzacji. To piękny las i dorysowanie na mapie kilku miejsc bezpiecznych dla przyrody, a idealnych dla rowerów , nawet z okresową naprawą nawierzchni nie jest nie możliwe. Dobra wola... Na razie czekają nas jednak... bilety do Puszczy... prawo do myta podobno już jest ustanowione w parlamencie. Puszcza jest piękna, ale to jest taki las zasiany jak zboże, czasem stare drzewa są pochowane w rzeszy takich zwykłych sosen. Na rowerze najcenniejsze są kręte ścieżki i pagórki ( na cennych wydmach) i zachowanie ściółki na naszych singlach. Kopyta końskie czy motocykle przedzierają się do piachu i radość z jazdy spada. Od lat przy zmarnowanej drodze leśnej w wielu miejscach biegnie singiel po którym jadą rowery za po śniegu narciarze. Edytowane Piątek o 18:52 przez itr Cytuj
some1 Napisano Piątek o 19:05 Napisano Piątek o 19:05 A to inna sprawa. Pomarzyć można, ale raczej na taką "segregację" użytkowników parku nie ma co liczyć, a do tego jak pojawią się miejsca "tylko dla rowerów" to zaraz dostaniesz też miejsca "tylko dla pieszych". Póki co na rowerach możemy tam jeździć po wszystkich oznaczonych szlakach, więc wolałbym, żeby po prostu w kilku co bardziej oblężonych miejscach powstały tam legalne szlaki turystyczne. Cóż na razie czytając takie artykuły wygląda na to, że opanowali korzystanie z heatmap Stravy. Może zostanie wykorzystane to do czegoś lepszego niż tylko gonienie ludzi z rezerwatów. https://kampinoski.eu/2024/10/schodzenie-ze-szlakow-nasze-powszednie.html Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.